NOWENNA STRACZEK
-
WIADOMOŚĆ
-
Yasmin wrote:Swoją drogą... to nie jest łatwe nadzorować aktualność przy takich ilościach
-
vanessa wrote:Nie jest tak źle jak mnie tu nie było, bo musiałam odpocząć od OF to dziewczyny ŚWIETNIE sobie radziły aż zastanawiałam się czy mnie jeszcze tu potrzebują
to oczywiste że Cię potrzebujemyvanessa, Yasmin, Monique33, peppapig lubią tę wiadomość
"Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności, jakie panują w naszych sercach".Jan Paweł II
-
nick nieaktualnyCześć
Ja dziś dowiedziałam się od pewnej znajomej o NOWENNIE DO MATKI BOŻEJ GIDELSKIEJ. Osoba ta pomimo bardzo dużych trudności donosiła zdrową ciążę, ale codziennie modliła się do Matki Bożej Gidelskiej. Na stronie internetowej o Dominikanów można zamówić obrazek Matki Boskiej z winem, o którym jest wszystko opisane skąd się bierze i co symbolizuje. Ja dziś pobrałam sobie treść nowenny i zaczęłam odmawiać. Być może już wcześniej ktoś pisał na ten temat i się powtarzam, ale przyznaję, że nie przeczytałam wszystkich postów a chciałam się podzielić z tą informacją. Może kogoś zainteresuje. Pozdrawiam
link do strony o Dominikanów: http://gidle.dominikanie.pl/nowenna.htmlYasmin lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Slyszalam wiele dobrego o Matce Bozej Gidelskiej i mocy tej nowenny.
Rok temu, gdy moja ukochana babcia byla ciezko chora na raka odmawialysmy z siostra te nowenne, a moja ciocia (corka babci) zamowila to 'winko'. Niestety mojej babci nie bylo juz pisane zycie... 'Niebo' w swoisty sposob przekazalo nam ta trudna wiadomosc. Podczas odmawiania nowenny mialam przekonanie, ze prosba o zycie dla babci jest 'egoistyczna' i ze ten wlasnie moment jest najlepszy dla babci i jej najblizszych (szczegolnie cioci, ktora byla b mocno zwiazana z babcia), aby sie rozstac. Rzeczywiscie, babcia miala wspaniala opieke i doswiadczalala zainteresowania zarowno lekarzy, jak i wielu osob z rodziny. Dla mojej cioci to oczywiscie byl b trudny czas, ale pewnie ten moment jej zycia byl dobry na rozstanie, bo wciaz miala jeszcze absorbujaca prace, wsparcie przyjaciela, rodziny (choc z innego miasta), ktora nie ma jeszcze zobowiazan co do wlasnych dzieci i dzieki temu ma wiecej czasu, by poswiecic go jej... itd. Takie mysli przychodzily mi podczas odmawiania tej nowenny. W trakcie tego odmawiania, babcia umarla i modlilysmy sie juz o szczescie wieczne dla niej i ukojenie oraz wzajemna milosc dla nas...
Winko 'dziwnym' trafem tez przyszlo dopiero 2 miesiace od daty zamowienia, jakis miesiac po smierci babci... Widocznie taka byla wola Taty, zeby juz jego coreczka do Niego dolaczyla. Teraz On sie nia bedzie cieszyl, a my jeszcze troche potesknimy tu na Ziemi.
Wiem, ze kiedys sie znow spotkamy.
Polecam te nowenne, bo jest po prostu piekna. Matka Boza z Gidl jest znana i slawiona jako Uzdrowienie Chorych, a wiele z nas boryka sie przeciedz z jakimis problemami zdrowotnymi, ktore przeszkadzaja tez zajsc w ciaze. Zreszta nawet jesli jestesmy z gruntu zdrowe fizycznie, to zwykle i tak w kazdym czlowieku jest jakas czastka, ktora potrzebuje uleczenia. A wiec Matko Boza Gidelska, modl sie za nami Staraczkami i oczekujacymi na narodziny naszych malenstw mamusiami.Yasmin, myszka123 lubią tę wiadomość
Monique33 -
Nie wiem, mi się wydaje, że w tej modlitwie Jezus taki ludzki jest - też cierpi, też się trwoży, też jest zmęczony- bardzo to do mnie przemawia.
Nurtuje mnie tylko, czy jak już zdecydujemy się na in vitro, to będę mogła dalej się modlić???
Przecież to grzech ciężki ponoć, a ja jestem wierząca. Kim ja będę dla Boga???Yasmin, Monique33 lubią tę wiadomość
-
Iownka wrote:Nie wiem, mi się wydaje, że w tej modlitwie Jezus taki ludzki jest - też cierpi, też się trwoży, też jest zmęczony- bardzo to do mnie przemawia.
Nurtuje mnie tylko, czy jak już zdecydujemy się na in vitro, to będę mogła dalej się modlić???
Przecież to grzech ciężki ponoć, a ja jestem wierząca. Kim ja będę dla Boga???vanessa, Malenq, Iownka, peppapig, Jennifer lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Malenq wrote:Iwonka jesteś, byłaś i będziesz dzieckiem Boga, niezależnie co księża czy inne instytucje powiedzą, napiszą itp.
-
Iownka: "Nie wiem, mi się wydaje, że w tej modlitwie Jezus taki ludzki jest - też cierpi, też się trwoży, też jest zmęczony- bardzo to do mnie przemawia.
Nurtuje mnie tylko, czy jak już zdecydujemy się na in vitro, to będę mogła dalej się modlić???
Przecież to grzech ciężki ponoć, a ja jestem wierząca. Kim ja będę dla Boga???"
Nie wiem jak zacytowac czyjas wypowiedz, wiec wklejam jak powyzej.
Iwonko, ja nie chce sie wymadrzac, sprawa zastosowania jakiegokolwiek zabiegu czy tez naturalne poczecie to zawsze b delikatne tematy. Ani Pan Bog, ani Kosciol nie potepia czlowieka, ktory grzeszy, potepia jedynie grzech. Czlowiek, jak to napisaly juz dziewczyny zawsze pozostaje ukochanym dzieckiem Boga, niezaleznie co by zrobil. Zawsze moze przyjsc do Boga, ktory na niego czeka i powiedziec, zrozumialem, ze zle postapilem, przebacz mi, tesknie za Toba i Twoja miloscia.
Kosciol zabrania in vitro z wielu powodow, ale do mnie przemawia ten najwazniejszy (Ty oczywiscie sama zdecydujesz, czy przyjac nauke Kosciola, czy isc inna droga): dokonujac in vitro (zalozmy ze z powodzeniem) pomagamy stworzyc nowego czlowieka (przy czym lekarz robi to wybierajac 'dobry' wedlug niego plemnik do zaplodnienia komorki jajowej...), ale nie jednego. Podczas in vitro tworzone sa tez inne embriony ludzkie, a wiec powstaje juz nowe DNA, nowe zycie, ktore jest 'nadliczbowe'. Lekarz decyduje wiec, ze jeden embrion bedzie mial szanse rozwinac sie w brzuchu matki, a inny zostanie zamrozony lub... zniszczony. Dla katolikow nowe DNA to nowy czlowiek i kazdemu nalezy sie podstawowe prawo do zycia. Nie kazdemu embrionowi bedzie ono jednak dane w procedurze in vitro... Jesli stawiam sie na miejscu tego poczetego czlowieka, ktory za chwile ma byc zamrozony lub zniszczony i wyrzucony, to czuje, ze chcialabym go chronic, bo widze w nim rozwijajacego sie czlowieka, a nie 'cos' co kiedys w jakims blizej nieokreslonym momencie przyjetym arbitralnie, dopiero stanie sie czlowiekiem. Dla Boga i Kosciola takie myslenie o embrionie jako o czlowieku jest naturalne, ale dla wielu ludzi to jeszcze nie czlowiek.
Mysle, ze majac watpliwosci mozna zastanowic sie nad innymi metodami, ktore naprawde lecza bezplodnosc, (naprotechnologia?). Ja o dziecko staram sie krotko i pewnie nie wiem, co przezywasz, ale juz zastanawiam sie (i przygotowuje moje serce na taka ewentualnosc), czy potrafilabym mocno pokochac dziecko adoptowane. Moze warto, przemyslec mozliwosc adopcji. Ile jest na swiecie malych dzieci w domach dziecka, ktore odczuwaja dzien w dzien wielki glod milosci i opieki...
Iwonka, pamietaj, ze niezaleznie od tego, co zadecydujesz, Bog bedzie Cie nadal kochal, jak tez wszystkich ktorzy dokonali in vitro, dzieci, ktore poczely sie w ten sposob: te narodzone i te zamrozone/zabite. On po prostu jest Miloscia.Iownka, vanessa lubią tę wiadomość
Monique33 -
Dziekuję Monique.
Jestem osobą bardzo wierzącą (jeśli nie jest pychą mówienie tak o sobie).
I powiem Ci, że dotychczas byłam przeciwniczką in vitro. Było to proste stanowisko, wiedząc że jestem płodna, że urodziłam jedno dziecko i mogę mieć i kolejne. Jednak stojąc przed sytuacją niedrożnych jajowodów, z którymi tak samo NIE poradzi sobie medycyna jak i tak samo NIE poradzi sobie naprotechnologia, stanowisko to załamuje się.
Jeśli podejdę do in vitro, to wszystkie zarodki zostaną od razu na moje życzenie oddane do adopcji bądź w ogóle poproszę o in vitro na cyklu naturalnym bądź na dwóch komórkach.
Jest to dla mnie wielka osobista tragedia. Starając się dotychczas modliłam sięm żeby Bóg nie postawił mnie przed takim wyborem, bo wiem, że moge nie dać rady, że nie mam na tyle silnej wiary. No i postawił mnie przed tym już miesiąc później, bo właśnie ostatnio się o to modliłam.
Nasze wspólne dziecko (moją pierwszą córeczkę urodziłam będąc na studiach, byłam samotną mamą) jest dla mnie sensem życia. Wiem, że jeśli nie wykorzystam szansy posiadania go, to moje życie w 80% straci sens. Już teraz, po roku starań kiedy miałam gorącą nadzieję, nie wiedząc o zapaleniu przydatków, które zżera mi wnętrzności, byłam osobą zgorzkniałą, płaczącą prawie codziennie, bluźniącą wielokrotnie z powodu bólu duszy.
Przeszłam psychoterapię - jestem wyterapeutyzowana i dalej cierpię tak samo. Z resztą psychoterapeuta nie odrzuca in vitro, więc terapia nie jest nakierowana w tę "dobrą" stronę.
Moje życie od roku, kiedy jeszcze była nadzieja, jest jednym wielkim cierpieniem. Nie chcę nawet myśleć jak będzie wyglądało moje zycie, kiedy już tej nadziei nie będzie.
Niosę ten krzyż (mam jeszcze inne obciążenia, ale nie będę o tym pisac publicznie na forum) i już nie daję rady po ludzku.
Wiem, że nie ma dla mnie wytłumaczenia i niebawem będę musiała siłą rzeczy opuścić NOWENNĘ STARACZEK, żeby nikogo nie namawiać do grzechu.
Robiąc in vitro (bo myslę, ze u mnie są spore szanse powodzenia go), uratuję zycie doczesne mojej córki i męża i całej rodziny, którzy cierpią niemiłosiernie, widząc że moje straciło sens. To oni żyją ze mną, spędzają każdy dzień, znoszą moje utyskiwania, moją zgorzkniałość - nie księża, którzy nie mieszkają ze mną i dzięki temu ich stanowisko może być tak radykalne.
Proszę o modlitwę o cud
Malenq, Monique33, peppapig lubią tę wiadomość
-
Iownka wrote:
Wiem, że nie ma dla mnie wytłumaczenia i niebawem będę musiała siłą rzeczy opuścić NOWENNĘ STARACZEK, żeby nikogo nie namawiać do grzechu.Iownka, Monique33 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, to bardzo piękny temat i bardzo chętnie się do niego dopiszę (KRz).
Iownka, trudny wybór. Ale jak trochę poczytałam pamiętniki, to widze, że aż taki nadmiar embrionów nie jest produkowany, często dziewczyny mają pobrane po kilka komórek, ale z nich np. tylko jedna w ogóle się dzieli po zapłodnieniu. Mam nadzieję, że uda Ci się spełnić swoje marzenie i obyś nie musiała już nigdy tak cierpieć. -
Tigana wrote:Hej dziewczyny, to bardzo piękny temat i bardzo chętnie się do niego dopiszę (KRz).
Monique33 lubi tę wiadomość
-
Jak widać jest nas meeeeeega dużo a tym samym wzajemnej modlitwy o DAR poczęcia dla każdej z nas
1. MM madzianka.....................................51. -- Mili
2. AG zielarka....................................52. MF emdżej
3. MRz Manieczka86................................53. -- XxMoniaXx
4. BP Marion............................................54.JNŚ MOI
5. BP Drzwiona .......................................55. AM Macierzanka:)
6. AŁS Ania1986.....................................56. KS Madziara
7. SGD Nutka ....................................57. MEB ewelina27
8. KT Robotka1........................................58. AB AniaBe
9. JK Kierzynka.........................................59. APB staraczkaaga (Agata)
10. AM-W XYZ......................................60. AB AnBe
11. AB czekaja..........................................61. AMM aga.just
12. AM-L Ania84.......................................62. MPG Pisellini
13. IS Iownka............................................63. ASK lithe123
14. JJ freya...............................................64. AEK olitka
15. MJM vanessa ......................................65. AS Nazja
16. IŚ Ita ...........................................66. MZ Milcia
17. KŁR Kaśka..........................................67. JMZ Chanela
18. AL aaaaga .........................................68. BM ChciałabymJuż
19. NK Strażaczka90 (Nicola)...................69. ATH maleńka29
20. ERP mycha28.....................................70. -- angel
21. ESZ Hope2.........................................71. -- sylwia1985
22. MKM Majka86 .....................................72. MMK migotka
23. EŻ Eweloka84.............................73. MZ Jakucja
24. EF edith2602......................................74. KPN Kati6685
25. DP Dosiasta........................................75. AS alka89
26. -- sylwiunia..........................................76. AW Fidelissa
27. -- madziallena..............................77. MP Lili
28. AM Sudala...........................................78. KS Kasiula09
29. UŁ Kulka41 ...................................79. -- malu
30. -- misia79 ............................................80. -- tercia
31. MW Magdalenna .............................81. -- Sylvka
32. -- inessa.................................................82. MAK Z.
33. -- lula88 .................................................83. HDB roletka
34. -- Wedmoczka.....................................84. MT Malenq
35. -- Kejti91 .............................................85. MŁ monaaa85
36. AM agm...............................................86. MB magdabalbina
37. JJV Judyta............................................87. AK ~Ania~
38. -- justysss............................................88.JP tajuta87
39. MG my dream.......................................89. JT Laura
40. -- frutka................................................90. JM dżona
41. -- karolaa ............................................91. AJM Anutka
42. -- Zemraa ..................................92. BKJ potforzasta
43. -- Doris-83 ....................................93. -- lemurek
44. --simcat86.............................................94. KB Kiniejka
45. JM-K justta ..........................................95. MB AmVormittag
46. -- Scrappy.............................................96. -- peppapig
47. BP beti97..............................................97. -- myszka123
48. KSZ Kasia*...........................................98. -- Nikonka
49. JS Giussta..........................................99. AŚG godaweri
50. AM liloe...........................................100. -- asiaP
101. KK wodniczka13....................................102. AT Anulkaa
103. DK nikuś........................................104. M&GM Monique33
105. ER edyta..........................................106. EG Yasmin
107. KRz Tigana
Szkoda że niektóre członkinie zapominają pochwalić się o Kropku i nie zawsze wiadomo gdzie wstawić żółty brzuszek może szczęśliwych mamusiek jest więcej tylko o tym nie wiemy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2014, 18:57
Yasmin lubi tę wiadomość
-
To nie tylko temat to wspólnota wzajemnego wsparcia modlitewnego czyli każda modli sie za resztę i tym samym każda otrzymuje solidne ponad 100 osobowe codzienne wsparcie modlitewne
Tak vanessa, to miałam na myśli, może nie ujęłam tego najlepiej. To naprawdę spora grupa wsparcia A lista daje nadzieję bo jest sporo tych brzuszków.
Co do zapominających, to karolaa z tego co czytałam w innym temacie spodziewa sie dziecka Z tych co zauważyłam gdzieś na forum.vanessa, Drzwiona, Monique33 lubią tę wiadomość