Nowe staraczki 2018r.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej! Dzisiaj zrobiłam kolejny test, kreska jakby taka sama jak wczoraj, jedynie to szybciej się pojawiła. Jutro robię z innej firmy test i zobaczymy. W poniedziałek oczywiście lecę na bete a to rozwieje wszelkie wątpliwości.
Meluśka, didi123 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDaffi wrote:Zrobila bym jeszcze jedna bete by zobaczyc czy spadnie poziom hcg jeszcze nizej. Byc moze to niestety cb. Bo tez tyaki wynik >2.0 jest dziwny.. Są laboratoria ktore maja >1.2 ale z taką sie nie spotkałam.
U mnie zawsze w laboratorium jest wynik <2.0 jesli nie ma ciazy.
Nie wiem od czego to zależy wgl
Ale @ nadal nie mam, jedynie piersi mnie pobolewaja ale to juz od kilku dni.. -
nick nieaktualnyAngelisia wrote:U mnie zawsze w laboratorium jest wynik <2.0 jesli nie ma ciazy.
Nie wiem od czego to zależy wgl
Ale @ nadal nie mam, jedynie piersi mnie pobolewaja ale to juz od kilku dni..
Zależy od metody badawczej i sprzętu. U mnie ciąża jest powyżej 5 dopiero.
Super się patrzy jak długoterminowe staraczki mają pozytywne testy. Ten wątek jest szczęśliwy
Miłego dnia i pozytywnych testów (zarówno ciążowych jak i owulacyjnych).
-
Kaga wrote:Ja też oczekuję mniej więcej w tym terminie @. Życzę owocnego testowania
Ja chyba mam cykl na straty. Zawsze mnie bolą piersi w drugiej polowie i w ogole a w tym cyklu nic a nic. Niby nadzieja sie tli, ale na razie nie czuję się jakoś inaczej a tym bardziej nie czuję żeby się mialo udać.Kaga lubi tę wiadomość
23.07.2017 - Sandra
Ginekolog: 07.01 na 15:10
-
Kaga wrote:Ja też oczekuję mniej więcej w tym terminie @. Życzę owocnego testowania
Ja chyba mam cykl na straty. Zawsze mnie bolą piersi w drugiej polowie i w ogole a w tym cyklu nic a nic. Niby nadzieja sie tli, ale na razie nie czuję się jakoś inaczej a tym bardziej nie czuję żeby się mialo udać.Kaga lubi tę wiadomość
5dpo - 189
17dpo - 575
19dpo - 1598
22dpo - 5652
25dpo - 17570
03.2010 - córeczka
11.2016 - 6tc (*)
05.2017 - 11tc (*) -
nick nieaktualny
-
Phia wrote:nie prawda...
u mnie też było inaczej jak zwykle i to nie był to dobry znak ;p
5dpo - 189
17dpo - 575
19dpo - 1598
22dpo - 5652
25dpo - 17570
03.2010 - córeczka
11.2016 - 6tc (*)
05.2017 - 11tc (*) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPhia każda z nas miała, która miała ciążę biochemiczna. Wiem, że nie po takim czasie starań, ale to zawsze boli Kochana. Z czasem będzie lepiej! ❤ ja mam nadzieję, że jednak u Ciebie coś ruszyło i góra dwa cykle i zobaczysz dwie kreski.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2018, 14:32
Kaga lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKaga wrote:Dziekuje Phia
Phia a czy byłaś kiedyś w klinice leczenia nieplodnosci? Sorry ze pytam, moze o tym pisalas kiedys, ale nie zawsze mam czas sledzic wszytskie posty.
Moja przyjaciolka niedawno miala taka wizyte i może nie będe tu opisywac jej przypadlosci, ale lekarz podczas usg zwrócił uwage na cos na co nigdy wczesniej zaden "zwykly" ginekolog nie zwrocil uwagi i w tym upatruje się przyczyny problemów.
I raczej narazie tam nie zawitam..
Malwa gdyby to byla cb to na becie cos by wyszlo... Niska bo niska ale by wyszla... Yi bylo cos innego niz cb... Tym bardziej ze lekarz srwierdzil ze pecherzyk nie dojrzewa... Gdzies cos innego sie zadzialo ale nie wiem co. -
nick nieaktualnyPhia wrote:Nie bylam...
I raczej narazie tam nie zawitam..
Malwa gdyby to byla cb to na becie cos by wyszlo... Niska bo niska ale by wyszla... Yi bylo cos innego niz cb... Tym bardziej ze lekarz srwierdzil ze pecherzyk nie dojrzewa... Gdzies cos innego sie zadzialo ale nie wiem co.
Phia - nie chce pisać w imieniu Malwy, ale ja jej słowa zrozumiałam w ten sposób, że po krótkiej nadziei przy pozytywnym teście (nie ważne czy cb czy błąd testy) to zawsze boli. I nie ma co grać twardzielki. Większość z nas przeplakalo kilka nocy nad swoją niedoszłą ciąża. U Ciebie okres starań jest bardzo długi, ale to nie zmienia faktu że poziom zawodu jest taki sam.
Ty podchodzisz do tego na luzie (albo chcesz żebyśmy tak myślały ). Ja po trzech miesiącach i poronieniu zrobiłam pełną diagnostykę. Po 45 cyklach starań byłabym już pod opieką kliniki i po kolejnym invitro albo coś.
Ale ja to ja a Ty to Ty
Nie działa u Was wyluzowanie i zdanie się na przypadek. Moja sąsiadka urodziła córeczkę po 12 latach świadomości że jest bezpłodna. Coś tam "wskoczyło" i mają 1,5miesieczne maleństwo.
W końcu się uda, ale może warto na poważnie pomoc trochę naturze?Kaga, Malwa13, Drobinka91 lubią tę wiadomość
-
My podjęliśmy decyzję o dziecku w listopadzie ubiegłego raku i od razu wzięliśmy się do pracy, już w pierwszym cyklu nam się udało jednak ta radość nie trwała długo, chwilę po tym jak się dowiedzieliśmy straciłam ciąże. Była to. Ciąża biochemiczna ale ból był niesamowity co jakiś czas wram myślami do tamtych chwil i jest mi tak samo ciężko...
Jeden z lekarzy powiedział że tak się zdarza i mamy starać się dalej. po 3 miesięczne przerwie wróciliśmy do starań i nic mija już 6cs od poronienia i nic... Poszłam do lekarza odpowiedziałam cała historie, zlecił badania i zaczęło się... Insulinoopornosc wysoka prolaktyna...
Jestem po monitoringu i jak to lekarz okreslil to cud że przy insulinoopornosci i wysokiej prolaktyna ma pani piękna owulacje..
Gdyby nie fakt że odbyła z mężem poważna rozmowę na temat Dziecka to byśmy starali się ten rok.
Każdy ma swoje zdanie w tym temacie ale jak próby nie wychodzą to należy się przebadac..Kaga lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPrzed chwilą dostałam @. Jeju jak ja się ciesze!! Te dwa pozytywne testy kosztowały mnie tyle nerwów i stresów. Ale wkoncu jest. Zaczynam nowe życie. Do bylego juz nie wrócę nigdy w zyciu. Okazalo się ze po 2 dniach od naszego rozstania znalazł sobie inna, pojechał nawet do Zakopanego z nia.. czuje ze odkochalam sie już całkowicie, szybko ale to przez to jak mnie potraktował.
Takze dziewczyny życzę wam jak najszybszych II prawdziwych kresek!!
Trzymam za was wszystkie mocno kciuki