Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Lunna wrote:Flo a co twój gin mowi w temacie? Ja ten cykl mialam b inny od wcześniejszego.
07.2016 - usunięcie mięśniaka i chromotubacja L-, P+
10.2016 - wypalanie nadżerki
03.2017 - HSG (oba jajowody drożne!) -
Wróblowa wrote:Ineczka, jak masz cykle krótkie to Twój wykres moze właśnie wskazywać owulkę.
Ja przy moich długich cyklach owulkę mam z reguły 21-25dc.
Ancia, ale temperatura ciała nijak się ma do temperatury dowcipnej, czy tej spod języka.Po owulacji zawsze będziesz mieć podwyższoną temperaturę ciała z okazji skoku progesteronu.
Także pod pachą to takie niepewne.
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Hej. Udało mi się dziś dostać na Inflancką do gin-endo, bez odpowiedniego skierowania zostałam przyjęta i po 15 minutach siedziałam w gabinecie. Wrażenie bardzo dobre, a jednocześnie trochę się zdziwiłam. Pani doktor obejrzała dokumentacje i stwierdziła,że jestem zdrowa,że skoro prolaktyna podstawowa ok, to nie jest to przyczyna braku ciąży, tym bardziej,że @ u mnie jak w zegarku. Progesteron 11,18 ng też ponoć ok i świadczy o owulacji. Usg ok. Stwierdziła,żeby skupić się na mężu,ale ja niestety nie wzięłam jego wyników nasienia (są w niskiej normie)Mimo to powiedziała,że dla mojego spokoju położy mnie do szpitala podczas najbliższej @ i przebada hormony, żeby wykluczyć problem,a nie potwierdzić, bo wg niej ja nie mam problemów. Nie spodziewałam się leżenia 3 dni w szpitalu i nie wiem co robić
Lunna lubi tę wiadomość
LUF
20.04.2018 - beta 46,19
-
anciaa wrote:Moja gin nigdy wcześniej tego nie kazała, a ten w klinice tak. Nie wiem czy tak jest lepiej, czy to wynika z moich słabych wyników proga w II fazie cyklu i braku owulacji. Tak czy inaczej warto robić moim zdaniem
karollka a masz już wybraną klinikę czy to póki co plany dalsze?
A jaki masz wynik progesteronu??LUF
20.04.2018 - beta 46,19
-
milka wiem, że to nie do końca trafiony przykład, ale mój tata był teraz na takich trzydniowych badaniach hormonów. Dużo to pomogło przy diagnozie jego choroby. Myślę, że to dobry pomysł. Wiem, że leżenie w szpitalu to nic przyjemnego, ale przynajmniej dokładnie Cię przebadają.
milka30 lubi tę wiadomość
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
milka30 wrote:A jaki masz wynik progesteronu??
Lepiej nie mówić... W II fazie 0,159 albo z tych lepszych to 7,95.29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
anciaa wrote:milka wiem, że to nie do końca trafiony przykład, ale mój tata był teraz na takich trzydniowych badaniach hormonów. Dużo to pomogło przy diagnozie jego choroby. Myślę, że to dobry pomysł. Wiem, że leżenie w szpitalu to nic przyjemnego, ale przynajmniej dokładnie Cię przebadają.
No właśnie to świetna okazja, żeby się przebadać i rozsądek podpowiada,żeby skorzystać, w końcu robię to w ważnym celuAle nie spodziewałam się leżenia tam. Ciekawe czemu aż trzy dni i jakie konkretne badania chcą zrobić podczas @. Tylko te kilka hormonów, czy jakaś trochę szersza diagnostyka. Wiem,że głupotą byłoby nie skorzystać, mama i mąż już mnie pakują,a ja staram się wytłumaczyć sobie,że trzy dni szybko miną, a jak nie pójdę to będę żałowała, że może coś by odkryli i mi pomogli.
LUF
20.04.2018 - beta 46,19
-
anciaa wrote:Lepiej nie mówić... W II fazie 0,159 albo z tych lepszych to 7,95.
aha, ja niby koło 10-11 ng, ale kilka cykli badałam w 21 dniu i zawsze w tych granicach, nigdy więcej, a czytam że dziewczyny mają 25 ng, ja nigdy nawet połowy tego nie miałam.LUF
20.04.2018 - beta 46,19
-
Trzy dni bo każdego dnia będą Cię kłuć i sprawdzać np. jak się zmienia wartość danego hormonu w przeciągu tego czasu. Prolaktynę bada się trzy razy w ciągu dnia jednego. Progesteron w czasie @ też jest ważny, estradiol też. Myślę, że dużo się dowiesz dzięki temu
Lunna lubi tę wiadomość
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
milka30 wrote:aha, ja niby koło 10-11 ng, ale kilka cykli badałam w 21 dniu i zawsze w tych granicach, nigdy więcej, a czytam że dziewczyny mają 25 ng, ja nigdy nawet połowy tego nie miałam.
Ja to chyba nawet do 10 nie dobiłam nigdy29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
anciaa wrote:Ja to chyba nawet do 10 nie dobiłam nigdy
Tule. Znam ten ból, mimo 10 ng miewam plamienia przed @ i boje się biochemicznej, a póki co nikt nie zaproponował mi dupka bo twierdzą,że jest ok, a przecież niektóre dziewczyny przy 12 ng dostają leki.LUF
20.04.2018 - beta 46,19
-
milka30 wrote:Tule. Znam ten ból, mimo 10 ng miewam plamienia przed @ i boje się biochemicznej, a póki co nikt nie zaproponował mi dupka bo twierdzą,że jest ok, a przecież niektóre dziewczyny przy 12 ng dostają leki.
Ja ostatnio zapytałam gina w klinice czy nie powinnam dostać właśnie lutki albo dupka w II fazie cyklu to mi powiedział, że nie bo te leki brane od powiedzmy 16dc źle wpływają na kolejny cykl. Jeżeli ma się udać to zajdę w ciąże i wtedy razem z betą mam zbadać proga i dopiero mi da ewentualnie jakieś leki na podtrzymanie. Zaskoczył mnie bardzo bo poprzednia gin kazała mi brać właśnie od 16dc przez 10 dni w każdym cyklu. Widać co gin to metoda.
P.S. Ale ten gin z kliniki jako specjalista od leczenia niepłodności wydaje mi się bardziej wiarygodny i mu zaufałam w tej kwestii.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2017, 14:10
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Wróblowa wrote:Wooow Milka, aż szpital?
może to i lepiej, kompleksowo Cię przebadają.
bojam się, nie lubie szpitaliale pewnie pójde. Mnie przeraża nuda szpitalna, strasznie się tam męcze bo ja żywiołowa jestem i mnie nosi. Zawsze na mnie krzyczą,że mnie na sali nie ma, bo ja ze szpitala często w dresiku wychodzę na miasto, i wtedy lekrz mnie najczęsciej na badania woła, a tu zonk. No ale jak trzeba to trzeba, bardzo mi zależy n dobrej diagnostyce, więc pójdę
LUF
20.04.2018 - beta 46,19
-
Anciaa jestem na etapie poszukiwania kliniki bo gin zaleciła.
Milka jeżeli chodzi o długość leżenia to pewnie jest tak jak dziewczyny pisza ale tez z tego co się orientuje to od pacjenta który leży 3 dni maja zwracane koszty a gdyby krócej to nie. Jakoś tak to jest.7cs
Wysoki testosteron...
Ovarin na poprawienie gospodarki hormonalnej.
-
anciaa wrote:Ja ostatnio zapytałam gina w klinice czy nie powinnam dostać właśnie lutki albo dupka w II fazie cyklu to mi powiedział, że nie bo te leki brane od powiedzmy 16dc źle wpływają na kolejny cykl. Jeżeli ma się udać to zajdę w ciąże i wtedy razem z betą mam zbadać proga i dopiero mi da ewentualnie jakieś leki na podtrzymanie. Zaskoczył mnie bardzo bo poprzednia gin kazała mi brać właśnie od 16dc przez 10 dni w każdym cyklu. Widać co gin to metoda.
P.S. Ale ten gin z kliniki jako specjalista od leczenia niepłodności wydaje mi się bardziej wiarygodny i mu zaufałam w tej kwestii.
Może coś w tym jest, bo ja też nie mogę się leków doprosić. Szukałam nawet diety na podwyższenie progesteronu naturalnie, ale za dużo nie znalazłam, tylko pestki słonecznika i dyni. Tak bym chciała już zafasolkować i śmiać się z tego jak ja się denerwowałam i niecierpliwiłamLUF
20.04.2018 - beta 46,19
-
Milka wyobraziłam sobie Ciebie tak: z wenflonem w ręce, szpitalnych dresikach w delikatesach.
hahahaha, dziękuję, you make my day.
kmala, milka30, anciaa lubią tę wiadomość
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
karollka29 wrote:A jeszcze mam pytanie do Was. Czy myślicieli żeby zrobić ewentualnie bete i progesteron jednocześnie?