NOWENNA STRACZEK
-
WIADOMOŚĆ
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2016, 22:42
Monique33 lubi tę wiadomość
5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2016, 22:42
Monique33 lubi tę wiadomość
5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
O jak super! Tyle osob od razu sie zainteresowalo i doradzilo
Na razie sprobuje zwyklych badan - bo nawet tego nie mam (do tej pory w zasadzie szlam na zywiol ), ale nie wykluczam napro, jesli bedzie trzeba. Wypytam tez w czw ginekolog, co ona mysli o takim krwawieniu/plamieniu ok 5 dnia po owu. Moze na cos innego moze to wskazywac. Dam znac, bo pewnie nie tylko ja jestem zainteresowana. pozdrawiam Kochane i modle sie Tajemnica Szczescia Zaraz juz Swieta, nie moge sie doczekac - tyle radosci! Zycze Wam pelnego nadziei oczekiwania, radosnego biesiadowania a na koniec w poniedzialeczek - hojnego oblewania 
Summerka lubi tę wiadomość
Monique33 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyhej, a ja odkąd odmawiam z mężem nowennę pompejańską to też czuję się spokojniejsza, i już tak nie wariuję, nie szukam na siłę objawów ciąży. będzie co ma być, z wiarą odmawiamy nowennę i wierzymy, że kiedyś Matka Boska wysłucha naszej prośby, trzeba tylko wierzyć
Miłego dnia
Kocia lubi tę wiadomość
-
Hej Kochane, dawno tu nie byłam, ale modlę się za Was regularnie. Ja zaczęłam od nowa, dziś drugi dzień, bo niestety bodajże 8 dnia części dziękczynnej miałam pewne problemy i nie skończyłam trzeciej części, bo po prostu zapomniałam... No i jakiś czas nie mogłam zacząć od nowa, ale teraz jestem gotowa. Obym wytrwała tym razem
bez przeszkód...
Monique33 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, zaczęłam nowy cykl. Przerwa 2 miesiące, wyjazd. Swoją Nowenne kończę 10.04 ale nadal będę się modlić w Waszej intencji. Życzę Wam powodzenia i wielu łask, daru macierzyństwa.
Summerka lubi tę wiadomość
…ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują. 1 Kor. 2,9
-
Oczywiscie to Twoja decyzja ale wiem z własnego doświadczenia i nie tylko ja ale prawie każda kobieta która leczy sie u naprotechologa powie że nie warto tracić czasu na "zwykłe" leczenie tylko od razu uderzać do naprolekarza bo czasem jest to błachostka której zwykły gin nie widzi albo jest to problem na który zwykły gin powie że "nie ma szans na naturalna ciążę" a u naprotechnologa po odpowiednim leczeniu dochodzi do naturalnych poczęć z takimi problemami albo może być to poważniejszy problem z którym zwykły gin może sobie nie poradzić albo nie będzie szukał.Monique33 wrote:Na razie sprobuje zwyklych badan - bo nawet tego nie mam (do tej pory w zasadzie szlam na zywiol), ale nie wykluczam napro, jesli bedzie trzeba. )
U naprotechnologa są normalne zwykłe badania jak to nazwałaś "zwykłych badań" tylko m.in. z tą różnicą że jeżeli podstawowe badania są ok a ciąży brać szuka sie dalej a u zwykłego lekarza diagnoza często kończy sie właśnie na tych podstawowych badaniach.
To tyle chciałam od siebie bo jedynie czego teraz załuję to tego że nie poszłam od razu do naprotechnologa tylko myslałam podobnie "spróbuje u zwykłych lekarzy" i spróbowałam a przede wszystkim straciłam czas! bo jedynie co to usłyszałam że wszystko ok a po wizytach u naprolekarza powychodziło juz trochę tych nieprawidłowości. Usuwamy przyczyny i szukamy dalej bo przyczyn może byc więcej i tak wychodzi to i owo
a niby było ok... wiem jedno u zwykłego gina NIGDY bym tak nie była zdiagnozowana a co za tym idzie nikt nie znalazł by u mnie przyczyn braku ciąży i nie były by leczone.
ktosik, Summerka, Yousee, Anulkaa, sylwiunia, Monique33, arturowa lubią tę wiadomość
7 lat walki o Ciebie Kruszynko...
(*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze -
nick nieaktualnydokładnie Vanessa, też trochę żałuję, że tak długo zwlekałam z wizytą u naprolekarza, co prawda to wszystko kosztuje ale naszym celem jest dzidziuś in vitro też kosztuję, pewnie jeszcze więcej, a nie zawsze pomoże bo jak jest problem np z zagnieżdzeniem to i in vitro nie pomoże, będzie tylko ból i łzy po stracie.. nie rozumiem dlaczego in vitro chcą refundować a naprotechnologie nie? chyba tylko dlatego, że jest popierane przez Kościoł...
a co do zwykłych lekarzy gin, mój nawet na zwykle hormony nie chciał mnie wysłać, bo po co przecież wszystko jest ok, tylko mąż niech się przebada..,no i mąż się przebada ale metodą napro
vanessa, sylwiunia, arturowa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAganeska wrote:Dziewczyny, zaczęłam nowy cykl. Przerwa 2 miesiące, wyjazd. Swoją Nowenne kończę 10.04 ale nadal będę się modlić w Waszej intencji. Życzę Wam powodzenia i wielu łask, daru macierzyństwa.
Aganesko nie wiem, czy masz na mysli przerwe od ovu czy od staran, czy jedno i drugie, ale w kazdym razie zycze duzo spokoju podczas tej przerwy i wielu lask od Boga i zapewniam o modlitwie.
-
Dziewczyny, proszę wspomnicie o mnie Bogu jutro rano w modlitwie. Zeby diagnoza była dobra. A jeśli nie, to żebym umiała sie z tym pogodzić.
Codziennie za Was koronkę odmawiam w końcu z Krakowa jestem to wybieram modlitwę "lokalna"
Aganeska lubi tę wiadomość
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Bo za in vitro stoja kliniki i wielkie koncerny farmaceutyczne którym zależy na zarobku z leków i na samej procedurze. Przecież oni z tego sie najbardziej utrzymuja więc zalezy im na tym zeby napro było spychane bo nie przynosi im zysku. A Napro w wielu przypadkach potrafi całkowicie wyleczyc przyczyny i kobieta może po takim leczeniu zajść kilka razy w ciążę. W kolejne już bez leczenia a po in vitro jeżeli sie uda a chce mieć kolejne to znowu musi pójść i poddać sie procedurze in vitro więc zysk może być kilkakrotny na jednej parze. Nie wspominając tego że nie zawsze ivf powiedzie sie za pierwszym razem więc trzeba kontynuować i kasa leci np. na leki.ktosik wrote:nie rozumiem dlaczego in vitro chcą refundować a naprotechnologie nie?
Monique33, arturowa lubią tę wiadomość
7 lat walki o Ciebie Kruszynko...
(*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze -
A po za tym w tych klinikach ivf nie diagnozują. Jak w hsg wyjdzie niedrożnośc to tylko potrafią in vitro wciskać że niby juz nie ma innej drogi. A przecież sa mozliwości udroznienia ale po co lepiej pacjentke postraszyc ciążą pozamaciczna jak się zapyta o udrożnienie. A logicznie mysląć jeżeli np. niedrożność jest u wejścia do jajowodu to w histeroskopii można to usunąc i nie jest tak że jajowód na całej swej długości jest niedrożny (chociaż może tak czasem byc ale nie zawsze). W takim przypadku nawet nie ma mozliwości uszkodzenia rzęsek w jajowodzie jeżeli jest zatkane wejście do jajowodu. Często tez HSG daje błedny obraz niedrozności kiedy jajowody sa drożne i też nie zawsze to sprawdzaja innym sposobem czy rzeczywiście niedrozne tylko od razu in vitro bez diagnozy czy HSG dało prawidłowy wynik.
Czasem moze być zwężone wejście do jajowodu i kontrast się przeciśnie albo nie i wystarczy poszerzyć wejście ale pewnie lekarze którzy zajmują się in vitro o nie wiedzą albo bardziej nie chcą wiedzieć bo jeszcze by sie takiej parze udało zajśc bez in vitro i wtedy nici z kasy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2015, 10:40
7 lat walki o Ciebie Kruszynko...
(*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze -
Kochane, jeden jest drożny czyli chyba jest jeszcze szansa
vanessa, Kocia, ewwiel, Aganeska, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Kochane dziewczyny, dawno nie udzielałam się na forum i pewnie wiele z was mnie nie pamięta, ale czytuję was co jakiś czas jak tylko mam możliwość, bo bardzo przyjemnie jest na tym wątku Chciałabym was gorąco prosić o modlitwę. W moim życiu dzieje się coś bardzo ważnego (być może jutro około godziny 16stej nastąpi ogromny przełom) i bardzo potrzebuję wsparcia, a wiem, że na was zawsze można liczyć Wkrótce wpadnę i podzielę się szczegółami Póki co ściskam każdą z was z osobna i zapewniam o modlitwie
vanessa, sylwiunia, ewwiel, Aganeska, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
Ja Cie pamiętamLili wrote:Kochane dziewczyny, dawno nie udzielałam się na forum i pewnie wiele z was mnie nie pamięta, ale czytuję was co jakiś czas jak tylko mam możliwość, bo bardzo przyjemnie jest na tym wątku Chciałabym was gorąco prosić o modlitwę. W moim życiu dzieje się coś bardzo ważnego (być może jutro około godziny 16stej nastąpi ogromny przełom) i bardzo potrzebuję wsparcia, a wiem, że na was zawsze można liczyć Wkrótce wpadnę i podzielę się szczegółami Póki co ściskam każdą z was z osobna i zapewniam o modlitwie i modle sie codziennie za Ciebie jak i za inne członkinie naszego klubiku dewotek
7 lat walki o Ciebie Kruszynko...
(*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze -
nick nieaktualnyKochane moje każda z NAS zna historię Magda_lena88, jej starania, a szczególnie jej wiarę i to jak często NAS pocieszała... to jest wpis z dzisiaj z belly:
"Madzia urodziła. Dominik ma 37cm, 870g i 4pkt. Pozdrawiam: Jarek
ps. Trzymajcie kciuki".
ja dokładam od siebie modlitwę za Nią i jej kruszynkę i o to samo proszę Was.
Madziu pamiętaj nie jesteś sama...............
sylwiunia, vanessa, ktosik, Wonderwall, ewwiel, Macierzanka:), Aganeska lubią tę wiadomość
