Nowe staraczki 2018r.
-
WIADOMOŚĆ
-
O drugie dziecko zaczęliśmy sie starać w 2014, zaskoczyło bardzo szybko (chyba 2 albo 3 cykl) ale poroniłam. Potem zmieniłam pracę i jakoś tak zleciało że do starań wróciliśmy w październiku 2017. Upragnione dwie kreski zobaczyłam w kwietniu ale zarodek przestał się rozwijać i miałam zabieg w 11 tygodniu. Do starań wróciliśmy we wrześniu. Od zabiegu cykl mam rozregulowany... co do przytulanek to staramy się jak możemy ale mąż ma jeżdżącą pracę i nie zawsze sie da. Tak sobie myślę że może jak zobaczę to negatywną betę (bo na pozytywną nie liczę) to w końcu głowa puści , bo z tymi sikanymi testami to zawsze jakieś myśli że za wcześnie, może test ma nie tą czułość, a może coś innego z nim nie tak.08.10.2011 Córka ❤
15.11.2014 Aniołek
26.05.2018 Aniołek
16.12.2019 Synek ❤ -
Hej dziewczyny wysyłam Wam dużo pozytywnej energii!
Lajni Trzymam kciuki za Ciebe, jesteś twardzielka!
Czas leci i już za 4 tygodnie lecę do męża hurra!
Mam nadzieję, że do tego czasu jeszcze tutaj nam przybędzie pięknych wieści!
Życzę Wam wszystkim przyjemnego weekendu.Lajni85 lubi tę wiadomość
2019 zdrowy syn - ciąża naturalna
3 straty - puste jajo x 2 i dodatkowy x
02.23 - I IVF - 1 blastka z dodatkowym x
03.03.23 - cykl po stymulacji - ciąża naturalna
12 dpo beta 27mlU/mL
16 dpo beta 244 mlU/mL
18 dpo beta 747 mlU/mL
oby tym razem dobrze się skończyło -
nick nieaktualny
-
Ania2014 wrote:Właśnie słyszałam w radiu że we Wrocławiu ma ruszyć w tym roku dofinansowanie do in vitro
Rządowe? Nie-do-wiary ;P
Zamieszczałam te historie na innym wątku, wkleje i tu :
Przedwczoraj jak utknęłam w korku na 3 godz, napisałam na fb na takiej grupie : Białostockie wsparcie rodzicielskie, anonimowy post z zapytaniem o lekarza leczącego męską niepłodność. Odpowiedzi było kilka, każda polecała inna klinikę leczenia niepłodności. Ale późnej poprzez administratora tej grupy, odezwała się kobieta na priv. Zaczęłyśmy rozmawiać na messengerze. Jej mąż miał morfologie 0,1% i mają 2 zdrowych dzieci. Jak sama powiedziała, nie dawano im szans, w Bocianie od razu inseminacja a jak się nie uda to in vitro. Zawzięła się i stwierdziła że im pokaże. Dieta, sport i witaminki. Mąż łykał kwas foliowy, cynk, selen, wit D i C. Totalna rewolucja w kuchni. Tylko zdrowe produkty, nic z fast food, dużo ryb, wołowiny, nawet ostrygi. Warzywa, zero cukru. Przymusowy sport. Nie nosił kompa na kolanach ani komórki.
I zioła O. Klimuszki. Sama robiła mieszanki. Pisała że ohydne.
Dali się kompletnie zwariować na punkcie zdrowej diety.
Jest efekt, a nawet dwa
Taka historia ku pokrzepieniu serc.
Ja w tym cyklu na nic nie moge liczyć bo zgrabnie omineliśmy owulacje. w niedziele i środę, a test owulacyjny pozytywny był w poniedziałek, czyli owulka pewnie w wtorek.
A w ciągu tego roku praktycznie zawsze trafialiśmy w owulacje co do dnia i nicMissKathy92, Malwa133, Ania95 lubią tę wiadomość
-
Konieczynka wrote:
Ja w tym cyklu na nic nie moge liczyć bo zgrabnie omineliśmy owulacje. w niedziele i środę, a test owulacyjny pozytywny był w poniedziałek, czyli owulka pewnie w wtorek.
A w ciągu tego roku praktycznie zawsze trafialiśmy w owulacje co do dnia i nic
Nigdy nie mów nigdy, mi testy owu w ogóle nie wychodziły, spisałam cykl na straty i odpuściłam i co? ZaszłamKonieczynka lubi tę wiadomość
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
nick nieaktualny
-
Konieczynka- wspaniała historia daje nadzieję I niech jeszcze ktoś mi powie że dieta i zdrowy styl życia i tak nic nie da... jeśli jest totalna bezpłodność to faktycznie nie da ale ZAWSZE warto spróbować- jak nie dla dziecka to dla siebie
Malwa133, Esti lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mi moja sie juz ciągnie ale to chyba przez te wszystkie dolegliwości. Gdybym czula sie normalnie to bylabym aktywniejsza i moze by ten czas lecial a tak to wlecze sie strasznie. Ale pocieszam sie ze jeszcze trochę.
-
Cześć dziewczyny, wczoraj na betę jednak nie pojechałam. I w sumie dobrze wyszło bo popludniu przyszła @. Także zaczynam kolejny cykl - tylko nie mam bladego pojęcia ile on będzie trwał...08.10.2011 Córka ❤
15.11.2014 Aniołek
26.05.2018 Aniołek
16.12.2019 Synek ❤ -
Daffi wrote:Mi moja sie juz ciągnie ale to chyba przez te wszystkie dolegliwości. Gdybym czula sie normalnie to bylabym aktywniejsza i moze by ten czas lecial a tak to wlecze sie strasznie. Ale pocieszam sie ze jeszcze trochę.
Mi moja też się ciągnęła jak wymiotowałam, potem była super chwila, a teraz przez infekcję i konflikt serologiczny pewnie też będzie się wlekła. Mam tylko nadzieję, że wszystko skończy się dobrze.Esti lubi tę wiadomość
Moje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
Didi bedzie dobrze!
Musi byc dobrze.
Trzymam kciuki za spokoj i zdrowiedidi123 lubi tę wiadomość
2019 zdrowy syn - ciąża naturalna
3 straty - puste jajo x 2 i dodatkowy x
02.23 - I IVF - 1 blastka z dodatkowym x
03.03.23 - cykl po stymulacji - ciąża naturalna
12 dpo beta 27mlU/mL
16 dpo beta 244 mlU/mL
18 dpo beta 747 mlU/mL
oby tym razem dobrze się skończyło -
MissKathy92 wrote:Konieczynka- wspaniała historia daje nadzieję I niech jeszcze ktoś mi powie że dieta i zdrowy styl życia i tak nic nie da... jeśli jest totalna bezpłodność to faktycznie nie da ale ZAWSZE warto spróbować- jak nie dla dziecka to dla siebie
MissKathy92 lubi tę wiadomość
Starania od połowy 2017, czynnik męski.
AD Clinic/Angelius dr Cholewa
PICSI krótki protokół
Mamy ❄ na zimowisku
Patryk 15.04.2020 3980 g 60 cm -
Daffi ja od tyg nie wymiotuję więc liczę, że minęło już na dobre haha
Bałam się, że do końca już będę
Tobie życzę oby jak najszybciej też się skończyły ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2019, 21:25
-
nick nieaktualny