Nowe staraczki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Futuremama nie wiem kiedy ovu, bo to był pierwszy okres po zabiegu i może być całkiem inaczej. Wcześniej miałam cykle 29 dniowe, ale nie mam nigdy jakiś większych objawów ovu, ani dużo śluzu, ani jakiś bóli... więc cieżko stwierdzić, ale teraz jest 18 dc wiec pewnie już po teraz czekać
Ania 2014 życzę szybkiego zafasolkowania
Ruda 90, ja kwas foliowy biorę już od października zeszłego roku, byłam w ciąży i poroniłam, nie przestałam brać bo od tego miesiąca znów się staram. A co do tego, żeby partner/mąż też brał to nigdy nie słyszałam. Co to daje ??
Plamka92 co za głupi okres... ale nie poddawaj się, kolejny cykl, może tym razem ??
Życzę Ci, żeby w końcu się udało, albo żebyś wiedziała chociaż co jest przyczyną tak długich starań... Ja nie pomogę, bo kompletnie nie znam się na tych badaniach, bo w 1 ciążę zaszłam w 2 cyklu, ale niestety nie skończyła się dobrze. Mam nadzieje, że tym razem będzie dobrze.
Aniołek... 11 tydzień
2 cs po rocznej przerwie. -
bąbel922 wrote:Futuremama nie wiem kiedy ovu, bo to był pierwszy okres po zabiegu i może być całkiem inaczej. Wcześniej miałam cykle 29 dniowe, ale nie mam nigdy jakiś większych objawów ovu, ani dużo śluzu, ani jakiś bóli... więc cieżko stwierdzić, ale teraz jest 18 dc wiec pewnie już po teraz czekać
Ania 2014 życzę szybkiego zafasolkowania
Ruda 90, ja kwas foliowy biorę już od października zeszłego roku, byłam w ciąży i poroniłam, nie przestałam brać bo od tego miesiąca znów się staram. A co do tego, żeby partner/mąż też brał to nigdy nie słyszałam. Co to daje ??
Plamka92 co za głupi okres... ale nie poddawaj się, kolejny cykl, może tym razem ??
Życzę Ci, żeby w końcu się udało, albo żebyś wiedziała chociaż co jest przyczyną tak długich starań... Ja nie pomogę, bo kompletnie nie znam się na tych badaniach, bo w 1 ciążę zaszłam w 2 cyklu, ale niestety nie skończyła się dobrze. Mam nadzieje, że tym razem będzie dobrze.
Bąbel dziękuję za miłe słowa może w tym cyklu coś się wyjaśni
No właśnie tak mi się wydaje ze u mężczyzn kwas foliowy wpływa na płodnosc
28.04.2020
2940 g 54 cm Szczęścia
01.2021 puste jajo (* 8 tc) -
Dziewczyny, w ogóle to pokusiłam się zeby zrobić bete, bo ten okres prawie wcale mi sie nie rozkreca, a muszę wiedzieć co i jak w związku z zabiegiem.
Ale niestety wynik zdecydowanie nie wskazujący na ciążę. Ciekawe kiedy ze mnie w takim razie lunie :p
28.04.2020
2940 g 54 cm Szczęścia
01.2021 puste jajo (* 8 tc) -
Plamka_92 głowa do góry kiedyś na pewno się nam wszystkim uda
mój mąż to w ogóle uważa że uda się nam za 1 razem...tłumaczę mu że to nie jest takie proste że jest tylko około 20% szans na powodzenie (pod warunkiem że była owulacja i jesteśmy zdrowi) -
Niestety dziewczyny ale coraz rzadziej zdarza się zajść w ciążę tak od razu widząc tłumy par w klinice leczenia niepłodności wczoraj miałam monitoring sprawdzający czy pęcherzyki pękł (było po jednym pęcherzyku na każdej stronie) okazuje się że ten mniejszy już pękł, ale większy dalej jest. Do tego widać na usg ciałko żółte a endometrium grube ale trojlinijne. Czy to znaczy że owu już była czy dopiero będzie? Niby ciałko oznacza że już po owu, ale endometrium powinno już się zmienić. Co wy o tym myślicie?Monia1986
-
ruda90 najgorsze jest to że nigdy nie wiesz Ja przed pierwszymi staraniami też byłam przekonana, że pół roku to minimum, mąż mi do głowy wbijał, że nie mogę tego wiedzieć. I rzeczywiście udało się od razu. Nie ma reguły i to patrząc na wiele par. Czasem starania trwają, a drugim razem od razu się udaje. Inni pierwsze dziecko od razu mają a potem starania trwają...
-
ruda90 wrote:a jakie miałaś objawy ? ja mam cykle jak w zegarku a czy owulacja była czy nie to jest zagadka nie umiem rozpoznać objawów...zobaczymy co to będzie...
Zdiagnozowano to u mnie ze 3 lata temu. Mialam porozjezdzane hormony, zanikla mi miesiaczka, mialam bardzo wysoki stosunek fsh do lh i w obrazie usg tez bylo widac ze to PCOS. Jesli chodzi o Hashimoto to rowniez hormony tutaj byly nieprawidlowe, przeciwciala antyTPo mialam w normie ale za to przeciwciala antyTG mialam wysokie i rowniez zmiany w obrazie USG tarczycy.
Ale na chwile obecna ani PCOS bardzo mi nie dokucza bo cykle mam regularne, owulacje mam, hormony sa ok.
I Hashimoto w okresie remisji bo wszystkie hormony są w granicach normy tylko przeciwciala antyTG delikatnie są podwyższone
28.04.2020
2940 g 54 cm Szczęścia
01.2021 puste jajo (* 8 tc) -
Dziewczyny mam 6dc bole jak na owulacje... nie wiem o co chodzi w ogóle. Temp. Od dwoch dni 36.2, po pracy zrobilam test owulacyjny i jest bladziutka kreska. Biore leki dopochwowe na zakazenie bakteryjne (bralam je juz w poprzednim cyklu ale ginekolog zalecił po nastepnej @ przez 6 dni jeszcze brac i jeszcze 4 dni powinnam je brać) i teraz nie wiem co mam myslec i co robic ... a co jeśli pominę owulacje ?
-
ruda90 wrote:a jakie miałaś objawy ? ja mam cykle jak w zegarku a czy owulacja była czy nie to jest zagadka nie umiem rozpoznać objawów...zobaczymy co to będzie...
madzikow lubi tę wiadomość
-
Czesc dziewczyny!
My dopiero zaczelismy starania. U mnie wyglada, ze nie powinno byc problemow....
W sensie nigdy nie wiadomo.....
Teraz kolej na mojego meza...
Jetesmy po badaniach nasienia. Jezeli okaze sie, ze tu cos nie tak, to chyba to bedzie najgorzy scenariuz z mozliwych....
Niby zawsze sa jakies wyjcia....ale..... -
Agura wrote:Czesc dziewczyny!
My dopiero zaczelismy starania. U mnie wyglada, ze nie powinno byc problemow....
W sensie nigdy nie wiadomo.....
Teraz kolej na mojego meza...
Jetesmy po badaniach nasienia. Jezeli okaze sie, ze tu cos nie tak, to chyba to bedzie najgorzy scenariuz z mozliwych....
Niby zawsze sa jakies wyjcia....ale.....
zaczynacie starania z kompletem badań ? my zaczynamy bez niczego jesteśmy zdrowi tylko morfologia -
My staramy sir juz 11 cykl. Poki co bezowocnie. Maz w tym cyklu poszedl na badania nasienia, mam nadzieje ze bedzie ok. Ja zaczelam dopiero monitorowac cykl, wiec nie wiem jak z ovu. Zwykly ginekolog z Enel-Medu nic nie pomoze, jedynie wysyla na badania krwi. Z kwietniu bede miala pierwszy raz robione prolaktyne. Dopiero za kolejny miesiac jak cos to poszukam kliniki leczenia nieplodnosci.Zaczynam 12 cs o 1 dziecko.
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny, jestem tu nowa.
Mam 35 lat, już 12 letnią córkę i od ok 18 cykli staram się o rodzeństwo dla niej.
Jest ciężko, wiem kiedy owulka, znam swoje ciało, na usg Gamma pięknie rośnie i tyle dobrego...
Jak do tej pory wysiłki zerowe.
Jak to u Was wyglądało ?
Z pierwszą ciążą 12 lat temu żadnych problemów z zajściem ale to było dawno...
Wczoraj skończyła się @ i znowu zaczynam walczyć.