Nowenna Pompejańska
-
WIADOMOŚĆ
-
"Wielbi dusza moja Pana
i raduje się duch mój w Bogu,
moim Zbawcy.
Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej."
Wczoraj mój test ciążowy pokazał dwie kreski. Wynik wczorajszej bety 1817 mIU/ml (16dpo).
Nowenna Pompejańska moja i mojej mamy (ona się modliła bym zaszła w ciążę przed listopadem) przyniosła owoc. Ten cud Boży przypisuję też, i przede wszystkim, wizycie w Medjugorie, gdyż do zapłodnienia/implantacji musiało dojść w tym czasie, kiedy razem z mężem byliśmy u naszej kochanej Matki.
Dzisiaj rozpoczęłam nową Nowennę o szczęśliwe zakończenie tej ciąży i urodzenie żywego, zdrowego dziecka.
Dakota, edka85, Anet85, Anamaya, Natka:) lubią tę wiadomość
-
Gosia!!! mega dobra wiadomość!
serdecznie Wam gratuluję i cieszę się nawet nie zdążyłaś na szczęście z wizytą u TW
Nigdy nie wątpiłam, że Nowenna ma wielką moc.
Życzę Ci nudnej i zdrowej ciąży i szczęśliwego rozwiązania. Zaglądaj do nas czasem żeby nas pocieszyć ściskam!
Jesli znajdziesz chwilę, to proszę o modlitwę...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2017, 11:51
-
Dziękuję Aishha Pamiętałam o Was w Medjugorie i będę modlić się dalej
Troszkę się martwię, bo byłam wczoraj u lekarza (niestety termin wyboru pierwszej wizyty miałam albo na wczoraj, bo akurat miejsce się zwolniło, albo dopiero w listopadzie), choć to za wcześnie na wizytę. Ginekolog coś napomknął podczas usg, że albo jest jeszcze klasycznie za wcześnie albo istnieje ryzyko ciąży pozamacicznej. Jutro mam iść znowu na betę i zgłosić się do niego na oddział w szpitalu.
Tak więc znowu muszę oddać wszystko Bogu... Jezu, Ty się tym zajmij! -
Kochana ja mysle, że jest po prostu za wcześnie i nawet lekarz nic nie zobaczy. Ryzyko zawsze istnieje ale nie ma sensu żebys teraz sie zamarwiała na zapas. Tak jak mówisz, oddałas się w ręce Boga i jesteś w najlepszym miejscu.
qosia lubi tę wiadomość
-
Nam tez się udało. Wiem, że modlitwa bardzo mi pomogła. Pierwszą nowennę odmawialiśmy razem z mężem, drugą w tej samej intencji zaczęłam w lipcu po laparoskopii, ale niestety nie dotrwałam do końca. Jak tylko miałam wolny czas odmawiałam różaniec, ale np. jedna dziesiątkę...Później mąż wyjeżdżał w delegacje, więc nasze starania były dość luźne, zmianiłam suplemanty i 11.01.2018 r. dowiedziałam się, że jestem w ciązy. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, w czwartek mam USG na które pójdę z moją prawie 6 letnią córką, która również modli sie o brata albo o siostrę. Będzie przeszczęśliwa jak się dowie.Teraz modlę się o zdrowe maleństwo. Pozdrawiam serdecznie
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
też się modlę po raz drugi odmawiam nowenne i podobnie jak wy wszystkie robie to w autobusie jak gotuję obiad wierzę że moja modlitwa będzie wysłuchana do tego nosze pasek św Dominika
Sylwucha lubi tę wiadomość
Nasze Aniołki 31.08.2009 [*][*] 30.08.2016 [*] -
Witam Was serdecznie, ja się dopisuję do wątku zaczęłam 4 nowennę. I tez wykorzystuje czas przy pracach domowych, w drodze do pracy Pozdrawiam!
Sylwucha lubi tę wiadomość
3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
U mnie nowenna odmawiana była lipiec-sierpień i bardzo chciałam zajść w ciążę do końca roku 2017. Owulacja 28 grudnia okazała się szczęśliwa, mimo fatalnych wyników męża (borykamy się z problemem męskim). Ale dla NMP nie ma nic niemożliwego
Anet85, qosia lubią tę wiadomość
21cs - Kalina 25.09.2018
10cs - Florian 08.03.2021
Wreszcie ten świat ma barwy i smak
-
Skrzydlata - mamy podobny przebieg ciązy - u mnie owulacja była ok 30 -31 grudzien:-) dzisiaj zaczełam odmawiać nowenne bo boje się o maleństwo, mam co jakis czas plamienia i biorę leki na podtrzymanie. Wierze, że wszystko będzie dobrze i maleństwo będzie się prawidłowo i zdrowo rozwijać. Pozdrawiam.Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Moja ciąża również poprzedzona była NP. Oczywiście, wiele innych rzeczy musiało się jeszcze wydarzyć (o czym pisałam już w innym wątku Nowenna Staraczek). W każdym razie, Maryja nigdy nie pozostawia modlitw bez wysłuchania.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2018, 07:10
Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
Córka 06.2023
Synek 04.2022
Córka 08.2020
Synek 09.2018
"Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31 -
Anet85 - ja na 6 dni przed pozytywnym testem rozpoczęłam kolejną nowennę o poczęcie zdrowego dziecka, ale nie przerwałam jej bo myślę, że może NMP zatroszczy się o to zdrowie maluszka A później odmówię jeszcze ze dwie nowenny, aby czuć tę opiekę przez całe 9 miesięcy. Choć wcześniej muszę się jeszcze zatroszczyć o męża i jego pracę. Na początku wątpiłam, ale przekonałam się, że modlitwa naprawdę działa i będę polecać każdemu
edka85 - pamiętam Twój nick z jakiegoś wątku wiem, że tez się długo starałaś. Oby wszystko było w porządku
21cs - Kalina 25.09.2018
10cs - Florian 08.03.2021
Wreszcie ten świat ma barwy i smak
-
A ja zaczynam wątpić w siłę modlitwy. Ponad dwa lata starań a wczoraj usłyszałam diagnozę ze prawdopodobnie jest puste jajo płodowe... czekam dzisiaj na wynik bety i w pon ide do innego lekarza..Jak tu zachować wiare i siłę...nie umiem się uspokoićCórcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Anet85 wrote:A ja zaczynam wątpić w siłę modlitwy. Ponad dwa lata starań a wczoraj usłyszałam diagnozę ze prawdopodobnie jest puste jajo płodowe... czekam dzisiaj na wynik bety i w pon ide do innego lekarza..Jak tu zachować wiare i siłę...nie umiem się uspokoić
Nie trać nadziei, ja wiem że to trudne ale słyszałam o takich sytuacjach gdzie później wszystko było dobrze. Będę pamiętać i otulać dobrymi myślami
A gdyby ktoś jeszcze nie widział to polecam :
https://www.youtube.com/watch?v=JdlHJCgo6Qc
Anet85 lubi tę wiadomość
3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
Cześć dziewczyny:-) ja jestem w trakcie drugiej Nowenny. Namówiła mnie koleżanka z pracy, a że razem pracujemy i nawet mieszkamy w tej samej miejscowości, jeździmy i modlimy się razem. obie staramy się cały czas o pierwsze dzieciątka. Co prawda jeszcze nasze prośby w tej konkretnej intencji się nie spełniły, ale czuję że razem mamy większą siłę prosić i dziękować za to co już dostałyśmy z Nieba Dziewczyny: wytrwałości!
Sylvka, strawberry, hipisiątko lubią tę wiadomość
-
U mnie niestety ciąża zakończyła się poronieniem 19.02.2018 .... Mimo zwątpienia nadal odmawiam nowenne którą zaczełam w intencji zdrowej ciązy. Mamy teraz przerwę w staniach i możemy zacząc dopiero w czerwcu. Ze względu na moje rozszalałe jajniki mam brac z 2 cykle tabletki anty. Znowu czekanie...Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Witam,
o Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się z tego forum. Chciałabym podzielić się z Wami moim świadectwem.
Staraliśmy się o dziecko ok. roku bez żadnych rezultatów.. (robiliśmy różne podstawowe badania, badania nasienia i wszystko wyglądało w porządku jednak wciąż nie mogłam zajść w ciążę). W kwietniu tego roku trafiłam przypadkiem na ten wątek, przeczytałam go i pomyślałam, że to może być dla mnie jakiś znak, aby zacząć odmawiać Nowennę.. przez chwilę zastanawiałam się czy uda mi się znaleźć czas i chęci, ale nie czekałam długo i postanowiłam spróbować. Czasami w modlitwie towarzyszył mi też mój mąż..
Po rozpoczęciu nowenny przestałam też zwracać uwagę na to kiedy się kochamy i kiedy mam dni płodne (postanowiłam w całości zawierzyć Bogu i Matce Boskiej).
Odmówiłam część błagalną Nowenny i dokładnie w dniu kiedy powinnam zacząć część dziękczynną, obudziłam się rano i bardzo bolały mnie piersi (jak nigdy wcześniej). Przeszło mi przez myśl, ze może to ciąża, ale za chwile pomyslalam żeby nie robić sobie znów nadziei bo pewnie znowu sie nie udało..
Na drugi dzień jednak kupiłam test. Zrobiłam test akurat gdy mąż brał prysznic, zostawiłam na umywalce i wyszłam, żeby sprawdzić za chwilę i słyszę jak mąż krzyczy że jestem w ciąży
Teraz jestem w 17 tygodniu i odmawiam Nowennę kolejny raz, w intencji zdrowia naszego dziecka..
rosamare, melba, edka85 lubią tę wiadomość
Tobie również życzę spokojnej ciąży.
