NOWENNA STRACZEK
-
WIADOMOŚĆ
-
http://swietarita.blogspot.com/2013/05/modlitwa-dla-tych-ktorzy-nie-moga-miec.html
http://adonai.pl/nieplodnosc/?id=26
http://jpdwa.blogspot.com/2014/06/modlitwa-mazonkow-o-dar-potomstwa.html
I Nowenna Pompejańska, dla wytrwałych.
Te modlitwy znam bo sama się nimi modliłam/modlę.
Chociaż... skoro starasz się dopiero jeden cykl to możesz trochę poluzować kucyki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2015, 23:26
Ev, Macierzanka:), kirys lubią tę wiadomość
5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
Widzisz, Bartku, to cudownie, że pogadałaś o nas ze św. Ritą ☺ bardzo Ci dziękuję. Mam nadzieję, że dotrwamy spokojnie do terminu i będę Wam przedstawiać małego Janka. .. jeszcze troszkę. ..
Bratek lubi tę wiadomość
"Zamienię pustynię na pojezierze,
a wyschniętą ziemię na wodotryski." Iz 41,18
-
Cześć dziewczynki,
Znowu wpadam prosić o modlitwę. Tym razem za mojego nienatodzonego brzdąca, zeby wszystko było okej. W poniedziałek poczułam wyraźne ruchy, a teraz cisza...nie chce jechać do szpitala, na usg niedawno byłam...wizyte mam w środę, wiec doczekam, ale bardzo Was proszę o choćby westchnienie za nas w modlitwie;)
Ja, oczywiscie, tez będę sie za Was modlić. Gianna, jyz niedługo kochana i będziesz tulić zdrowego Jasia!Bratek, Gianna, Kocia, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
Summerka, spokojnie. Jeśli to pierwsze ruchy, to tak bywa. Ale oczywiście polecam Was w modlitwie
Trzymajcie się dzielnie i daj znać w środę po wizycie.
Janek za to kopie jak najęty. Tylko mi dziwnie ciężko i niewiele już mogę zrobić. Teraz przyjechała mama mi pomóc, ale jak znów zostanę sama z Młodą i domem na głowie (mąż jednak musi choć trochę pracować) to nie wiem, jak dam radę... jeszcze 5 tygodni do "ciązy donoszonej", wtedy mogę spokojnie rodzić... Boże daj siłę na te 5 tygodni!Bratek, Summerka, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
"Zamienię pustynię na pojezierze,
a wyschniętą ziemię na wodotryski." Iz 41,18
-
Hej obecnie odmawiam NP...10 września kończę intencja o dzidzię ...teraz będzie nasz 6 cykl starań Na pewno modlitwa daje mi pokorę, cierpliwość i tak nie wariuje już Więc polecam:)Bratek lubi tę wiadomość
mamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
Hsg sono- jajowody drożne
Było clo i letrozol....nic
..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
4 lata starań CUD!!!
-
Dziewczyny, wielkie dzięki za modlitwę, mała juz sie rusza codziennie, ależ szybka boska interwencja;) ale teraz mam "nowe" zmartwienie. Napisze tutaj, bo chyba muszę to z siebie wyrzucić.
Otóż, zeby sie nie stresować przed ta ciaza zrobiłam sobie wszystkie (tak mi sie wydawało), badania: CMV, toxo, różyczka, krew, mocz, etc. Niestety, nie wpadłam na to, ze trzeba zrobić tsh;( niestety, moja pani gin, tez jakos o tym nie pomyślała...ja, przeglądając wyniki z poprzedniej ciazy, zauważyłam, ze miałam tam badane tsh, ale przy całej swej ignorancji, jakos nic z tum nie zrobiłam, tym bardziej, ze czytałam tutaj na wątkach, przy okazji, ze tsh w ciazy nie powinno przekroczyć 2,5, a ft4 byc w górnej granicy, a ja z Zuza miałam tsh-3,56,(norma 4,2), a ft4 niziutko w normie i to juz w 7 tc. (Wiec co było pózniej) i jakos żadnemu lekarzowi, nie przeszkadzał ten wynik i Zuza zdrowa...ale jakiś tak z miesiac temu pomyslałam, ze dla świetego spokoju warto sie zbadać. Poczłapałem do labu, ale badan nie zrobiłam, bo nie byłam na czczo, wiec pomyslałam, ze jak będę za tydz u ginki, to poproszę o skierowanie. Skierowanie dostałam i w piątek (chciałam mieć świeże wyniki na środowa wizyte), zrobiłam badania...i dostałam zawału tsh-5,1 przy normie do 4,2;( załamana w sobotę pobiegłam do innego labu powtórzyć badanie i zrobić ft4: tsh-4,3 (norma do 5,6) oraz ft4-8,15 (norma: od 7,5 do 22!), a wiec niedoczynnosc;( naczytałam sie w necie i boje sie strasznie;( umówiłam sie do endo w środę, ale wiem, ze to juz pozno, bo dziecku najbardziej ten hormon potrzebny do 12 tyg:( tak bardzo sie boje, ze mała urodzi sie upośledzona;( dziewczynki, przepraszam, ze znowu, ale błagam Was o wspomnienie nas w modlitwie, bo chyba zwariuje;( -
Summerka nie panikuj, wiesz przecież, że w ciązy może tsh skakać - nie wiadomo, jaki był wynik wcześniej. Przy drugim badaniu tsh już w normie, ja się nie znam tak na tarczycy, ale myśl pozytywnie. Pomdliłam się za Was, dużo spokoju Ci życzę Daj znać po wizycie. A do swojego gina dzwoniłaś? Co powiedział?
-
Ewelinko, moja imienniczko, dziękuje Ci;)
Oto, co powiedziała Pani endo: mam brać leki, niedoczynnosc nie jest duża, skoro juz w pierwszej ciazy (i jak sie okazuje przed tez - znalazłam wynik), miałam nieuregulowane tsh, a Zuzka jest zdrowa, to mam nie panikować. Ma pacjentki z takimi wynikami jak moje. Generalnie mam sie nie martwić, bo kiedyś sie tego nie badało i dzieci sie zdrowe rodziły, a co miało sie stać, to juz sie stało i tego sie nie zmieni ;(( ale, gdyby niedoczynnosc była duża, to pewnie nie udałoby mi sie zajść w ciąże i jej utrzymać, ech. Juz sama nie wiem co myślec;( no, trudno, jedyne co mi pozostaje, to byc dobrej myśli i sie modlić...