X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Nowe staraczki 2018r.
Odpowiedz

Nowe staraczki 2018r.

Oceń ten wątek:
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 11 lipca 2018, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A cały nasz wątek się sprowadza do tego że jesteśmy SUPER HIPER MEGA PŁODNE :D więc i tak każda z nas zajdzie w ciąże prędzej czy później ;) A teraz po prostu wymieniamy się swoimi historiami, badaniami, wynikami i prowadzimy pogaduchy bo jako staraczki mamy na to czas- później będzie go mniej jak każda będzie miała po 3, 4 dzieciaczki :D także trzeba korzystać z wolności ;)

    Ja się oddelegowuje :) zakończyłam modlitwę i mówię dobranoc <3

    Plamka_92, Ania95 lubią tę wiadomość

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2018, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MissKathy92 wrote:
    Czyli tak naprawdę samemu raczej się nie da dojść do tego czy się ma te żylaki czy nie :( ech... czytałam już kiedyś o tym ale mój w życiu nie pójdzie do lekarza co by mu w spodnie zaglądał... A my babeczki chodzimy normalnie do gina, niektóre też do facetów ginekologow i jakoś oporów nie ma a zmusić faceta to jest sztuka :P w sensie to nie tak że chce swojego zmusić na siłę do badań ale się martwię że ja tyle już badań porobilam, prowadzę jakąś tam diagnostykę problemu a mój nie :( bo tak naprawdę się wstydzi :( ale sobie postanowiliśmy że jeśli przez rok starań nam nie wyjdzie to oboje się gruntownie badamy- z naciskiem na słowo oboje :D
    Ja swojemu na spokojnie wytłumaczyłam że musimy pójsć jeszcze na konsultacje do urologa bo ginekolog się na tym nie zna. Mówiłam że skoro ja chodzę i świecę gołym tylkiem przed lekarzem to i On może. No i w sumie zgodził się bez wiekszych oporów:)
    Także próbuj ze swoim pogadać, w końcu to Wasz wspólny problem że się nie udaje:)

    MissKathy92 lubi tę wiadomość

  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 9103 7879

    Wysłany: 11 lipca 2018, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MammaN ja biorę te mdłości w pakiecie z ciążowym wiruskiem :-)


    12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB
    Cross match 54%, reszta immuno ok

    08.2024 FET 8a❌
    06.2024 FET 8a❌
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :(

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1

    Mąż: MSOME 0%

    Walka od 2016
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 11 lipca 2018, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    milea.26 wrote:
    Ja swojemu na spokojnie wytłumaczyłam że musimy pójsć jeszcze na konsultacje do urologa bo ginekolog się na tym nie zna. Mówiłam że skoro ja chodzę i świecę gołym tylkiem przed lekarzem to i On może. No i w sumie zgodził się bez wiekszych oporów:)
    Także próbuj ze swoim pogadać, w końcu to Wasz wspólny problem że się nie udaje:)
    Tak dokładnie - jakby nie patrzeć siedzimy w tym razem :)

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2018, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Phia wrote:
    Nigsy nie napisalam ze jestescie gorsze... Zawsze probowalam was uspokoic zebyscie sie nie denerwowaly i nie blokowaly swoich glowek...
    Z tym blokowaniem to Kochanie zrozumiesz o co Nam chodzi jak sama zrobisz badania lub Twój mąż i wyjdzie że coś jest nie tak...uwierz że jęsli wiesz że masz problem to nie da się o nim nie mysleć i się tym nie przejmować. Bo wszystko kręci się tylko koło tego problemu.
    Ale życze Ci aby u Was było wszystko oki:)

  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 11 lipca 2018, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zuzi_c wrote:
    Pewnie już żadna z Was tego nie przeczyta ale muszę to z siebie wydusić

    Mama bardzo współczuję... nie ma słów na to co przeżywasz, Ty naprawdę możesz siebie nazwać optymistką na 100000% ukłon w Twoją stronę.

    Ja cały czas walczę o to żeby mój mąż zaczął chodzić nawet na podstawową morfologię :( wykupiłam w pracy specjalnie cały pakiet ubezpieczeniowy z opieką medyczną i tylko ja póki co korzystam ech...

    Pod względem badań "ciążowych" fakt mam te podstawowe i więcej nie potrzebuję oczekuję cicho na ten dobry lipcowy cykl ale mam przepisane już skierowanie na hormony i betę w razie jakby mi się zachciało:) Mój gin czyta mi z oczu więc nawet nie pytał w poniedziałek jak byłam u niego

    U mnie jest problem pod innym względem, w 2014 roku w pracy nagle straciłam wzrok, słuch i nie mogłam się wysłowić... spanikowałam w pracy, na 2gi dzień miałam rezonans okazało się, że mam naczyniaka w lewym płacie mózgu, który wywołuje ataki padaczki, które właśnie w taki sposób się objawiały. Zaczęła się seria badań i szpitale. Nie przedłużyli mi umowy bo 3 mce byłam na zwolnieniu leżąc w 2 szpitalach. Mój dotychczasowy "narzeczony" w zasadzie już mnie spisał na straty i zwierzał się mamusi, że chyba on by nie przeżył jakbym odeszła z tego świata i sobie nie radzi. Niedoszła teściowa miała czelność do mnie dzwonić i mówiła mi abym dała mu WYBÓR ! pamiętam to jak dziś. Rok później już się rozstaliśmy i tak długo czekałam. Zrobili ze mnie ofiarę, a ja po prostu potrzebowałam wsparcia siły i taką znalazłam w moim mężu. Wspierał, nie pytał. Był zawsze nawet jak spałam po 20h dziennie tak się funkcjonuje przy lekach przeciwpadaczkowych. I wiecie co ? w 2giej połowie 2016 roku skończyły się ataki. Wyciszyłam się. Po 3 miesiącach lekarz zdecydował o zaprzestaniu brania leków i odwołałam swoją operację, którą miałam zaplanowaną na listopad. I tak jest do dziś zero ataków. Idealnie. Jestem pod kontrolą i tak będę musiała być pod opieką neurologa podczas ciąży i poród naturalny odpada. Ale nawet nie wiecie jaka jestem wdzięczna losowi za to wszystko co mi dał. I oczywiście poryczałam się kolejny raz dziś.

    Pamiętajcie jesteście wyjątkowe każda z Was z osobna ! Jesteście silne, piękne, jedyne w swoim rodzaju. Nie dajcie sobie wmówić, że jest inaczej. Każda z nas przeżywa traumę, każda z nas ma problemy, a zobaczcie ile w nas WSZYSTKICH optymizmu jak potrafimy się śmiać z byle czego, obgadywać teściowe czy opowiadać o pracy. To jest w nas wspaniałe jak wiele mamy siły <3
    Poryczalam się razem z Tobą :( bo ja ogólnie beksa jestem a Twoja historia mnie wzruszyła bardzo bo szczęśliwie się kończy :* prawdziwa wojowniczka z Ciebie :)
    I to prawda- wszystkie jesteśmy piękne i wyjątkowe na swój sposób <3 tylko trzeba umieć odkryć te piękno i żyć pełnią życia :)

    zuzi_c lubi tę wiadomość

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • Applejoy Autorytet
    Postów: 1273 926

    Wysłany: 11 lipca 2018, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzi c przytulam Cię mocno :*
    Cieszę się ze się wszystko ułożyło a za takiego narzeczonego to fajnie ze podziękowałas :)

    zuzi_c lubi tę wiadomość

    1bab7e35e8.png[/url]
  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 9103 7879

    Wysłany: 11 lipca 2018, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzi super tekst :-) ja wierze ze miłość i szczęście to najlepsze lekarstwo na wszystko :-) i właśnie nie wiem dlaczego nie gadamy tak po babsku jak ostatnio. Nikt się nie chwali ze się przytulał czy coś... to ja się pochwale. Wczoraj miały buc seksy ale nie wypaliło, dostałam opieprz za zabawy ze sobą sama. Dzisiaj muszę czekać na męża bo już mi nie odpuści :-)

    zuzi_c, Konieczynka lubią tę wiadomość


    12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB
    Cross match 54%, reszta immuno ok

    08.2024 FET 8a❌
    06.2024 FET 8a❌
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :(

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1

    Mąż: MSOME 0%

    Walka od 2016
  • Marza89 Autorytet
    Postów: 1495 1772

    Wysłany: 11 lipca 2018, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzi ♥️♥️♥️

    zuzi_c lubi tę wiadomość

    Aniołek [*] - 6 tydz./ PCOS, Bhcg 29. 06 / 10 dpo - 19, 13 dpo-120, 15 dpo-420, 20 dpo-4228
    Laura 💕 03.03.2019 😍 3410g 😍 53cm😍
    jon7a04.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2018, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzi prawdziwa wojowniczka z Ciebie:*

    zuzi_c lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2018, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzi ❤❤❤ trzymaj sie mala

    Milea nie mam zamiaru sie blokowac ani zalamywac... Bd zle to bd go wspierac ale mysle ze bd wszytsko okej :-)

    milea.26, zuzi_c, Applejoy lubią tę wiadomość

  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 11 lipca 2018, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wczoraj prosiłam męża o trochę czułości to się do mnie odwrócił dupą i zasnął :D
    Ale dziś obiecał poprawę więc lecę do łóżeczka <3

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2018, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zuzi_c wrote:
    Pewnie już żadna z Was tego nie przeczyta ale muszę to z siebie wydusić

    Mama bardzo współczuję... nie ma słów na to co przeżywasz, Ty naprawdę możesz siebie nazwać optymistką na 100000% ukłon w Twoją stronę.

    Ja cały czas walczę o to żeby mój mąż zaczął chodzić nawet na podstawową morfologię :( wykupiłam w pracy specjalnie cały pakiet ubezpieczeniowy z opieką medyczną i tylko ja póki co korzystam ech...

    Pod względem badań "ciążowych" fakt mam te podstawowe i więcej nie potrzebuję oczekuję cicho na ten dobry lipcowy cykl ale mam przepisane już skierowanie na hormony i betę w razie jakby mi się zachciało:) Mój gin czyta mi z oczu więc nawet nie pytał w poniedziałek jak byłam u niego

    U mnie jest problem pod innym względem, w 2014 roku w pracy nagle straciłam wzrok, słuch i nie mogłam się wysłowić... spanikowałam w pracy, na 2gi dzień miałam rezonans okazało się, że mam naczyniaka w lewym płacie mózgu, który wywołuje ataki padaczki, które właśnie w taki sposób się objawiały. Zaczęła się seria badań i szpitale. Nie przedłużyli mi umowy bo 3 mce byłam na zwolnieniu leżąc w 2 szpitalach. Mój dotychczasowy "narzeczony" w zasadzie już mnie spisał na straty i zwierzał się mamusi, że chyba on by nie przeżył jakbym odeszła z tego świata i sobie nie radzi. Niedoszła teściowa miała czelność do mnie dzwonić i mówiła mi abym dała mu WYBÓR ! pamiętam to jak dziś. Rok później już się rozstaliśmy i tak długo czekałam. Zrobili ze mnie ofiarę, a ja po prostu potrzebowałam wsparcia siły i taką znalazłam w moim mężu. Wspierał, nie pytał. Był zawsze nawet jak spałam po 20h dziennie tak się funkcjonuje przy lekach przeciwpadaczkowych. I wiecie co ? w 2giej połowie 2016 roku skończyły się ataki. Wyciszyłam się. Po 3 miesiącach lekarz zdecydował o zaprzestaniu brania leków i odwołałam swoją operację, którą miałam zaplanowaną na listopad. I tak jest do dziś zero ataków. Idealnie. Jestem pod kontrolą i tak będę musiała być pod opieką neurologa podczas ciąży i poród naturalny odpada. Ale nawet nie wiecie jaka jestem wdzięczna losowi za to wszystko co mi dał. I oczywiście poryczałam się kolejny raz dziś.

    Pamiętajcie jesteście wyjątkowe każda z Was z osobna ! Jesteście silne, piękne, jedyne w swoim rodzaju. Nie dajcie sobie wmówić, że jest inaczej. Każda z nas przeżywa traumę, każda z nas ma problemy, a zobaczcie ile w nas WSZYSTKICH optymizmu jak potrafimy się śmiać z byle czego, obgadywać teściowe czy opowiadać o pracy. To jest w nas wspaniałe jak wiele mamy siły <3

    Jeszcze Was zbyt dobrze nie znam.
    Ale też się poryczałam, Zuzi_c co za siła walki, cudownr są takie historie, i pokazują jak niewiele jest nam potrzebne do szczęścia, po prostu obudzić się zdrową i wtedy można wszystko :)

    zuzi_c lubi tę wiadomość

  • didi123 Autorytet
    Postów: 1715 710

    Wysłany: 11 lipca 2018, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzi: Fajnie, że Ci się tak choroba wyciszyła i oby tak pozostało i tego ci z całego serca życzę :)

    Chyba każdy przez coś przeszedł. Też mam bogatą przeszłość szpitalną.

    zuzi_c lubi tę wiadomość

    Moje szczęście <3
    Filip 20.05.2019, godz. 11:45
    3500 g i 53 cm
  • didi123 Autorytet
    Postów: 1715 710

    Wysłany: 11 lipca 2018, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa89_89 wrote:
    Zuzi super tekst :-) ja wierze ze miłość i szczęście to najlepsze lekarstwo na wszystko :-) i właśnie nie wiem dlaczego nie gadamy tak po babsku jak ostatnio. Nikt się nie chwali ze się przytulał czy coś... to ja się pochwale. Wczoraj miały buc seksy ale nie wypaliło, dostałam opieprz za zabawy ze sobą sama. Dzisiaj muszę czekać na męża bo już mi nie odpuści :-)

    Ja nie mam z kim :(

    Moje szczęście <3
    Filip 20.05.2019, godz. 11:45
    3500 g i 53 cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2018, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zuzi_c wrote:
    Ach dziewczyny i nie chcę abyście myślały, że jestem umierająca itp. Nic z tych rzeczy. Naczyniak jest wadą "kosmetyczną" wywołującą napady i nie mylić z tętniakiem. Trzeba zwracać uwagę na ciśnienie krwi itp. Ale:

    - uprawiam sport
    - pije alkohol (nie w dużych ilościach ale normalnie mogę pić)
    - unikam tylko migających świateł, które mogą wywołać napad ale na to jest sposób - na koncertach na chwilę zasłaniam oczy a zazwyczaj robi to mój mąż przytulając mnie i mówiąc "dobrze kochanie to nie dla dzieci nie możesz patrzeć teraz" :D
    Maz boski xD

  • Plamka_92 Autorytet
    Postów: 2186 1017

    Wysłany: 11 lipca 2018, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzi dzielna Kobietka z Ciebie <3

    W ogóle wszystkie jesteście ekstra babeczki i prawdziwe siłaczki z Was!

    Ania95 lubi tę wiadomość

    atdc2n0a7fxt5xal.png
    28.04.2020
    2940 g 54 cm Szczęścia

    01.2021 puste jajo (* 8 tc)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2018, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uwielbiam Was ;* Każdą z osobna. Każda z Was jest wyjątkowa.

    Ja zawsze byłam zamknięta. Cicha myszka. Wszystko w sobie trzymam bo zawsze mi krytykowali... Więc się raczej nie uzwenętrzniam...

    Ania95 lubi tę wiadomość

  • zuzi_c Autorytet
    Postów: 1642 955

    Wysłany: 11 lipca 2018, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Phia oj tak on jest mistrzem :P

    Phia lubi tę wiadomość

    m3sx43r8mntd6n8a.png
  • Chasia Autorytet
    Postów: 659 856

    Wysłany: 11 lipca 2018, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzi jestes mega dzielna <3

    Wszystkie jesteście najlepsze najcudowniejsze i tak jak napisała Plamka prawdziwe siłaczki z Was!

    Ja dalej kminię co robic ale chyba faktycznie pojde jutro do rodzinnego może mi doradzi bo w sumie 3,3 to jeszcze mieszczę sie w przedziale...

    mhsv3e5e743bc1b6.png
    mhsv3e5ewwdsajqn.png
‹‹ 175 176 177 178 179 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ