NOWE STARACZKI- dla tych, co dopiero dołączyli :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć . Jestem nowa. Staram się o drugą kruszynę, ponieważ mam dość niskie amh i niedrozny jajowód. Z Gabrysią zaszłam w pierwszym cyklu po laparoskopi. Teraz czuję, że będzie problem. Testuje końcem sierpiania/początkiem września.
Trzymam za was kciuki dziewczyny!Angel, joana_aska89 lubią tę wiadomość
-
Cześć Wam,
Chętnie dołączę do wątku. Aktualnie 4 cykl starań o 1 dziecko - dziś przyszła @
Dziewczyny po jakim czasie robiono Wam jakieś badania ? Byłam w tym miesiącu u gina i nic nie gadał, na nic nie posłał.
Zna moją sytuację i wie, że jestem po przejściach:/ ( zostałam z 1 jajnikiem )
Zastanawiam się czy to już pora szukać nowego lekarza. Czuję się trochę pozostawiona sama sobie -
Mlodamezatka wrote:Ja sobie postanowiłam, że nie testuje wcześniej niż na 1-2 dni przed @.
Także rano przed chrzcinami zrobie domowy. Jeśli będę w ciąży to test już coś pokaże, a jeśli (odpukać) będzie bieluteńko to odprężę się na imprezce 🙂
Ale po ciuchu liczę na ten cykl. 22.09 mamy pierwszą rocznicę ślubu i byłoby cudownie móc wtedy ogłosić mężowi że spodziewamy się dziecka 🥰 ale będzie co ma być
To się zgralyśmy bo ja we wrześniu też mam rocznicę ślubu więc byłoby idealnie jakby były II na teście 👍Malinka96 lubi tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2019, 11:59
Starania od 09.2018
1cs - 8tydz [*] zaśniad groniasty częściowy
1cs po poronieniu - cb
Klinika Gyncentrum
On:
Parametry poniżej normy.
Badania 04.20r. / 08.20r.
Morfologia: 1% / 3%
Fragmentacja DNA: 35 % /20%
Hba: 78 %
Kariotypy ok
21 cs 💚
18dpo - beta 989 mIU/ml
21dpo - beta 3312 mIU/ml
-
Malinka96 wrote:Cześć . Jestem nowa. Staram się o drugą kruszynę, ponieważ mam dość niskie amh i niedrozny jajowód. Z Gabrysią zaszłam w pierwszym cyklu po laparoskopi. Teraz czuję, że będzie problem. Testuje końcem sierpiania/początkiem września.
Trzymam za was kciuki dziewczyny!
Witaj ! Trzymam kciuki, ja testuję na początku września koło 5. Oby...👍Malinka96 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie lekarz znow powiedział, że poważniejsze badania zaczniemy robić pozniej.. najpierw kazal mi badać hormony ze wzg na pcos. I na nie dostalam skierowanie na pierwszej wizycie kiedy oznajmilam, ze planujemy dziecko.
Badania nasienia na razie tez nie kazał robic.
Dopiero jesli po pol roku stymulowania nic nie wyjdzie powiedział, że będzie laparoskopia jak i badania nasienia.
Ale ogolnie to moja zdrowa przyjaciółka chodziła do tego samego. Pierwsze dziecko mieli z 1cs. A przy drugim sama sobie zrobila takie podstawowe badania z krwi, bo ona zawsze ma problem z zelazem itp. A lekarz kazal im sie po prostu starać pol roku. Jesli nic nie wyszloby dopiero kazal przyjsc i mialyby być badania. Ale udało się im w 5cs.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2019, 15:35
-
u nas też rocznica ślubu we wrześniu w tym cyklu testować będę w zasadzie już jutro i cały dzień dziś siedzę jak na szpilkach bo w sobotę miałam nitkę krwi w śluzie i w niedzielę typowo "różowy" śluz dlatego napaliłam się, że to implantacja. próbuję się sprowadzić do parteru ale jest chol*rnie trudno
Malinka96, Angel lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny! Jestem nowa i ten wątek chyba najbardziej pasuje do mojej sytuacji! Mam 22 lata 30 lipca( pierwszy dzień oatatnuej@) zaczęliśmy 5 cykl starań! Ja wiem, że to stosunkowo bardzo krótko ale ja juz zdążyłam najeść się stresu, rozczarowania widząc co miesiąc jedna kreskę na testach oraz konkretnej szajby...
Jesteśmy gotowi na dziecko już od dłuższego czasu ale chciałam się do tych starań dobrze przygotować. 5 miesięcy temu poszłam.do ginekologa, wszystko jest w jak najlepszym porządku, w maju robiłam badania (TSH, glukoze, morfologia, mocz) badania wyszły znakomicie. Narzeczony również się badał i wszystko jest ok. Jestem na 90%pewna, że to przez szajbę i przez to ze za bardzo o tym mysle, analizuje i pragnienie jest tak ogromne.
Moje cykle są bardzo regularne, wręcz zbyt! Od kiedy się staramy każdy @mam co 33 dni około 12 w południe.
Aktualnie jestem w 21 dc. Wydaje mi się, że owu wystąpilo piątek-sobota ( pobolewanie jajnika prawego, sluz wodnisty lub rozciągliwy, cerę ideslna). Kochamy się regularnie co 2-3 dni chociaż w tym miesiącu zdarzało się co 4-5 Ale w trakcie owu był sex. ...no i czekam...czekam na te subtelne pierwsze objawy, jak na razie wciąż lekkie pobolewanie jajnika i nic nietypowego się więcej nie dzieje...jestwm bezsilna.
W tym miesiącu zaczęłam.tez suplementacja wiesiołkoem ( 2 razy po 2 tab od 1dc do owulacji). Jeśli komuś pomógł wiesiołek dajcie znać..
Do tego wszystkiego dwie bardzo bliskie przyjaciółki na początku naszych starań zaszły w ciaze starając się 0 RAZY! cieszę się ich szczęściem...Ale to tak boli. Proszę o wsparcie..
Malinka96, joana_aska89, Angel lubią tę wiadomość
-
U mnie dziś przyszła mynda ale tego się spodziewałam. Nowy cykl nowe nadzieję. Powtarzam to od paru miesięcy. 28 idę do gin zobaczymy co powie. OGÓLNIE MEGA DOBRZE WAS WSZYSTKIE ROZUMIEM. aż za bardzo dobrze z synem wpadliśmy rok temu wpadliśmy ale 6tc poronilam.. A teraz ni chuja.. Sama się na tym łapie że oskarżam wszystkich dookoła że nie mogę zajść w ciążę. Cały ten rok był dla mnie okropny.. Patrzenie na ciążę szwagierki która była 2 Tc starsza od mojej. Teraz ból patrząc na dziecko.. No ale nic trzeba odciąć się gruba kreska..
-
nick nieaktualnyRozumiem Was doskonale.. Szajba odbija mi totalnie.. odliczam tylko dni do testowania.. eh.
Jutri ide do mojej przyjaciółki, o ktorej pisalam.. ma dwie coreczki.. a jedna z nich ma 1.5 miesiąca.. az serce mnie boli.. tyle dzieci wkoło u znajomych czy rodziny a ja się zastanawiam czy kiedyś będzie mi dane zostać mamą.. -
ata88 wrote:Cześć Wam,
Chętnie dołączę do wątku. Aktualnie 4 cykl starań o 1 dziecko - dziś przyszła @
Dziewczyny po jakim czasie robiono Wam jakieś badania ? Byłam w tym miesiącu u gina i nic nie gadał, na nic nie posłał.
Zna moją sytuację i wie, że jestem po przejściach:/ ( zostałam z 1 jajnikiem )
Zastanawiam się czy to już pora szukać nowego lekarza. Czuję się trochę pozostawiona sama sobie -
Wiktorynka wrote:Hej dziewczyny! Jestem nowa i ten wątek chyba najbardziej pasuje do mojej sytuacji! Mam 22 lata 30 lipca( pierwszy dzień oatatnuej@) zaczęliśmy 5 cykl starań! Ja wiem, że to stosunkowo bardzo krótko ale ja juz zdążyłam najeść się stresu, rozczarowania widząc co miesiąc jedna kreskę na testach oraz konkretnej szajby...
Jesteśmy gotowi na dziecko już od dłuższego czasu ale chciałam się do tych starań dobrze przygotować. 5 miesięcy temu poszłam.do ginekologa, wszystko jest w jak najlepszym porządku, w maju robiłam badania (TSH, glukoze, morfologia, mocz) badania wyszły znakomicie. Narzeczony również się badał i wszystko jest ok. Jestem na 90%pewna, że to przez szajbę i przez to ze za bardzo o tym mysle, analizuje i pragnienie jest tak ogromne.
Moje cykle są bardzo regularne, wręcz zbyt! Od kiedy się staramy każdy @mam co 33 dni około 12 w południe.
Aktualnie jestem w 21 dc. Wydaje mi się, że owu wystąpilo piątek-sobota ( pobolewanie jajnika prawego, sluz wodnisty lub rozciągliwy, cerę ideslna). Kochamy się regularnie co 2-3 dni chociaż w tym miesiącu zdarzało się co 4-5 Ale w trakcie owu był sex. ...no i czekam...czekam na te subtelne pierwsze objawy, jak na razie wciąż lekkie pobolewanie jajnika i nic nietypowego się więcej nie dzieje...jestwm bezsilna.
W tym miesiącu zaczęłam.tez suplementacja wiesiołkoem ( 2 razy po 2 tab od 1dc do owulacji). Jeśli komuś pomógł wiesiołek dajcie znać..
Do tego wszystkiego dwie bardzo bliskie przyjaciółki na początku naszych starań zaszły w ciaze starając się 0 RAZY! cieszę się ich szczęściem...Ale to tak boli. Proszę o wsparcie.. -
Igna wrote:u nas też rocznica ślubu we wrześniu w tym cyklu testować będę w zasadzie już jutro i cały dzień dziś siedzę jak na szpilkach bo w sobotę miałam nitkę krwi w śluzie i w niedzielę typowo "różowy" śluz dlatego napaliłam się, że to implantacja. próbuję się sprowadzić do parteru ale jest chol*rnie trudno
Trzymamy kciuki, koniecznie daj znać ! -
Wiktorynka wrote:Hej dziewczyny! Jestem nowa i ten wątek chyba najbardziej pasuje do mojej sytuacji! Mam 22 lata 30 lipca( pierwszy dzień oatatnuej@) zaczęliśmy 5 cykl starań! Ja wiem, że to stosunkowo bardzo krótko ale ja juz zdążyłam najeść się stresu, rozczarowania widząc co miesiąc jedna kreskę na testach oraz konkretnej szajby...
Jesteśmy gotowi na dziecko już od dłuższego czasu ale chciałam się do tych starań dobrze przygotować. 5 miesięcy temu poszłam.do ginekologa, wszystko jest w jak najlepszym porządku, w maju robiłam badania (TSH, glukoze, morfologia, mocz) badania wyszły znakomicie. Narzeczony również się badał i wszystko jest ok. Jestem na 90%pewna, że to przez szajbę i przez to ze za bardzo o tym mysle, analizuje i pragnienie jest tak ogromne.
Moje cykle są bardzo regularne, wręcz zbyt! Od kiedy się staramy każdy @mam co 33 dni około 12 w południe.
Aktualnie jestem w 21 dc. Wydaje mi się, że owu wystąpilo piątek-sobota ( pobolewanie jajnika prawego, sluz wodnisty lub rozciągliwy, cerę ideslna). Kochamy się regularnie co 2-3 dni chociaż w tym miesiącu zdarzało się co 4-5 Ale w trakcie owu był sex. ...no i czekam...czekam na te subtelne pierwsze objawy, jak na razie wciąż lekkie pobolewanie jajnika i nic nietypowego się więcej nie dzieje...jestwm bezsilna.
W tym miesiącu zaczęłam.tez suplementacja wiesiołkoem ( 2 razy po 2 tab od 1dc do owulacji). Jeśli komuś pomógł wiesiołek dajcie znać..
Do tego wszystkiego dwie bardzo bliskie przyjaciółki na początku naszych starań zaszły w ciaze starając się 0 RAZY! cieszę się ich szczęściem...Ale to tak boli. Proszę o wsparcie..
Super że masz regularny cykl, u mnie się ciągle waha, raz 28 dni, raz 29, raz 30, na przemian i nigdy nie wiem jaki cykl będzie teraz....nie wiem czy to normalne ?! W ciągu cyklu nie mam żadnych objawów typu ból jajnika itd by "czuć" że w moim organizmie szykuje się owulacja. Bazuję tylko na testach owulacyjnych i temperaturze, tak więc nawet nie wiem czy w moim organizmie zachodzi owulacja .... -
Agnieszka_s wrote:Hej, ja radzę Ci poszukać dobrego gina co wyśle Cię na podstawowe badania😊 a co do osób będących w ciąży tak to boli i to bardzo ale chyba bardziej bolą pytania rodziny a ja nie mam ochoty wszystkim się tłumaczyć.
U mnie sprawa jest o tyle skomplikowana , że jestem pod kontrolą onkologiczną, właśnie za sprawa jajników sprawa dosyć świeża , bo wycięto mi cała prawa stronę początkiem lutego, więc lekarz skupia się ciągle na moim zdrowiu pod tym kątem. Nie mniej jednak radzą z każdej strony zachodzić jak najszybciej , a od nikogo nie uzyskałam pomocy jak tego dokonać . W grudniu ( jeszcze z prawego jajnika) udało się-jednak ciaza pozamiczna ☹️ . Do tego pozostaje cały ten stres , że nastąpi powtórka chyba faktycznie czas wybrać się do innego lekarza , chociaż tego bardzo szanuję i wiele mi pomógł wcześniej -
ata88 wrote:U mnie sprawa jest o tyle skomplikowana , że jestem pod kontrolą onkologiczną, właśnie za sprawa jajników sprawa dosyć świeża , bo wycięto mi cała prawa stronę początkiem lutego, więc lekarz skupia się ciągle na moim zdrowiu pod tym kątem. Nie mniej jednak radzą z każdej strony zachodzić jak najszybciej , a od nikogo nie uzyskałam pomocy jak tego dokonać . W grudniu ( jeszcze z prawego jajnika) udało się-jednak ciaza pozamiczna ☹️ . Do tego pozostaje cały ten stres , że nastąpi powtórka chyba faktycznie czas wybrać się do innego lekarza , chociaż tego bardzo szanuję i wiele mi pomógł wcześniej
-
ata88 wrote:U mnie sprawa jest o tyle skomplikowana , że jestem pod kontrolą onkologiczną, właśnie za sprawa jajników sprawa dosyć świeża , bo wycięto mi cała prawa stronę początkiem lutego, więc lekarz skupia się ciągle na moim zdrowiu pod tym kątem. Nie mniej jednak radzą z każdej strony zachodzić jak najszybciej , a od nikogo nie uzyskałam pomocy jak tego dokonać . W grudniu ( jeszcze z prawego jajnika) udało się-jednak ciaza pozamiczna ☹️ . Do tego pozostaje cały ten stres , że nastąpi powtórka chyba faktycznie czas wybrać się do innego lekarza , chociaż tego bardzo szanuję i wiele mi pomógł wcześniej
Moja przyjaciółka miała podobną sytuacje do twojej i również poradzono jej szybko starać się o ciąże. U niej wszystko się udało mimo całego stresu ma teraz dwójkę dzieciaczków także bądź dobrej myśli -
Suplementuję femibion 0 oraz idzie mi paczuszka z wiesiołkiem -zacznę od tego cyklu . Ja wierzę w siebie . Wierzę i trzymam kciuki również za Was wszystkie ! Trochę już czytam forum i widzę tutaj mnóstwo szczęśliwych zakończeń .
Chyba najsilniejsze uczucie jakie mi towarzyszy to niecierpliwość , jestem człowiekiem mocno zadaniowym , jak coś postanowię to działami wszystko chcę na już ...joana_aska89, Igna, Angel, Klaudyssa lubią tę wiadomość
-
ata88 wrote:Suplementuję femibion 0 oraz idzie mi paczuszka z wiesiołkiem -zacznę od tego cyklu . Ja wierzę w siebie . Wierzę i trzymam kciuki również za Was wszystkie ! Trochę już czytam forum i widzę tutaj mnóstwo szczęśliwych zakończeń .
Chyba najsilniejsze uczucie jakie mi towarzyszy to niecierpliwość , jestem człowiekiem mocno zadaniowym , jak coś postanowię to działami wszystko chcę na już ...
ja właśnie wracam od tego cyklu do wiesiołka kwasu itd. zrobiłam przerwę żeby nie myśleć co rano że się staramy ale nic to nie daje.. -
Hej. My o pierwsze dzieciątko staramy się od października.
Problem pcos.
Wyniki meza w normie. Bierze L-karnityne na zwiekszenie ruchliwosci.
A ja juz po laparo w marcu. Ciągle mam stymulacje i w czerwcu mialam jedyna owulacje.
Dzis 5dc startuje od jutra z lametta i pabi dexamethazonem oraz letrox na zbicie tsh.Drugi rok staran
PCO, laparo
drożność ok, immuno ok
MTHFR, czynnik VR2 hetero
Pai homo
Kariotypy ok
Mąż - ok
6/2020 lametta, miovelia nac, acard, pregnyl
3.07 || beta 942
6.07 beta 4106 pecherzyk w macicy 0.8