Nowe staraczki 2018r.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej. U mnie po 2 w nocy zawitala @. Boze co ja przezylam:(
Obudzilam sie po 2 bo zaczal mnie mocno bolec brzuch. Tak nagle. Obudzilam mojego zeby dal mi proszka bo ja z bolu nie moglam wstac, lyknelam dwie nospy i kurek sie odkrecil. Doslownie...lalo sie ze mnie. Ja cala od pasa w dol w krwi, posciel w krwi, wstalam z lozka zeby pojsc do lazienki. Moj maz mi pomogl, mnie tak bolal brzuch ze az sie poryczalam:(cala trasa do lazienki w krwi. Pierwszy raz w zyciu mialam cos takiego. Moj maz az blady sie zrobil. Wzielam w sumie 4 nospy, umylam sie, i jest juz lepiej. Ale byla tragedia. -
Milea: Oj co się porobiło.
Mi się śniło, że mam @, ale tylko śniło. Wstałam z bólem głowy tylko
Dzień dobry,
Jem śniadanko, kawka i jadę na betę.
Nie wyspałam się, choć szybko poszliśmy do łóżka, ale TŻ długo marudził jeszcze, bo jak twierdzi, martwi się o mnie i spać mu to nie daje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2018, 06:27
Moje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
nick nieaktualny
-
Chasia wrote:Dzień dobry
U mnie dzis po 3min krecha słaba a po 5min ładna kreseczka...
Jadę zaraz na betę - wyniki niestety dopiero wieczorem
Buziaczki Miłego dnia
U mnie mam nadzieje, że już popołudniu będą.
U Cb to już pewniak , u mnie wielka niewiadoma, a strasznie dłuży mi się ten czas. Narobię sobie nadziei, a potem będzie mi smutno i chyba to w tym wszystkim najgorsze, ale pierwszy raz mam tak długi cykl - 43 dni dziśWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2018, 06:53
Moje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
nick nieaktualnyChasia myślę że tutaj to tylko formalność, tak co lekarza, żeby było, ale on usg i tak zrobi
Dorcia mam przeczucie jak @ nie ma ze udało Ci się w pierwszym cyklu. Znam takie przypadki, Mega! Poprawi Nam to statystykę heh
Milea, Jeju współczuję bardzo. Nigdy nie mialam takiego krwawienia to nic nie podpowiem, ale po zKonczonym musisz się przejść do gin.
Ja jeszcze chwilę leniuchuje ale Zaraz do pracy wstaje. Dziś i jutro to zabiegane dni. -
nick nieaktualnydidi123 wrote:Milea: Oj co się porobiło.
Mi się śniło, że mam @, ale tylko śniło. Wstałam z bólem głowy tylko
Dzień dobry,
Jem śniadanko, kawka i jadę na betę.
Nie wyspałam się, choć szybko poszliśmy do łóżka, ale TŻ długo marudził jeszcze, bo jak twierdzi, martwi się o mnie i spać mu to nie daje.
Z tym spaniem to się zastanawiam jak będzie w drugiej fazie cyklu. Teraz luzik, ale na ile ta prolaktyna np nie daje mi spać. Dobra... Nie martwmy się na zapas -
Mama36 wrote:Znam to... Od kiedy śpię normalnie w nocy jest trochę spokojniejszy, chodź wczoraj podczas seksu mnie raz zabolało.. Zdarza się, dla mnie to normalne, a ten już przeżywał bardzo. W sumie powinno mnie to cieszyć, znaczy się kocha i się martwi.
Z tym spaniem to się zastanawiam jak będzie w drugiej fazie cyklu. Teraz luzik, ale na ile ta prolaktyna np nie daje mi spać. Dobra... Nie martwmy się na zapas
A może będziesz spać jak zabita Wszystko się okażęMoje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymilea.26 wrote:Hej. U mnie po 2 w nocy zawitala @. Boze co ja przezylam:(
Obudzilam sie po 2 bo zaczal mnie mocno bolec brzuch. Tak nagle. Obudzilam mojego zeby dal mi proszka bo ja z bolu nie moglam wstac, lyknelam dwie nospy i kurek sie odkrecil. Doslownie...lalo sie ze mnie. Ja cala od pasa w dol w krwi, posciel w krwi, wstalam z lozka zeby pojsc do lazienki. Moj maz mi pomogl, mnie tak bolal brzuch ze az sie poryczalam:(cala trasa do lazienki w krwi. Pierwszy raz w zyciu mialam cos takiego. Moj maz az blady sie zrobil. Wzielam w sumie 4 nospy, umylam sie, i jest juz lepiej. Ale byla tragedia.
No spa może powodować takie mocne krwawienie. Ona rozluźnia wszystko i jak jeszcze wzięłaś 4 sztuki to już w ogóle kurek puścił. Nie martw się na zapas Ja nie biorę dlatego no spy bo też raz się tak wystraszyłam.
A mi się udaje wyluzować. Coraz lepiej mi to idzie. Myślę o wakacjach i męża urodzinach. Około jego urodzin będę testować jak nie przyjdzie @. Ale jak się nie uda to też spoko, będę szaleć na wakacjachMama36 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymama - mi to już dwóch ginekologów mówiło. W ogóle jak ma się okres to powinno się wziąć i no spe i jakiś inny lek przeciwbólowy. bo no-spa rozluźnia skurcze, ale nie jest lekiem przeciwbólowym. Ból miesięczny wynika nie tylko ze skurczów. Ja nie biorę no-spy, jak już boli fest to mam naproxen. ale biorę bardzo rzadko.
W ogóle ja mam bardzo wysoki próg bólu. Przeszłam dwie kolki nerkowe i bolało cholernie, ale nie tak, żebym krzyczała o Pavulon. Podobno poród jest niżej w skali siły bólu niż kolka nerkowa. Więc się nie boję
A jak u Was z progiem bólu?Applejoy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaula 90 wrote:mama - mi to już dwóch ginekologów mówiło. W ogóle jak ma się okres to powinno się wziąć i no spe i jakiś inny lek przeciwbólowy. bo no-spa rozluźnia skurcze, ale nie jest lekiem przeciwbólowym. Ból miesięczny wynika nie tylko ze skurczów. Ja nie biorę no-spy, jak już boli fest to mam naproxen. ale biorę bardzo rzadko.
W ogóle ja mam bardzo wysoki próg bólu. Przeszłam dwie kolki nerkowe i bolało cholernie, ale nie tak, żebym krzyczała o Pavulon. Podobno poród jest niżej w skali siły bólu niż kolka nerkowa. Więc się nie boję
A jak u Was z progiem bólu?
Dokładnie, mi to samo lekarz mówił. Ja miałam takie bóle czasami, że wymiotowałam i miałam biegunke i traciłam przytomność na razi i właśnie lekarz kazał brać no-spe i coś na ból bo sama no spa nic nie da.
Podobno takie bóle to są takie jak porodowe ale to kilka razy mi się takie skurcze zdarzyły na szczeście.
A próg bólu też mam wysoki tak myślę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2018, 08:00
-
nick nieaktualny
-
Paula 90 wrote:mama - mi to już dwóch ginekologów mówiło. W ogóle jak ma się okres to powinno się wziąć i no spe i jakiś inny lek przeciwbólowy. bo no-spa rozluźnia skurcze, ale nie jest lekiem przeciwbólowym. Ból miesięczny wynika nie tylko ze skurczów. Ja nie biorę no-spy, jak już boli fest to mam naproxen. ale biorę bardzo rzadko.
W ogóle ja mam bardzo wysoki próg bólu. Przeszłam dwie kolki nerkowe i bolało cholernie, ale nie tak, żebym krzyczała o Pavulon. Podobno poród jest niżej w skali siły bólu niż kolka nerkowa. Więc się nie boję
A jak u Was z progiem bólu?
Paula za niedługo testujesz![/url] -
WOW ale nasmarowałyscie. Witam płodne laseczki w ten (w Białymstoku) pochmurny i chłodny poranek.
Weekend miałam fajny, bo do koleżanki pojechaliśmy, ona ma 3 urwisów od 6 do 12 r.Ż plus mój jeden rodzynek, działo się. A nastepnego dnia do Druskienik na Litwe do aquaparku. I taka dumna z mego szkraba jestem. Dzielnie na kółku pływał w dużym basenie i w rzece z nurtem. Slizgawki zaliczył. Umęczył się tak że zasnąl jak tylko wsiadł do auta. I wtedy tatuś zajął sie mamusią. I było meeega.
Chasia tyle testów wysikałaś i nie wierzysz. Hehe. Daj znać jak ta beta wyszła.
Ja temperature mierze bo mam bardzo cykle nieregularne. W tamtym cyklu ovu 21 dnia, teraz 17 według ovuview. Melunia I seksu na owulacje też nie było. Mąż padł po pracy na naszej budowie i nie miałam serca żeby go budzic. Trudno. Dwa dni wcześniej było i może się uda.
I psycha portafi zdziałać takie zamieszanie. Wiecie że ja nigdy nie czułam piersi przed @. Może delikatnie dzień przed. A teraz jestem 4dpo i już mnie nasuwają. Tak jest odkąd się staramy.
Jeśli chodzi o badania męża to nie robimy bo za wcześnie, bo myśle że nie trzeba. A on powiedział że nie chciał by wiedzieć że ma słabę nasienia bo wtedy by się zblokował na tyle że by mu nie stanął. A tak żyje w przekonaniu że jest meeega plodny -
nick nieaktualny