Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dineh nawet nie wiesz jak Cię kochana rozumiem...
Co do monitoringu ja na swój trafiłam całkiem przypadkiem. Poszłam z bolącym jajnikiem a okazało się, że to właśnie pęcherzyk pękł, także na jednej wizycie dowiedziałam się, że mam owulkę, pęcherzyki są, same pękają, endometrium super... tylko jakoś zaskoczyć nie możemy
Miłego dnia dziewczyny, wracam do Was dopiero wieczorem
Doma ja za Ciebie wciąż trzymam kciuki, mam nadzieję, że ta anomalia spowodowana jest czymś dobrym -
Dzień dobry dziewczyny Doma90 mam nadzieje ze niedługo się wszystko wyjaśni bo najgorsze co zawsze może być to niepewność u mnie zawsze coś jest białe albo czarne odcinie szarości powodują u mnie natłok myśli
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Miłego dnia.
Ps. Z doświadczenia wiem że zawsze jak się chce nic nie wychodzi.
Kiedy leczyłam się na bezpłodność to była tragedia. Dopiero jak zrezygnowałam ruszyło. Natura naturą A medycyna nie zawsze idzie w parze. Judytka córka nasza .... O nią staraliśmy się bardzo długo. Też wpadłam wręcz z paranoję. Po drodze poronienie i co się okazuje zbawienie złamałam nogę w czterech miejscach. 3 msc w gipsie. Zero starań. Potem rehabilitacja. Niespodziewanie w cyklu czerwcowo lipcowym udało się choć były tylko jedne Przytulanki i to na odczepnego bo akurat nie sądziłam a nawet nie z myślą o dziecku. Spóźnił mi się tydzień okres A ja nawet nie pomyślałam że to jest to więc impreza była przednią. Dopiero koło 12 dni zrobiłam test bo słabo mi się zrobiło i jest moja urocza córeczka. Więc nie tracimy nadzieję.I naprawdę rozumiem co to znaczy się starać. Ten strach płacz A nawet nienawiść. Te długie lata spowodowały ostrą nerwicę i siwe włosy bez farb teraz nie ma mowy. Głowa do góry. Czasem warto odrzucić termometr i samobadanie i iść na żywioł. Ja nie mierze taki mój cel -
muminka83 wrote:Miłego dnia.
Ps. Z doświadczenia wiem że zawsze jak się chce nic nie wychodzi.
Kiedy leczyłam się na bezpłodność to była tragedia. Dopiero jak zrezygnowałam ruszyło. Natura naturą A medycyna nie zawsze idzie w parze. Judytka córka nasza .... O nią staraliśmy się bardzo długo. Też wpadłam wręcz z paranoję. Po drodze poronienie i co się okazuje zbawienie złamałam nogę w czterech miejscach. 3 msc w gipsie. Zero starań. Potem rehabilitacja. Niespodziewanie w cyklu czerwcowo lipcowym udało się choć były tylko jedne Przytulanki i to na odczepnego bo akurat nie sądziłam a nawet nie z myślą o dziecku. Spóźnił mi się tydzień okres A ja nawet nie pomyślałam że to jest to więc impreza była przednią. Dopiero koło 12 dni zrobiłam test bo słabo mi się zrobiło i jest moja urocza córeczka. Więc nie tracimy nadzieję.I naprawdę rozumiem co to znaczy się starać. Ten strach płacz A nawet nienawiść. Te długie lata spowodowały ostrą nerwicę i siwe włosy bez farb teraz nie ma mowy. Głowa do góry. Czasem warto odrzucić termometr i samobadanie i iść na żywioł. Ja nie mierze taki mój cel"Szeptem na ucho powiem,że, ja ,ja się tego wyrzekam...wyrzekam bo,nikt tak tak pięknie nie mówił,że się boi miłości.."
34cs
-
Doma dobrze że idziesz, coś się wyjaśni.
Floreczka wstawie zdjęcie ale dopiero w środe lub w czwartek bo dziś nie będę mieć kiedy, jeszcze do pracy ide na popo.
U nas ok, niecierpliwie czekam na @ ale się zbliża brzuch pobolewa tylko pytanie dziś czy jutro.... -
Cześć dziewczyny!
Nie pisalam wczoraj celowo bo miałam taki wisielczy humor, że masakra. Nie chciałam tu zrzędzić niepotrzebnie.
Doma...mam nadzieję, że to fasolinka płata figla.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Może dziwne pytanie ale mój okres jest tym razem bardzo dziwny mimo że w miarę terminowy... wczoraj wieczorem coś ze mnie wyszło...hmm to nie skrzep wyglądało jak kawałek jelita cieniutkiego (sory nie wiem do czego to porównać :p) Czy kiedykolwiek któraś z Was miała coś takiego?
Dziś na wszelki wypadek poleciałam na bete by wykluczyć poronienie... chociaż chyba powinnam tym bardziej krwawić a ze mnie dosłownie plamienie na wkładkęNo i wciąż mam skurcze macicy jak w okresie, zawsze mam tylko pierwszego dnia...
Nie wiem co o tym myśleć -
Megi dobrze że poszłaś na betę. Wiesz, też nie możesz wykluczać ciąży. W razie czego lepiej interweniować wcześniej.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Nie wiem co lepsze: wiedza że była to ciąża i poroniłam czy niewiedza w ogóle co to było...
Wizyta u gin dopiero w piątek nie wiem jak ja wytrzymam do tego czasu...
czy możemy teraz, czy pominąć ten cykl? Milion pytań w głowie mętlik
-
Kurcze, szkoda że nie mozesz mieć wizyty na cito. Mój gin tak robi, że jak się dzwoni z jakąs nagłą sytuacją, to każe przyjść tego samego dnia, po 20tej. Może zadzwoń i spytaj. Zobaczysz co Ci powie.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu.