Nowe staraczki 2018r.
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny
Wczoraj odebrałam wyniki badań, lh i fsh w normie całkiem ładne, testosteron spadł i już też mieści się w normie a prolaktyna 20 przy normie od 2 do 30 to chyba też nie najgorzej
Pozdrawiam z pracy i życzę Wam udanego dniaMalwa13, Phia, madzikow, didi123, Plamka_92, Applejoy, Ania95 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
MissKathy92 wrote:Cześć dziewczyny
Wczoraj odebrałam wyniki badań, lh i fsh w normie całkiem ładne, testosteron spadł i już też mieści się w normie a prolaktyna 20 przy normie od 2 do 30 to chyba też nie najgorzej
Pozdrawiam z pracy i życzę Wam udanego dnia
Miss no to pięknie!
MissKathy92 lubi tę wiadomość
28.04.2020
2940 g 54 cm Szczęścia
01.2021 puste jajo (* 8 tc) -
Cześć, chciałam się przywitać ☺️
Jestem Kasia, mam 28 lat, zaczynamy z mężem starania o drugiego maluszka.
Mam pCO, miewam nieregularne miesiączki, brałam Dupgaston i cało przed pierwsza ciąża ale rzuciłam hormony bo po nich czułam się bardzo złe. Skończyło się na zatrzymaniu miesiączki. Wrocila po 3 miesiącach od zostawienia hormonów, w 1 cyklu zaszłam w ciąże !
Teraz 14.09 zaczelo się krwawienie z odstawienia. Brałam tabletki. 22.09 wzięłam jedna ale wspólnie zdecydowaliśmy, ze to koniec i chcemy drugie dziecko.
Ciekawa jestem czy to możliwe, żebym w miniony wtorek - 25.09- miała owulacje. Jeszcze nie sprawdzałam testów, nie obserwowałam się za mocno, bo bóle jajników miewam i bez tego, chociaz dużo mniejsze podczas stosowania hormonów.
Wracając do tematu- we wtorek poczułam bóle jajnika pare razy. CZulam się tez srednio, ale wymarzlam, bo zamiast autem pojechałam autobusem do pracy. Wracając miałam wrazenie, ze dostałam miesiączki, strasznie mokro się czułam, ale w toalecie nie było dużo śluzu na wkładce. Nie wiem jak to opisać- jakby mokro w srodku?
No i mam pytanie- jesteście bardzoej obeznana w temacie niż ja (w pierwsza ciąze zaszłam jakby przypadkiem, bo nie obserwowałam się i myślałam, ze to się stanie pozniej, nie w 1 cyklu po powrocie miesiączki).
Czy mimo wziecia jednej tabletki mogłam mieć owulacje?
Kochaliśmy się dwukrotnie - wieczorem i rano.
Czy to uczucie w srodku, ze jest mokro i bol jajnika lewego pojawiający się tego dnia (myślałam ze od dźwigania, ale na dobra sprawę to ja niosłam zakupy wcale nie ciężkie) to mogłoby być to?
Wiem, ze to pytania gimnazjalne wręcz. Ale chyba same wiecie, jak to jest- jak człowiekowi zależy to głupieje.
Pozdrawiam Wszystkie z Was -
MissKathy92 wrote:Cześć dziewczyny
Wczoraj odebrałam wyniki badań, lh i fsh w normie całkiem ładne, testosteron spadł i już też mieści się w normie a prolaktyna 20 przy normie od 2 do 30 to chyba też nie najgorzej
Pozdrawiam z pracy i życzę Wam udanego dnia
Same dobre wiadomości cudownieMissKathy92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej tutaj nastepna staraczka;)
Pomijajac wczesniejsze proby bo wyniki byly niezbyt dobre, ale od 9 mscy zazywam lek na tarczyce prolaktyne cukier pije inof_ cykle juz regularne wyniki ok a mimo to dalej niestety nic:(
Niestety to nie takie proste jak sie wydawalo
-
Żanetka93 wrote:Hej tutaj nastepna staraczka;)
Pomijajac wczesniejsze proby bo wyniki byly niezbyt dobre, ale od 9 mscy zazywam lek na tarczyce prolaktyne cukier pije inof_ cykle juz regularne wyniki ok a mimo to dalej niestety nic:(
Niestety to nie takie proste jak sie wydawalo
Hej mam ten sam problem. Wszystko ok, a mimo to dalej nic... Trzeba czekać -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnia95 wrote:Napisz coś o sobie ile masz lat, ile się staracie itd.
Lat mam 25 niedlugo 26;) jestesmy 2 lata po slubie staramy sie od 1.5 roku z tym ze mialam.mega zawirowane cykle;) w styczniu zrobilam badania wyszlo wysokie tsh i prolaktyna;) i tak zaczely sie badania tsh unormowalo mi sie w miare szybko prollatyna tez juz jest ok jem euthyrox bromergon fsh ok estradiol ok cukier ok testosteron ok.. jeydne co zawsze m pierwszych dniach wychodzilo mi LH ponad norme ale lekarz stwierdzil ze waznjejsze ze fsh jest wporzadku i zalecil pic inofem i tak leci juz 9 msc staran na unormowanych hormonach( no to lh mnie mimo wszystko martwi) i dalej nic... owulacja potwiedzona mijitoringiem i badaniami progestenu w 7 dniu fazy lutelanej ...
Cykle regularne miedzt 32 a 35 dni
I dalej nic niestety:(
-
nick nieaktualnyCześć swędzenia ciąg dalszy więc postanowiłam przez jakiś czas nie brać suplementów będę brała tylko kwas foliowy i zobaczę czy coś się zmieni. Do @ według mnie zostało mi jakieś 5-6 dni to będzie jeden z najdłuższych cykli o ile nie najdłuższy bo już dzisiaj mam 49 dzień.
-
Ania95 wrote:Hej mam ten sam problem. Wszystko ok, a mimo to dalej nic... Trzeba czekać
Żanetka93, a mąż przebadany?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2018, 11:45
Ja: AMH 1,59
On: teratozoospermia, HBA 50%, DFI 15,72%, HDS 20,58%
01.11.18 początek stymulacji
11.11.18 punkcja
16.11 odwołany transfer - 0 zarodków
26.12.18 dwie kreski naturalnie!!
chłopiec!!
-
nick nieaktualny
-
amalia wrote:A robiłaś też histeroskopię? Ponoć to badanie, którego lekarze sami z siebie raczej nie proponują, a czasem potrafi ciekawe rzeczy znaleźć..
Żanetka93, a mąż przebadany?
Nie robiłam. Nie wiem za co się wziąć właśnie co chodzę do lekarza to słyszę, że wszystko ok i czekać do roku starań. Tyle że ten rok starań pyknie za 2 miesiące -
Menka888 wrote:hej dziewczynki
ja dzis bardzo słabo się czuje, zwolniłam się z pracy bo juz nie dałam rady. Masakra. Co dzień to gorzej. Od niedzieli stoli miska na parapecie przy łóżku. Czuje głód ale w ogóle nie mam apetytu, stoi mi gula u gardle.
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 534 03.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018. Maleństwo mierzy 4,33 cm Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku -
Ania95 wrote:Nie robiłam. Nie wiem za co się wziąć właśnie co chodzę do lekarza to słyszę, że wszystko ok i czekać do roku starań. Tyle że ten rok starań pyknie za 2 miesiąceJa: AMH 1,59
On: teratozoospermia, HBA 50%, DFI 15,72%, HDS 20,58%
01.11.18 początek stymulacji
11.11.18 punkcja
16.11 odwołany transfer - 0 zarodków
26.12.18 dwie kreski naturalnie!!
chłopiec!!
-
amalia wrote:Nam też kazali czekać i widzisz co wyszło. Z takimi parametrami nasienia, ciąża naturalna jest niemożliwa. A moglibyśmy tak sobie czekać tylko się uparłam na badania. Lekarz w klinice nie komentował naszych krótkich starań.
Zaczekam chyba jeszcze te 2 miesiące i rzeczywiście pójdziemy do kliniki się leczyć. To już tylko 2 miesiące... Szybko zleci. -
Ania95 wrote:Zaczekam chyba jeszcze te 2 miesiące i rzeczywiście pójdziemy do kliniki się leczyć. To już tylko 2 miesiące... Szybko zleci.
Dlatego nie chciałam czekać. Bo diagnozowanie trwa a leczenie swoją drogą..
Część badań rób sobie już teraz. Np właśnie wymazy, krew. To i przy ciąży jest przydatne bo tam i toksoplazmozy są i takie tam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2018, 12:58
Ja: AMH 1,59
On: teratozoospermia, HBA 50%, DFI 15,72%, HDS 20,58%
01.11.18 początek stymulacji
11.11.18 punkcja
16.11 odwołany transfer - 0 zarodków
26.12.18 dwie kreski naturalnie!!
chłopiec!!
-
nick nieaktualnyTaak ja na sam wynik wymazu czekalam 3 tyg ) ogolnie nie mozna go pobrac w czasie miesiaczki
Dobrze tez jakos glowe oczyscic nie myslec o tym wiem latwo sie mowi ja sama tak powtarzam sobie wkolo no ale i tak wkolo siebie obserwuje jaki jest czas itp
No nie da sie od tego odciac tak calkowicie najgorsze w tym jest to ze po takim czasie to czlowiek juz naprawde lapie dola bo mysli sobie co jest. Ja np jestem wrazliwa i mega reaguje na takie rzeczy
Dzien jest ok a drugi niczym depresja i tak wkolo hehe;)
Tyle w zyciu trudnosci to chociaz plodzenie powinno byc latwe a tu niestety:D
Nie moge zrozumiec tylko tego jak to jest ze tyle ma swiecie wpadek niechcianych dzieci a ci co chca maja problemy
-
amalia wrote:Tylko wiesz, ta sama diagnostyka kupę czasu zajmuje. Ja przez małą infekcję mam 2 miesiące w plecy bo drożność można robić tylko 8-10dc. Wymazy w większości 10-20dc. Samo czekanie ile zajmuje! Większość wyników 2-3 tygodnie oczekiwania. I jest kolejność bo bez wymazów i potwierdzonej pełnej czystości - nie zrobisz drożności.
Dlatego nie chciałam czekać. Bo diagnozowanie trwa a leczenie swoją drogą..
Część badań rób sobie już teraz. Np właśnie wymazy, krew. To i przy ciąży jest przydatne bo tam i toksoplazmozy są i takie tam.
Mam nadzieje, ze to wszystko mnie ominie i zajde w ciaze w ciagu tych 2 miesiecy
Wiesz, u mnie troche inna sytuacja, bo ja juz bylam w ciazy. Moze to mnie troche uspokoja. Pewnie gdybym nigdy nie zaszla, to bym juz dawno byla w klinice. W dodatku mam 23 lata - to tez mi daje poczucie, ze moge sobie pozwolic jeszcze chwilke na czekanie i danie szansy naturze.
Jak rok minie to na pewno pojde skonsultowac to do kliniki.