NOWENNA STRACZEK
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiecie... chciałam się podzielić... wczoraj miałam ciężki dzień byłam taka rozbita ryczałam co chwile i dzisiaj już niby lepiej ale nadal jestem przygnębiona... męża nie ma więc to też potęguje mój smutek, ale wracając do wczoraj jak poszłam już spać to rozpłakałam się na amen nie mogłam przestać czułam się taka pusta osamotniona beznadziejna... nie potrafię tego opisać... ryczałam jak bóbr i nie mogłam sie powstrzymać choć próbowałam, miałam okropne myśli... i wiecie co zrobiłam? wzięłam krzyżyk który mam od Bierzmowania i wisi na ścianie w pokoju... wtuliłam się do niego i po chwili mi ulżyło, przestałam histerycznie płakać i usnęłam z Nim w ręku...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2014, 16:33
Iownka, Drzwiona, momo1009 lubią tę wiadomość
-
vanessa wrote:Wiecie... chciałam się podzielić... wczoraj miałam ciężki dzień byłam taka rozbita ryczałam co chwile i dzisiaj już niby lepiej ale nadal jestem przygnębiona... męża nie ma więc to też potęguje mój smutek, ale wracając do wczoraj jak poszłam już spać to rozpłakałam się na amen nie mogłam przestać czułam się taka pusta osamotniona beznadziejna... nie potrafię tego opisać... ryczałam jak bóbr i nie mogłam sie powstrzymać choć próbowałam, miałam okropne myśli... i wiecie co zrobiłam? wzięłam krzyżyk który mam od Bierzmowania i wisi na ścianie w pokoju... wtuliłam się do niego i po chwili mi ulżyło, przestałam histerycznie płakać i usnęłam z Nim w ręku...
A wiecie co?? Bóg mnie pobłogosławił Właśnie dostałam wynik beta. Ogromnie dziękuję za modlitwy. Ja swoje będę oczywiście i w Wszej intencji kontynuowaćMalenq, Tigana, Monique33, Drzwiona, Jennifer lubią tę wiadomość
-
Iownka wrote:Jeśli podejdę do in vitro, to wszystkie zarodki zostaną od razu na moje życzenie oddane do adopcji bądź w ogóle poproszę o in vitro na cyklu naturalnym bądź na dwóch komórkach.
Jest to dla mnie wielka osobista tragedia. Starając się dotychczas modliłam się żeby Bóg nie postawił mnie przed takim wyborem, bo wiem, że moge nie dać rady, że nie mam na tyle silnej wiary. No i postawił mnie przed tym już miesiąc później, bo właśnie ostatnio się o to modliłam.
Nasze wspólne dziecko (moją pierwszą córeczkę urodziłam będąc na studiach, byłam samotną mamą) jest dla mnie sensem życia. Wiem, że jeśli nie wykorzystam szansy posiadania go, to moje życie w 80% straci sens. Już teraz, po roku starań kiedy miałam gorącą nadzieję, nie wiedząc o zapaleniu przydatków, które zżera mi wnętrzności, byłam osobą zgorzkniałą, płaczącą prawie codziennie, bluźniącą wielokrotnie z powodu bólu duszy.
Przeszłam psychoterapię - jestem wyterapeutyzowana i dalej cierpię tak samo. Z resztą psychoterapeuta nie odrzuca in vitro, więc terapia nie jest nakierowana w tę "dobrą" stronę.
Moje życie od roku, kiedy jeszcze była nadzieja, jest jednym wielkim cierpieniem. Nie chcę nawet myśleć jak będzie wyglądało moje zycie, kiedy już tej nadziei nie będzie.
Niosę ten krzyż (mam jeszcze inne obciążenia, ale nie będę o tym pisac publicznie na forum) i już nie daję rady po ludzku.
Wiem, że nie ma dla mnie wytłumaczenia i niebawem będę musiała siłą rzeczy opuścić NOWENNĘ STARACZEK, żeby nikogo nie namawiać do grzechu.
Robiąc in vitro (bo myslę, ze u mnie są spore szanse powodzenia go), uratuję zycie doczesne mojej córki i męża i całej rodziny, którzy cierpią niemiłosiernie, widząc że moje straciło sens. To oni żyją ze mną, spędzają każdy dzień, znoszą moje utyskiwania, moją zgorzkniałość - nie księża, którzy nie mieszkają ze mną i dzięki temu ich stanowisko może być tak radykalne.
Proszę o modlitwę o cud
Piszesz, ze myslisz o in vitro w naturalnym cyklu, czy to oznacza, ze wprowadza sie plemnik do komorki jajowej, ktora pozostaje w ciele kobiety? Przepraszam, ale niestety niespecjalnie sie na tym znam. W takim wypadku powstaloby tylko jedno dziecko, zrobilabys wszystko, zeby bylo jak najbardziej 'po bozemu'. Nie wiem, czy wtedy taki zabieg nadal bylby grzechem, trzeba by pewnie rozmawiac z jakims ksiedzem, ktory zna sie wlasnie na tych sprawach. Moze to tylko 'wspomaganie zaplodnienia'? Zwlaszcza jesli plemnik bylby wybrany losowo... Przepraszam, jesli pisze jakies glupoty, ale nie jestem specjalistka w temacie. Czuje sie tez troche jakbym publicznie 'grzebala' Ci w sercu Niestety b trudno jest mi pisac/a Tobie pewnie czytac o tak delikatnych sprawach (zastanawialam sie juz czy w ogole cos pisac przy pierwszym moim poscie). Dziekuje, ze przyjelas mnie do grona swoich przyjaciolek. To zaszczyt byc kims takim dla tak wrazliwej i prostolinijnej osoby, ktora mimo przeciwnosci szuka dobrej drogi.
Dlaczego piszesz, ze Twoje zycie straci sens, jesli nie bedziesz miala 2go biologicznego dziecka? Wiem, ze to b trudne, ale sprobuj popatrzec na okolo: ilu jest ludzi, ktorzy nie maja w ogole dzieci mimo ze ich pragna? Nawet na tym forum. Niektorzy nie maja nawet drugiej polowki - w takiej sytuacji jest moja siostra (ma 31 lat) i wciaz szuka, a w zasadzie przez niewolnicza prace i zbyt ambitne podejscie do zycia, nie ma nawet za b szansy spotkac swojego ktosia. Ja tez mam jakas depresje (od lat nawracajaca), choc nie z powodu braku dziecka (o ktore tez sie dopiero staram a mam juz 33 latka na karku), czasem jest mi naprawde zle, ale b pomaga spojrzenie na innych w kolo. Wtedy mozna docenic te wszystkie dary, ktore sie juz ma. Patrze np. przez okno autobusu i widze mezczyzne ok 40ki zamotanego od stop do glow w ubrania, ukrywajacego sie pod nimi, bo jest baaardzo chudy, pewnie chory. Zapewne nie ma za bardzo przyjaciol, wstydzi sie chodzic po ulicy, itd. i moje problemy wtedy blakna. Zaczynam podnosic glowe i zauwazac co mam i... cieszyc sie tym w jakims stopniu.
Iwonka, ani mi sie waz opuszczac to forum! To jest prawdziwa grupa wsparacia i to nie tylko ludzkiego! OCzywiscie, ze bede sie za Ciebie modlic, nie wiem, czy o cud. Chyba raczej o rozwiazanie tej sytuacji i o pokoj ducha dla Ciebie. Jutro jade z moja dawna wspolnota Odnowy w Duchy Św. (5 lat temu tam nalezalam) do Lasek pod Warszawa, bede sie o Ciebie modlic i poprosze innych o to. Niech Pan Bog zesle Ci pocieche i duzo sil.
Tule Cie bardzo mocno. <3<3
Iownka, Yasmin, vanessa lubią tę wiadomość
Monique33 -
vanessa wrote:Wiecie... chciałam się podzielić... wczoraj miałam ciężki dzień byłam taka rozbita ryczałam co chwile i dzisiaj już niby lepiej ale nadal jestem przygnębiona... męża nie ma więc to też potęguje mój smutek, ale wracając do wczoraj jak poszłam już spać to rozpłakałam się na amen nie mogłam przestać czułam się taka pusta osamotniona beznadziejna... nie potrafię tego opisać... ryczałam jak bóbr i nie mogłam sie powstrzymać choć próbowałam, miałam okropne myśli... i wiecie co zrobiłam? wzięłam krzyżyk który mam od Bierzmowania i wisi na ścianie w pokoju... wtuliłam się do niego i po chwili mi ulżyło, przestałam histerycznie płakać i usnęłam z Nim w ręku...
Yasmin, vanessa lubią tę wiadomość
Monique33 -
Yasmin wrote:przytulam
A wiecie co?? Bóg mnie pobłogosławił Właśnie dostałam wynik beta. Ogromnie dziękuję za modlitwy. Ja swoje będę oczywiście i w Wszej intencji kontynuowaćYasmin lubi tę wiadomość
Monique33 -
Monique, dziekuję
Jakbyś poprosiła jakąś wspólnotę o modlitwę wstawienniczą za mnie, to byłabym Ci wdzięczna nad życie, po prostu bym się nie pozbierała z wdzięczności.
Napisze więcej później, teraz jeszcze pije poranną kawkę i dochodzę do siebie po spaniu.
A śniło mi się, że mi się udrożnił jajowódYasmin, Monique33 lubią tę wiadomość
-
Hejka! Bardzo fajnie bylo dzis na tym dniu skupienia w Laskach: religijnie i towarzysko Iownka, prosilam oczywiscie tez w Twojej intencji (zreszta nas wszystkie tez wspomnialam przed Bogiem). Ok, jesli chcesz, to po poprosze te wspolnote (Odnowa w Duchu Swietym przy Kosciele Matki Bozej Krolowej Aniolow na Bemowie w Warszawie), o regularna modlitwe za Ciebie. Choc tak mi sie wydaje, ze aktualny ich ksiadz opiekun rozwiazal grupke modlitwy wstawienniczej... ale moze to tylko przejsciowo (bo w sumie nie wyobrazam sobie takiej grupy bez grupki osob, ktore ja omadlaja i chronia w ten sposob przed atakami kudlatego). Teraz zaczynaja sie dla Wspolnoty wakacje, chyba nie beda mieli spotkan, ale poprosze kilka osob, zeby juz sie modlily za Ciebie. Wspolnota zacznie sie na nowo spotykac dopiero od wrzesnia i wtedy na pewno moze zapewlnic regularne wsparcie modlitewne. Dam znac, co mi sie udalo z nimi 'zalatwic'
By the Way - alez mialas wspanialy sen! mam nadzieje, ze proroczy
pozdrawiam goracoIownka, Yasmin lubią tę wiadomość
Monique33 -
Coś czuje że znowu przychodzą dla mnie ciężkie dni. To już wszystko za długo trwa Już nie wierzę że się uda przyzwyczaiłam sie przez te lata do tego że nie możliwym jest to żebym zaszła i jest to dla mnie rzecz jakby naturalna że jestem niepłodna...
-
nick nieaktualny
-
vanessa wrote:Coś czuje że znowu przychodzą dla mnie ciężkie dni. To już wszystko za długo trwa Już nie wierzę że się uda przyzwyczaiłam sie przez te lata do tego że nie możliwym jest to żebym zaszła i jest to dla mnie rzecz jakby naturalna że jestem niepłodna...
vanessa, Monique33, Yasmin lubią tę wiadomość
25.09.2015 urodził się mój ukochany Dawid
mój Aniołek 15.02.2014 r. (8tc)
mój Aniołek 01.06.2014 r. (6tc)
Św. Dominiku czuwaj nad nami... -
witajcie
Czy mogłabym dołączyć??
Obecnie jestem w 6 miesiącu z modlitwą do św.Dominika, przepasana także paskiem tego świętego chociaż wiadomo to nie talizman tylko "przypominacz" o modlitwie, od tylu też miesięcy modlę się o łaskę macierzyństwa z modlitwą skierowaną do Matki Boskiej obecnie będzie drugi miesiąc z modlitwą do św. JPII i pierwszy z modlitwą do św.Dominika Savio. Tak sobie myślę, że niedługo zabraknie mi świętych
Z mężem staramy się o dzidzie już ponad 3 lata...raz po długiej walce i w końcu po znalezieniu lekarza z powołania udało się ale na krótko.. mam nadzieję, że jak Nam się uda tym razem to już wszystko będzie dobrze...pewnie jak większość czasem wątpię i upadam kiedy pojawia się kolejna @ ale staram się podnieść po każdym upadku bo w końcu trzeba płynąć pod prąd a nie z prądem bo z nim płyną tylko zdechłe ryby i śmieci I zawsze pamiętam, że gdy nie mam siły już stać to klęknij..i wtedy staram się rozmawiać z Bogiem, staram się go usłyszeć. Nie zawsze mi to wychodzi ale z pokorą staram się przyjmować każde kolejne doświadczenie, które mi zsyła Bóg. Bo nie moja wola a Jego niech się stanie.
W codziennej modlitwie pamiętam o wszystkich staraczkach i jeśli mogłabym prosić o chociażby jedno "Zdrowaś"
Ps: mam nadzieję w tygodniu Was nadrobić od początku wątkuDrzwiona, vanessa, Monique33, Yasmin lubią tę wiadomość
-
Magda_lena88 tutaj każdy jest mile widziany bo tym samym wiecej modlitw płynie do Boga w naszej słusznej sprawie Nie otrzymasz codziennie jednego "zdrowaś" tylko ponad 100 różnych modlitw aby poczęło sie w Tobie nowe Życie
Witaj w klubie "dewotek".Magda_lena88, Yasmin lubią tę wiadomość
-
Jak widać jest nas meeeeeega dużo a tym samym wzajemnej modlitwy o DAR poczęcia dla każdej z nas
1. MM madzianka.....................................51. -- Mili
2. AG zielarka....................................52. MF emdżej
3. MRz Manieczka86................................53. -- XxMoniaXx
4. BP Marion............................................54.JNŚ MOI
5. BP Drzwiona .......................................55. AM Macierzanka:)
6. AŁS Ania1986.....................................56. KS Madziara
7. SGD Nutka ....................................57. MEB ewelina27
8. KT Robotka1........................................58. AB AniaBe
9. JK Kierzynka.........................................59. APB staraczkaaga (Agata)
10. AM-W XYZ......................................60. AB AnBe
11. AB czekaja..........................................61. AMM aga.just
12. AM-L Ania84.......................................62. MPG Pisellini
13. IS Iownka............................................63. ASK lithe123
14. JJ freya...............................................64. AEK olitka
15. MJM vanessa ......................................65. AS Nazja
16. IŚ Ita ...........................................66. MZ Milcia
17. KŁR Kaśka..........................................67. JMZ Chanela
18. AL aaaaga .........................................68. BM ChciałabymJuż
19. NK Strażaczka90 (Nicola)...................69. ATH maleńka29
20. ERP mycha28.....................................70. -- angel
21. ESZ Hope2.........................................71. -- sylwia1985
22. MKM Majka86 .....................................72. MMK migotka
23. EŻ Eweloka84.............................73. MZ Jakucja
24. EF edith2602......................................74. KPN Kati6685
25. DP Dosiasta........................................75. AS alka89
26. -- sylwiunia..........................................76. AW Fidelissa
27. -- madziallena..............................77. MP Lili
28. AM Sudala...........................................78. KS Kasiula09
29. UŁ Kulka41 ...................................79. -- malu
30. -- misia79 ............................................80. -- tercia
31. MW Magdalenna .............................81. -- Sylvka
32. -- inessa.................................................82. MAK Z.
33. -- lula88 .................................................83. HDB roletka
34. -- Wedmoczka.....................................84. MT Malenq
35. -- Kejti91 .............................................85. MŁ monaaa85
36. AM agm...............................................86. MB magdabalbina
37. JJV Judyta............................................87. AK ~Ania~
38. -- justysss............................................88.JP tajuta87
39. MG my dream.......................................89. JT Laura
40. -- frutka................................................90. JM dżona
41. -- karolaa ............................................91. AJM Anutka
42. -- Zemraa ..................................92. BKJ potforzasta
43. -- Doris-83 ....................................93. -- lemurek
44. --simcat86.............................................94. KB Kiniejka
45. JM-K justta ..........................................95. MB AmVormittag
46. -- Scrappy.............................................96. -- peppapig
47. BP beti97..............................................97. -- myszka123
48. KSZ Kasia*...........................................98. -- Nikonka
49. JS Giussta..........................................99. AŚG godaweri
50. AM liloe...........................................100. -- asiaP
101. KK wodniczka13....................................102. AT Anulkaa
103. DK nikuś........................................104. M&GM Monique33
105. ER edyta..........................................106. EG Yasmin
107. KRz Tigana.......................................108. -- Magda_lena88
109. EW ewwiel
Szkoda że niektóre członkinie zapominają pochwalić się o Kropku i nie zawsze wiadomo gdzie wstawić żółty brzuszek może szczęśliwych mamusiek jest więcej tylko o tym nie wiemy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2014, 20:29
-
ja na pewno nie omieszkam poinformować o takim pięknym wydarzeniu dziękuję za ciepłe przyjęcie teraz idę poleżeć bo wczoraj w końcu nawiedziła mnie @ i z takimi rewelacjami po drodze, że mąż chciał pogotowie wzywać ale dziś już lepiej
Ja ze swojej strony mogę obiecać tylko albo aż codzienną wieczorną modlitwę za Nasze Grono oczekujących i starających sięvanessa, Drzwiona, Yasmin lubią tę wiadomość
-
Witam.Bardzo się wzruszyłam czytając ten wątek.Taka wzajemna modlitwa i pomoc-coś wspaniałego.Chciałabym dołączyć to was.Będę cię codziennie modlić za cud dla nas wszystkich.W niebie musi być głośno od takiego wielkiego chóru modlitw płynących z serc.Pozdrawiam.
vanessa, Drzwiona, Monique33, Yasmin lubią tę wiadomość
-
anka30 wrote:Chciałabym dołączyć to was.Będę cię codziennie modlić za cud dla nas wszystkich.W niebie musi być głośno od takiego wielkiego chóru modlitw płynących z serc.Pozdrawiam.
-
Witam, chętnie dołączę do Was. Sama codziennie modlę się do św JP II o cud macierzyństwa dla mnie. Teraz bedę się modlić za nas wszystkie Mam jedną 7-letnią córcię. Ciąża pojawiła się bezproblemowo i dość niespodziewanie po 9 miesiacach od ślubu. Łatwo nie było, bo łączyłam ciążę a później małe dziecko ze studiami. Ale dałam radę. Po 2 latach zapragnęłam drugiego dziecka, jednak ciągle mieszkaliśmy kątem u rodziców, więc odkładaliśmy kolejną ciążę w czasie. Teraz kiedy mamy już ku temu najlepsze warunki, nie idzie nam tak łatwo jak myśleliśmy. Za nami 14 nieudanych cykli.
Wierzę głęboko, że Pan Bóg pobłogosławi kiedyś każdej z nas w najbardziej odpowiedniej na to chwili. My póki co staramy się i czekamy.
ewwiel (EW)vanessa, Monique33, Yasmin lubią tę wiadomość