X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne NOWE STARACZKI- dla tych, co dopiero dołączyli :)
Odpowiedz

NOWE STARACZKI- dla tych, co dopiero dołączyli :)

Oceń ten wątek:
  • MIMI Autorytet
    Postów: 850 420

    Wysłany: 29 sierpnia 2019, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mlodamezatka wrote:
    Ja w ostatnim cyklu testowałam na 8 dni przed @ już i też myślałam, że negatyw bo jeszcze za wcześnie. Kolejny test na 6 dni przed @ ta sama historia. Na 3 dni przed @ beta - dodatnia, nadzieja, że to już to. Kolejny dzień cień cienia na teście, w dzień @ rano kolejna beta - spadająca :(
    Już więcej nie będę testować wcześniej niż na 2-3 dni przed @
    A beta tylko gdy na teście coś wyjdzie. Za dużo mnie to kosztowało, ale nauczyło pokory. W tym cyklu mocne postanowienie, że nie testuje aż do 15.09

    Poza tym te testy wcale nie są takie tanie 😅
    W ogóle mój lekarz twierdzi że dla dobra psychiki lepiej testować 2, 3 dni po terminie @, ale kto by tak długo wytrzymał 😀
    Bardzo mi przykro, że przeżyłaś takie rozczarowanie. Mogę się tylko domyślać jakie to musiało być dla Ciebie trudne.
    Trzymam kciuki, żebyś 15.09 zobaczyła piękne kreseczki ✊✊✊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2019, 23:19

  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 29 sierpnia 2019, 23:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MIMI wrote:
    W ogóle mój lekarz twierdzi że dla dobra psychiki lepiej testować 2, 3 dni po terminie @, ale kto by tak długo wytrzymał 😀
    Bardzo mi przykro, że przeżyłaś takie rozczarowanie. Mogę się tylko domyślać jakie to musiało być dla Ciebie trudne.
    Trzymam kciuki, żebyś 15.09 zobaczyła piękne kreseczki ✊✊✊
    Teraz juz mam nadzieje, ze wytrzymam 😓
    Ochh nie wiem co będzie z tego cyklu. Owulka pewnie się zbliża i będzie lada moment, a jak chciałam męża zaciągnąć na ❤️ to widziałam że nie ma ochoty, zmęczony jest i odpuściłam.
    W ogóle mam wrażenie że nie ma ochoty tak często jak powinniśmy i od razu u mnie albo blokada albo wyrzuty że „zmuszam”. 😞 coś pesymizm mnie dopadł

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • Klaudyssa Przyjaciółka
    Postów: 83 25

    Wysłany: 30 sierpnia 2019, 07:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mlodamezatka wrote:
    Teraz juz mam nadzieje, ze wytrzymam 😓
    Ochh nie wiem co będzie z tego cyklu. Owulka pewnie się zbliża i będzie lada moment, a jak chciałam męża zaciągnąć na ❤️ to widziałam że nie ma ochoty, zmęczony jest i odpuściłam.
    W ogóle mam wrażenie że nie ma ochoty tak często jak powinniśmy i od razu u mnie albo blokada albo wyrzuty że „zmuszam”. 😞 coś pesymizm mnie dopadł
    Lepiej testować po terminie. Dla tego że szkoda nerwow. Często jest tak że nawet nie wiemy o ciąży po @ przychodzi w terminie i tak jest lepiej. Z jednej strony natura wie co robi 😭😭

    Ja właśnie mam chyba największy szczyt płodnych dni. wczoraj nie uszykowalam termometru więc ta temp co mam zignirowalam bo się ruszyłam zlozka po termometr.

    22.05.2017 - pozytywny test ciążowy
    23.10.2017 - 3350, 56 cm 10 pk syn
    1.09.2018 - pozytywny test ciążowy
    6.09.2018 - staliśmy się rodzicami aniołka ( a może
    rodziną)
    2019 - staramy się dalej
    76c93248fd4c1e689d5fc2f8ae805b9b.png
  • MIMI Autorytet
    Postów: 850 420

    Wysłany: 30 sierpnia 2019, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mlodamezatka wrote:
    Teraz juz mam nadzieje, ze wytrzymam 😓
    Ochh nie wiem co będzie z tego cyklu. Owulka pewnie się zbliża i będzie lada moment, a jak chciałam męża zaciągnąć na ❤️ to widziałam że nie ma ochoty, zmęczony jest i odpuściłam.
    W ogóle mam wrażenie że nie ma ochoty tak często jak powinniśmy i od razu u mnie albo blokada albo wyrzuty że „zmuszam”. 😞 coś pesymizm mnie dopadł
    Czasem tak jest, niestety. Mężczyźni tak reagują. Nie da się ich zaprogramować. Choć wiem co czujesz, bo ja też już parę kłótni o to stoczyłam. Teraz mój mąż nie wie kiedy są te dni i nam obojgu wychodzi to na dobre. Bo faceci tak mają że chyba perspektywa tego że akurat dzisiaj muszą spłodzić dziecko wywołuje u nich blokadę.

  • Evelle28 Autorytet
    Postów: 3048 3979

    Wysłany: 30 sierpnia 2019, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mlodamezatka wrote:
    Teraz juz mam nadzieje, ze wytrzymam 😓
    Ochh nie wiem co będzie z tego cyklu. Owulka pewnie się zbliża i będzie lada moment, a jak chciałam męża zaciągnąć na ❤️ to widziałam że nie ma ochoty, zmęczony jest i odpuściłam.
    W ogóle mam wrażenie że nie ma ochoty tak często jak powinniśmy i od razu u mnie albo blokada albo wyrzuty że „zmuszam”. 😞 coś pesymizm mnie dopadł
    Ja na całe szczęście z tym problemu nie mam. Bo mój to jak się widzimy to mógłby codzinnie po kilka razy dziennie 😂 za to ja mam nie za wysokie libido.. Największą ochotę mam w dni płodne i wtedy wiem że one są 😂

    Mama Aniołków:
    27.01.2018[*]💔
    23.11.2019 [*] 💔
    01.07.2021 [*] 💔

    05.04.2024 - II ♥️
    11.04.2024- beta 769
    13.04.2024- beta 1772
    15.04.2024- beta 3671
    20.04.2024- 1 wizyta-pęcherzyk ciążowy 14 mm z pęcherzykiem żółtkowym 3mm
    25.04.2024- mamy ♥️ i 2 mm dzidziusia 🥹
    24.05- 2,9 cm dzidziusia , 164/min ♥️
    29.05-4,2 cm dzidziusia , 176/min ♥️
    03.06-NIFTY - NISKIE RYZYKA
    12.06-PRENATALNE-6,5 cm zdrowego dzidziusia ♥️
    20.06- 91 g szczęścia pod sercem ♥️
    14.07- GENDER REAVEL PARTY 🩷🩵🎉
    18.07 - VII USG ⏳
    06.08 - POŁÓWKOWE

    preg.png
  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 30 sierpnia 2019, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MIMI wrote:
    Czasem tak jest, niestety. Mężczyźni tak reagują. Nie da się ich zaprogramować. Choć wiem co czujesz, bo ja też już parę kłótni o to stoczyłam. Teraz mój mąż nie wie kiedy są te dni i nam obojgu wychodzi to na dobre. Bo faceci tak mają że chyba perspektywa tego że akurat dzisiaj muszą spłodzić dziecko wywołuje u nich blokadę.
    Chyba w gre weszło tu duże zmęczenie. Wczoraj pointensywnych 1,5 tyg wracaliśmy do domu autem przez całą Polskę prawie, a wiecie jak jest .... Polska w budowie 😐
    Ja mu mówiłam, że nie wiem kiedy jest „ten dzień” (a serio nie wiem 😓) więc jeśli chcemy szybko się doczekać dzidziusia to musimy częściej ❤️
    Może wczoraj zmęczenie materiału weszło po prostu a dziś już będzie lepiej. ❤️ Było 2dni temu więc też w normie 😀

    MIMI lubi tę wiadomość

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • agniesia8899 Ekspertka
    Postów: 196 146

    Wysłany: 30 sierpnia 2019, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mlodamezatka wrote:
    Teraz juz mam nadzieje, ze wytrzymam 😓
    Ochh nie wiem co będzie z tego cyklu. Owulka pewnie się zbliża i będzie lada moment, a jak chciałam męża zaciągnąć na ❤️ to widziałam że nie ma ochoty, zmęczony jest i odpuściłam.
    W ogóle mam wrażenie że nie ma ochoty tak często jak powinniśmy i od razu u mnie albo blokada albo wyrzuty że „zmuszam”. 😞 coś pesymizm mnie dopadł

    My z mężem nie mamy problemu z ❤️ U niego wysokie libido, tak jak u mnie.
    Więc my jesteśmy w stanie to robić po parę razy dziennie. Choć ja go ostatnio stopuje i staramy się ❤️ co dwa dni :)

    Ona: 30, On: 31.
    Czekamy na nasze małe, wielkie szczęście <3
    Mama aniołka 👼 15.10.2019 [*]
  • #Mag Ekspertka
    Postów: 203 311

    Wysłany: 30 sierpnia 2019, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MIMI wrote:
    Na czym polega udrażnianie jajowodów? Skąd wiadomo że nie są drożne? Czy to bolesny zabieg? Jaki jest koszt?
    Może w tym cyklu się uda i nie będziecie musieli przez to wszystko przechodzić, trzymam za to kciuki ✊

    Badanie drożności zwykle wykonuje się po 5-6 nieudanych cyklach pod kontrolą lekarza. Przynajmniej w mojej klinice taka jest praktyka. Koszt badania w Warszawie to między 800 a 1000 pln, z tym tylko, że to cena bez znieczulenia. Miałam robioną drożność na początku sierpnia i podeszłam do niego na ketonalu + hydroksyzynie – ból na spokojnie do przetrwania, jak przy miesiączce. U mnie obydwa jajowody były drożne, więc być może dlatego ból nie był taki silny jak czasami dziewczyny opisują.
    Badanie polega na wprowadzeniu do jamy macicy płynu kontrastującego, a później podglądaniu na USG jak się rozchodzi i na tej podstawie lekarz ocenia stan jajowodów.

    Przeczytałam ten wątek od początku i… postanowiłam również się do Was przyłączyć  My starania zaczęliśmy równo rok temu – 07.2018 odstawiłam tabletki anty, po 7 miesiącach wylądowaliśmy w klinice. Tam 6 cykli stymulowanych clo/aromkiem ale nadal bez rezultatów  Ten miesiąc odpuszczam z jakąkolwiek stymulacją i monitoringami, bo mam już dosyć – życie od okresu do monitu, później do testowania i kolejne rozczarowanie i płacz… Mam niestety PCOS + wysoką prolaktykę, a do tego TSH na granicy. Jestem w 6cd, ale zobaczymy ile ten potrwa bez żadnych leków.
    Na ten moment nie mam pomysłu co dalej. Mój narzeczony powiedział mi kilka dni temu, że jeżeli chcę to możemy spróbować IUI/IVF tylko boi się, że jeśli z taką pomocą się nie uda to będzie ze mną jeszcze gorzej. I z całą pewnością ma rację, niestety. Na razie planuję dać temu chwilę czasu, dowiedzieć się w klinice jakie badania musimy zrobić, odłożyć trochę funduszy i ewentualnie ruszyć z cięższą bronią na początku przyszłego roku.

    Ona: 29 lat, PCO, lekko podwyższone TSH (Dostinex, Euthyrox); jajowody obustronnie drożne;

    On: 03.2019 morfologia 2%; 11.2019 znacznie obniżone parametry nasienia: HBA: 72% (norma >80%); Fragmentacja DNA 18% (norma <25%); MSOME: I: 0%, II: 0%, III: 7%, IV: 93%

    Starania od 08.2018; 9 cykli stymulowanych;

    05.2020 1 IVF IMSI (12 dojrzałych oocytów; 6 zamrożonych; 4 blastki na zimowisku)

    06.2020 1FET :(
    07.2020 FET 😍
    10dpt - 289
    12dpt - 658
    14dpt - 1830
  • MIMI Autorytet
    Postów: 850 420

    Wysłany: 30 sierpnia 2019, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za dokładne wytłumaczenie na czym polega udroznienie. Nie brzmi to zachęcająco, ale żeby mieć maluszka zrobiłabym wszystko.
    Póki co jestem dopiero na szukaniu przyczyny niepowodzeń. Zaczynamy od monitoringu i badania męża. Później będziemy musieli pomyśleć o jakiejś klinice.
    Rozumiem Cie doskonale. Też ciężko znoszę te niepowodzenia . Najgorsze jest to że nie ma się komu wygadac. Nikt z mojego otoczenia nie wie o naszych problemach. Dobrze jeszcze ze tutaj jest takie miejsce ☺

  • agniesia8899 Ekspertka
    Postów: 196 146

    Wysłany: 30 sierpnia 2019, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jak byłam u lekarza to mój ginekolog przepisał mi tabletki Metformax 500 i przede wszystkim aby mój mąż zbadał nasienie, jeśli z jego nasieniem będzie ok to wtedy zajmie się mną.

    Na razie odpuściliśmy sobie i wrzucamy na luz do końca roku, choć jest duże prawdopodobieństwo, ze mój mąż już w następny weekend wyjedzie do pracy za granicę i wróci na święta to myślę, aby się udać do swojego ginekologa i w tym czasie przebadał mnie.

    Choć mam nadzieje, ze spodziewana @ na niedziele/poniedziałek nie nadejdzie. :)

    Angel lubi tę wiadomość

    Ona: 30, On: 31.
    Czekamy na nasze małe, wielkie szczęście <3
    Mama aniołka 👼 15.10.2019 [*]
  • Madlene28 Autorytet
    Postów: 566 759

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny wróciłam, bo mnie zastanawia to, że 4 dzień mam pozytywny owulacyjny... kreska testowa dużo ciemniejsza od kontrolnej... Nie zaobserwowalam też skoku temperatury, ale w sumie to mierzę dopiero kilka dni. Co u Was? Jak nastawienie?

    Angel lubi tę wiadomość

    Córeczka - 25.12.2017r.
    Synek- 25.08.2020r.
    25.10.2021r- mamy ❤️

    w57v3e3kc4ld4kpi.png
  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madlene28 wrote:
    Hej dziewczyny wróciłam, bo mnie zastanawia to, że 4 dzień mam pozytywny owulacyjny... kreska testowa dużo ciemniejsza od kontrolnej... Nie zaobserwowalam też skoku temperatury, ale w sumie to mierzę dopiero kilka dni. Co u Was? Jak nastawienie?
    Gdzieś kiedyś czytałam, że nie powinno się już robić testów owulacyjnych gdy już pierwszy wyjdzie pozytywnie bo mogą jeszcze wychodzić pozytywne, ale niech ktoś lepiej obeznany potwierdzi.

    U mnie koło północy pojawił się śluz płodny, ❤️ wczoraj i dzisiaj rano dla poprawienia ;) jutro też będziemy jeszcze działać. Może coś z tego będzie 💪🏻

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • MIMI Autorytet
    Postów: 850 420

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mlodamezatka wrote:
    Gdzieś kiedyś czytałam, że nie powinno się już robić testów owulacyjnych gdy już pierwszy wyjdzie pozytywnie bo mogą jeszcze wychodzić pozytywne, ale niech ktoś lepiej obeznany potwierdzi.

    U mnie koło północy pojawił się śluz płodny, ❤️ wczoraj i dzisiaj rano dla poprawienia ;) jutro też będziemy jeszcze działać. Może coś z tego będzie 💪🏻
    Ja tylko dwa cykle robiłam testy, ale po tym jak wyszedł pozytywny robiłam jeszcze na następny dzień żeby sprawdzić czy jest negatywny i tak faktycznie było. Przestałam robić testy owu kiedy się okazało że mimo pozytywnych testów , owulacji nie miałam. Nastąpił skok poziomu hormonu dlatego test wyszedł pozytywny, ale pęcherzyk był za mały i nie pękł. Jakoś to mnie zniechęciło. Tym bardziej że cykle mam regularne i zawsze czuje kiedy mam owu.
    Trzymam kciuki aby Ci się udało w tym cyklu 😊✊

  • Madlene28 Autorytet
    Postów: 566 759

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bardzo mocno odczułam owulację w tym miesiącu. Prawie nie mogłam chodzić tak mnie bolały jajniki. Jak zawsze bardziej prawy. Dziś już lepiej, więc myślę, że po wszystkim. Trochę podziałaliśmy i mam nadzieję, że coś z tego będzie;) powodzenia dziewczyny

    Córeczka - 25.12.2017r.
    Synek- 25.08.2020r.
    25.10.2021r- mamy ❤️

    w57v3e3kc4ld4kpi.png
  • Madlene28 Autorytet
    Postów: 566 759

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mlodamezatka wrote:
    Gdzieś kiedyś czytałam, że nie powinno się już robić testów owulacyjnych gdy już pierwszy wyjdzie pozytywnie bo mogą jeszcze wychodzić pozytywne, ale niech ktoś lepiej obeznany potwierdzi.

    U mnie koło północy pojawił się śluz płodny, ❤️ wczoraj i dzisiaj rano dla poprawienia ;) jutro też będziemy jeszcze działać. Może coś z tego będzie 💪🏻

    Dziękuję za wskazówkę co do testów owu:) trzymam kciuki

    Córeczka - 25.12.2017r.
    Synek- 25.08.2020r.
    25.10.2021r- mamy ❤️

    w57v3e3kc4ld4kpi.png
  • agniesia8899 Ekspertka
    Postów: 196 146

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie @ brak. Oby tak dalej, choć powinnam jej się spodziewać jutro lub pojutrze.

    ✊ za Was wszystkie i za siebie ☺️❤️

    Madlene28, Takmala lubią tę wiadomość

    Ona: 30, On: 31.
    Czekamy na nasze małe, wielkie szczęście <3
    Mama aniołka 👼 15.10.2019 [*]
  • Angel Przyjaciółka
    Postów: 74 51

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agniesia8899 wrote:
    U mnie @ brak. Oby tak dalej, choć powinnam jej się spodziewać jutro lub pojutrze.

    ✊ za Was wszystkie i za siebie ☺️❤️

    A prowadzisz obserwację śluzu, temperatury ? Jestem bardzo ciekawa jak wygląda twój cykl. Jak masz to udostępnij. Trzymam kciuki za fasolkę 🍀✊🍀✊🍀✊

  • Angel Przyjaciółka
    Postów: 74 51

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madlene28 wrote:
    Hej dziewczyny wróciłam, bo mnie zastanawia to, że 4 dzień mam pozytywny owulacyjny... kreska testowa dużo ciemniejsza od kontrolnej... Nie zaobserwowalam też skoku temperatury, ale w sumie to mierzę dopiero kilka dni. Co u Was? Jak nastawienie?

    U mnie też wczoraj wyszedł pozytywny a jestem 10 dpo. Pozytywny test ovu może też oznaczać ciążę, może zrobisz test ciążowy? Kiedy masz termin @ ?

  • Madlene28 Autorytet
    Postów: 566 759

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam tylko jeden test i zrobię go dopiero jak będę czuła, że to to, bo w ostatnim cyklu schizowalam już od 30 dnia, a cykl miałam 44 dniowy ^^ teraz czekam spokojnie, bo wiem, że i tak nie mam na to wpływu. Myślę oczywiście i odliczam dni, ale jakoś spokojniej niż zawsze. Najwcześniej test mogę zrobić 7.09, ale to chyba jeszcze za wcześnie. Zapisałam się na 12.09, ale czy wytrzymam...

    Córeczka - 25.12.2017r.
    Synek- 25.08.2020r.
    25.10.2021r- mamy ❤️

    w57v3e3kc4ld4kpi.png
  • Angel Przyjaciółka
    Postów: 74 51

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madlene28 wrote:
    Mam tylko jeden test i zrobię go dopiero jak będę czuła, że to to, bo w ostatnim cyklu schizowalam już od 30 dnia, a cykl miałam 44 dniowy ^^ teraz czekam spokojnie, bo wiem, że i tak nie mam na to wpływu. Myślę oczywiście i odliczam dni, ale jakoś spokojniej niż zawsze. Najwcześniej test mogę zrobić 7.09, ale to chyba jeszcze za wcześnie. Zapisałam się na 12.09, ale czy wytrzymam...

    Trzymam kciuki ✊🍀

‹‹ 11 12 13 14 15 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ