Nowe staraczki 2018r.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyI ja dziewczyny uważam że to nie pesymizm. Gdybyśmy były pesymistyczne to po drugim cyklu stwierdzilybysmy, że to nie ma sensu. A Wy dziewczyny walczycie jak lwice o swoje dzieci, robicie co możecie żeby one mogły przyjść na świat. Podnosicie się z nadzieją po każdej porażce i jesteście gotowe wiele tych porażek ponieść, bo macie pewność w sercu, że każda zbliża Was do tego największego sukcesu. Jesteście bohaterkami dla mnie, nie pesymistkami!
MissKathy92, Ewa89_89, Applejoy, Ania95, Marza89, Plamka_92, MammaN, Paula 90 lubią tę wiadomość
-
milea.26 wrote:Trzeba się badać dziewczyny. Takie wnioski dziś wyciągnęłąm po naszej wizycie...mój mąż na nic się nie skarżył, a tu proszę żylaki 2 stopnia, które mogą być przyczyną tego że Nam się nie udaje zajść w ciąże. Gdybym mojego nie zaciągnęłą do lekarza sam by nie poszedł. Także laski nie tylko Wy sie badajcie ale też przebadajcie facetów. Ja żałuję że dopiero teraz to wyszło. Gdybym wcześniej sie tym zajęłą może bym już w ciąży była...ale nie ma tego złego...jeszcze zajdę, i ja i każda z WAS:*
Najważniejsze to mieć plan działania i długo nie zwlekać. -
Mama36 wrote:Kochane ..wiadomo co sie dzieje.tragedia .Mama na lekach psychotropowych juz do konca zycia bedzie .Rodzice sie zreszta sypneli strasznie.bratowa...ehhh..bardzo duzo sily ma w tym ..
Ja to napsialam dlatego zeby uswiadomic Wam i tym co czuja ze chca sie badac ,ze powinni ,ze chca naciskac na malza ,na mame ,na dziecko ..a ktos sie smieje ze przesadzacie ..to tego nie sluchajcie !!badajcie sie az do swietego spokoju.
Ja juz nigdy nie przytule mojego brata ,moja mama pochowala dziecko a corka nie poznala nigdy Ojca ..
Mój brat jest nieuleczalnie chory i ta świadomość, ta niewiadoma ile mu została była i jest najgorsza i w tym wszystkim widzę, że on to lepiej znosi niż my.Moje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
Applejoy wrote:Masz świadomość tego ze będzie do nadrobienia jakieś 20 stron?
W weekend możecie cisnąć, bo męża nie będzie to czymś zajmę głowę do niedzieliWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2018, 21:28
Moje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
nick nieaktualnydidi123 wrote:Mój brat jest nieuleczalnie chory i ta świadomość, ta niewiadoma ile mu została była i jest najgorsza i w tym wszystkim widzę, że on to lepiej znosi niż my.
Malwa13 lubi tę wiadomość
-
Laski ja tez już spadam dzisiaj. Normalnie ręka mnie boli od pisania, mam zakwas na dłoni. Nigdy tyle nie pisałam przypomnijcie mi jutro reno ze skończyłam na 181 stronie to postaram się nadrobićIV ivf ⏳
Cross match 54%, reszta immuno ok
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
Ewa89_89 wrote:We wszystkim trzeba zachować zdrowy rozsądek. Badać i dbać o siebie trzeba ale tez nie ma co szukać dziury w całym bo jak wszystkie dobrze wiemy głowa jest najważniejsza i jak człowiek sobie wkręci chorobę to tez będzie się złe czuł. Cieszmy się życiem, nie załamujmy się przez przedłużające się starania i damy radę! Życie jest krótkie i trzeba z niego brać jak najwiecej i cieszyć się t tym co nam daje a nie ciagle gonić za czymś abstrakcyjnym
Ewa89_89, Kropeczka85, Ania95 lubią tę wiadomość
-
milea.26 wrote:Trzeba się badać dziewczyny. Takie wnioski dziś wyciągnęłąm po naszej wizycie...mój mąż na nic się nie skarżył, a tu proszę żylaki 2 stopnia, które mogą być przyczyną tego że Nam się nie udaje zajść w ciąże. Gdybym mojego nie zaciągnęłą do lekarza sam by nie poszedł. Także laski nie tylko Wy sie badajcie ale też przebadajcie facetów. Ja żałuję że dopiero teraz to wyszło. Gdybym wcześniej sie tym zajęłą może bym już w ciąży była...ale nie ma tego złego...jeszcze zajdę, i ja i każda z WAS:*
Najważniejsze to mieć plan działania i długo nie zwlekać.
Mojego to żadna siła nie zaciągnie. Ile się muszę nagadać, żeby poszedł do denta raz na pół roku, a co dopiero coś więcej. No nie potrafię go zmusić.Moje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
didi123 wrote:Mojego to żadna siła nie zaciągnie. Ile się muszę nagadać, żeby poszedł do denta raz na pół roku, a co dopiero coś więcej. No nie potrafię go zmusić.
-
nick nieaktualnyJestesmy wszystkie mega plodne ..tylko nie chcemy zawstydzic tych bezplodnych...wiec ze wzgledu na nie troche czekamy zeby statystyk nie psuc .hehe...
kochane ja tez uciekam..zbyt duzo emocji ..tych pozytywnych i troche mniej.czasem to do mnie po prostu wraca i wtedy mi sis sciska w gardle...
Jutro bedzie nowy cudny plodny dzien.
Oby juz bez takiego deszczu :*milea.26, MissKathy92 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPo 1 nigdy sie nie smialam z tych co przezywaja... Bo kazdy przezywa to na swoj sposob... Chcialam kazda uspokoic poprostu... Trzba bylo odrazu napisac ze to przeszkadza wgl bym sie nie odzywala... Po 2 rzadko chodze do lekarza ale jak trzeba to robie badania i nie denerwuje sie jak mam co ciut ponad norme..
Po za tym mamuska współczuję.. -
nick nieaktualnyMissKathy92 wrote:A powiedz te żylaki jakoś się objawiają? Wiem, głupie pytanie ale trudno... ja raczej swojego nie zaciągne do lekarza chyba że po dwóch latach starań kiedy opadniemy z sił totalnie
Ogólnie mówił Nam lekarz że właśnie sporo młodych mężczyzn ma żylaki i o nich nie wie nawet. -
Mama36 wrote:Phia lubie Cie...podziwiam za ten luz,ale nie bron dziewczynom przezywania ,dociekania ,badania sie .Myslalam ze nie bede musiala tego pisac ale musze.
Moj brat 26 lat ..nie badal sie,zreszta ktory 26latek sie bada..luz jak Ty ..czassm reka zabolala ,czasem cos innego.w zeszlym.roku 3 lutego juz nie wstal ...wstawal do pracy ,usiadl na lozku ,zaharczal i padł. Moja btatowa bedac wtedy w 4 msc ciazy reanimowala go na oczach jeszcze dwojki dzieci .juz sie nie udalo .umieral pod aparatura jeszcze 3 dni.juz nie odzyskal przytomnosci.moja bratwoa zostala sama w ciazy i z dwojka dzieci .moja mama bez ukochanego syna ,ja bez mojego braciszka.
A wiesz czemu ??bo sie nie badal ..bo sie smial z tych co przrzywaja jak Ty sie smiejesz.mial nieleczona wade serca.wystarczylo sie zbadac a przechodzil grype 2 tyg wczesniej i nie poszedl na l4 bo trzeba zapierdalac na dzieci.
Wiec prosze Cie ,jezeli ktos ma wewnetrzna potrzebe poprzezywac ...robic badania co chwile ,nawet jak wiemy ze przesadza to to po prostu uszanuj.Tobie nikt nie kaze tego robic .badz po prostu z Nami ale nie neguj tego w Nas
Bo czasem nie masz pojecia co czlowiek przrzyl i czego potrzebuje.
Strasznie mi przykro za młodo odszedł, zdecydowanie... -
nick nieaktualnyPhia wrote:Po 1 nigdy sie nie smialam z tych co przezywaja... Bo kazdy przezywa to na swoj sposob... Chcialam kazda uspokoic poprostu... Trzba bylo odrazu napisac ze to przeszkadza wgl bym sie nie odzywala... Po 2 rzadko chodze do lekarza ale jak trzeba to robie badania i nie denerwuje sie jak mam co ciut ponad norme..
Po za tym mamuska współczuję..
Nie okreslaj tylko tego pesymizmem ,bo mysle ze jakby byly tu pesymistki to by sie wieszaly po paru msc a nie badaly ,dociekaly i gratulowaly tym co zachodza.
Jestes wykatkowa perelka wsrod Nas i super ze Ciebie mamy..ale przez to ze panikujemy czasem ,przesadzamy ,to nie znaczy ze jestemy gorsze.Po prostu . -
nick nieaktualnyA ja się wciągnęłam w oglądanie dziecięcych rzeczy. Dzisiaj byłam w pepco i siostrze mojej bratowej (urodziła dziewczynkę tydzien temu) po 1.99 wybrałam dwa bodziaki
A teraz sobie siedze, oglądam wózki, patrze się na aliexpress i ciesze oko
Dziewczyny, jesteśmy tu dla siebie, każda ma swój charakter i się poznajemy. Żadna nie jest taka sama, ja szanuję Phia za to, że ma takie lekkie podejście, bo zawsze może być gorzej. Szanuje te dziewczyny i podziwiam, które chodzą i wydeptują każdą ścieżkę żeby sie dowiedzieć kiedy będzie mamą.
Ja sama jestem, mam badania z kliniki, że jestem w 95% płodna. I opieram się na tym, że mąż też, skoro mamy syna. U nas to może kwestia czasu, skoro załapało coś w zeszłym cyklu.
Ale najważniejsze, żeby nie czytać żadnej między wierszami, że ktoś jest zbyt optymistyczny i że z nami nie gada albo coś innego. I nie doszukiwać się złych intencji.
Każdna z nas jest tutaj potrzebna
LASKI KUŹWA! JESTEŚMY PŁODNE!Ania95, Kropeczka85, MissKathy92, Phia, Ewa89_89, zuzi_c, Applejoy, MammaN lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKażda z Nas przeżywa wszystko na swój sposób...jedna będzie wyluzowana, druga spięta, trzecia bedzie przeżywać a czwarta bedzie miałą wszystko gdzieś. Jedna będzie robić badania juz w 3cs a druga dopiero w 10 czy 20cs zaś trzecia nie zrobi wcale:)
I nie ma co tego tutaj roztrząsać, bo każda z Nas robi to, co uważa za słuszne:)
Najważniejsze że wszystkie mamy jeden wspólny CEl jakim jest DZIECKO:*
I zrobimy wszystko aby i Nam się w końcu udało, a jak się do tego zabierzemy to już sprawa każdej z Nas:)
Także do roboty laski:) Bociany juz lecą z przesyłkami!Kropeczka85, MissKathy92, zuzi_c, Ania95 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPół nocy będę Was nadrabiać szalone
Marza, coś pięknego teraz rośnijcie zdrowo :*
Chasia!! Beta pięknie idzie do góry, więc możesz być spokojna :*
A teraz wracam, żeby doczytać. Mało zaglądam i mam teraz niezła lekturę tęskniła chociaż któraś? mogę podzielić się charytatywnie mdłościamiEwa89_89, Marza89 lubią tę wiadomość
-
milea.26 wrote:Nie ma głupich pytan:) Lekarz się pytał mojego męża czy miał krew w moczu, czy byłą krew bądź ropa przy wytrysku. Ale u Nas nic takiego nie było. Urolog jak tylko zaczął badać mojego to od razu wymacał mu te żylaki, badał go na stojąco i leżąco i mówił że na stojąco ich nie było aż tak widać jak na leżąco. No ale urolog wie gdzie szukać. On mojemu męzowi dawał do wymacania gdzie są ale mój później mówił że On nic nie czuł
Ogólnie mówił Nam lekarz że właśnie sporo młodych mężczyzn ma żylaki i o nich nie wie nawet. -
nick nieaktualnyMama36 wrote:Wlasnie o tym pisalam ,badz i uspokajaj bo wychodzi Ci to genialnie :*
Nie okreslaj tylko tego pesymizmem ,bo mysle ze jakby byly tu pesymistki to by sie wieszaly po paru msc a nie badaly ,dociekaly i gratulowaly tym co zachodza.
Jestes wykatkowa perelka wsrod Nas i super ze Ciebie mamy..ale przez to ze panikujemy czasem ,przesadzamy ,to nie znaczy ze jestemy gorsze.Po prostu . -
MammaN wrote:Pół nocy będę Was nadrabiać szalone
Marza, coś pięknego teraz rośnijcie zdrowo :*
Chasia!! Beta pięknie idzie do góry, więc możesz być spokojna :*
A teraz wracam, żeby doczytać. Mało zaglądam i mam teraz niezła lekturę tęskniła chociaż któraś? mogę podzielić się charytatywnie mdłościami
Dawaj może bym trochę schudła jakby mnie mdliło
Jak się położyłam to mi się spać odechciało Szkoda, że męża nie ma, bo by mi masaż plecków zrobił hmmm szkoda.Moje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm