Nowe staraczki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie badanie dzisiejszego TSH - 1,380 chyba nie jest źle ?
Ostatnio miałam 0,4 ale wtedy brałam letrox75
Teraz przy letrox50 mam 1,380.
Dziewczyny powiedzcie mi jaki kwas foliowy bierzecie? Jakas konkretna firma?
Ja brałam na początku starać później wyszły te wszystkie komplikacje i przestałam i tak sobie myślę że może czas zacząć brać? Również zastanawiam się nad tym olejem z wiesiołka... -
Chasia wrote:U mnie badanie dzisiejszego TSH - 1,380 chyba nie jest źle ?
Ostatnio miałam 0,4 ale wtedy brałam letrox75
Teraz przy letrox50 mam 1,380.
Dziewczyny powiedzcie mi jaki kwas foliowy bierzecie? Jakas konkretna firma?
Ja brałam na początku starać później wyszły te wszystkie komplikacje i przestałam i tak sobie myślę że może czas zacząć brać? Również zastanawiam się nad tym olejem z wiesiołka...
Bardzo ładny wynik TSH
Ja biorę kwas foliowy Apteo. Taki mi mąż kupił -
nick nieaktualny
-
Ania95 wrote:Miss, siostra mojego męża jak się starała o 1 dziecko to poszła do gina potwierdzić owulkę, a ten jej powiedział dokładnie to samo co Twój. Ona się tym nie przejęła, bo dopiero 1 cykl się starali, a tu zaskoczenie, bo @ nie dostała, zrobiła test i teraz ma już 3 letniego synka
A w ogóle dlaczego byście mieli aż w Białymstoku się leczyć? To najbliższa klinika?
Idź na badanie proga, ja też idę zobaczyć co z tą owulką u mnie
Dlatego dziś podziałamy trochę z mężem ale jakoś on nie ma nastroju dziś, nie wiem czy gwałtem brać czy odpuścić
Co do kliniki to tak, mamy do Białegostoku najbliżej bo jakieś 120km z Suwałk więc jeszcze nie ma tragedii... ale na klinikę zdecydujemy się dopiero po 2 latach bezowocnych starań narazie mamy czas, musimy tylko wyluzować i może się uda... pcos to nie wyrok, może i nie mam czasem owulacji ale raczej przeważnie mam więc może nam się uda kobiety z pcos tez zachodzą naturalnie w ciaze jejku sama siebie pocieszam, do czego to doszło
A proga zbadam tylko nie wiem kiedy bo z moich obliczeń wychodzi że owu była 11dc już... A dziś 14Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2018, 20:13
Ania95 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyABI90 wrote:Ja po wizycie, kolejki nie bylo, weszlam z marszu i nie nadrobilam. Jajeczka sa ale przy moich dlugich cyklach dzis w 9 dniu powiedzial ze przeciwwskazan nie widac jako takich, ze owulacja moze byc pozno i kazal regularnie od 10 do 25 dnia brykac test na insulinoodpornosc mam zrobic i prolaktyne z obciążeniem i z wynikami spowrotem. A tych przeciwciał antyTG nie ruszamy.
-
nick nieaktualnyMissKathy92 wrote:Ja sobie też od razu pomyślałam że i tak trzeba się starać i działać bo przecież lekarz może się pomylić, czegoś nie zauważyć a Bóg i tak wie swoje i da dzidzie kiedy chce a nie jak gin powie że jest ok
Dlatego dziś podziałamy trochę z mężem ale jakoś on nie ma nastroju dziś, nie wiem czy gwałtem brać czy odpuścić
Co do kliniki to tak, mamy do Białegostoku najbliżej bo jakieś 120km z Suwałk więc jeszcze nie ma tragedii... ale na klinikę zdecydujemy się dopiero po 2 latach bezowocnych starań narazie mamy czas, musimy tylko wyluzować i może się uda... pcos to nie wyrok, może i nie mam czasem owulacji ale raczej przeważnie mam więc może nam się uda kobiety z pcos tez zachodzą naturalnie w ciaze jejku sama siebie pocieszam, do czego to doszłoMissKathy92 lubi tę wiadomość
-
Ania95 wrote:No ba! Wiadomo, że najlepiej w ciąży moja ginka też mi tak powiedziała niestety wrócę chyba bez ciąży bo idę do niej w sierpniu.
a może jadnak w ciążyAnia95 lubi tę wiadomość
14.07.2014 - Adaś Nasze Szczęście :*
1.09.2019 - termin randki z naszym drugim szczesciem -
nick nieaktualnyMissKathy92 wrote:Ja sobie też od razu pomyślałam że i tak trzeba się starać i działać bo przecież lekarz może się pomylić, czegoś nie zauważyć a Bóg i tak wie swoje i da dzidzie kiedy chce a nie jak gin powie że jest ok
Dlatego dziś podziałamy trochę z mężem ale jakoś on nie ma nastroju dziś, nie wiem czy gwałtem brać czy odpuścić
Co do kliniki to tak, mamy do Białegostoku najbliżej bo jakieś 120km z Suwałk więc jeszcze nie ma tragedii... ale na klinikę zdecydujemy się dopiero po 2 latach bezowocnych starań narazie mamy czas, musimy tylko wyluzować i może się uda... pcos to nie wyrok, może i nie mam czasem owulacji ale raczej przeważnie mam więc może nam się uda kobiety z pcos tez zachodzą naturalnie w ciaze jejku sama siebie pocieszam, do czego to doszło
A proga zbadam tylko nie wiem kiedy bo z moich obliczeń wychodzi że owu była 11dc już... A dziś 14 -
MissKathy92 wrote:Ja sobie też od razu pomyślałam że i tak trzeba się starać i działać bo przecież lekarz może się pomylić, czegoś nie zauważyć a Bóg i tak wie swoje i da dzidzie kiedy chce a nie jak gin powie że jest ok
Dlatego dziś podziałamy trochę z mężem ale jakoś on nie ma nastroju dziś, nie wiem czy gwałtem brać czy odpuścić
Co do kliniki to tak, mamy do Białegostoku najbliżej bo jakieś 120km z Suwałk więc jeszcze nie ma tragedii... ale na klinikę zdecydujemy się dopiero po 2 latach bezowocnych starań narazie mamy czas, musimy tylko wyluzować i może się uda... pcos to nie wyrok, może i nie mam czasem owulacji ale raczej przeważnie mam więc może nam się uda kobiety z pcos tez zachodzą naturalnie w ciaze jejku sama siebie pocieszam, do czego to doszło
A proga zbadam tylko nie wiem kiedy bo z moich obliczeń wychodzi że owu była 11dc już... A dziś 14
Zaczynamy myśleć pozytywnie tutaj wszystkie, więc bardzo dobrze, że się pocieszasz tak masz robić, bo głowa w końcu uwierzy w to co mówisz :* My też do kliniki idziemy dopiero po 2 latach a na razie zdajemy się na naszą wiarę i modlitwę do św. Dominika u mnie dziś 16dc. Będę szła dopiero za tydzień na proga, to będzie 23dc.
A męża wykorzystaj dzisiaj ubierz coś sexy, może się pobudziMissKathy92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMalwa13 wrote:Dziewczyny może się że mną nie zgodzicie, ale pamiętajcie że faceci to nie maszyny i też mogą mieć gorszy dzień i możemy im wtedy po prostu odpuścić seks ma być fajny nie zafiksujmy się że teraz dzisiaj koniecznie bo dziecko