Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Nowenna Pompejańska
Odpowiedz

Nowenna Pompejańska

Oceń ten wątek:
  • fabcia Autorytet
    Postów: 498 258

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chcesz mi powiedzieć że Bóg cudownie sprawi że macica kobiecie odrośnie po operacji jej usunięcia??
    Poczytaj proszę czym jest bezpłodność a czym niepłodność.
    A poza tym myślę że miałabyś takie samo zdanie jak ja gdybyś przeszła to samo co ja w życiu.
    A co do wiary nikt nie ma prawa nikogo oceniać w tej kwestii. Mam prawo do swojej opinii i do odczuwania różnych emocji nawet względem Boga i wiary.

    11.03.2020 prawie 10 tyg 😭
  • fabcia Autorytet
    Postów: 498 258

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna_95 wrote:
    Twój komentarz pokazuje tylko że twoja wiara nigdy nie była silna i nie jest teraz:)
    Dla Boga nie ma nic niemożliwego, nawet niepłodność czy bezpłodność bo cuda się zdarzają, trzeba tylko wierzyć że kiedyś się wydarzy i zgadzać się z wolą Boga. Nie traktować modlitwy jak karty przetargowej. Modlę się- Muszę dostać to co chce bo inaczej widocznie modlitwa nie działa:) niestety nie na tym to polega ale z całego serca życzę Ci żeby twoja wiara stała się meega silna i mimo wszystko żebyś ciągle wierzyła ❤
    Ja wierzę ale uwierz mi ze po 10 latach walki i wiatrakami gdzie każdy rok przynosił nowe kłody pod nogi w leczeniu i pojawiały się coraz to większe problemy mam prawo do chwili kryzysu wiary.

    11.03.2020 prawie 10 tyg 😭
  • justyna_95 Ekspertka
    Postów: 173 100

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fabcia wrote:
    Ja wierzę ale uwierz mi ze po 10 latach walki i wiatrakami gdzie każdy rok przynosił nowe kłody pod nogi w leczeniu i pojawiały się coraz to większe problemy mam prawo do chwili kryzysu wiary.


    Przepraszam jeśli Cię urazilam bo zdecydowanie nie chciałam żeby tak to wyglądało ponieważ nie znam twojej historii. Odniosłam się po prostu tylko do tego w jaki sposób napisałaś komentarz bo dziewczyny które może są słabszej wiary, przeczytają go i od razu stwierdza aaa jak tak mówi to faktycznie bez sensu się modlić bo i tak to nic nie da. Absolutnie nie oceniam Ciebie bo Cię nie znam;) tak po prostu zrozumialam ten komentarz który napisałaś i nie było w nim mowy że aktualnie masz kryzys tylko jakbyś z góry założyła że Bóg nie może nic Zdzialac, a myślę że prędzejczy później zadziała i w twoim życiu przynosząc może inne rozwiązania i pomysły :)
    Myślę że każdy czasami ma kryzysy wiary i każdy ma do tego prawo;)
    Przepraszam Jescze raz jeśli Cię urazilam i życzę dużo siły w obecnej sytuacji❤

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2020, 20:20

    fabcia lubi tę wiadomość

  • fabcia Autorytet
    Postów: 498 258

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna_95 wrote:
    Przepraszam jeśli Cię urazilam bo zdecydowanie nie chciałam żeby tak to wyglądało ponieważ nie znam twojej historii. Odniosłam się po prostu tylko do tego w jaki sposób napisałaś komentarz bo dziewczyny które może są słabszej wiary, przeczytają go i od razu stwierdza aaa jak tak mówi to faktycznie bez sensu się modlić bo i tak to nic nie da. Absolutnie nie oceniam Ciebie bo Cię nie znam;) tak po prostu zrozumialam ten komentarz który napisałaś i nie było w nim mowy że aktualnie masz kryzys tylko jakbyś z góry założyła że Bóg nie może nic Zdzialac, a myślę że prędzejczy później zadziała i w twoim życiu przynosząc może inne rozwiązania i pomysły :)
    Myślę że każdy czasami ma kryzysy wiary i każdy ma do tego prawo;)
    Przepraszam Jescze raz jeśli Cię urazilam i życzę dużo siły w obecnej sytuacji❤
    Nie będę ukrywać, że mnie nie uraziłaś.
    No ale nie to miałam na myśli pisząc swój komentarz. Mimo kryzysu wiary modlę się codziennie. Mimo tej całej walki mam poukładane życie rodzinne i zawodowe. I za to dziękuję Bogu codziennie.
    Nie chodzi mi o to że nie warto się modlić tylko ja czasem myślę że porostu trzeba się pogodzić z myślą że nie każdy musi mieć dzieci.
    Trzeba czasem zapomnieć o tym co się pragnie i skupić się na tym co już się ma by tego nie stracić.

    justyna_95 lubi tę wiadomość

    11.03.2020 prawie 10 tyg 😭
  • justyna_95 Ekspertka
    Postów: 173 100

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fabcia wrote:
    Nie będę ukrywać, że mnie nie uraziłaś.
    No ale nie to miałam na myśli pisząc swój komentarz. Mimo kryzysu wiary modlę się codziennie. Mimo tej całej walki mam poukładane życie rodzinne i zawodowe. I za to dziękuję Bogu codziennie.
    Nie chodzi mi o to że nie warto się modlić tylko ja czasem myślę że porostu trzeba się pogodzić z myślą że nie każdy musi mieć dzieci.
    Trzeba czasem zapomnieć o tym co się pragnie i skupić się na tym co już się ma by tego nie stracić.

    No widzisz nie dogadalysmy się bo każda post odebrała inaczej. A co do ostatniego komentarza to zgadzam się zdecydowanie. Nie wiem czy powinnam pytać ale jeśli nie chcesz nie odpowiadaj ;) nie mysleliscie o adopcji ? Przecież tyle cudownych istotek czeka na kochający dom ❤

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2020, 20:27

    fabcia lubi tę wiadomość

  • fabcia Autorytet
    Postów: 498 258

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wierzę że Bóg zdziałał wiele dobrego w moim życiu. Uwierz ze nie było ono nigdy usłane różami. Mimo braku dziecka miałam mnóstwo problemów aż odechciewało się żyć. Dziś 3/4 problemów się rozwiązało przy bożej pomocy. Dodam że bardzo się o to modliłam by w końcu mimo braku dziecka można normalnie żyć i być szczęśliwym.

    11.03.2020 prawie 10 tyg 😭
  • Anamaya Autorytet
    Postów: 1428 222

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja podzielę się moim hmmm małym świadectwem. Nowenne znalazłam przypadkiem chyba 4lata temu. Moja intencją był kochający mąż i abym ja go kochała. Nie jestem ogromnej wiary ale odmawialam im dłużej tym wydawała mi się krótka. Spotkałam 2 frajerów (mój wybór niestety ) po zakończonej nowennie dosłownie jeden za drugim. Niestety z drugim byłam prawie 3 lata i przeszłam na własne życzenie mordęgę (kłótnie ograniczenia niszczenie psychiki ) i po tym czasie ogromny zwrot w życiu jeszcze nie obroniłam mgr a już podpisałam umowę o pracę w zawodzie w czerwcu pochwaliłam się koledze (10 lat się znamy a 5 lat za nim szalałam ale on nie wiedział czego chce) że mam pracę pod Wawą i mgr. W październiku z durniem zerwałam i kilka dni po w SMS zaproponowalam mojemu koledze spotkanie u mnie. W weekend już był ale jeszcze jeden chłopak się pojawił. W ciągu miesiąca zdecydowałam się być wierna tylko mojemu R. Do którego tyle czasu wzdychałam i jestem szczęśliwa pełna miłości i spokoju w sercu.

    Muszę dopisać, że planujemy ślub czyli mąż będzie 😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2020, 20:32

    justyna1719, Pia88, Regina lubią tę wiadomość

    Endometrioza III stopień -laparoskopia styczeń 2019
    Sierpień (2018) do sierpnia 2019 antykoncepcja Sylvie 30
    Stymulacje nieudane brak ciąży.
    7.01.21 usunięcie jajowodu lewego (wodniak jajowodu)

    974532d3a26eb3f9b5b86c28ae07c10c.png


    Staranie o maluszka- 15 miesięcy

    0206caf120fd2a0ab1bb18d9cbf93fd3.png
  • fabcia Autorytet
    Postów: 498 258

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna_95 wrote:
    No widzisz nie dogadalysmy się bo każda post odebrała inaczej. A co do ostatniego komentarza to zgadzam się zdecydowanie. Nie wiem czy powinnam pytać ale jeśli nie chcesz nie odpowiadaj ;) nie mysleliscie o adopcji ? Przecież tyle cudownych istotek czeka na kochający dom ❤
    Nie nie chcę adopcji. To dla mnie jeszcze gorsze niż ivf do przejścia. Swego czasu wiele czytałam i interesowałem się adopcja i odkryłam że jednak nie dam rady. Podeszłam do ivf. Nie udane. Czekam aż się zbiorę w sobie aby podejść drugi raz.

    11.03.2020 prawie 10 tyg 😭
  • justyna_95 Ekspertka
    Postów: 173 100

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fabcia wrote:
    Nie nie chcę adopcji. To dla mnie jeszcze gorsze niż ivf do przejścia. Swego czasu wiele czytałam i interesowałem się adopcja i odkryłam że jednak nie dam rady. Podeszłam do ivf. Nie udane. Czekam aż się zbiorę w sobie aby podejść drugi raz.

    W takim razie trzymam mocno kciuki za Ciebie i życzę Jescze więcej siły bo i tak z tego co widzę do tej pory A nie znam całej twojej historii to jesteś mega silną babką!❤

    fabcia lubi tę wiadomość

  • fabcia Autorytet
    Postów: 498 258

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna_95 wrote:
    W takim razie trzymam mocno kciuki za Ciebie i życzę Jescze więcej siły bo i tak z tego co widzę do tej pory A nie znam całej twojej historii to jesteś mega silną babką!❤
    10 lat starań
    Endometrioza
    Hashimoto
    Niedrozne obydwa jajowody
    Amh bliskie 0
    Ivf nieudane
    Brak 3/4 lewego jajnika
    Prawy jajnik nie działa
    2 laparoskopie
    Tyle w skrócie o mnie ❤️
    Czy jestem silna?? Nie wiem.
    Godze się z tym co życie mi przynosi i cieszę się z tego co daje radość. Mam wspaniałego męża, fajna pracę itp. Ogólnie mimo braku dziecka kocham swoje życie.

    11.03.2020 prawie 10 tyg 😭
  • justyna_95 Ekspertka
    Postów: 173 100

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fabcia wrote:
    10 lat starań
    Endometrioza
    Hashimoto
    Niedrozne obydwa jajowody
    Amh bliskie 0
    Ivf nieudane
    Brak 3/4 lewego jajnika
    Prawy jajnik nie działa
    2 laparoskopie
    Tyle w skrócie o mnie ❤️
    Czy jestem silna?? Nie wiem.
    Godze się z tym co życie mi przynosi i cieszę się z tego co daje radość. Mam wspaniałego męża, fajna pracę itp. Ogólnie mimo braku dziecka kocham swoje życie.

    Kurczę to faktycznie nieciekawie.... ale miałaś wczensiej jakieś objawy tych wszystkich dolegliwości, one następowały po sobie czy to wszystko wyszło tak nagle, wszystko na raz?

  • fabcia Autorytet
    Postów: 498 258

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna_95 wrote:
    Kurczę to faktycznie nieciekawie.... ale miałaś wczensiej jakieś objawy tych wszystkich dolegliwości, one następowały po sobie czy to wszystko wyszło tak nagle, wszystko na raz?
    Zaczęło się od podstawowych badań przed ciąża i wyszło tsh 7 czy niedoczynność potem doszło hashimoto. Obfite ale bezbolesne okresy. Ból podczas sexu. Potem na usg okazała się torbiel endo i druga torbiel wskazująca na wg lekarza coś nieciekawego. Rok po roku laparoskopie. I niedroznosc wyszła przy laparo. Usunięte 3/4 jajnika bo torbiel gigant ponad 10 cm.
    Podczas ivf wyhodowałam 3 komórki i wszystkie się zaplodnily jednak zarodki padły.

    11.03.2020 prawie 10 tyg 😭
  • justyna_95 Ekspertka
    Postów: 173 100

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fabcia wrote:
    Zaczęło się od podstawowych badań przed ciąża i wyszło tsh 7 czy niedoczynność potem doszło hashimoto. Obfite ale bezbolesne okresy. Ból podczas sexu. Potem na usg okazała się torbiel endo i druga torbiel wskazująca na wg lekarza coś nieciekawego. Rok po roku laparoskopie. I niedroznosc wyszła przy laparo. Usunięte 3/4 jajnika bo torbiel gigant ponad 10 cm.
    Podczas ivf wyhodowałam 3 komórki i wszystkie się zaplodnily jednak zarodki padły.

    Jeeezu jestem w szoku... A jeśli chodzi o leczenie ? Jesteś w trakcie i są szanse na zniwelowanie chociaż tych torbieli czy one po prostu pojawiają się co chwilę nowe ?
    Przepraszam że tak dopytuje ale interesuje się tymi tematami teraz żeby wiedzieć jak to wszystko wygląda.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2020, 20:54

  • fabcia Autorytet
    Postów: 498 258

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna_95 wrote:
    Jeeezu jestem w szoku... A jeśli chodzi o leczenie ? Jesteś w trakcie i są szanse na zniwelowanie chociaż tych torbieli czy one po prostu pojawiają się co chwilę nowe ?
    Przepraszam że tak dopytuje ale interesuje się tymi tematami teraz żeby wiedzieć jak to wszystko wygląda.
    Od roku nie mam nowych torbieli. Biorę non stop progesteron w tabletkach bo tego nie lubi endometrioza.

    justyna_95, werni lubią tę wiadomość

    11.03.2020 prawie 10 tyg 😭
  • justyna1719 Autorytet
    Postów: 9995 5100

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wtrącę się troszkę... Jeśli chodzi o modlitwę... Kilka razy miałam zacząć te nowennę... A zaczęłam ją po tym jak zrobiliśmy badanie nasienia, na którym wyszło brak plemników, był tylko jeden nieruchomy ☹️ zalamalam się, płakałam ciągle, ale od kąd zaczęłam modlić się, znalazłam taka siłę w sobie żeby dalej walczyć... Nie mówię że od razu dostanę to co chce... Ale liczę na pomoc Maryi, że może kiedyś na sie uda... Wiara może czynić cuda... Ja bardzo w to wierzę, choć po odebraniu wyników różne myśli miałam w głowie...

    justyna_95, Pia88, Sylwucha, werni lubią tę wiadomość

    63644240ef.png

    👱‍♀️33 lat, 🤵38 lat
    Starania od czerwca 2018
    ❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
    📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
    📌2 IUI - październik nieudane ☹️

    🧫 04.11 IN VITRO
    🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
    🧫31.11 - mamy 5 zarodków
    ❄️ Jeden zarodek C.C.C.
    🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
    ⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
    👶3dpt - prog 41
    👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
    👶9dpt 120,7
    👶11dpt - 409,5, prog 47,82
    👶15dpt - 1592, prog 40,82
    👶21dpt - 8735 - prog39,15
    ❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️

    *AMH 2,35
    *TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
    *FSH 6,36
    *Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
    *Insulinooporość - Glucophage 500
    Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10
  • justyna_95 Ekspertka
    Postów: 173 100

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna1719 wrote:
    Dziewczyny wtrącę się troszkę... Jeśli chodzi o modlitwę... Kilka razy miałam zacząć te nowennę... A zaczęłam ją po tym jak zrobiliśmy badanie nasienia, na którym wyszło brak plemników, był tylko jeden nieruchomy ☹️ zalamalam się, płakałam ciągle, ale od kąd zaczęłam modlić się, znalazłam taka siłę w sobie żeby dalej walczyć... Nie mówię że od razu dostanę to co chce... Ale liczę na pomoc Maryi, że może kiedyś na sie uda... Wiara może czynić cuda... Ja bardzo w to wierzę, choć po odebraniu wyników różne myśli miałam w głowie...

    Cudowne świadectwo! Ja mam to samo odkąd się modlę mam siłę ale i taki mega wewnętrzny spokój. Każde jakieś rozczarowanie czy problem jestem w stanie jakoś tak lepiej znieść.
    Podczas poprzednich nowenn też miałam to odczucie spokoju.

    Pia88 lubi tę wiadomość

  • justyna1719 Autorytet
    Postów: 9995 5100

    Wysłany: 22 stycznia 2020, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko ważne jest to żeby w to wierzyć i nie klepać "zdrowasiek" od tak bo coś za coś... Ale na prawdę prosić Maryję... Wierzę że Bóg może wszystko i mam nadzieję że da nam łaskę rodzicielstwa... Tak serio to tylko on może nam pomóc..
    Tak bardzo bym chciała być mama..

    justyna_95, Pia88, sYlV, Sylwucha lubią tę wiadomość

    63644240ef.png

    👱‍♀️33 lat, 🤵38 lat
    Starania od czerwca 2018
    ❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
    📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
    📌2 IUI - październik nieudane ☹️

    🧫 04.11 IN VITRO
    🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
    🧫31.11 - mamy 5 zarodków
    ❄️ Jeden zarodek C.C.C.
    🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
    ⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
    👶3dpt - prog 41
    👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
    👶9dpt 120,7
    👶11dpt - 409,5, prog 47,82
    👶15dpt - 1592, prog 40,82
    👶21dpt - 8735 - prog39,15
    ❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️

    *AMH 2,35
    *TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
    *FSH 6,36
    *Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
    *Insulinooporość - Glucophage 500
    Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 stycznia 2020, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia88 wrote:
    Podczytuję Was i trochę boję się odezwać, bo obawiam się linczu ze względu na in vitro.
    Odmawiam moją drugą Nowennę.

    Pia ja jestem po trzech Nowennach i dwoch podejsciach do ivf :)

    Pia88 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 stycznia 2020, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia dzieki!

    u nas bylo kiepskie nasienie, morfologia 0% w porywach do 1% ;/
    Pozostale parametry tez bez szalu.


    U mnie niby ok, hormony zbadane, owulacja na monitoringu, drozne jajowody ale mialam duzo plamien przed @ i po

    Widze po opisie ze bedziesz sie szykowac do drugiego podejscia. Powodzenia!
    I nie odpuszczaj Nowenny. Dziala cuda (jesli nie z poczeciem to w innych sferach zycia ). Choc wiadomo na czym nam najbardziej zalezy...

    Pia88, justyna_95 lubią tę wiadomość

  • Sylwucha Autorytet
    Postów: 3099 6532

    Wysłany: 26 stycznia 2020, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilah wrote:
    Pia dzieki!

    u nas bylo kiepskie nasienie, morfologia 0% w porywach do 1% ;/
    Pozostale parametry tez bez szalu.


    U mnie niby ok, hormony zbadane, owulacja na monitoringu, drozne jajowody ale mialam duzo plamien przed @ i po

    Widze po opisie ze bedziesz sie szykowac do drugiego podejscia. Powodzenia!
    I nie odpuszczaj Nowenny. Dziala cuda (jesli nie z poczeciem to w innych sferach zycia ). Choc wiadomo na czym nam najbardziej zalezy...
    U nas też 0% morfologia. Ale o dziwo nam lekarz powiedział, że to nie jest przeszkodą... Sama nie wiem... Poki co ciazy nie ma... Chodzę teraz na monitoring, później drożność...

    8 cs Kropki dwa 💚💚
    Beta HCG 11dpo (06.02.2020) 26,0
    Beta HCG 16 dpo (11.02.2020) 582,6
    Beta HCG 22 dpo(17.02.2020) 11025,0
    Bliźniaczki urodziły się 08.10.2020r.
    Pierwsza: Lena 2760 g, godzina 9:05
    Druga: Oliwia 2790 g, godzina 9:06
    Nadzieja umiera ostatnia 💚
    l22ndf9hs59wnzyu.png
    3i49vcqghh1yc3d7.png
‹‹ 14 15 16 17 18 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ