X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne NOWENNA STRACZEK
Odpowiedz

NOWENNA STRACZEK

Oceń ten wątek:
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1967

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yasmin wrote:
    Swoją drogą... to nie jest łatwe nadzorować aktualność przy takich ilościach :)
    Nie jest tak źle jak mnie tu nie było, bo musiałam odpocząć od OF to dziewczyny ŚWIETNIE sobie radziły :) aż zastanawiałam się czy mnie jeszcze tu potrzebują ;)

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Iownka Autorytet
    Postów: 585 363

    Wysłany: 25 czerwca 2014, 05:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od trzech dni odmawiam na powrót tajemnice szczęścia - piękna modlitwa.
    I jaka pokrzepiająca w cierpieniu .

    vanessa, Drzwiona, Yasmin, Monique33 lubią tę wiadomość

    w5wqkrhmcawmir87.png

    relg3e5e4t96ae00.png
  • sylwiunia Autorytet
    Postów: 893 318

    Wysłany: 25 czerwca 2014, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vanessa wrote:
    Nie jest tak źle jak mnie tu nie było, bo musiałam odpocząć od OF to dziewczyny ŚWIETNIE sobie radziły :) aż zastanawiałam się czy mnie jeszcze tu potrzebują ;)

    to oczywiste że Cię potrzebujemy :)

    vanessa, Yasmin, Monique33, peppapig lubią tę wiadomość

    "Nadzieja za­wiera w so­bie światło moc­niej­sze od ciem­ności, ja­kie pa­nują w naszych sercach".Jan Paweł II

    6es3onyx9001zu66.png
  • Yasmin Autorytet
    Postów: 2237 2765

    Wysłany: 25 czerwca 2014, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iownka wrote:
    Od trzech dni odmawiam na powrót tajemnice szczęścia - piękna modlitwa.
    I jaka pokrzepiająca w cierpieniu .
    :) tulę

    Monique33, Iownka, Jennifer lubią tę wiadomość

    8599csqvfcj5emu4.png
    w5wqsg188oym87yb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2014, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć
    Ja dziś dowiedziałam się od pewnej znajomej o NOWENNIE DO MATKI BOŻEJ GIDELSKIEJ. Osoba ta pomimo bardzo dużych trudności donosiła zdrową ciążę, ale codziennie modliła się do Matki Bożej Gidelskiej. Na stronie internetowej o Dominikanów można zamówić obrazek Matki Boskiej z winem, o którym jest wszystko opisane skąd się bierze i co symbolizuje. Ja dziś pobrałam sobie treść nowenny i zaczęłam odmawiać. Być może już wcześniej ktoś pisał na ten temat i się powtarzam, ale przyznaję, że nie przeczytałam wszystkich postów a chciałam się podzielić z tą informacją. Może kogoś zainteresuje. Pozdrawiam
    link do strony o Dominikanów: http://gidle.dominikanie.pl/nowenna.html

    Yasmin lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2014, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiście będę się modlić za siebie i za Was wszystkie :) Moje inicjały AW

  • Monique33 Znajoma
    Postów: 27 31

    Wysłany: 25 czerwca 2014, 23:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Slyszalam wiele dobrego o Matce Bozej Gidelskiej i mocy tej nowenny.
    Rok temu, gdy moja ukochana babcia byla ciezko chora na raka odmawialysmy z siostra te nowenne, a moja ciocia (corka babci) zamowila to 'winko'. Niestety mojej babci nie bylo juz pisane zycie... 'Niebo' w swoisty sposob przekazalo nam ta trudna wiadomosc. Podczas odmawiania nowenny mialam przekonanie, ze prosba o zycie dla babci jest 'egoistyczna' i ze ten wlasnie moment jest najlepszy dla babci i jej najblizszych (szczegolnie cioci, ktora byla b mocno zwiazana z babcia), aby sie rozstac. Rzeczywiscie, babcia miala wspaniala opieke i doswiadczalala zainteresowania zarowno lekarzy, jak i wielu osob z rodziny. Dla mojej cioci to oczywiscie byl b trudny czas, ale pewnie ten moment jej zycia byl dobry na rozstanie, bo wciaz miala jeszcze absorbujaca prace, wsparcie przyjaciela, rodziny (choc z innego miasta), ktora nie ma jeszcze zobowiazan co do wlasnych dzieci i dzieki temu ma wiecej czasu, by poswiecic go jej... itd. Takie mysli przychodzily mi podczas odmawiania tej nowenny. W trakcie tego odmawiania, babcia umarla i modlilysmy sie juz o szczescie wieczne dla niej i ukojenie oraz wzajemna milosc dla nas...
    Winko 'dziwnym' trafem tez przyszlo dopiero 2 miesiace od daty zamowienia, jakis miesiac po smierci babci... Widocznie taka byla wola Taty, zeby juz jego coreczka do Niego dolaczyla. Teraz On sie nia bedzie cieszyl, a my jeszcze troche potesknimy tu na Ziemi.
    Wiem, ze kiedys sie znow spotkamy. :)
    Polecam te nowenne, bo jest po prostu piekna. Matka Boza z Gidl jest znana i slawiona jako Uzdrowienie Chorych, a wiele z nas boryka sie przeciedz z jakimis problemami zdrowotnymi, ktore przeszkadzaja tez zajsc w ciaze. Zreszta nawet jesli jestesmy z gruntu zdrowe fizycznie, to zwykle i tak w kazdym czlowieku jest jakas czastka, ktora potrzebuje uleczenia. A wiec Matko Boza Gidelska, modl sie za nami Staraczkami i oczekujacymi na narodziny naszych malenstw mamusiami.

    Yasmin, myszka123 lubią tę wiadomość

    Monique33
  • Robotka1 Autorytet
    Postów: 6880 6735

    Wysłany: 26 czerwca 2014, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iownka wrote:
    Od trzech dni odmawiam na powrót tajemnice szczęścia - piękna modlitwa.
    I jaka pokrzepiająca w cierpieniu .
    ja tak samo:)

    Monique33, Iownka, Yasmin lubią tę wiadomość

    qdkkqps699ih7zxn.png
    3i49io4plnxypnm1.png
    I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:)
  • Iownka Autorytet
    Postów: 585 363

    Wysłany: 26 czerwca 2014, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem, mi się wydaje, że w tej modlitwie Jezus taki ludzki jest - też cierpi, też się trwoży, też jest zmęczony- bardzo to do mnie przemawia.
    Nurtuje mnie tylko, czy jak już zdecydujemy się na in vitro, to będę mogła dalej się modlić???
    Przecież to grzech ciężki ponoć, a ja jestem wierząca. Kim ja będę dla Boga???

    Yasmin, Monique33 lubią tę wiadomość

    w5wqkrhmcawmir87.png

    relg3e5e4t96ae00.png
  • Yasmin Autorytet
    Postów: 2237 2765

    Wysłany: 26 czerwca 2014, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iownka wrote:
    Nie wiem, mi się wydaje, że w tej modlitwie Jezus taki ludzki jest - też cierpi, też się trwoży, też jest zmęczony- bardzo to do mnie przemawia.
    Nurtuje mnie tylko, czy jak już zdecydujemy się na in vitro, to będę mogła dalej się modlić???
    Przecież to grzech ciężki ponoć, a ja jestem wierząca. Kim ja będę dla Boga???
    Och... tutaj bardzo trudne pytanie padło. Przepraszam, ale ja nie wiem co odpowiedzieć. Ni czuję się kompetentna. Ale kim będziesz dla Boga? Nadal jego dzieckiem ukochanym - tak wierzę.

    vanessa, Malenq, Iownka, peppapig, Jennifer lubią tę wiadomość

    8599csqvfcj5emu4.png
    w5wqsg188oym87yb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 czerwca 2014, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwonka jesteś, byłaś i będziesz dzieckiem Boga, niezależnie co księża czy inne instytucje powiedzą, napiszą itp.

    Iownka lubi tę wiadomość

  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1967

    Wysłany: 26 czerwca 2014, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malenq wrote:
    Iwonka jesteś, byłaś i będziesz dzieckiem Boga, niezależnie co księża czy inne instytucje powiedzą, napiszą itp.
    Kościół nie potępia osób przystępujących do procedury in vitro.

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Monique33 Znajoma
    Postów: 27 31

    Wysłany: 26 czerwca 2014, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iownka: "Nie wiem, mi się wydaje, że w tej modlitwie Jezus taki ludzki jest - też cierpi, też się trwoży, też jest zmęczony- bardzo to do mnie przemawia.
    Nurtuje mnie tylko, czy jak już zdecydujemy się na in vitro, to będę mogła dalej się modlić???
    Przecież to grzech ciężki ponoć, a ja jestem wierząca. Kim ja będę dla Boga???"
    Nie wiem jak zacytowac czyjas wypowiedz, wiec wklejam jak powyzej.
    Iwonko, ja nie chce sie wymadrzac, sprawa zastosowania jakiegokolwiek zabiegu czy tez naturalne poczecie to zawsze b delikatne tematy. Ani Pan Bog, ani Kosciol nie potepia czlowieka, ktory grzeszy, potepia jedynie grzech. Czlowiek, jak to napisaly juz dziewczyny zawsze pozostaje ukochanym dzieckiem Boga, niezaleznie co by zrobil. Zawsze moze przyjsc do Boga, ktory na niego czeka i powiedziec, zrozumialem, ze zle postapilem, przebacz mi, tesknie za Toba i Twoja miloscia.
    Kosciol zabrania in vitro z wielu powodow, ale do mnie przemawia ten najwazniejszy (Ty oczywiscie sama zdecydujesz, czy przyjac nauke Kosciola, czy isc inna droga): dokonujac in vitro (zalozmy ze z powodzeniem) pomagamy stworzyc nowego czlowieka (przy czym lekarz robi to wybierajac 'dobry' wedlug niego plemnik do zaplodnienia komorki jajowej...), ale nie jednego. Podczas in vitro tworzone sa tez inne embriony ludzkie, a wiec powstaje juz nowe DNA, nowe zycie, ktore jest 'nadliczbowe'. Lekarz decyduje wiec, ze jeden embrion bedzie mial szanse rozwinac sie w brzuchu matki, a inny zostanie zamrozony lub... zniszczony. Dla katolikow nowe DNA to nowy czlowiek i kazdemu nalezy sie podstawowe prawo do zycia. Nie kazdemu embrionowi bedzie ono jednak dane w procedurze in vitro... Jesli stawiam sie na miejscu tego poczetego czlowieka, ktory za chwile ma byc zamrozony lub zniszczony i wyrzucony, to czuje, ze chcialabym go chronic, bo widze w nim rozwijajacego sie czlowieka, a nie 'cos' co kiedys w jakims blizej nieokreslonym momencie przyjetym arbitralnie, dopiero stanie sie czlowiekiem. Dla Boga i Kosciola takie myslenie o embrionie jako o czlowieku jest naturalne, ale dla wielu ludzi to jeszcze nie czlowiek.
    Mysle, ze majac watpliwosci mozna zastanowic sie nad innymi metodami, ktore naprawde lecza bezplodnosc, (naprotechnologia?). Ja o dziecko staram sie krotko i pewnie nie wiem, co przezywasz, ale juz zastanawiam sie (i przygotowuje moje serce na taka ewentualnosc), czy potrafilabym mocno pokochac dziecko adoptowane. Moze warto, przemyslec mozliwosc adopcji. Ile jest na swiecie malych dzieci w domach dziecka, ktore odczuwaja dzien w dzien wielki glod milosci i opieki...
    Iwonka, pamietaj, ze niezaleznie od tego, co zadecydujesz, Bog bedzie Cie nadal kochal, jak tez wszystkich ktorzy dokonali in vitro, dzieci, ktore poczely sie w ten sposob: te narodzone i te zamrozone/zabite. On po prostu jest Miloscia.

    Iownka, vanessa lubią tę wiadomość

    Monique33
  • Monique33 Znajoma
    Postów: 27 31

    Wysłany: 26 czerwca 2014, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juz zauwazylam jak sie cytuje czyjas wypowiedz :)

    Monique33
  • Iownka Autorytet
    Postów: 585 363

    Wysłany: 27 czerwca 2014, 06:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuję Monique.
    Jestem osobą bardzo wierzącą (jeśli nie jest pychą mówienie tak o sobie).
    I powiem Ci, że dotychczas byłam przeciwniczką in vitro. Było to proste stanowisko, wiedząc że jestem płodna, że urodziłam jedno dziecko i mogę mieć i kolejne. Jednak stojąc przed sytuacją niedrożnych jajowodów, z którymi tak samo NIE poradzi sobie medycyna jak i tak samo NIE poradzi sobie naprotechnologia, stanowisko to załamuje się.
    Jeśli podejdę do in vitro, to wszystkie zarodki zostaną od razu na moje życzenie oddane do adopcji bądź w ogóle poproszę o in vitro na cyklu naturalnym bądź na dwóch komórkach.
    Jest to dla mnie wielka osobista tragedia. Starając się dotychczas modliłam sięm żeby Bóg nie postawił mnie przed takim wyborem, bo wiem, że moge nie dać rady, że nie mam na tyle silnej wiary. No i postawił mnie przed tym już miesiąc później, bo właśnie ostatnio się o to modliłam.
    Nasze wspólne dziecko (moją pierwszą córeczkę urodziłam będąc na studiach, byłam samotną mamą) jest dla mnie sensem życia. Wiem, że jeśli nie wykorzystam szansy posiadania go, to moje życie w 80% straci sens. Już teraz, po roku starań kiedy miałam gorącą nadzieję, nie wiedząc o zapaleniu przydatków, które zżera mi wnętrzności, byłam osobą zgorzkniałą, płaczącą prawie codziennie, bluźniącą wielokrotnie z powodu bólu duszy.
    Przeszłam psychoterapię - jestem wyterapeutyzowana i dalej cierpię tak samo. Z resztą psychoterapeuta nie odrzuca in vitro, więc terapia nie jest nakierowana w tę "dobrą" stronę.
    Moje życie od roku, kiedy jeszcze była nadzieja, jest jednym wielkim cierpieniem. Nie chcę nawet myśleć jak będzie wyglądało moje zycie, kiedy już tej nadziei nie będzie.
    Niosę ten krzyż (mam jeszcze inne obciążenia, ale nie będę o tym pisac publicznie na forum) i już nie daję rady po ludzku.

    Wiem, że nie ma dla mnie wytłumaczenia i niebawem będę musiała siłą rzeczy opuścić NOWENNĘ STARACZEK, żeby nikogo nie namawiać do grzechu.
    Robiąc in vitro (bo myslę, ze u mnie są spore szanse powodzenia go), uratuję zycie doczesne mojej córki i męża i całej rodziny, którzy cierpią niemiłosiernie, widząc że moje straciło sens. To oni żyją ze mną, spędzają każdy dzień, znoszą moje utyskiwania, moją zgorzkniałość - nie księża, którzy nie mieszkają ze mną i dzięki temu ich stanowisko może być tak radykalne.

    Proszę o modlitwę o cud <3

    Malenq, Monique33, peppapig lubią tę wiadomość

    w5wqkrhmcawmir87.png

    relg3e5e4t96ae00.png
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1967

    Wysłany: 27 czerwca 2014, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iownka wrote:

    Wiem, że nie ma dla mnie wytłumaczenia i niebawem będę musiała siłą rzeczy opuścić NOWENNĘ STARACZEK, żeby nikogo nie namawiać do grzechu.
    Kochana Nowenna została założona aby modlić sie za siebie nawzajem bez względu na wybory jakich dokonamy w życiu więc nie opuszczaj nas nadal będziemy sie modlić za Ciebie i oczekujemy twojego wsparcia modlitewnego bo każdej z nas jest ono potrzebna i nie ma znaczenia jak dojdzie do poczęcia Waszego dziecka (to Wasza decyzja i Wasz świadomy wybór) ja postawię obok Ciebie żółty brzuszek i nadal będę się modlić chociaż przyznaję że jestem przeciwniczką in vitro z takich samych powodów jak Monique i nie tylko a po za tym ja mam też odrębne odczucia chcę aby moje dziecko (jeżeli kiedykolwiek ono zaistnieje) było od pierwszych chwil z nami a nie gdzieś w jakimś laboratorium i żeby obcy ludzie decydowali o jego/ich losie ja bym tego nie zniosła, ale to jest tylko moje odczucie i moje zdanie na ten temat.

    Iownka, Monique33 lubią tę wiadomość

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Tigana Autorytet
    Postów: 359 239

    Wysłany: 27 czerwca 2014, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, to bardzo piękny temat i bardzo chętnie się do niego dopiszę (KRz).

    Iownka, trudny wybór. Ale jak trochę poczytałam pamiętniki, to widze, że aż taki nadmiar embrionów nie jest produkowany, często dziewczyny mają pobrane po kilka komórek, ale z nich np. tylko jedna w ogóle się dzieli po zapłodnieniu. Mam nadzieję, że uda Ci się spełnić swoje marzenie i obyś nie musiała już nigdy tak cierpieć.

    lamlamard20150706_-35_Nasza%20Niunia%20jest%20ju%C5%BC%20z%20nami%21.png
    34bw9jcg50dgoh06.png
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1967

    Wysłany: 27 czerwca 2014, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tigana wrote:
    Hej dziewczyny, to bardzo piękny temat i bardzo chętnie się do niego dopiszę (KRz).
    To nie tylko temat to wspólnota wzajemnego wsparcia modlitewnego czyli każda modli sie za resztę :) i tym samym każda otrzymuje solidne ponad 100 osobowe codzienne wsparcie modlitewne :)

    Monique33 lubi tę wiadomość

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1967

    Wysłany: 27 czerwca 2014, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak widać jest nas meeeeeega dużo :) a tym samym wzajemnej modlitwy o DAR poczęcia dla każdej z nas 2274234usdxrzsah2.gif

    1. MM madzianka.....................................51. -- Mili t6201.gif
    2. AG zielarkat6201.gif....................................52. MF emdżejt6201.gif
    3. MRz Manieczka86................................53. -- XxMoniaXx
    4. BP Marion............................................54.JNŚ MOI t6201.gif
    5. BP Drzwiona .......................................55. AM Macierzanka:)
    6. AŁS Ania1986.....................................56. KS Madziara
    7. SGD Nutka t6201.gif....................................57. MEB ewelina27
    8. KT Robotka1........................................58. AB AniaBe
    9. JK Kierzynka.........................................59. APB staraczkaaga (Agata)
    10. AM-W XYZt6201.gif......................................60. AB AnBe
    11. AB czekaja..........................................61. AMM aga.just t6201.gif
    12. AM-L Ania84.......................................62. MPG Pisellini
    13. IS Iownka............................................63. ASK lithe123 t6201.gif
    14. JJ freya...............................................64. AEK olitka t6201.gif
    15. MJM vanessa ......................................65. AS Nazja
    16. IŚ Ita t6201.gif...........................................66. MZ Milcia t6201.gif
    17. KŁR Kaśka..........................................67. JMZ Chanela t6201.gif
    18. AL aaaaga .........................................68. BM ChciałabymJuż t6201.gif
    19. NK Strażaczka90 (Nicola)...................69. ATH maleńka29
    20. ERP mycha28.....................................70. -- angel
    21. ESZ Hope2.........................................71. -- sylwia1985 t6201.gif
    22. MKM Majka86 t6201.gif.....................................72. MMK migotka
    23. EŻ Eweloka84t6201.gif.............................73. MZ Jakucja
    24. EF edith2602......................................74. KPN Kati6685 t6201.gif
    25. DP Dosiasta........................................75. AS alka89
    26. -- sylwiunia..........................................76. AW Fidelissa t6201.gif
    27. -- madziallenat6201.gif..............................77. MP Lili
    28. AM Sudala...........................................78. KS Kasiula09 t6201.gif
    29. UŁ Kulka41 t6201.gif...................................79. -- malu
    30. -- misia79 t6201.gif............................................80. -- tercia
    31. MW Magdalenna t6201.gif.............................81. -- Sylvka
    32. -- inessa.................................................82. MAK Z.
    33. -- lula88 t6201.gif.................................................83. HDB roletka
    34. -- Wedmoczka.....................................84. MT Malenq t6201.gif
    35. -- Kejti91 t6201.gif.............................................85. MŁ monaaa85
    36. AM agm...............................................86. MB magdabalbina
    37. JJV Judyta............................................87. AK ~Ania~
    38. -- justysss............................................88.JP tajuta87
    39. MG my dream.......................................89. JT Laura
    40. -- frutka................................................90. JM dżona
    41. -- karolaa t6201.gif ............................................91. AJM Anutka t6201.gif
    42. -- Zemraa t6201.gif..................................92. BKJ potforzasta
    43. -- Doris-83 t6201.gif....................................93. -- lemurek
    44. --simcat86.............................................94. KB Kiniejka
    45. JM-K justta t6201.gif..........................................95. MB AmVormittag
    46. -- Scrappy.............................................96. -- peppapig
    47. BP beti97..............................................97. -- myszka123
    48. KSZ Kasia*...........................................98. -- Nikonka
    49. JS Giussta..........................................99. AŚG godaweri
    50. AM liloe...........................................100. -- asiaP
    101. KK wodniczka13....................................102. AT Anulkaa
    103. DK nikuś........................................104. M&GM Monique33
    105. ER edyta..........................................106. EG Yasmin t6201.gif
    107. KRz Tigana

    Szkoda że niektóre członkinie zapominają pochwalić się o Kropku i nie zawsze wiadomo gdzie wstawić żółty brzuszek :( może szczęśliwych mamusiek jest więcej tylko o tym nie wiemy...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2014, 18:57

    Yasmin lubi tę wiadomość

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Tigana Autorytet
    Postów: 359 239

    Wysłany: 27 czerwca 2014, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To nie tylko temat to wspólnota wzajemnego wsparcia modlitewnego czyli każda modli sie za resztę :) i tym samym każda otrzymuje solidne ponad 100 osobowe codzienne wsparcie modlitewne :)

    Tak vanessa, to miałam na myśli, może nie ujęłam tego najlepiej. To naprawdę spora grupa wsparcia :) A lista daje nadzieję bo jest sporo tych brzuszków.

    Co do zapominających, to karolaa z tego co czytałam w innym temacie spodziewa sie dziecka :) Z tych co zauważyłam gdzieś na forum.

    vanessa, Drzwiona, Monique33 lubią tę wiadomość

    lamlamard20150706_-35_Nasza%20Niunia%20jest%20ju%C5%BC%20z%20nami%21.png
    34bw9jcg50dgoh06.png
‹‹ 64 65 66 67 68 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ