Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne NOWENNA STRACZEK
Odpowiedz

NOWENNA STRACZEK

Oceń ten wątek:
  • Ania95 Autorytet
    Postów: 2987 2799

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melba wrote:
    Ja rozumiem. My staramy się od grudnia 2015, więc trochę czasu minęło. Cierpliwość. Pokora... ale uważam,że również trzeba umieć żyć bez dziecka, a raczej zwyczajnie cieszyć się życiem, tym co mamy. Na jednym z kazań, przypadkowo w jakimś kościele , podczas kazania padły słowa, że dzieci są ‚dodatkiem do małżeństwa’. Akurat przeżywałam rozczarowanie z okazji nadejścia @ :) I jakoś otrzeźwiałam, że halo.. mam super męża! <3
    Wiadomo,że pragnienie zostania mamą jest bardzo silne. Ale tak sobie ostatnio myślę, że przecież jak nie będę mamą to nie znaczy,że przegrałam życie.

    Masz absolutną rację :) moja ciocia z wujkiem nie mają dzieci, bo wujek jest bezpłodny. Są razem już 40 lat i nie znam szczęśliwszego małżeństwa od nich :) u mnie pragnienie posiadania dziecka jest na ten moment baaardzo silne, ale jeśli nigdy nie będzie mi dane zostać mamą to na pewno nie będę uważała, że przegrałam życie :)

  • aznarepse Koleżanka
    Postów: 47 22

    Wysłany: 17 maja 2018, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny!

    Jak można dołączyć do modlitwy? Trzeba się gdzieś wpisać, czy po prostu tutaj wyrazić taką chęć?

    Vanessa, założycielko wątku, trochę śledziłam Twoją historię na wątku o naprotechnologii, a dzisiaj dogrzebałam się do postu, w którym opisałaś jak się udało - wielki szacun za wszystko!

    PS: Zupełnie w innym temacie, ale też do Vanessy: Kiedyś napisałaś, że miałaś bardzo skąpe miesiączki i sama znalazłaś przyczynę i to wyleczyłaś. Mam dokładnie ten sam problem, a lekarze nie zwracają uwagi. Można wiedzieć co to było w Twoim przypadku?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2018, 21:21

  • Eftalia6 Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 9 września 2018, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie:))
    Jan również jestem w trakcie odmawiania nowenny, 25 dzień części błagalnej. Ta modlitwa faktycznie daje kopa! Kiedyś odmawiałam ją w intencji utrzymania nowej pracy, ale nie skonczyłam.. Trafiłam do szpitala, straciłam wyczekiwaną pracę i o mały włos chłopaka.. Ale mimo, że nie skończyłam nowenny Matka Boża zesła łaski - wyzdrowiałam, chłopak stał się narzeczonym - aktualnie mężem, zamieszkalismy razem, a ja zdałam prawo jazdy i mam pracę :)) Teraz z całego serca modlę się o dziecko, wierzę, że i tym razem Maryja pomoże. Warto!!!

  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 20 września 2018, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane mimo że tutaj nie zaglądam to codziennie pamiętam o Was w modlitwie. Wiem i pamiętam czym jest niepłodność. Latami była moją towarzyszka i było ciężko...

    Edka gratuluję! i życzę szczęśliwego rozwiązania :)

    Yousee wspieram i często o Tobie myślę znając Twoją sytuację ale jak wiesz dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Ja jestem tego przykładem.

    JEZU TY SIE TYM ZAJMIJ... To niech będzie Wasze motto.
    Warto posłuchać polecam szczególnie tym niecierpliwym które dopiero degustują czym są bezskuteczne starania. Zyczę wszystkim aby ta droga była jaknajkrótsza ale o tym zdecyduje Bóg w swojej wszechmocy. On wie co i kiedy dla nas najlepsze. Trzeba Mu zaufać bo Tylko On jest naszą Droga Prawdą i Zyciem.

    https://www.youtube.com/watch?v=HZRHuEt7VSQ.

    edka85, Yousee, Ania_95 lubią tę wiadomość

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 20 września 2018, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aznarepse wrote:
    PS: Zupełnie w innym temacie, ale też do Vanessy: Kiedyś napisałaś, że miałaś bardzo skąpe miesiączki i sama znalazłaś przyczynę i to wyleczyłaś. Mam dokładnie ten sam problem, a lekarze nie zwracają uwagi. Można wiedzieć co to było w Twoim przypadku?
    U mnie to było cienkie endometrium. Wymusiłam wybłagałam estrofem u lekarza bo mimo tego że widział ze jest cienkie nic z tym nie robił... dodatkowo brałam Tokovit E 200 ale nie pamiętam czy raz czy 2 razy dziennie i kwasy omega bo podobno dobrze działają na endometrium. Na endometrium moga też pomóc okłady z plastrów borowinowych. Na mnie podziałał tylko estrofem ale nie na długo bo po kilku cyklach już nie działał. Moje endometrium było specyficzne rosło ładnie do owulacji a potem sie kurczyło. lekarz nie wiedział co robić bo pierwszy raz sie z tym spotkał i podobno nie możliwe żeby sie tak dział. Potrafiło urosnąć do owulacji nawet ok 9 mm a kilka dni przed @ miało 3-4 mm. Z takim cienkim też zaszłam w ciążę:) i jak tu nie wierzyc że Bób może wszystko :)

    Z wielkim opóżnieniem ale może komuś w jakiś sposób to pomoże:)

    Pozdrawiam Was gorąco i pamiętam w modlitwie:)

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 września 2018, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewna siostra zakonna poleciła nam taką krótką modlitwę: Maryjo pniech Twoje łono przenika moje łono, niech Jezus który się w nim rozwija, rozwija się razem z naszymi dziećmi i niech ta przyjaźń trwa na zawsze."

    Ode mnie: oczywiście nie trzeba być w ciąży żeby to odmawiać, trzeba wierzyć że cud zapłodnienia już się dokonał u Boga (bo Bóg nie jest określony w czasie, czyli jak będziesz mieć dziecko za 3 lata, to już teraz dziękuj za to poczęcie, że się dokonało).

    :)

    vanessa lubi tę wiadomość

  • edka85 Autorytet
    Postów: 5709 6641

    Wysłany: 3 października 2018, 23:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chciałam podzielić się z Wami informacją, że 27 września 2018 r. z pomocą Bożą przyszedł na świat mój synek - wymodlony cud. Na początku napędził nam trochę stracha, bo miał przy porodzie zaburzenia oddychania, ale Maryja nad nim czuwała i wszystko skończyło się szczęśliwie. Wiem, że to Jej zasługa, bo cały czas miałam na szyi Cudowny Medalik, mimo że w szpitalu, w którym rodziłam nakazują, aby zdejmować na czas porodu biżuterię. Akurat w moim przypadku dziwnym trafem jakby nikt nie zauważył tego medalika :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2018, 00:35

    Schmetterling, Alicja81, Aishha, Yousee, Kocia, strawberry, qosia, hipisiątko, vanessa lubią tę wiadomość

    Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
    age.png
    Córka 06.2023
    Synek 04.2022
    Córka 08.2020
    Synek 09.2018
    "Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31
  • Sylvka Autorytet
    Postów: 2192 1771

    Wysłany: 13 listopada 2018, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś dziewczyny przychodzę do Was z prośbą o modlitwę w nieco innej intencji. Proszę za moją mamę która ma podejrzenie raka a mój strach jest tak ogromny że nie umiem sobie z tym poradzić. Powiem Wam szczerze, że teraz nie marzę o niczym innym tylko żeby była zdrowa :(

    Schmetterling lubi tę wiadomość

    3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
    5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
    27.08.20r. [*]
    27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
    7.07.16r. [*]
    3.08.15r. [*]




  • Scarlet88 Autorytet
    Postów: 307 354

    Wysłany: 13 listopada 2018, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny, u mnie owu w tym cyklu bardzo przesunięta, powinna być 25.10 a przyszła 4.11, odmawiałam drugą Nowennę Pompejańską tym razem za moją rodzinę, za miłość itp. pierwszą odmawiałam dwa lata temu właśnie w intencji zajścia w ciąże (nie do końca byłam zadowolona, miałam poczucie że za mało się starałam, moja intencja nie została wysłuchana), wyobraźcie sobie mój maż wrócił 4.11 do domu po 4 miesiącach pracy za granicą, ja w tym dniu skończyłam drugą Nowennę i w dodatku wszystko wskazuje na to że owu wypadła właśnie 4.11 jeśli sie uda to w moim przekonaniu to będzie prawdziwy cud :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2018, 12:57

    edka85, hipisiątko, Schmetterling lubią tę wiadomość

    Tomeczek 02.07.2012 godz. 20:15
    3850g/61cm - Naszego Szczęścia

    Aniołek 22/11/2016 r. [6tc]
    "Bose Aniołki siedzą na chmurkach,
    A każdy lekko jak piórko fruwa
    I każdy czuwa, cichutko czuwa,
    Nad tatą, który płakać nie umie,
    Nad siostrą, która nic nie rozumie,
    Nad dziadkiem, babcią smutną czasami,
    i swoją mamą - osnutą łzami,
    I każdy woła cichutko z daleka:
    mamo już nie płacz... mamo ja czekam..."
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5709 6641

    Wysłany: 13 listopada 2018, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylvka wrote:
    Dziś dziewczyny przychodzę do Was z prośbą o modlitwę w nieco innej intencji. Proszę za moją mamę która ma podejrzenie raka a mój strach jest tak ogromny że nie umiem sobie z tym poradzić. Powiem Wam szczerze, że teraz nie marzę o niczym innym tylko żeby była zdrowa :(
    Sylwia. Wiem, co przeżywasz. Znam to uczucie, bo u mojej mamy też podejrzewano raka i również w wielkiej rozpaczy niczego innego nie pragnęłam niż jej życia. Bóg okazał mi litość. Marzyłam tylko o tym, aby zmiana okazała się niezłośliwa, z możliwością usunięcia jej albo nawet całego organu - o ile będzie szansa na całkowity powrót do zdrowia. Gdy przyszły wyniki biopsji byliśmy jednak w szoku. Okazało się, że nic nie trzeba usuwać, leczyć czy cokolwiek. Zmiana nie była nawet nowotworem...Nie trać zatem nadziei. Ja się pomodlę w intencji Twojej mamy i zobaczysz, że będzie dobrze.

    Sylvka, Schmetterling lubią tę wiadomość

    Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
    age.png
    Córka 06.2023
    Synek 04.2022
    Córka 08.2020
    Synek 09.2018
    "Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31
  • Sylvka Autorytet
    Postów: 2192 1771

    Wysłany: 14 listopada 2018, 06:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edka85 wrote:
    Sylwia. Wiem, co przeżywasz. Znam to uczucie, bo u mojej mamy też podejrzewano raka i również w wielkiej rozpaczy niczego innego nie pragnęłam niż jej życia. Bóg okazał mi litość. Marzyłam tylko o tym, aby zmiana okazała się niezłośliwa, z możliwością usunięcia jej albo nawet całego organu - o ile będzie szansa na całkowity powrót do zdrowia. Gdy przyszły wyniki biopsji byliśmy jednak w szoku. Okazało się, że nic nie trzeba usuwać, leczyć czy cokolwiek. Zmiana nie była nawet nowotworem...Nie trać zatem nadziei. Ja się pomodlę w intencji Twojej mamy i zobaczysz, że będzie dobrze.

    Moja mama miała już raka piersi, usunięto całą pierś i brała chemie ale to było 11 lat temu i jednak rak piersi jest dobrze rokujacym. Tutaj już wyniki z wymazów wyszły źle, ale ciągle mam jeszcze nadzieję że to cos lzejszego a w najgorszym wypadku rak nie złośliwy.
    Tak abrdzo się boję :( nic innego nie potrzebuje do szczęścia. Z wszystkim innym sobie poradzę i się uporam...

    Schmetterling lubi tę wiadomość

    3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
    5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
    27.08.20r. [*]
    27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
    7.07.16r. [*]
    3.08.15r. [*]




  • edka85 Autorytet
    Postów: 5709 6641

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia, to wspaniała wiadomość. No widzisz, dla Boga nie ma nic niemożliwego - nawet przy tych wszystkich Twoich przeszkodach zdrowotnych, translokacjach i wielu latach niepowodzeń. Bardzo się cieszę. To kolejny cud - wbrew medycynie!
    Mam nadzieję, że u Twojej mamy również dobre wiadomości. Napisz co słychać.

    Sylvka, Schmetterling lubią tę wiadomość

    Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
    age.png
    Córka 06.2023
    Synek 04.2022
    Córka 08.2020
    Synek 09.2018
    "Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31
  • Sylvka Autorytet
    Postów: 2192 1771

    Wysłany: 22 grudnia 2018, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama jest chora :( ale jesteśmy dobrej myśli bo rokowania są dobre. Mam nadzieję że Bóg dalej zaopiekuje się maleństwem. Bo faktycznie to jest wielki cud to co uczynił. Na pewno napisze świadectwo jak urodzi się szczęśliwie.

    Schmetterling lubi tę wiadomość

    3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
    5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
    27.08.20r. [*]
    27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
    7.07.16r. [*]
    3.08.15r. [*]




  • edka85 Autorytet
    Postów: 5709 6641

    Wysłany: 22 grudnia 2018, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Urodzi się szczęśliwie :) Nie martw się o mamę, będzie u niej dobrze, jeszcze musi Ci pomóc w opiece nad maleństwem :)

    Sylvka, Schmetterling lubią tę wiadomość

    Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
    age.png
    Córka 06.2023
    Synek 04.2022
    Córka 08.2020
    Synek 09.2018
    "Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 31 grudnia 2018, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylvka... :) OGROMNE GRATULACJE!!! Zyczę szczęśliwego rozwiązania :) Niech Bóg i Maryja się Wami opiekuję :) Będzie dobrze :)

    Kochane pamietam o Was i wspieram Was modlitwą :)

    Sylvka, Schmetterling, hipisiątko lubią tę wiadomość

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Sylvka Autorytet
    Postów: 2192 1771

    Wysłany: 2 stycznia 2019, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vanessa wrote:
    Sylvka... :) OGROMNE GRATULACJE!!! Zyczę szczęśliwego rozwiązania :) Niech Bóg i Maryja się Wami opiekuję :) Będzie dobrze :)

    Kochane pamietam o Was i wspieram Was modlitwą :)

    Dziękuję Vanessa :) teraz wszystko w rękach Boga. Mimo dalszego strachu o genetyke jestem dobrej myśli bo to i tak duży Boży cud!

    3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
    5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
    27.08.20r. [*]
    27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
    7.07.16r. [*]
    3.08.15r. [*]




  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2019, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylvka jestem z Tobą w modlitwie!Zdrowia dla mamy i spokojnej ciąży!

    Sylvka, hipisiątko, vanessa lubią tę wiadomość

  • Sylvka Autorytet
    Postów: 2192 1771

    Wysłany: 2 stycznia 2019, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Schmetterling wrote:
    Sylvka jestem z Tobą w modlitwie!Zdrowia dla mamy i spokojnej ciąży!
    Dziękuję ❤

    Schmetterling lubi tę wiadomość

    3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
    5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
    27.08.20r. [*]
    27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
    7.07.16r. [*]
    3.08.15r. [*]




  • edka85 Autorytet
    Postów: 5709 6641

    Wysłany: 2 stycznia 2019, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia, ty się już o nic nie martw, ufaj, ufaj i jeszcze raz ufaj :) Możesz napisać świadectwo już teraz, nie czekając na rozwiązanie. Zaufaj Bogu! Ja napisałam nazajutrz, gdy tylko odebrałam pierwszą betę. Nie miałam odtąd wątpliwości, że wszystko skończy się szczęśliwie. U Ciebie też tak będzie :)

    Sylvka, Aishha, Schmetterling, vanessa lubią tę wiadomość

    Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
    age.png
    Córka 06.2023
    Synek 04.2022
    Córka 08.2020
    Synek 09.2018
    "Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31
  • Phyllis Autorytet
    Postów: 719 1438

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylvka, gratuluję, jesteśmy na podobnym etapie :)

    Wpisywałam się w tym wątku jakiś czas temu, gdy zaczynałam odmawiać pierwszą nowennę pompejańską - byłam pełna nadziei, która po jakimś czasie zgasła. Miałam wrażenie, że moje modlitwy są Bogu obojętne, że mnie nie słyszy. Chodziłam na msze z modlitwą o uzdrowienie, odmawiałam wiele modlitw, nowenn i... nic się nie działo. Dodatkowo spadła na mnie diagnoza - obustronna niedrożność jajowodów. Jeden jajowód udało się laparoskopowo udrożnić, ale miałam tylko 6 miesięcy na zajście w ciążę po zabiegu. To się nie stało.

    Z perspektywy czasu widzę, że było we mnie za mało pokory, a modlitwy traktowałam jak koncert życzeń. Chciałam, aby wszystko było na moich warunkach...

    W sierpniu 2018 postanowiłam zakończyć starania z końcem roku. Byłam trochę obrażona na Boga… a Bóg miał plan… trafiłam na informację dotyczącą zawierzeń Maryi w każdą pierwszą sobotę miesiąca. Odmówiłam akt zawierzenia Niepokalanemu Sercu Maryi, powierzając Jej różne sprawy (również sprawę poczęcia dziecka) i wysłałam również prośby o modlitwę do Niepokalanowa i Bractwa NMP w Częstochowie. Wtedy przyszedł spokój, zgoda na to, co ma być, na plan Boży wobec mnie... Pamiętam, jak na początku listopada, przeglądając internet natknęłam się na zdanie: "Twoja modlitwa została wysłuchana". To zdanie uderzyło mnie niesamowicie i wiedziałam, że jest skierowane do mnie. Serce mi to podpowiedziało. Kilka dni później okazało się, że jestem w ciąży, ujrzałam na teście ciążowym 2 kreski! Po prawie 4 latach starań.

    Szczęśliwie dobrnęłam do 12 tygodnia ciąży, ale przede mną jeszcze ważne usg, które mam 9 stycznia. Nie powiem, żebym się nie bała, tym bardziej że jestem już po 40-tce, ale ufam, że Matka Boża cały czas opiekuje się moim dzieckiem.

    Chciałam to świadectwo napisać po badaniu usg, a więc za kilka dni, ale post Edki skierowany do Sylwii, aby z tym nie czekać, natchnął mnie do jego napisania już dziś :)

    Czasem trzeba poczekać, bo Bóg ma swój plan. Najlepszy!

    edka85, Ania89, Dakota, vanessa lubią tę wiadomość

    Wiktoria 2004, Adrian 2009, [*] 24.10.2014, Laura 2019

    "Nie rezygnuj na 5 minut przed cudem" ❤️
    km5sdf9hv11x35hq.png
‹‹ 174 175 176 177 178 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ