Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Joanna wiem o co chodzi. No pewnie, tak naprawdę chyba większa część społeczeństwa teraz pali i ma dzieci. co nie zmienia faktu, że chciałabym żeby chociaż ograniczył, bo z całkowitym rzuceniem wiem że jest cięzko.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
nick nieaktualnyjak sobie np przypomne mojego znajomego co pali, pije piwo prawie codziennie, a w kazdy weekend libacje, od czasu do czasu cos zaćpie i ma trojke dzieci - no masakra a czlowiek to sie stara i dba o diete i zdrowy tryb zycia - nic z tego nie wychodzi.
Chyba czas zmienic styl zycia- moze wtedy sie uda?
-
Joanna, no w weekend Wróbel tez rzucił hasłem że "noo te patusy co tylko chleją, raz włożą i już zachodzą" ot taka sprawiedliwość.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Bo wiecie co jest najgorsze, patologia pali pije ćpa i nie ma problemów z zajściem w ciąże... mnoża się jak króliki często dokonują aborcji porzucają dzieci, zabijaja... a tu normalne pary chcące mieć potomstwo starają sie latami i nic nie wychodzi...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Wróblowa wrote:No to się tak nam normalnie pisze i ja o tym wiem, ale Wróbel się załamie i jak go znam to nie będzie się nic odzywał przez dłuuuuugi czas, aż nie przetrawi.
Zobaczymy, co Wróblowi wyjdzie. Jak tak zostanie przymuszony do rzucenia "prewencyjnie", to się jeszcze bardziej zamknie w sobie (Nie, wcale go nie bronię dlatego, że sama palę ) -
Joanna jestem skłonna do wykończenia się, jeśli mam zaskoczyć hahhhaha
Karolyna, jakby musiał rzucać to bym nie podchodziła bliżej niż na odległośc ręki, a jedzenie to bym mu na kiju podawała. tak dla bezpieczeństwa.Joannanml lubi tę wiadomość
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
No oczywka Lorien, moi rodzice palą już hoho! mama tylko rzuciła jak się dowiedziała że jest w ciąży ZE MNOM i na czas karmienia. a potem od nowa.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
nick nieaktualnyWroblowa- i jestes cala i zdrowa??
Moja kolezanka nawet w ciazy nie rzucila, bo stwierdzila, ze wpadła i pozno sie dowiedziala, że dziecko jest już przyzwyczajone do nikotyny i jakby przestala teraz palic to by zaszkodzila dziecku - to jej teoria-serio paliła w ciązy,dopiero pod koniec troche mniej. Jej dziecko - dziewczynka ma juz 10 lat i jest cala i zdrowa -
Wiecie to jest tak, że nie ma co generalizować. Na jednego mogą nie mieć dużego wpływu, a na drugiego mogą działać na odwrót. To pewnie też zależy od genetyki pewnie i innych czynników.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Wow Joanna, to podziwiam... nie odważyłabym się palić w czasie ciązy. Noł łej... Ja bym pewnie jeszcze Wróbla opierdzielała jakby obok mnie zapalił, zebym nie wdychała.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
A mój K. rzucił palenie, po wielkich namawianiach przeze mnie. Miał kilka podejść co prawda, ale raz kupiłam mu tabex i od tego czasu nie pali.
Czasem na jakiejś większej imprezie, zdarzy mu się puścić dymka jak częstują, ale jest to raz na rusku rok.
Jestem z niego dumna, bo dawniej potrafił wypalić paczkę w dwa dni.starania od Maja 2016, 28lat,
"Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie" JPII -
Dziewczyny... Dostałam takiego doła, że wyłam przez cały weekend... ;( Niestety, po 5 dniach spóźnienia przyszła @. Dzień wcześniej potwornie silne bóle w dole pleców+jakby z tyłu miednicy+silne kłujące bóle brzucha+spadek temp i stopniowe ustępowanie wcześniejszych objawów... Chyba biochemiczna... ;( Drugi raz w całym okresie starań miałam takie sytuacje, za każdym razem kończące się silnym bólem pojawiającym się przed krwawieniem, albo razem z nim (za pierwszym razem narzeczony chciał wzywać pogotowie, bo nie byłam w stanie chodzić z bólu i mocno krwawiłam) ;( Małpa znowu skąpa, krótsza o 3 dni. Może powinnam brać coś na ewentualne podtrzymanie ciąży w II fazie ;(.
Jestem załamana. Do tego stopnia przeraża mnie myśl o powtórce sytuacji, że boję się następnych dni płodnych... Już nawet nie daję się dotknąć narzeczonemu... . Zabiera mnie gdzieś na weekend w moje urodziny (19 marca), ale chyba nie będziemy intensywnie świętowaćPonad 1,5 roku starań, ponad rok łażenia po lekarzach...
06.09.2016r. HyCoSy - jajowody drożne
Niedoczynność tarczycy
Zespół jelita drażliwego
3kg nadwagi
Cykle owulacyjne
-
a jesteś pewna że to @? skoro krwawienie jest krótsze o 3 dni, może to nie jest zwykły okres...
przede wszystkim nie odreagowuj na narzeczonym, na pewno jest Ci ciężko ale on też to przeżywa nawet jeśli tego nie widać. dobrze że jedziecie gdzieś razem, to Wam dobrze zrobi.starania od Maja 2016, 28lat,
"Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie" JPII