Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Wróblowa wrote:Lorien ostatnio kazda tutaj narzeka na emocjonalny dołek - łącznie ze mną. także luzik, możesz się śmiało wyżalić.
U mnie to też może z faktycznego przemęczenia, ale jednak jest.
Ja chcę na te Mazury!!!
Chyba brak mi słoneczka, dobrze że od piatku mam urlopik troszkę odpoczne nabiore nowych sił do pracy -
Gigi, gratulacje i trzymam kciuki za betę
Anciaa za Ciebie też kciuki trzymam
A mnie dzisiaj w pracy przywitała wiadomość, że jedna z koleżanek, która się prawie dwa lata starała właśnie urodziła zdrowego chłopaka
Taki pozytywny dzień, a ja i tak w dołku, może dla tego, ze okres wielkimi krokami się zbliża pryszczy mam tyle, że wyglądam jakbym w mrowisko wpadła, nawet na dekolcie -
No u mnie też już się przebija, także pogoda zapowiada się cud. Fajnie jakby taka w weekend była.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
nick nieaktualny
-
Może to dziwne, ale w wiośnie i lecie najbardziej cieszy mnie perspektywa, że syna w 5 warstw nie będę musiała ubierać. A lato... ubrać buty i w drogę... Cudownie A teraz rajstopy, spodnie, body, bluzka, kurtka, szalik, czapka.... 10 minut pozniej możemy wyjść... matka to się zawsze w biegu ubiera w 1 minutę, żeby syn się nie zgrzał
-
Nooo spacerki w samych sweterkach i pantofelkach. i taki charakterystyczny zapach na dworze.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Gigi, gratulację!
OLAM86 wrote:Ginekologa miałam mieć wczoraj by mi powiedziała może czy z tą tarczyca mogę zachodzić w ciążę, ale odwołała....
A ja jestem przeziębiona Boli mnie gardło i mam katar. Nawet nie wiem jak się leczyć z przeziębienia. Z mierzeniem temp w ogóle mi nie idzie (brak samodyscypliny) i już całkiem zgubiłam się w tym cyklu mam to mikroplamienie i też nie wiem co o tym sądzić.
Wydaję mi się że śluz płodny miałam od 12 dc i wtedy było więc teoretycznie jest szansa że to plamienie implantacyjne. Ale z drugiej strony mam raczej dłuższe cykle więc może to plamienie owulacyjne - ale jakoś nic mi nie pasuje do owulacji teraz i nigdy tak nie miałam. A może to przez to przeziębienie? - jakiś spadek odporności?