Nowenna Pompejańska
-
WIADOMOŚĆ
-
Podobnie jak oczekująca 11 obiecałam Maryi, że będę rozszerzać nabożeństwo do Różańca Świętego. W części dziękczynnej Nowenny modliłam się przecież tymi słowami. Po kilku latach starań i bardzo ciężkich przeżyciach związanych z niepowodzeniami naszych starań zaczęłam modlić się tą Nowenną. W miesiącu, w którym zaszłam w ciążę obiecałam Mateńce, że będę modliła się całą ciążę aż do rozwiązania. Modliłam się tak jak obiecałam. Wierzę, jestem tego pewna, że moje nowo narodzone dziecko to Cud Maryi, Cud Królowej Różańca Świętego, zwłaszcza że końcówka ciąży nie należała do łatwych. Dzięki opiece Matki Bożej urodziłam zdrowe dzieciątko, poród przebiegł bez komplikacji, bardzo szybko, wręcz ekspresowo.
Ogólnie w czasie ciąży dużo się modliłam, oprócz odmawiania Nowenny Pompejańskiej, modliłam się też codziennie do Św. Dominika oraz do Św. Ojca Jana Pawła II.
Wierzę w ich pomoc i opiekę.
W trudnych dla mnie chwilach modliłam się również do Św. Rity oraz do Służebnicy Bożej Siostry Magdaleny Marii Epstein.
Pod koniec ciąży ze względu na trudne przeżycia i strach o Maleństwo modliłam się również o pomoc i opiekę do Św. Stanisława Papczyńskiego.Regina lubi tę wiadomość
-
oczekująca 11, Twoje rozważania - normalnie wyjęłaś mi je z ust
Hope, dzięki za świadectwo, które daje nadzieję. Ja niestety jakoś nie mogę się zmotywować do tej modlitwy. Nie wiem, czy jestem gotowa, aby podjąć ten trud. Boję się, że szybko polegnę i wszystko pójdzie na marne.
Mam jednak w rodzinie przykład działania nowenny. Moja mama odmówiła ją w intencji nawrócenia pewnej osoby, która trwała w grzechach śmiertelnych i od wielu lat uparcie odmawiała pojednania z Bogiem. Nowenna została wysłuchana. Po kilku miesiącach od zakończenia modlitwy miały miejsce pewne zdarzenia, które zapoczątkowały proces nawracania tej osoby. Jednak pierwsze efekty tych zmian zaczęły być widoczne dopiero po roku. Proces ten trwa nadal, już prawie dwa lata. Zły nie odpuszcza tak łatwo, osoba ta wciąż ma walki duchowe, z którymi sukcesywnie sobie jakoś radzi. Nawracanie nie jest wcale takie proste. Bardzo szybko można wpaść w sidła grzechu, wyjście z tego i pozbycie się skutków to czasami wieloletnia droga.oczekująca 11 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej Dziewczyny, u mnie Nowenna zostala wysluchana juz 2 razy, w tym raz w naprawde beznadziejnym przypadku.
W intencji zostania mama tez odmawialam niedawno, jeszcze nie wiem na pewno, czy zostalam wysluchana, ale polecam wszystkim.
W dodatku nie jest tak czasochlonna jak mogloby sie wydawac. -
edka, ja pierwszą Nowenne zaczęłam odmawiać w listopadzie, na poczatku przeraziło mnie to,myślałam, że nie dam rady,że za dużo i długo- ale dałam!!, to wchodzi w krew.
Zaraz po pierwszej Nowennie zaczęłam kolejną- dzisiaj akurat rozpoczęłam część dziękczynną i już wiem, że w marcu zacznę odmawiać kolejną Nowennę.
Teraz Nowenna zajmuje mi ok godziny, na poczatku to było jakieś 1,5 godziny.edka85 lubi tę wiadomość
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Witam dziewczyny, witam Alicja i ja chce dolaczyc do waszego watku, od jutra chce zaczac moja pierwsza nowenne. Myslalam o tym juz od kilku lat, ale wiedzialam, ze jest to modlitwa, ktorej trzeba sie poswiecic calkowicie i mialam obawy czy wytrwam w skupieniu- nie znosze lapac sie na rozbieganych myslach podczas modlitwy. Postanowilam jednak sprobowac mam nadzieje, ze sobie poradze, skoro Wy umiecie to moze i mi sie uda. Moja pierwsza nowenne bede odmawiac w intencji mojego meza, tak ogolnie, zeby byl szczesliwy, wiadomo, ze najwiekszym szczesciem byloby dziecko, ale gdyby nam przyszlo na nie jeszcze troche poczekac to chcialabym aby to czekanie uplywalo mu w szczesliwisci- jesli mozna to tak nazwac:) trzymajcie kciuki dziewczyny.
edka85, Alicja81 lubią tę wiadomość
Dakota -
Dakota i jak zaczęłaś Nowennę? Ja też łapie się na tym, że podczas modlitwy zaczynam mysleć o czymś innym- strasznie sie wtedy denerwuję i staram pod tym kątem kontrolować.
PowdzeniaDakota lubi tę wiadomość
Alicja81
mama 11- letniej Juleńki
Ponowne starania od 2014r
08.2020- beta 2,3 -
Witam Was serdecznie . Polecam Wam ojca Szustaka który codziennie mówi jak należy rozważać Nowennę Pompejańską . Jednym słowem daje on wielką motywację do Różańca więc modlimy się a nie lenimy a potem dzieci bawimy Pozdrawiam i zachęcam do odmawiania Nowenny .
-
Witam Was dziewczęta,
Obecnie drugi raz odmawiam nowennę Pompejańską, w intencji doświadczenia cudu macierzyństwa.
Obiecałam sobie, że będę ją odmawiać do skutku, jednak nie raz nachodzą mnie chwile zwiątpienia. Obawiam się też, że nie odmawiam jej w należytym skupieniu i poświęceniu tech chwili Maryi. Wierzę, jednak, że nawet te moje, często nieudolne modlitwy zdziałają cud i Matka Boża uprosi swego Miłosiernego Syna o potomstwo dla nas.
Równolegle odmawiam mówież nowennę do Św. Rity.
Czuję, że to wszystko uczy mnie pokory i cierpliwości, a we wszystkim tym co nas spotyka jest ukryty sens...
Dakota lubi tę wiadomość
starania od Maja 2016, 28lat,
"Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie" JPII -
Dziewczyny w połowie odmawiania Nowenny w intencji mojego męża, jego wyniki badań z masakrycznie złych zmieniły się na niewiarygodnie dobre, bardzo dobre wręcz celujące Jutro zaczynam część dziękczynną :)pozdrawiam
oczekująca 11 lubi tę wiadomość
Dakota -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa zaczęłam nowennę 30 września 2016 roku, wtedy też zaczęłam kolejny cykl. Płakałam i byłam załamana. Choć na początku wiadomo, miałam nadzieję na wysłuchanie i szybkie zajście w ciążę, zdrową ciążę, tak w trakcie odmawiania zmieniło się moje podejście i odczuwałam ulgę, jakieś takie wyciszenie i spokój na duszy, nie tylko podczas modlitwy, ale i ogólnie - na co dzień. Odpuściłam, poza tym wtedy mieliśmy taki czas, że nie był najlepszy na ciążę (choroby, ciągłe zmęczenie, mijanie się).
W dniu, w którym miałam dostać kolejną miesiączkę, rozpoczęłam część dziękczynną. 3 dni po terminie zrobiłam test i nie mogłam uwierzyć, zobaczyłam II kreski po dwóch latach starań. Wiedziałam, byłam i jestem pewna, że to właśnie dzięki nowennie i Matce Bożej Pompejańskiej doznaliśmy tego cudu
nie sądziłam jednak, że tak szybko zostaniemy wysłuchani..anja83, Kajka81, Dakota, Domili, edka85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKońcówką zeszłego roku odmówiłam NP. Prośba nie dotyczyła dzidziusia, ale została wysłuchana. Myślę nad rozpoczęciem drugiej NP tym razem już o maluszka. Póki co modlę się o łaskę macierzyństwa za wstawiennictwem św. Gerarda. Dowiedziałam się o tej modlitwie niedawno ale jest bardzo piękna polecam
PROŚBA O ŁASKĘ MACIERZYŃSTWA
Święty Gerardzie, potężny orędowniku przed Tronem Bożym, wołam do Ciebie i proszę o pomoc. Ty, kiedy żyłeś na ziemi, zawsze wypełniałeś plany Boże. Pomóż mi, abym ja także zawsze wypełniała świętą wolę naszego Pana. Proś Pana Życia, od którego pochodzi wszelkie życie, aby pobłogosławił mnie łaską macierzyństwa i abym mogła wychowywać dzieci w tym życiu i dziedziców Królestwa Jego chwały w życiu przyszłym.
Święty Gerardzie, za Twoim wstawiennictwem tak wiele kobiet doznało łaski macierzyństwa i doświadczyło Twojej pomocy w swoim macierzyńskim powołaniu. Proszę Cię, abyś i dla mnie wyprosił tę wielką łaskę, bym mogła zostać matką. Moje serce jest gotowe na przyjęcie tego daru i wraz ze swym mężem niecierpliwie czekam na cud nowego życia. Przez Twoje ręce oddaję Bogu tę naszą gotowość, to głębokie pragnienie i tęsknotę, aby podzielić się naszą małżeńską miłością i przelać ją na nasze przyszłe potomstwo.
Wyproś nam łaskę właściwego rozeznania Bożej woli w naszym życiu i jak najlepszej współpracy z Bożą łaską. Abyśmy czynili tylko to, czego Pan Bóg od nas oczekuje i w niczym nie sprzeniewierzyli się Jego woli. Abyśmy mądrze i po Bożemu kierowali swoim pragnieniem zostania rodzicami. Święty Gerardzie wybłagaj nam tę łaskę ku chwale Boga Ojca. Który żyje i króluje na wieki wieków. Amen. -
kornelka38 wrote:Cześć dziewczyny. Ja odmawiałam nowennę w zeszłym roku, ale nie zostałam wysłuchana. Nadal nie zaszłam w ciążę. Trochę się tym zraziłam i nie wiem co o tym myśleć.
-
witam wszystkie dziewczyny
Kochane chcę się podzielić owocami Nowenny Pompejańskiej. Z mężem staraliśmy się o dziecko od lutego 2016, w zasadzie od dnia ślubu:) po kilku miesiącach kończących się miesiączką zaczęłam prowadzić wykres i bardziej się obserwować. Byłam u ginekologa dostaliśmy zielone światło na starania. W między czasie obniżałam prolaktynę. Zrobiliśmy badanie nasienia i się okazało, że mąż ma teratozoospermię tzn 0 % prawidłowo zbudowanych plemników. Z wynikami poszłam do mojego lekarza, który stwierdził, że z takim wynikiem to "tylko in vitro", "plemniki są martwe", "zajście w ciążę to byłoby jak wygranie w totka". Wyszłam wściekła i załamana. Jedyne co mi przychodziło do głowy to Modlitwa Nowenna Pompejańska. Płakałam i modliłam się na zmianę. Błagałam Maryję o cud poczęcia. Czas mijał. Ponowiliśmy wyniki, w międzyczasie okazało się, że jestem w ciąży, na drugi dzień odebraliśmy wyniki - wszystko powyżej normy.
Modlitwa Pompejańska jest modlitwą nie do odparcia.
Chwała Panu za ten cud!
Zachęcam do wytrwałości w modlitwie!swistek, gabi544, oczekująca 11, Aishha lubią tę wiadomość
Teratozoospermia: morfologia 0% -
Ewela to wspaniale:) zycze Wam wszystkiego najlepszego, moj maz mial takie same wyniki jak Twoj, w polowie odmawiania Nowenny, co juz wczesniej pisalam, jego wyniki sa grubo, grubo ponad norme na plus, teraz jestem w trakcie drugiej czesci Nowenny, to wspaniala modlitwaDakota
-
Dziewczyny chciałam Wam napisać, że po 4 latach starań jestem w ciąży. Złożyło się na to wiele czynników, tzn wiele zmieniłam i ja i mój mąż, powiedzmy od lutego tego roku (suplementacja, odżywianie, miałam hsg ale akurat oba jajowody drożne były). Natomiast ja jestem przekonana, że to właśnie Nowenna Pompejańska, którą odmawiałam od 16 lutego do 10 kwietnia w intencji mojego męża, który bardziej ode mnie przeżywał nasze niepowodzenia, sprawiła ten cud. Odkąd zaczęłam ją odmawiać zaczęły się dziać różne zmiany w naszym życiu, zwłaszcza podejście mojego męża do wielu spraw bardzo się zmieniło.
Takie moje świadectwo chciałam Wam przekazać
Karoluś81, edka85, Alicja81, strawberry, Anet85, Wredotka, melba, Britty, Grlui, rosamare lubią tę wiadomość
Dakota -
Dakota serdecznie gratuluję ) Ja też jestem w trakcie odmawiania nowenny właściwie za 11 dni kończę. Nasze starania o dzidziusia musimy zawiesić, rozregulowały mi sie cykle i muszę 3 m-ce brac antykoncepcję, a w międzyczasie będę miałą robioną laparoskopię z drożnością jajowodów. Troche się podłamałam jak po długim cyklu okazało się, że znowu nie jestem w ciązy, ale nowenny nie przerwałam. mam nadzieję, że po operacji i po odstawieniu hormonów do końca roku dzięki pomocy Matki Bożej uda mi się zajść w ciąże;-)Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Dziewczyny, pisałam wcześniej, że Nowenna odmawiana za moją szwagierkę przyniosła Mały cud. Dziś mi wyszły na teście dwie kreski. Nowenna towarzyszy mi od paru miesięcy, odmawiałam drugą w naszej intencji. Wiem, że Maryja wybłagała następny cud - mam za co dziękować. Wierzę, że i Wam przyniesie Wasze marzenia. A o Nowennie komu mogę opowiadam , niesamowite jest jej działanie.
Dakota, Aishha, melba, Selina, rosamare, Regina lubią tę wiadomość
-
Dołączam się do modlących
Za mną drugi dzień Nowenny Pompejanskiej, odmawiam pierwszy raz, wczoraj się miotalam bo chciałam dobrze odmówić a dziś już spokojnie całość odmowilam bez problemu. Czy jest tu również jakaś początkująca albo zaczynajaca Nowenne? Razem będzie raźniejBritty lubi tę wiadomość