Nowe staraczki 2018r.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMnie masz na mysli tak?Ania95 wrote:W ogóle czemu co chwilę na forum komuś nie pasuje, że inne się martwią, stresują i próbują na siłę wcisnąć luz? Nie mamy się oceniać tylko wspierać! Równie dobrze ktoś inny, kto nie siedzi na tym forum mógłby mieć pretensje "a czemu Ty siedzisz na tym forum i niepotrzebnie czytasz i się nakręcasz". No taka prawda
po tym co napisalam? Ja po prostu tylko powiedzialam to co uwazalam za sluszne. Moja wypowiedz nie miała na celu nikogo urazic przeciez.
Ale ok juz nie bede wprowadzac dziwnej atmosfery:)
Kazdej z Was zycze ciazy!:*
Milo bylo Was poznac:* -
melunia91 wrote:Przepraszam ze wstawilam ten cholerny test... Wiecej nie bede. Przynajmniej nie bedzie problemu ze przezywam i w gorcej wodzie kapana... Myslalam zeby skoczyc do apteki zeby byl na czwartek ale jakos uszlo ze mnie wszystko.
Melunia mało się odzywam bo jestem na urlopie ale napisze tylko... przestań pieprzyć! Wstawiaj zamartwiaj sie masz do tego prawo. Każda z nas ma do tego prawo:* a to już nasz sprawą jak będziemy przechodzić zawód nieudanego cyklu. Po to tu jesteśmy aby się wspierać. Chociaż ja się mało udzielam bo staram się trochę przeżywać ten swój cykl w cieniu. Ale ogólnie po to mamy siebie aby się wspierać doradzać i współczuć. Koniec tematu
didi123, aktap, Malwa13, melunia91, Ania95 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMilea, ale nie znikaj nam stądmilea.26 wrote:Mnie masz na mysli tak? po tym co napisalam? Ja po prostu tylko powiedzialam to co uwazalam za sluszne. Moja wypowiedz nie miała na celu nikogo urazic przeciez.
Ale ok juz nie bede wprowadzac dziwnej atmosfery:)
Kazdej z Was zycze ciazy!:*
Milo bylo Was poznac:*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2018, 20:12
Applejoy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWidzisz milea, ja wolę wiedziec, zrobić betę, mieć wyniki i podstawę do ewentualnej diagnostyki.
Ja zanim zaczęliśmy się starać poszłam do gina, najlepszego w okolicy, od którego dostałam skierowanie na wszystko: od morfologii, przez cukier, tarczycę,hormony płciowe, toxo i cytomegalie. I wyszły mi nieprawidłowości. Niewielkie, ale jednak.
Ja już tak podchodzę do życia, raczej jeśli chodzi o zdrowie moje i mojej rodziny nie pozostawiam nic przypadkowi. Wolę wiedziec.
Mam przyjaciółkę, która 13 lat nie chodziła do gina bo przecież wszystko ok. Okazało się że miała raka macicy. Wykończył ja w 3 miesiące, osierociła 10-letniego syna. Powinnam zaczął od słów: miałam przyjaciółkę...
Po tym poszłam do kilku ginekologów, wszyscy zgodnie mówili mi że wczesna diagnostyka jest kluczowa w ginekologii. Niestety, tracimy jajeczka z każdym miesiącem, przez swoją nieuwagę lub zaniedbanie możemy je stracić do końca zanim się obejrzymy. Ja wiem że to jest czarnowidztwo trochę. Ale gdyby Danusia choć trochę wątpiła w to że "przecież jest zajebiście" mogłaby żyć.
Tak samo przy staraniach - seks stymuluje nas bardzo mocno, starania też. Hormony szaleją. Przez to mogą powstawać różne schorzenia, których pierwszym objawem w naszym wypadku mogą być poronienia nawykowe na przykład.
Ja wolę wiedziec jak najszybciej i jak najszybciej moc reagować. Część poronień udaje się uratować nawet mimo krwawienia w bardzo wczesnej ciąży. I rodzą się zdrowe maluchy.
Ja nikogo nie zachęcam do takiego podejścia, bo jest upierdliwe. Ale zrozum proszę, że wiele z nas ma różne doświadczenia i na ich podstawie ma wypracowany światopogląd. Nie krytykuj prosze, bo nie znasz podstaw decyzji każdej z nas
aktap, melunia91, zuzi_c, Ania95, Daffi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySpoko. Nie bede pieprzyc.
Milea nie rezygnuje po jednym temacie ktory po prostu dobrze wyjasnic. Przeciez nikt nie mial nic zlego na mysli i mamy prawo swoje zdanie wyrazac i przezywac wszystko na swoj wlasny sposob. I nie musimy sie zawsze ze soba zgadzac. Taka uroda kobiet
zuzi_c lubi tę wiadomość
-
milea.26 wrote:Mnie masz na mysli tak? po tym co napisalam? Ja po prostu tylko powiedzialam to co uwazalam za sluszne. Moja wypowiedz nie miała na celu nikogo urazic przeciez.
Ale ok juz nie bede wprowadzac dziwnej atmosfery:)
Kazdej z Was zycze ciazy!:*
Milo bylo Was poznac:*
Tutaj na forum było już kilka innych dziewczyn, które się bardzo denerwowały jak inne robiły test przed @, albo odliczały dni. Nie będę wymieniać, bo było minęło. Ale temat był przewałkowany i niepotrzebnie do tego wracamy. Ustaliłyśmy, że każda przeżywa czas oczekiwania na ciążę jak chce i jak umie i nikt nie ma się czepiać
A Ty nie uciekaj z forum tylko zaakceptuj nas tutaj
-
Nie można oceniać.. Można wspierać
Fajna mamy tu zasadę, ale swoje zdanie mozna mieć, bez przesady.
Ja znam kobiety które po rozwodzie się załamały, psycholog, tabsy, zalałalo im się życie. Ja sobie powiedziałam że to jest tylko facet. Nie zobaczył ani jednej mojej lzy.ba! Prasowalam ciuchy jak go pakowalam do kochanki bo powiedziałam że załatwię z klasą. Przytulilam na koniec. Podziękowałam za 10 lat małżeństwa
Płakałam i piłam jak byłam z kumpelami. A myślałam W jestem ciamajda. Każdy reaguje inaczej.
Nie oceniajmy. Wspierajmy.jezeli czujemy inaczej i wydaje Nam się że Nam jest lżej dawajmy rady jak to zrobić. Jeżeli jest nam gorzej, prośmy o pomoc.
aktap, zuzi_c, didi123, MissKathy92, Applejoy lubią tę wiadomość
8tydz - 22 mm 12tydz-54mm 16tydz-17cm synuś❤️ termin OM 11.04. Termin usg 3.04.
-
nick nieaktualny
-
Abi tule mocno. Przykro mi bardzo.
Daffi gratuluje ladnej bety. Melunia i Maga gratuluje dwoch kresek
A teraz tak ogólnie. Kochane jak same mowicie jedne maja prawo przezywac, inne maja prawo powiedziec ze tego nie rozumieja. Ja rozumiem jedne i drugie. Moze dlatego ze po ponad 3 latach walki patrze na to inaczej. Sa wzloty i upadki, sa cykle kiedy mam wszystko w du***, sa cykle ze przezywa, czasem sie doszukuje czasem wrzucam na luz. Nie ma zlotej recepty na to jak ktos podchodzi do staran. Jest dzien jak dowiaduje sie ze siostra jest w ciazy i ciesze sie jak dziecko a jest dzien ze placze jak bobr bo czemu nie ja...
Ale ja Was wszystkie bardzo cenie i lubie. Rozumiem kazda z Was. I podkreslam jesli ktos chce niech paniukuje, szuka i przezywa a jesli inne wola wrzucic na luz, spokojnie czekac na @ i nie szukac objawow to tez niech tak bedzie To wlasnie czyni to forum tym czym jest i czym byc powinno. To grupa wsparcia jak jest zle i czasem takie wiadro zimnej wody w jednym i obydwie te rzeczy sie przydaja
Daffi, MissKathy92, Ewa89_89, Kropeczka85 lubią tę wiadomość
🍀 Czekamy na Ciebie 🍀
Starania od 2014 z przerwą w 2019 i 2023
♀️ PCOS; mięśniaki macicy; niedomoga lutealna; słaby lewy jajnik; 12/17 i 06/23 cb; 09/23 – miomektomia i cystektomia
♂️ 2018 - morfo 2%; 2023 - morfo 4%
IVF 04/24; mamy 8❄️🥰
🔸05/06/24 FET ❄️5AB🔸5dpt blade ⏸️🔸7dpt mocne ⏸️🔸12dpt beta 887🔸14dpt beta 1874🔸24dpt 6+1 silne krwawienie🔸26dpt 6+3 GS 2.3cm; YS 0.34cm; CRL 0.98cm z bijącym❤️🔸7+3 CRL 1.2cm🔸8+2 CRL 1.9cm🔸9+4 CRL 2.8cm🔸11+3 CRL 4.9cm; NIPT niskie ryzyka; synek 💙🔸13+5 CRL 8.3cm 🔸16+5 173g🔸18+5 283g🔸20+4⏳ -
Mama360 wrote:Nie można oceniać.. Można wspierać
Fajna mamy tu zasadę, ale swoje zdanie mozna mieć, bez przesady.
Ja znam kobiety które po rozwodzie się załamały, psycholog, tabsy, zalałalo im się życie. Ja sobie powiedziałam że to jest tylko facet. Nie zobaczył ani jednej mojej lzy.ba! Prasowalam ciuchy jak go pakowalam do kochanki bo powiedziałam że załatwię z klasą. Przytulilam na koniec. Podziękowałam za 10 lat małżeństwa
Płakałam i piłam jak byłam z kumpelami. A myślałam W jestem ciamajda. Każdy reaguje inaczej.
Nie oceniajmy. Wspierajmy.jezeli czujemy inaczej i wydaje Nam się że Nam jest lżej dawajmy rady jak to zrobić. Jeżeli jest nam gorzej, prośmy o pomoc.
No to miałaś gest, szacun! Serio, bo ja jak się z byłym rozchodziłam to miałam ochotę dać mu tylko po mordzie. A jedyne za czym płakałam to za utraconymi najlepszymi latami, nie za nim.
Z resztą się zgadzam :*
I daj znać jak będą trojaczki, bo ja się już na spacerki nastawiam
Moje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
Poza tym nieporozumienia wychodzą myślę przez to że piszemy na necie, nie w cztery oczy rozmowa, bez emocji tutaj albo ich wyczytać nie można. Nie przywiązujmy tak wagi że ktoś uważa inaczej. Ma prawo. Nie wierzę że Milea patrzy z góry na Osoby które robią testy przed. Dla mnie szacun że jest gotowa od początku i jej sprawa. Ona się dziwi że my tak robimy przed, my ze Ona nie... Ale każdy ma swoje życie. Czerpmy ta innasc. Możemy coś niej się nauczyć tylko trzeba się wsłuchać w INNEGO Człowieka.8tydz - 22 mm 12tydz-54mm 16tydz-17cm synuś❤️ termin OM 11.04. Termin usg 3.04.
-
Normalna.Malwa13 wrote:Mama ha! Klasa!
jaka miał minę?
Nie wiem. Skąd znalazłam w sobie takie siły ale też i bardzo go wtedy kochałam. Jeszczw i chciałam ten ostatni raz go przytulić po prostu. Ale twarz kamień:.dziekuje, było super. - tyle.
Wyprasowalam ciuchy, spakowałam, wziął patelnię, auto i poszedł. Tyle go widziano. :pWiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2018, 20:28
Applejoy lubi tę wiadomość
8tydz - 22 mm 12tydz-54mm 16tydz-17cm synuś❤️ termin OM 11.04. Termin usg 3.04.
-
nick nieaktualny
-
Nie ma coś się złościć, bo gdzie ja wtedy będę miała swoje miejsce do pomarudzenia
Siedzę z mamą, a ona nie popiera mojej decyzji o tak później ciąży, a w weekend z mężem, który nie potrafi ukryć dobrze jak go już te 2 cykle wkurwiły. A w tym wszystkim ja, czekająca na moment aż wybuchnę któregoś pięknego dnia, bo ileż można się kontrolować przez większość dnia.Moje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
Mama360 wrote:Normalna.
Nie wiem. Skąd znalazłam w sobie takie siły ale też i bardzo go wtedy kochałam. Jeszczw i chciałam ten ostatni raz go przytulić po prostu. Ale twarz kamień:.dziekuje, było super. - tyle.
Wyprasowalam ciuchy, spakowałam, wziął patelnię, auto i poszedł. Tyle go widziano. :p
Podziwiam Ja to bym nie potrafiła trzymać emocji na wodzy albo bym płakała, albo go biła
-
didi123 wrote:Nie ma coś się złościć, bo gdzie ja wtedy będę miała swoje miejsce do pomarudzenia
Siedzę z mamą, a ona nie popiera mojej decyzji o tak później ciąży, a w weekend z mężem, który nie potrafi ukryć dobrze jak go już te 2 cykle wkurwiły. A w tym wszystkim ja, czekająca na moment aż wybuchnę któregoś pięknego dnia, bo ileż można się kontrolować przez większość dnia.
Możesz nam tu marudzić ile wlezie
A czemu Twoja mama nie popiera tej decyzji? Według niej już za późno na dziecko?
