NOWENNA STRACZEK
-
WIADOMOŚĆ
-
vanessa wrote:Oczywiscie to Twoja decyzja ale wiem z własnego doświadczenia i nie tylko ja ale prawie każda kobieta która leczy sie u naprotechologa powie że nie warto tracić czasu na "zwykłe" leczenie tylko od razu uderzać do naprolekarza bo czasem jest to błachostka której zwykły gin nie widzi albo jest to problem na który zwykły gin powie że "nie ma szans na naturalna ciążę" a u naprotechnologa po odpowiednim leczeniu dochodzi do naturalnych poczęć z takimi problemami albo może być to poważniejszy problem z którym zwykły gin może sobie nie poradzić albo nie będzie szukał.
U naprotechnologa są normalne zwykłe badania jak to nazwałaś "zwykłych badań" tylko m.in. z tą różnicą że jeżeli podstawowe badania są ok a ciąży brać szuka sie dalej a u zwykłego lekarza diagnoza często kończy sie właśnie na tych podstawowych badaniach.
To tyle chciałam od siebie bo jedynie czego teraz załuję to tego że nie poszłam od razu do naprotechnologa tylko myslałam podobnie "spróbuje u zwykłych lekarzy" i spróbowałam a przede wszystkim straciłam czas! bo jedynie co to usłyszałam że wszystko ok a po wizytach u naprolekarza powychodziło juz trochę tych nieprawidłowości. Usuwamy przyczyny i szukamy dalej bo przyczyn może byc więcej i tak wychodzi to i owo a niby było ok... wiem jedno u zwykłego gina NIGDY bym tak nie była zdiagnozowana a co za tym idzie nikt nie znalazł by u mnie przyczyn braku ciąży i nie były by leczone.
U mnie podobnie tez niepotrzebnie straciłam czas na "leczenie" u zwykłego ginekologa i poradni niepłodności, które proponują inseminacje czy in vitro bez znalezienie przyczyn miałam rozpoznaną przyczyna idiopatyczną czyli niewiadomego pochodzenia,a naprotechnolog szukał przyczyn leczył i jest nasz maleńki cud,Macierzanka:) lubi tę wiadomość
"Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności, jakie panują w naszych sercach".Jan Paweł II
-
Malenq bede sie za nich modlic codziennie bedzie dobrze musi byc.
-
nick nieaktualnyMagda lena wspieram modlitwa.
Ja tylko jeszcze dodam od siebie, ze rowniez szybko zostalam wyslana na in vitro, mimo ze u nas nie ma 100% diagnozy dlaczego sie nie udaje. Maz ma slabe wyniki, ale nie tragiczne, ja "wygladam" na zdrowa. Lekarz napro chce nam sie dokladniej przyjrzec
Poza kwestiami moralnymi, ja chce byc plodna i miec trojke dzieci, a nie zajsc w ciaze za wszelka cene dzieki ivf.
Kocia, vanessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
I ja sie zgadzam, dziecko to nie produkt z supermarketu który można mieć na zawołanie. Wola Boga niech sie dzieje. A powiem Wam że dzis w ogole sie nie denerwowałam mimo ze czekałam długo. Miałam jakaś pewność ze bedzie dobrze
Kocia, vanessa lubią tę wiadomość
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Kochane,
Znów mam do Was prośbę. Nie dość, że obawiam się o wynik wymazu (zakażenie było przyczyną porodu przedwczesnego naszego Synka w niebie)... to jeszcze sama poprosiłam dr. żeby zajrzała na usg i znów spojrzała na tą przezierność. Wyszła na granicy. Nie jest źle, ale nie wiadomo, czy jest dobrze. Zapisałam się już na środę na usg genetyczne. Choć to nic nie zmienia naszej miłości do Maleństwa, to tak bardzo bym chciała, żeby było zdrowe!!!
Proszę, otoczcie modlitwą ten nasz maleńki (6,2cm) Skarb!!!ewwiel, ktosik, Aganeska lubią tę wiadomość
"Zamienię pustynię na pojezierze,
a wyschniętą ziemię na wodotryski." Iz 41,18
-
nick nieaktualny
-
Gianna ja też będę o Tobie pamiętać.
Dziewczyny pamiętajmy o modlitwie za Inesse, ich historia jest długa, ostatecznie stanęło na tym, że starali się o adopcje, nawet poznali już synka. W ostatnim etapie, kiedy to już pokój dla dziecka był gotowy, ośrodek adopcyjny odrzucił ich jako kandydatów. Nie potrafię sobie wyobrazić jak oni teraz się czują. Pamiętajmy, może nasza wspólna modlitwa zlagodzi ból.ewwiel, Gianna, Aganeska lubią tę wiadomość
-
Ja nie mogę? Jak w ogóle można coś takiego robić? Przecież i dziecko i oni już się pokochali wzajemnie.
ten kraj jest głupi!!!!
Dlaczego oni mają tak pod górkę?!"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kochane dziękuję za wsparcie! I ja odwdzięczam się tym samym. Inesso, Gianna pamiętam mocno. Bądźcie dzielne dziewczyny. Bóg jest wszechmocny, działa cuda. Oby i w waszych sprawach taki cud się wydarzył.
Tak jak obiecałam, zdradzam szczegóły. W czwartek poznaliśmy naszą córeczkę. Mieliśmy czekać na adopcję około trzech lat, a tu już po kilku miesiącach, w pierwszym dniu części dziękczynnej Nowenny Pompejańskiej zadzwonił telefon, że czeka na nas mała dziewczynka. Podczas odmawiania tej modlitwy wydarzyło się w naszym życiu tyle nieprawdopodobnych rzeczy, że czasami zastanawiam się, czy to aby nie sen. Chwała Panu!
Błogosławionego czasu świątecznego!Asiak, ewwiel, vanessa, karmar, ktosik, Anulkaa, Aganeska, Macierzanka:), ewelinka2210 lubią tę wiadomość
-
A ja chciałam wspomnieć o drobnym szczególe w moim życiu ale dla mnie znaczącym że Pan jest wszechmocny. Na święta była u mnie siostra, zawsze nasze spotkania szczególnie w święta kończyły sie nie miło kłótnia która ona wywoływała o pierdole. A wczoraj modliłam sie tylko o to żeby Jezus zagościł w jej sercu i wlał w nie swoją świąteczna radość. Dodam że ona raczej unika kościoła i do tej pory w święta z nami nie chodziła. A wczoraj cud: Młoda była w świetnym nastroju, pogadalysmy i w ogole było super bez żadnych kłótni a dzis poszła ze mną do kościoła Pan jest wielki! Chwalmy Go!
ewwiel, Aganeska, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Lili, to co piszesz jest niesamowite. Cudownie! Doczekaliście się córeczki!!! Bardzo się cieszę z Wami! Pan Jezus naprawdę cudownie działa!
Yousee, może to co piszesz jest "małe", ale może właśnie "wielkie" i może przyniesie wielkie zmiany w życiu siostry
Dzięki, że się dzielicie swoimi cudami
Wszystkim dziękuję za modlitwę. U nas niestety póki co niezbyt dobrze. Od Wielkanocy zaczęły się plamienia. Za dwie godziny jadę do lekarza. Mam nadzieję, że z Maleństwem wszystko dobrze. Proszę Was, módlcie się o to! Aż boję się myśleć, że coś mogłoby być źle... a ten strach mnie paraliżuje."Zamienię pustynię na pojezierze,
a wyschniętą ziemię na wodotryski." Iz 41,18