Nowe staraczki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnydidi123 wrote:Zobaczycie uda się w końcu!!!
Tak sobie myślę, że to życie to czasem takie nie sprawiedliwe: jedni zaliczają wpadki, choć ich nie zawsze chcą, a drudzy się długo starają, choć chcą to muszą czekać. Tak na co dzień w życiu uważam, że wszystko po coś jest i nic nie dzieje się bez przyczyny, ale tutaj by się przydało jakieś magiczne zaklęcie, ile radości i szczęścia by mogło to wielu przynieść. Ja i moje pokręcone myślenie Ale mam wolne to się odmóżdżę może troszkę -
nick nieaktualnyDidi, kawka zawsze chętnie. Jak teraz mam wakacje to nawet znajdę czas hehe.
A co do tego co napisałaś. Zobaczcie. Jakby mi się udało za pierwszym razem, nawet by mnie tu nie było, dopiero potem. Zaczęłam czytać, rozkminiac, mierzyć temp itd, więc tak to jest ze mało Nas tutaj które tak o.. Bach i ciąża. Ja tak miałam te naście lat temu.. Za pierwszym razem bach, bach, więc nawet nie miałam pojęcia co to beta! Wtedy jak już testy wyszły po prostu poszłam do lekarza za jakiś czas. Nawet nie przyszło mi do głowy że może być coś nie tak. A teraz....Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2018, 08:50
-
Hej Kobitki.
Ale naskrobalyscie. Aż ciężko się do wszystkiego odnieść.
Sandra nie chce zniechęcać i trzymam kciuki żeby było zielono na wykresie ale ja też mam tak ślicznie w drugiej fazie cyklu i w dniu @ spada. Ogólnie tak jak wcześniej mówiłam wykres jest tylko pogladowy. Nie ma co z niego wrozyc.
Coraz więcej nowych dziewczyn. Ile jeszcze zza krzaka po ciuchaczu podczytuję ? Ujawniać się zapraszamy.
Jeśli chodzi o trójkąty, czworokaty itp to nie dla mnie. Nie wiedziałabym co zrobić z tym drugim facetem, a jeszcze jakby się dobierał do mojego... Kobieta w łóżku to zawsze wróg nr jeden. Taka niepodzielna jestem. Hehe
Ja też na urlopie i odgruzowuje mieszkanie. Okna, dywany . W następnym tygodniu może uda się wyskoczyć gdzieś gdziekolwiek aby odpocząć. A wtedy będą też plodne dni
Melunia nie wystraszyłaś -
Konieczynka wrote:Hej Kobitki.
Ale naskrobalyscie. Aż ciężko się do wszystkiego odnieść.
Sandra nie chce zniechęcać i trzymam kciuki żeby było zielono na wykresie ale ja też mam tak ślicznie w drugiej fazie cyklu i w dniu @ spada. Ogólnie tak jak wcześniej mówiłam wykres jest tylko pogladowy. Nie ma co z niego wrozyc.
Coraz więcej nowych dziewczyn. Ile jeszcze zza krzaka po ciuchaczu podczytuję ? Ujawniać się zapraszamy.
Jeśli chodzi o trójkąty, czworokaty itp to nie dla mnie. Nie wiedziałabym co zrobić z tym drugim facetem, a jeszcze jakby się dobierał do mojego... Kobieta w łóżku to zawsze wróg nr jeden. Taka niepodzielna jestem. Hehe
Ja też na urlopie i odgruzowuje mieszkanie. Okna, dywany . W następnym tygodniu może uda się wyskoczyć gdzieś gdziekolwiek aby odpocząć. A wtedy będą też plodne dni
Melunia nie wystraszyłaś
Kochana nie zniechęcasz! Jestem Wam wdzięczna za wsparcie i za pozytywne myślenie, ale ja tez nie robię sobie złudnych nadzieji, wiem że to nie ten cykl poprostu więc czekam na @ -
Pola 29 wrote:Hej dziewczyny potrzebuje pomocy czy możliwa jest owulacja na początku cyklu po okresie pierwszy raz tak mam taki skok temperatury na początku cyklu i nie Wiem co myśleć zajrzyjcie do mojego wykresu
-
nick nieaktualnyEwa89_89 wrote:A miałaś wcale nie mierzyć
No miałam, ale biorę wiesiołka i muszę go odstawić przy owu. U mnie najgorsza spina zawsze po owu jak temperatura skacze teraz luzik.
Nie wiem czy w następnym cyklu będę brała wiesiołka. Jakoś mi ani nie pomógł ani nie zaszkodził.Ewa89_89 lubi tę wiadomość
-
Mama36 wrote:Didi, kawka zawsze chętnie. Jak teraz mam wakacje to nawet znajdę czas hehe.
A co do tego co napisałaś. Zobaczcie. Jakby mi się udało za pierwszym razem, nawet by mnie tu nie było, dopiero potem. Zaczęłam czytać, rozkminiac, mierzyć temp itd, więc tak to jest ze mało Nas tutaj które tak o.. Bach i ciąża. Ja tak miałam te naście lat temu.. Za pierwszym razem bach, bach, więc nawet nie miałam pojęcia co to beta! Wtedy jak już testy wyszły po prostu poszłam do lekarza za jakiś czas. Nawet nie przyszło mi do głowy że może być coś nie tak. A teraz....
Hehe
W sumie to mogłabym zrobić tak samo, w myśl zasady im mniej wiesz, tym lepiej śpisz. Ale ja jestem taka, że lubię czytać, szukać, rozkminiać itd. I my dopiero startujemy, choć to że nie udało mi się nigdy zaliczyć wpadki trochę czasem mieć gdzieś męczy z tyłu głowy, choć nie jest wyznacznikiem niczego, wiem. Poza tym u mnie w rodzinie jest problem tarczycowy i każdy lekarz, który mnie pierwszy raz widzi pyta, czy z tarczycą w porządku. W zeszłym roku wydębiłam skierowanie i zrobiłam sobie mini komplet badań, potem to rozszerzyłam we własnym zakresie i wszystko w normie Ale ostatnio koleżanka w pracy mi podrzuciła myśl, że ona też robiła badania na tarczyce i nic, a potem jakieś inne badanie (z rozbiciem tego, muszę dopytać) i już tak kolorowo nie było. I tak myślę, czy by tego tematu nie pociągnąć i nie poszukać, bo nie daje mi to spokoju. Po prostu chciałabym być pewna, że nic mi nie jest, bo mam bardzo szpitalną przeszłość i chyba stąd takie myśli.
Poza tym wierzę w magiczną moc forów Kiedyś nie mogłam rzucić palenia, zarejestrowałam się na jednym i ludzie tam obecni bardzo mi pomogli. Z niektórymi widujemy się raz na rok, jak się uda Bardzo fajna sprawa W każdym razie nie zaszkodziMoje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPaula 90 wrote:Ja mam do Karpacza 80km Uwielbiam tam być
Karpacz, Szklarska, harachov... Aż tupie nóżkami do wyjazdu. Marzy mi się chodź inne powietrze!Ewa89_89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa mam do karpacza 2h jazdy... Chyba haha
Eeee nie gadajcie tak o Karpaczu bo mi się robi smutno... Ja prawdopodobnie nie dostane urlopu bo nie ma mnie kto zastapic teraz caly czas popoludniowki i sie nie zapowiada na lepszy czas... Brak rak do pracy wrrr... -
Mama36 wrote:Dorcia ja mam guzy na tarczycy. Wyniki tsh zawsze dobre 0, 78 najnowsze, ale też czasem się zastanawiam czy nie mają one same w sobie wpływ na ciążę. Z Tym że u mnie to dziedziczne. Mama też ma a 4 dzieci urodziła.
Czasem się po prostu boje, że coś się jednak znajdzie. Moja siostra ma problemy z tarczycą, ma 1 dziecko, które urodziła mając 19 lat i potem już się jej nie udało, aż dała sobie spokój.
Mnie mama urodziła przed swoimi 40tymi urodzinami, mam sporo starsze rodzeństwo, bo ja już w planach nie byłam, więc jest nadzieja Mimo, że ona pierwsza mi mówiłam, żebym dała sobie spokój, bo ona źle wspomina ten czas, twierdzi że już siły nie miała, a w domu znowu małe dziecko. Ale z drugiej strony teraz na starość się cieszy, bo do mnie zawsze może zadzwonić, a ja wiadomo w auto i jadę, bo się martwię, że ona tam sama.
Moje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
nick nieaktualnyHej Dziewczyny...
A u mnie jak zwykle coś się dzieje. Wstalam dziś rano i znów brązowe plamienie. Tylko, że teraz to chyba wina wczorajszych przytulanek z moim... Tak mało jest w domu, więc stesknieni. Lekarz nic nie bronił, mam też nie przyszło do głowy, że cos może być nie tak. Próbuje sie dodzwonic do lekarza, bo nie wiem co mam robić. Na razie leżę i panikuje... -
Pola 29 wrote:Mierzylam wcześniej przy 1 jak staraliśmy się i nigdy nie miałam takiego skoku na początku raz miałam taki skok 16 dc ale po tabletkach i wtedy zaszła tak to miałam niskie skoki
-
Phia wrote:Ja mam do karpacza 2h jazdy... Chyba haha
Eeee nie gadajcie tak o Karpaczu bo mi się robi smutno... Ja prawdopodobnie nie dostane urlopu bo nie ma mnie kto zastapic teraz caly czas popoludniowki i sie nie zapowiada na lepszy czas... Brak rak do pracy wrrr...
Tak fajnie u Cb i nikt nie chce przyjść? U mnie to samo. Jest taka rotacja, że na samo słowo "szkolenie nowego pracownika" przewraca mi się w żołądku. Przeszkoliłam tyle osób, spora część była świetnymi pracownikami i właśnie wtedy było mi najbardziej smutno, bo ci ludzie odchodzili gdzieś indziej, bo więcej płacą, a firma nie robiła nic, aby ich zatrzymać. I jeszcze jakiś czas temu zabrano nam premię i teraz niewielu chce się pracować.Moje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
nick nieaktualnyMammaN wrote:Hej Dziewczyny...
A u mnie jak zwykle coś się dzieje. Wstalam dziś rano i znów brązowe plamienie. Tylko, że teraz to chyba wina wczorajszych przytulanek z moim... Tak mało jest w domu, więc stesknieni. Lekarz nic nie bronił, mam też nie przyszło do głowy, że cos może być nie tak. Próbuje sie dodzwonic do lekarza, bo nie wiem co mam robić. Na razie leżę i panikuje...MammaN lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
MammaN wrote:Czekam aż położna oddzwoni. Kocioł chyba dziś mają... Oglądam głupoty w necie, żeby myśleć tylko o czymś innym
Kochana nie nakręcaj się! Przecież jakby się coś działo to gin by Ci zabronił baraszkować z mężem? Na spokojnie do tego podejdź :*MammaN lubi tę wiadomość