X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Nowe staraczki 2018r.
Odpowiedz

Nowe staraczki 2018r.

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2018, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I ja dziewczyny uważam że to nie pesymizm. Gdybyśmy były pesymistyczne to po drugim cyklu stwierdzilybysmy, że to nie ma sensu. A Wy dziewczyny walczycie jak lwice o swoje dzieci, robicie co możecie żeby one mogły przyjść na świat. Podnosicie się z nadzieją po każdej porażce i jesteście gotowe wiele tych porażek ponieść, bo macie pewność w sercu, że każda zbliża Was do tego największego sukcesu. Jesteście bohaterkami dla mnie, nie pesymistkami!

    MissKathy92, Ewa89_89, Applejoy, Ania95, Marza89, Plamka_92, MammaN, Paula 90 lubią tę wiadomość

  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 11 lipca 2018, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    milea.26 wrote:
    Trzeba się badać dziewczyny. Takie wnioski dziś wyciągnęłąm po naszej wizycie...mój mąż na nic się nie skarżył, a tu proszę żylaki 2 stopnia, które mogą być przyczyną tego że Nam się nie udaje zajść w ciąże. Gdybym mojego nie zaciągnęłą do lekarza sam by nie poszedł. Także laski nie tylko Wy sie badajcie ale też przebadajcie facetów. Ja żałuję że dopiero teraz to wyszło. Gdybym wcześniej sie tym zajęłą może bym już w ciąży była...ale nie ma tego złego...jeszcze zajdę, i ja i każda z WAS:*
    Najważniejsze to mieć plan działania i długo nie zwlekać.
    A powiedz te żylaki jakoś się objawiają? Wiem, głupie pytanie ale trudno... ja raczej swojego nie zaciągne do lekarza chyba że po dwóch latach starań kiedy opadniemy z sił totalnie :(

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • didi123 Autorytet
    Postów: 1715 710

    Wysłany: 11 lipca 2018, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama36 wrote:
    Kochane ..wiadomo co sie dzieje.tragedia .Mama na lekach psychotropowych juz do konca zycia bedzie .Rodzice sie zreszta sypneli strasznie.bratowa...ehhh..bardzo duzo sily ma w tym ..
    Ja to napsialam dlatego zeby uswiadomic Wam i tym co czuja ze chca sie badac ,ze powinni ,ze chca naciskac na malza ,na mame ,na dziecko ..a ktos sie smieje ze przesadzacie ..to tego nie sluchajcie !!badajcie sie az do swietego spokoju.
    Ja juz nigdy nie przytule mojego brata ,moja mama pochowala dziecko a corka nie poznala nigdy Ojca ..

    Mój brat jest nieuleczalnie chory i ta świadomość, ta niewiadoma ile mu została była i jest najgorsza i w tym wszystkim widzę, że on to lepiej znosi niż my.

    Moje szczęście <3
    Filip 20.05.2019, godz. 11:45
    3500 g i 53 cm
  • didi123 Autorytet
    Postów: 1715 710

    Wysłany: 11 lipca 2018, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Applejoy wrote:
    Masz świadomość tego ze będzie do nadrobienia jakieś 20 stron? :D
    No proszę Was, nie tyle, nie tyle :D
    W weekend możecie cisnąć, bo męża nie będzie to czymś zajmę głowę do niedzieli :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2018, 21:28

    Moje szczęście <3
    Filip 20.05.2019, godz. 11:45
    3500 g i 53 cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2018, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    didi123 wrote:
    Mój brat jest nieuleczalnie chory i ta świadomość, ta niewiadoma ile mu została była i jest najgorsza i w tym wszystkim widzę, że on to lepiej znosi niż my.
    Tule strasznie...wiem co czujesz.Oby byl z Wami jak najdluzej ...bawil sie z siostrzeńcem albo siostrzenica jak najszybciej ..i zebyscie razem wyciagneli z tego zycia jak najwiecej !!!!!❤

    Malwa13 lubi tę wiadomość

  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 9076 7842

    Wysłany: 11 lipca 2018, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laski ja tez już spadam dzisiaj. Normalnie ręka mnie boli od pisania, mam zakwas na dłoni. Nigdy tyle nie pisałam :-) przypomnijcie mi jutro reno ze skończyłam na 181 stronie to postaram się nadrobić :-)

    IV ivf ⏳
    Cross match 54%, reszta immuno ok

    08.2024 FET 8a❌
    06.2024 FET 8a❌
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :( Invicta Wro

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1

    Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.

    Walka od 2016
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 11 lipca 2018, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa89_89 wrote:
    We wszystkim trzeba zachować zdrowy rozsądek. Badać i dbać o siebie trzeba ale tez nie ma co szukać dziury w całym bo jak wszystkie dobrze wiemy głowa jest najważniejsza i jak człowiek sobie wkręci chorobę to tez będzie się złe czuł. Cieszmy się życiem, nie załamujmy się przez przedłużające się starania i damy radę! Życie jest krótkie i trzeba z niego brać jak najwiecej i cieszyć się t tym co nam daje a nie ciagle gonić za czymś abstrakcyjnym :-)
    O to to :) trzeba znaleźć złoty środek- badać się gdy potrzeba ale nie aż nadto ;) bo można psychike sobie popsuć tymi badaniami... No ale badać się trzeba tak czy siak :) zazdroszczę tym kobietom które nie przeszły przez okres starań, nie badaly się, wszystko było dobrze i porodzily zdrowe dzieciątka :/ ale nam też się uda, jestem tego pewna <3 po prostu musimy być cierpliwe i nie schizowac za bardzo :P

    Ewa89_89, Kropeczka85, Ania95 lubią tę wiadomość

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • didi123 Autorytet
    Postów: 1715 710

    Wysłany: 11 lipca 2018, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    milea.26 wrote:
    Trzeba się badać dziewczyny. Takie wnioski dziś wyciągnęłąm po naszej wizycie...mój mąż na nic się nie skarżył, a tu proszę żylaki 2 stopnia, które mogą być przyczyną tego że Nam się nie udaje zajść w ciąże. Gdybym mojego nie zaciągnęłą do lekarza sam by nie poszedł. Także laski nie tylko Wy sie badajcie ale też przebadajcie facetów. Ja żałuję że dopiero teraz to wyszło. Gdybym wcześniej sie tym zajęłą może bym już w ciąży była...ale nie ma tego złego...jeszcze zajdę, i ja i każda z WAS:*
    Najważniejsze to mieć plan działania i długo nie zwlekać.

    Mojego to żadna siła nie zaciągnie. Ile się muszę nagadać, żeby poszedł do denta raz na pół roku, a co dopiero coś więcej. No nie potrafię go zmusić.

    Moje szczęście <3
    Filip 20.05.2019, godz. 11:45
    3500 g i 53 cm
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 11 lipca 2018, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    didi123 wrote:
    Mojego to żadna siła nie zaciągnie. Ile się muszę nagadać, żeby poszedł do denta raz na pół roku, a co dopiero coś więcej. No nie potrafię go zmusić.
    Dokładnie, mój ma niestety tak samo :/ twierdzi że przecież on zdrowy... ale trzeba jakoś przegadac i namówić :)

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2018, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestesmy wszystkie mega plodne ..tylko nie chcemy zawstydzic tych bezplodnych...wiec ze wzgledu na nie troche czekamy zeby statystyk nie psuc .hehe...;)
    kochane ja tez uciekam..zbyt duzo emocji ..tych pozytywnych i troche mniej.czasem to do mnie po prostu wraca i wtedy mi sis sciska w gardle...
    Jutro bedzie nowy cudny plodny dzien.
    Oby juz bez takiego deszczu :*

    milea.26, MissKathy92 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2018, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po 1 nigdy sie nie smialam z tych co przezywaja... Bo kazdy przezywa to na swoj sposob... Chcialam kazda uspokoic poprostu... Trzba bylo odrazu napisac ze to przeszkadza wgl bym sie nie odzywala... Po 2 rzadko chodze do lekarza ale jak trzeba to robie badania i nie denerwuje sie jak mam co ciut ponad norme..

    Po za tym mamuska współczuję..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2018, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MissKathy92 wrote:
    A powiedz te żylaki jakoś się objawiają? Wiem, głupie pytanie ale trudno... ja raczej swojego nie zaciągne do lekarza chyba że po dwóch latach starań kiedy opadniemy z sił totalnie :(
    Nie ma głupich pytan:) Lekarz się pytał mojego męża czy miał krew w moczu, czy byłą krew bądź ropa przy wytrysku. Ale u Nas nic takiego nie było. Urolog jak tylko zaczął badać mojego to od razu wymacał mu te żylaki, badał go na stojąco i leżąco i mówił że na stojąco ich nie było aż tak widać jak na leżąco. No ale urolog wie gdzie szukać. On mojemu męzowi dawał do wymacania gdzie są ale mój później mówił że On nic nie czuł:)
    Ogólnie mówił Nam lekarz że właśnie sporo młodych mężczyzn ma żylaki i o nich nie wie nawet.

  • Ania95 Autorytet
    Postów: 2987 2799

    Wysłany: 11 lipca 2018, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama36 wrote:
    Phia lubie Cie...podziwiam za ten luz,ale nie bron dziewczynom przezywania ,dociekania ,badania sie .Myslalam ze nie bede musiala tego pisac ale musze.
    Moj brat 26 lat ..nie badal sie,zreszta ktory 26latek sie bada..luz jak Ty ..czassm reka zabolala ,czasem cos innego.w zeszlym.roku 3 lutego juz nie wstal ...wstawal do pracy ,usiadl na lozku ,zaharczal i padł. Moja btatowa bedac wtedy w 4 msc ciazy reanimowala go na oczach jeszcze dwojki dzieci .juz sie nie udalo .umieral pod aparatura jeszcze 3 dni.juz nie odzyskal przytomnosci.moja bratwoa zostala sama w ciazy i z dwojka dzieci .moja mama bez ukochanego syna ,ja bez mojego braciszka.
    A wiesz czemu ??bo sie nie badal ..bo sie smial z tych co przrzywaja jak Ty sie smiejesz.mial nieleczona wade serca.wystarczylo sie zbadac a przechodzil grype 2 tyg wczesniej i nie poszedl na l4 bo trzeba zapierdalac na dzieci.
    Wiec prosze Cie ,jezeli ktos ma wewnetrzna potrzebe poprzezywac ...robic badania co chwile ,nawet jak wiemy ze przesadza to to po prostu uszanuj.Tobie nikt nie kaze tego robic .badz po prostu z Nami ale nie neguj tego w Nas
    Bo czasem nie masz pojecia co czlowiek przrzyl i czego potrzebuje.

    Strasznie mi przykro :( za młodo odszedł, zdecydowanie... :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2018, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Phia wrote:
    Po 1 nigdy sie nie smialam z tych co przezywaja... Bo kazdy przezywa to na swoj sposob... Chcialam kazda uspokoic poprostu... Trzba bylo odrazu napisac ze to przeszkadza wgl bym sie nie odzywala... Po 2 rzadko chodze do lekarza ale jak trzeba to robie badania i nie denerwuje sie jak mam co ciut ponad norme..

    Po za tym mamuska współczuję..
    Wlasnie o tym pisalam ,badz i uspokajaj bo wychodzi Ci to genialnie :*
    Nie okreslaj tylko tego pesymizmem ,bo mysle ze jakby byly tu pesymistki to by sie wieszaly po paru msc a nie badaly ,dociekaly i gratulowaly tym co zachodza.
    Jestes wykatkowa perelka wsrod Nas i super ze Ciebie mamy..ale przez to ze panikujemy czasem ,przesadzamy ,to nie znaczy ze jestemy gorsze.Po prostu .

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2018, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja się wciągnęłam w oglądanie dziecięcych rzeczy. Dzisiaj byłam w pepco i siostrze mojej bratowej (urodziła dziewczynkę tydzien temu) po 1.99 wybrałam dwa bodziaki :)
    A teraz sobie siedze, oglądam wózki, patrze się na aliexpress i ciesze oko :)

    Dziewczyny, jesteśmy tu dla siebie, każda ma swój charakter i się poznajemy. Żadna nie jest taka sama, ja szanuję Phia za to, że ma takie lekkie podejście, bo zawsze może być gorzej. Szanuje te dziewczyny i podziwiam, które chodzą i wydeptują każdą ścieżkę żeby sie dowiedzieć kiedy będzie mamą.

    Ja sama jestem, mam badania z kliniki, że jestem w 95% płodna. I opieram się na tym, że mąż też, skoro mamy syna. U nas to może kwestia czasu, skoro załapało coś w zeszłym cyklu.

    Ale najważniejsze, żeby nie czytać żadnej między wierszami, że ktoś jest zbyt optymistyczny i że z nami nie gada albo coś innego. I nie doszukiwać się złych intencji.
    Każdna z nas jest tutaj potrzebna :)

    LASKI KUŹWA! JESTEŚMY PŁODNE!

    Ania95, Kropeczka85, MissKathy92, Phia, Ewa89_89, zuzi_c, Applejoy, MammaN lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2018, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Każda z Nas przeżywa wszystko na swój sposób...jedna będzie wyluzowana, druga spięta, trzecia bedzie przeżywać a czwarta bedzie miałą wszystko gdzieś:). Jedna będzie robić badania juz w 3cs a druga dopiero w 10 czy 20cs zaś trzecia nie zrobi wcale:)
    I nie ma co tego tutaj roztrząsać, bo każda z Nas robi to, co uważa za słuszne:)
    Najważniejsze że wszystkie mamy jeden wspólny CEl jakim jest DZIECKO:*
    I zrobimy wszystko aby i Nam się w końcu udało, a jak się do tego zabierzemy to już sprawa każdej z Nas:)
    Także do roboty laski:) Bociany juz lecą z przesyłkami!:)

    Kropeczka85, MissKathy92, zuzi_c, Ania95 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2018, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pół nocy będę Was nadrabiać :D szalone

    Marza, coś pięknego :D <3 teraz rośnijcie zdrowo :*

    Chasia!! Beta pięknie idzie do góry, więc możesz być spokojna :*

    A teraz wracam, żeby doczytać. Mało zaglądam i mam teraz niezła lekturę :) tęskniła chociaż któraś? :D mogę podzielić się charytatywnie mdłościami :D

    Ewa89_89, Marza89 lubią tę wiadomość

  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 11 lipca 2018, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    milea.26 wrote:
    Nie ma głupich pytan:) Lekarz się pytał mojego męża czy miał krew w moczu, czy byłą krew bądź ropa przy wytrysku. Ale u Nas nic takiego nie było. Urolog jak tylko zaczął badać mojego to od razu wymacał mu te żylaki, badał go na stojąco i leżąco i mówił że na stojąco ich nie było aż tak widać jak na leżąco. No ale urolog wie gdzie szukać. On mojemu męzowi dawał do wymacania gdzie są ale mój później mówił że On nic nie czuł:)
    Ogólnie mówił Nam lekarz że właśnie sporo młodych mężczyzn ma żylaki i o nich nie wie nawet.
    Czyli tak naprawdę samemu raczej się nie da dojść do tego czy się ma te żylaki czy nie :( ech... czytałam już kiedyś o tym ale mój w życiu nie pójdzie do lekarza co by mu w spodnie zaglądał... A my babeczki chodzimy normalnie do gina, niektóre też do facetów ginekologow i jakoś oporów nie ma a zmusić faceta to jest sztuka :P w sensie to nie tak że chce swojego zmusić na siłę do badań ale się martwię że ja tyle już badań porobilam, prowadzę jakąś tam diagnostykę problemu a mój nie :( bo tak naprawdę się wstydzi :( ale sobie postanowiliśmy że jeśli przez rok starań nam nie wyjdzie to oboje się gruntownie badamy- z naciskiem na słowo oboje :D

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2018, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama36 wrote:
    Wlasnie o tym pisalam ,badz i uspokajaj bo wychodzi Ci to genialnie :*
    Nie okreslaj tylko tego pesymizmem ,bo mysle ze jakby byly tu pesymistki to by sie wieszaly po paru msc a nie badaly ,dociekaly i gratulowaly tym co zachodza.
    Jestes wykatkowa perelka wsrod Nas i super ze Ciebie mamy..ale przez to ze panikujemy czasem ,przesadzamy ,to nie znaczy ze jestemy gorsze.Po prostu .
    Nigsy nie napisalam ze jestescie gorsze... Zawsze probowalam was uspokoic zebyscie sie nie denerwowaly i nie blokowaly swoich glowek...

  • didi123 Autorytet
    Postów: 1715 710

    Wysłany: 11 lipca 2018, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MammaN wrote:
    Pół nocy będę Was nadrabiać :D szalone

    Marza, coś pięknego :D <3 teraz rośnijcie zdrowo :*

    Chasia!! Beta pięknie idzie do góry, więc możesz być spokojna :*

    A teraz wracam, żeby doczytać. Mało zaglądam i mam teraz niezła lekturę :) tęskniła chociaż któraś? :D mogę podzielić się charytatywnie mdłościami :D


    Dawaj może bym trochę schudła jakby mnie mdliło :P
    Jak się położyłam to mi się spać odechciało :) Szkoda, że męża nie ma, bo by mi masaż plecków zrobił hmmm szkoda.

    Moje szczęście <3
    Filip 20.05.2019, godz. 11:45
    3500 g i 53 cm
‹‹ 174 175 176 177 178 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ