Nowe staraczki 2018r.
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczynki
A ja właśnie zaliczam spacer mąż w pracy to wyszłam się dotlenic
Później zgarniamy moją siostrę i jedziemy do rodziców na obiad
Miłego dnia dla Was życzę :* -
No i niestety... Ból brzucha i plamienia ciąg dalszy... Powtórka z tamtego roku! Już rano płakałam i wciąż łzy się kręcą w oczach, chyba nie zaniosę tego kolejny raz...
5dpo - 189
17dpo - 575
19dpo - 1598
22dpo - 5652
25dpo - 17570
03.2010 - córeczka
11.2016 - 6tc (*)
05.2017 - 11tc (*) -
Menka888 wrote:No i niestety... Ból brzucha i plamienia ciąg dalszy... Powtórka z tamtego roku! Już rano płakałam i wciąż łzy się kręcą w oczach, chyba nie zaniosę tego kolejny raz...Starania od połowy 2017, czynnik męski.
AD Clinic/Angelius dr Cholewa
PICSI krótki protokół
Mamy ❄ na zimowisku
Patryk 15.04.2020 3980 g 60 cm -
Menka888 wrote:No i niestety... Ból brzucha i plamienia ciąg dalszy... Powtórka z tamtego roku! Już rano płakałam i wciąż łzy się kręcą w oczach, chyba nie zaniosę tego kolejny raz...
Jedź może na pogotowie, bo nie ma na co czekać. Ja co weekend tam trafiam. Mnie nic nie boli, ale mam dziwne przeczucie że gdyby nie tabsy to już by poleciało, bo zdarzają mi się dziwne skurcze. Nic do wtorku wytrzymam, ale boję się tego co usłyszę strasznie
Pocieszam się tym, że zrobiłam co mogłam, na resztę nie mam wpływu, przyjmę na klatę to co los da.Moje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
didi123 wrote:Jedź może na pogotowie, bo nie ma na co czekać. Ja co weekend tam trafiam. Mnie nic nie boli, ale mam dziwne przeczucie że gdyby nie tabsy to już by poleciało, bo zdarzają mi się dziwne skurcze. Nic do wtorku wytrzymam, ale boję się tego co usłyszę strasznie
Pocieszam się tym, że zrobiłam co mogłam, na resztę nie mam wpływu, przyjmę na klatę to co los da.kozgo wrote:Menka może faktycznie prywatnie albo na IP pojechać
5dpo - 189
17dpo - 575
19dpo - 1598
22dpo - 5652
25dpo - 17570
03.2010 - córeczka
11.2016 - 6tc (*)
05.2017 - 11tc (*) -
W weekend nawet badań mi nie zrobią tylko tyle, że po leżę sobie. Może jutro pójdę, już sama nie wiem... we wtorek mam wizytę u lekarza...
5dpo - 189
17dpo - 575
19dpo - 1598
22dpo - 5652
25dpo - 17570
03.2010 - córeczka
11.2016 - 6tc (*)
05.2017 - 11tc (*) -
nick nieaktualny
-
Menka888 wrote:W weekend nawet badań mi nie zrobią tylko tyle, że po leżę sobie. Może jutro pójdę, już sama nie wiem... we wtorek mam wizytę u lekarza...
Trzymam kciuki, żeby było dobrze. Leż i odpoczywaj.Menka888 lubi tę wiadomość
Moje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
Menka888 wrote:No i niestety... Ból brzucha i plamienia ciąg dalszy... Powtórka z tamtego roku! Już rano płakałam i wciąż łzy się kręcą w oczach, chyba nie zaniosę tego kolejny raz...
Menka, bardzo mocno trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze
Menka888 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny.
Byłam u mojego lekarza wczoraj i postanowione, że robimy in vitro. Szczęśliwie, lekarz zrobił od razu wymaz, bo ta infekcja malutka była. Czyli nie musiałam czekać 10 dni. Jeśli wymaz będzie czysty, zrobimy drożność w październiku i jeśli tu będzie ok, to ruszamy ze stymulacją!
Decyzja o in vitro dlatego, że przy naszym problemie lekarz skuteczność inseminacji przewiduje na 10% a in vitro 50%.Paula 90, Daffi lubią tę wiadomość
Ja: AMH 1,59
On: teratozoospermia, HBA 50%, DFI 15,72%, HDS 20,58%
01.11.18 początek stymulacji
11.11.18 punkcja
16.11 odwołany transfer - 0 zarodków
26.12.18 dwie kreski naturalnie!!
chłopiec!!
-
nick nieaktualnyamalia wrote:Hej dziewczyny.
Byłam u mojego lekarza wczoraj i postanowione, że robimy in vitro. Szczęśliwie, lekarz zrobił od razu wymaz, bo ta infekcja malutka była. Czyli nie musiałam czekać 10 dni. Jeśli wymaz będzie czysty, zrobimy drożność w październiku i jeśli tu będzie ok, to ruszamy ze stymulacją!
Decyzja o in vitro dlatego, że przy naszym problemie lekarz skuteczność inseminacji przewiduje na 10% a in vitro 50%.
Swietne wiesci!!!amalia lubi tę wiadomość
-
My wczoraj korzystając z ladnej pogody pojechalismy zobaczyć do Majalandu mam tam zaledwie 45km. I czas spędzony super dzieciaki szczęśliwe tylko ja Wrocilam i wieczorem znow mialam skurcze. Zaczynam sie martwic.. 15.10 mam genetyczne a dopiero 23.10 mam wizytę.. Kupilam magnez i odpoczywam dzis na maxa tylko kolo 12 jade popilnowac malutkiej Ali bo bratowa ma ściąganie szwów.
Kaga kochana życzę Ci tego z całego serca! Też jestem fanką siatkowki.. Zasnelam 23.30 mówię nie doczekam hymnu a dzis w mediach skandal ze hymnu w ogole nie bylo. Szok!Kaga lubi tę wiadomość
-
didi123 wrote:Dzień dobry,
Mój mąż oglądał meczyk, ale dla mnie ta godzina to już ciemna noc. Zaczynam padać już o 19 i jak się o 20 nie położę to potrafię zasnąć na siedząco.
Teraz daje rade. W sobotę o 1 wrocilam od mamy bo tzw pepkowe świętowali.
Nie chce zapeszac ale od kilku dni znow mam spokój z mdlosciami. Czasem cos w brzuchu po kręci alw na chwilke i pojedyncze epizody. Niech juz tak zostanie.