Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Noworoczne postanowienie wszystkie jedno mamy✨ za 9 miesięcy będziemy mamami! 💖
Odpowiedz

Noworoczne postanowienie wszystkie jedno mamy✨ za 9 miesięcy będziemy mamami! 💖

Oceń ten wątek:
  • Sparky Autorytet
    Postów: 1940 2731

    Wysłany: 12 stycznia, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MummyYummy wrote:
    Ojeju, to nie dziwię się, że ciśnienie Ci skoczyło 😤 Nikt tak nie uraczy solidną porcją wkurzenia, jak te osoby z które lepiej wiedzą, jak masz żyć... Ludziom naprawdę brakuje takti i to przykre, że jest to osoba z Twojego bliskiego otoczenia.

    My teraz nie chwalimy się za bardzo tym, że się staramy. Wie kilka zaufanych osób, które wiem, że życzą nam dobrze. Ogólnie u nas też jest nieco inna sytuacja, bo my już mamy dwójkę i jak nawet w żartach padało, że trzecia dziewczynka będzie miała takie i takie imię, to potrafiły padać takie komentarze, że dwójka to już dość, a ja nawet nikogo o zdanie nie pytałam 🙈

    I to naprawdę bliskie osoby tak komentują, nawet nie zdając sobie sprawy z tego, jak wielkie jest to nasze marzenie. Wiecie, ja rozumiem, że dla kogoś trójka dzieci to abstrakcja, ale kurde, ja nikomu do łóżka nie zaglądam i nie mówię, że może powinni mieć mniej albo więcej dzieci, bo to nie moja sprawa.

    Jeszcze żebyśmy nie mieli warunków albo możliwości finansowych... Najbardziej to mnie rozwaliło, jak moja babcia mnie zapytała, czy mi przykro, że nie będę miała trzeciego dziecka, a ja zaliczyłam takiego klasycznego karpika 😅 Okazało się, że bardzo bliska mi osoba powiedziała jej, że ja już nie będę miała więcej dzieci, bo jestem po tylu przejściach ginekologicznych i, uwaga, nie będę ryzykować! Tyle że naprawdę jest wiele poważniejszych schorzeń, a ja na ten moment jestem zdrowa, porządnie przebadana, pod kontrolą i kolejna ciąża nie wiąże się z większym ryzyku, niż u innych kobiet.

    No, to mi się ulało, mam nadzieję, że mi to wybaczycie 😊

    O rany, to też masz nieźle 😳 No właśnie takie teksty od bliskich osób bolą najbardziej. Bo raczej z całym światem nikt się nie dzieli informacją o staraniach. U mnie wiedzą tylko dwie przyjaciółki i serio nie spodziewałam się, że tego pożałuję🙈 Druga jest bardziej taktowna i o nic nie pyta 💁🏼‍♀️

    Majuna lubi tę wiadomość

    age.png

    11.03.24 - ⏸️ (3 cs)
    13.11.24 - Laura 👶🏼🩷

    age.png

    24.01.22 - ⏸️ (14 cs)
    28.09.22 - Oliwier 👶🏼🩵
  • MummyYummy Autorytet
    Postów: 2813 4730

    Wysłany: 12 stycznia, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sparky wrote:
    Mnie strasznie odpalają jakieś rady, jak powinnam podchodzić do seksu 🥴 Takie włażenie z butami w najbardziej intymne sprawy. Oczywiście ja na ten temat nic nie mówiłam, czy czerpię radość, czy nie czerpię 😆 Teraz i tak po prostu się wkurzę na chwilę i mija, ale kiedyś wpadałam w myślenie, że coś z nami nie tak, że nie mamy ochoty codziennie i czasami w dniach płodnych jest tak mechanicznie🤷🏼‍♀️ Obecnie zdaję sobie sprawę, że ludzie mają różny temperament w sypialni i cieszę się, że jesteśmy z mężem podobni w tej kwestii. Przegadaliśmy parę spraw i teraz podchodzimy z humorem do tych naszych przytulanek staraniowych. Umawiamy się na "prokreację"😆

    No właśnie, ludzie mają różne libido i różne potrzeby, także nie ma idealnego przepisu na seks. Najważniejsze, że wzajemnie się uzupełniacie i tyle 🙂

    Majuna, Sparky, Pati2804 lubią tę wiadomość

    preg.png
  • MummyYummy Autorytet
    Postów: 2813 4730

    Wysłany: 12 stycznia, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sparky wrote:
    O rany, to też masz nieźle 😳 No właśnie takie teksty od bliskich osób bolą najbardziej. Bo raczej z całym światem nikt się nie dzieli informacją o staraniach. U mnie wiedzą tylko dwie przyjaciółki i serio nie spodziewałam się, że tego pożałuję🙈 Druga jest bardziej taktowna i o nic nie pyta 💁🏼‍♀️


    No niestety, czasem właśnie przyjaciele czy rodzina pozwalają sobie na za dużo, bo myślą, że jak są z nami blisko, to mogą. A my się dzielimy informacjami nie po to, żeby ktoś nam doradzał, tylko po to, aby po prostu komuś się wygadać.

    Majuna, Sparky, Mikea, Pati2804, Chmurka21 lubią tę wiadomość

    preg.png
  • farfalla92 Ekspertka
    Postów: 186 415

    Wysłany: 12 stycznia, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sparky wrote:
    Rany, ale mi dzisiaj ciśnienie skoczyło 🙄 Pisałam z przyjaciółką, ma córeczkę kilka miesięcy starszą niż mój synek, dalej kp, zna naszą historię starań i wie, że staramy się o kolejne. Tak się jej pożaliłam, że młody ostatnio ciągle robią afery o cycka i że przy takim natężeniu kp nigdy nie zajdę w ciążę. A ona na to, że powinnam zmienić myślenie 😆 I czerpać radość z seksu bez zabezpieczenia. No ludzie. Aż mi ręce opadły. W ogóle nie ma sensu rozmawiać na ten temat z osobami spoza forum, kto nigdy nie przeżył długich starań, ten nie zrozumie że takie nieproszone rady to mogą tylko wkurzyć 🤦🏼‍♀️ Wy też dostajecie takie świetne rady?
    Oj tak! Szczególnie od Teściowej 🙈 Chociaz ostatnio jest lepiej. A co do KP, jak długo już karmisz? Kiedy wróciły Ci cykle?

    08.2021 <3
    07.2023 <3

    Starania o 3 dzieciątko <3

    12.2023 - 1cs

    06.1.2024 - II kreski!
    08.1.2024 - Beta HCG: 481 U/l
    10.1.2024 - Beta HCG: 808 U/l
    11.1.2024 - Pęcherzyk ciążowy 5mm!
    19.1.2024 - Dzidziuś 3,6mm z serduszkiem! <3
    08.2.2024 - Wizyta
    07,3.2024 - Niskie ryzyka, dziewczynka <3
  • Majuna Autorytet
    Postów: 1179 3620

    Wysłany: 12 stycznia, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Berry123 wrote:
    Serio ktoś może komuś powiedzieć, że za „za mało działacie”🤣. Chyba nikt by nie mówił, że nie może zajść w ciążę jakby nie uprawiał seksu.😅

    Chyba czas na jakiś instruktaż się zapisać 🤣🤣🤣
    MummyYummy wrote:
    Ojeju, to nie dziwię się, że ciśnienie Ci skoczyło 😤 Nikt tak nie uraczy solidną porcją wkurzenia, jak te osoby z które lepiej wiedzą, jak masz żyć... Ludziom naprawdę brakuje takti i to przykre, że jest to osoba z Twojego bliskiego otoczenia.

    My teraz nie chwalimy się za bardzo tym, że się staramy. Wie kilka zaufanych osób, które wiem, że życzą nam dobrze. Ogólnie u nas też jest nieco inna sytuacja, bo my już mamy dwójkę i jak nawet w żartach padało, że trzecia dziewczynka będzie miała takie i takie imię, to potrafiły padać takie komentarze, że dwójka to już dość, a ja nawet nikogo o zdanie nie pytałam 🙈

    I to naprawdę bliskie osoby tak komentują, nawet nie zdając sobie sprawy z tego, jak wielkie jest to nasze marzenie. Wiecie, ja rozumiem, że dla kogoś trójka dzieci to abstrakcja, ale kurde, ja nikomu do łóżka nie zaglądam i nie mówię, że może powinni mieć mniej albo więcej dzieci, bo to nie moja sprawa.

    Jeszcze żebyśmy nie mieli warunków albo możliwości finansowych... Najbardziej to mnie rozwaliło, jak moja babcia mnie zapytała, czy mi przykro, że nie będę miała trzeciego dziecka, a ja zaliczyłam takiego klasycznego karpika 😅 Okazało się, że bardzo bliska mi osoba powiedziała jej, że ja już nie będę miała więcej dzieci, bo jestem po tylu przejściach ginekologicznych i, uwaga, nie będę ryzykować! Tyle że naprawdę jest wiele poważniejszych schorzeń, a ja na ten moment jestem zdrowa, porządnie przebadana, pod kontrolą i kolejna ciąża nie wiąże się z większym ryzyku, niż u innych kobiet.

    No, to mi się ulało, mam nadzieję, że mi to wybaczycie 😊

    No a pytań i przytyków co do ilości to też nie rozumiem. W mojej dalszej rodzinie to raz dziewczynie teściowa nawet przytknęła, że źle że w drugiej ciąży jest, bo pierwsze dziecko będzie poszkodowane tym 🤣🤣🤣🤯🤯🤯 jaka jest więc odpowiednia ilość. 1 źle, 2 źle, 3 za dużo.
    Sparky wrote:
    Mnie strasznie odpalają jakieś rady, jak powinnam podchodzić do seksu 🥴 Takie włażenie z butami w najbardziej intymne sprawy. Oczywiście ja na ten temat nic nie mówiłam, czy czerpię radość, czy nie czerpię 😆 Teraz i tak po prostu się wkurzę na chwilę i mija, ale kiedyś wpadałam w myślenie, że coś z nami nie tak, że nie mamy ochoty codziennie i czasami w dniach płodnych jest tak mechanicznie🤷🏼‍♀️ Obecnie zdaję sobie sprawę, że ludzie mają różny temperament w sypialni i cieszę się, że jesteśmy z mężem podobni w tej kwestii. Przegadaliśmy parę spraw i teraz podchodzimy z humorem do tych naszych przytulanek staraniowych. Umawiamy się na "prokreację"😆

    Ale koleżanka już musiała sobie na pewno dopowiedzieć, że Cię to nie cieszy 😁 Mamy podobnie z tym umawianiem się, czasem się nawet planuje. 🤣 Mojemu to nie przeszkadza całe szczęście, sam się dopytuje kiedy najlepsze dni. Ale czasem mam dosyć trochę tego i tęskni mi się do czasów nie patrzenia na dobry czas w miesiącu. A teraz to czasem taką presję na siebie nakładam 🤯 ale wiadomo te myśli mijają i jest dobrze 😊 najważniejsze to przegadać sprawy.😊

    Sparky, Berry123 lubią tę wiadomość

    👨🏼‍🦱👩‍💼27
    Walczymy od 04.2023👶🏻🍀🤞🏻

    05.2024 💔
    09.2024 💔
    11.2024 💔
    _____
    "Pewnego dnia rzeczywistość będzie piękniejsza od marzeń." ✨
    "Tak bardzo tego pragniesz, bo w przyszłości już to masz..."🍀
  • Sparky Autorytet
    Postów: 1940 2731

    Wysłany: 12 stycznia, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    farfalla92 wrote:
    Oj tak! Szczególnie od Teściowej 🙈 Chociaz ostatnio jest lepiej. A co do KP, jak długo już karmisz? Kiedy wróciły Ci cykle?

    Karmię 15,5 miesiąca. Pierwszy okres dostałam 11 miesięcy po porodzie.

    farfalla92 lubi tę wiadomość

    age.png

    11.03.24 - ⏸️ (3 cs)
    13.11.24 - Laura 👶🏼🩷

    age.png

    24.01.22 - ⏸️ (14 cs)
    28.09.22 - Oliwier 👶🏼🩵
  • farfalla92 Ekspertka
    Postów: 186 415

    Wysłany: 12 stycznia, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MummyYummy wrote:
    Super! Nie wiedziałam, że jeszcze karmisz piersią, także pewnie była jeszcze większa niespodzonka 😍 A ile ma synek lub córeczka? Wybaczcie, ale cały czas wdrażam się w wątek i jeszcze nie wszystko ogarniam 😅

    Młodszy synek ma 5 miesięcy. Pod koniec miesiąca skończy 6 i zabieramy się powoli do rozszerzania diety, więc tych karmień będzie troszkę mniej :) Planuję go karmić jak najdłużej, bo w ogóle to uwielbiam. Starszy synek miał roczek jak zaszłam w drugą ciążę i niestety po 4 miesiącach skończył mi się pokarm :( Mam nadzieję, że teraz tak się nie stanie. Laktacja wciąż utrzymuje się na takim samym poziomie <3

    08.2021 <3
    07.2023 <3

    Starania o 3 dzieciątko <3

    12.2023 - 1cs

    06.1.2024 - II kreski!
    08.1.2024 - Beta HCG: 481 U/l
    10.1.2024 - Beta HCG: 808 U/l
    11.1.2024 - Pęcherzyk ciążowy 5mm!
    19.1.2024 - Dzidziuś 3,6mm z serduszkiem! <3
    08.2.2024 - Wizyta
    07,3.2024 - Niskie ryzyka, dziewczynka <3
  • farfalla92 Ekspertka
    Postów: 186 415

    Wysłany: 12 stycznia, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MummyYummy wrote:
    Ojeju, to nie dziwię się, że ciśnienie Ci skoczyło 😤 Nikt tak nie uraczy solidną porcją wkurzenia, jak te osoby z które lepiej wiedzą, jak masz żyć... Ludziom naprawdę brakuje takti i to przykre, że jest to osoba z Twojego bliskiego otoczenia.

    My teraz nie chwalimy się za bardzo tym, że się staramy. Wie kilka zaufanych osób, które wiem, że życzą nam dobrze. Ogólnie u nas też jest nieco inna sytuacja, bo my już mamy dwójkę i jak nawet w żartach padało, że trzecia dziewczynka będzie miała takie i takie imię, to potrafiły padać takie komentarze, że dwójka to już dość, a ja nawet nikogo o zdanie nie pytałam 🙈

    I to naprawdę bliskie osoby tak komentują, nawet nie zdając sobie sprawy z tego, jak wielkie jest to nasze marzenie. Wiecie, ja rozumiem, że dla kogoś trójka dzieci to abstrakcja, ale kurde, ja nikomu do łóżka nie zaglądam i nie mówię, że może powinni mieć mniej albo więcej dzieci, bo to nie moja sprawa.

    Jeszcze żebyśmy nie mieli warunków albo możliwości finansowych... Najbardziej to mnie rozwaliło, jak moja babcia mnie zapytała, czy mi przykro, że nie będę miała trzeciego dziecka, a ja zaliczyłam takiego klasycznego karpika 😅 Okazało się, że bardzo bliska mi osoba powiedziała jej, że ja już nie będę miała więcej dzieci, bo jestem po tylu przejściach ginekologicznych i, uwaga, nie będę ryzykować! Tyle że naprawdę jest wiele poważniejszych schorzeń, a ja na ten moment jestem zdrowa, porządnie przebadana, pod kontrolą i kolejna ciąża nie wiąże się z większym ryzyku, niż u innych kobiet.

    No, to mi się ulało, mam nadzieję, że mi to wybaczycie 😊

    A mnie nic tak nie irytuje jak teksty: "życzę teraz córeczki", "życzę teraz synka", "no to teraz trzeba kolejne, żeby była córeczka", "to kiedy trzecie? teraz musi być synek!"...matko! Jakby na płeć miało się wpływ... aż się teraz zdenerwowałam. Co my jesteśmy? Producenci towaru, żeby konsument mógł potem oceniać? Grrr...Pamiętam reakcję Teściowej, jak powiedzieliśmy, że będziemy mieli pierwszego synka...powiedziała "o masz! no szkooooda, że nie dziewczynka...", a teraz świata poza nim nie widzi.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia, 14:25

    08.2021 <3
    07.2023 <3

    Starania o 3 dzieciątko <3

    12.2023 - 1cs

    06.1.2024 - II kreski!
    08.1.2024 - Beta HCG: 481 U/l
    10.1.2024 - Beta HCG: 808 U/l
    11.1.2024 - Pęcherzyk ciążowy 5mm!
    19.1.2024 - Dzidziuś 3,6mm z serduszkiem! <3
    08.2.2024 - Wizyta
    07,3.2024 - Niskie ryzyka, dziewczynka <3
  • farfalla92 Ekspertka
    Postów: 186 415

    Wysłany: 12 stycznia, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MummyYummy wrote:
    A wcześniejsze okresy też trwały tyle samo? Ja też wzięłabym takie plamienie za okres, bo w końcu przyszedł, to nie ma co drążyć 😁 A tu proszę ♥️

    O, już widziałam w stopce, że Twój młodszy maluszek ma około pół roku 🙂 Widzę, że między Twoimi dziećmi są dwa lata różnicy. I jak wrażenia? U nas 4, także coś zupełnie innego, bo jednak momentami 4 lata to jest przepaść 🤭

    Tak, trwały tyle samo. Naprawdę niczym się to nie różniło, poza tym plamieniem :D

    Wiesz co, jest cudownie <3 Młodsze dziecię to ciągle uśmiechnięty aniołek. Nawet zasypia sam <3 <3 <3 Jest tak spokojnym dzieckiem, że starszy w ogóle nie ucierpiał, jeżeli chodzi o spędzanie czasu ze mną!

    08.2021 <3
    07.2023 <3

    Starania o 3 dzieciątko <3

    12.2023 - 1cs

    06.1.2024 - II kreski!
    08.1.2024 - Beta HCG: 481 U/l
    10.1.2024 - Beta HCG: 808 U/l
    11.1.2024 - Pęcherzyk ciążowy 5mm!
    19.1.2024 - Dzidziuś 3,6mm z serduszkiem! <3
    08.2.2024 - Wizyta
    07,3.2024 - Niskie ryzyka, dziewczynka <3
  • Dropsik Autorytet
    Postów: 2277 5270

    Wysłany: 12 stycznia, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sparky wrote:
    O rany, to też masz nieźle 😳 No właśnie takie teksty od bliskich osób bolą najbardziej. Bo raczej z całym światem nikt się nie dzieli informacją o staraniach. U mnie wiedzą tylko dwie przyjaciółki i serio nie spodziewałam się, że tego pożałuję🙈 Druga jest bardziej taktowna i o nic nie pyta 💁🏼‍♀️
    Nie mówisz o staraniach to źle, bo ludzie cisną dziwne teksty, mówisz też źle, bo i tak walą dziwnymi tekstami 😂
    Ja nie mówiłam i nie mówię, ale ja jestem zamknięta w sobie i w sumie nie mam komu, bo nie znam drugiego takiego przypadku jak my. Tylko na forum się uzewnętrzniam i mam taką koleżankę online od starań i on rozumie wszystko, bo też w tym siedziała 😁

    Sparky, Chmurka21, KejtKa lubią tę wiadomość

  • Mikea Autorytet
    Postów: 258 472

    Wysłany: 12 stycznia, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NinaB - bardzo przytulam. Ostatnio rozmawiałam o tym z teraputką, że każdy nietypowy albo nawet typowy objaw dla zbliżającej się @ biorę za dobrą monetę, a potem gdy przychodzi @ to czuję się z tym źle i że próbuję zakłamać rzeczywistość. I mi powiedziała, że to nie jest zakłamywanie czy jakieś delulu tylko normalne rosnące nadzieje – a im bardziej czegoś chcemy tym nadzieje bardziej rosną, a wiadomo że upadek z wysokiego konia boli bardziej. Trzymam kciuki by się udało, by to było to. Może spróbuj najbliższe kilka dni zająć się czymś miłym dla siebie by odpoczęła Ci głowa? 🫂🤞🏻

    farfalla92, Ewka9090 – cudnie ❤️ trzymam kciuki by wszystko szło już gładko, książkowo, bezstresowo

    Drewkowa94 – bardzo mi przykro, tulę mocno 🫂. Te chwile załamania i braku ochoty są totalnie naturalne – pozwól sobie na smutek i płacz jeśli tego potrzebujesz. Jesteśmy tu dla Ciebie 🤗

    Nowanna – nie wiem czy już nie jest za późno na sugestie, ale ja bym tam chyba dorzuciła insulinę?

    Koalaa – trzymam kciuki, by to nie były wkrętki 🤞🏻

    Królikkicek – tulę tulę 🫂. Małżowie potrafią być niereformowalni. Mój chłop też się irytował na moje sugestie co do zmiany stylu życia, dopiero jak androlog mu powtórzył to samo co ja, to dotarło. Ale to ciekawe z tymi energetykami – chodzi o ilość kofeiny? Jej nadmiar szkodzi nasieniu?

    Zaczarowan – tulę za @ 🫂

    Prezesoowa – hej Tobie też :D dobrze mieć tu kogoś w podobnym wieku, bo normalnie nie czuję się staro (a wręcz odwrotnie), ale przy tych staraniach i po czytaniu artykułów o spadku szans po 35, to w jeden dzień poczułam się jak dinozaur 🦕

    Sparky – ostatnio po zwierzeniu, że to już pół roku i nic, dostałam radę „a leżysz po wszystkim na brzuchu?”. 🤡 A na dokładkę, że powinnam się po prostu upić i pójdzie (obydwoje jesteśmy niepijący)

    Majuna – u nas podobnie. Z każdym miesiącem ten seks zaczyna być bardziej jak przykry obowiązek. Już mi się kończą pomysły na urozmaicenia 🤪 A nawet zauważyłam, że im bliżej owulacji tym obydwoje mniej mamy ochotę.

    MummyYummy – mam 3 przyjaciółki, które mają po 3 dzieci i każda mówiła, że jak informowały o 3 ciąży to zamiast radości jak przy poprzednich to padały teksty typu „zwiariowaliście?”, „wy jesteście poważni?”, „przecież to już patologia”.
    Za to brat mojego partnera to ciągle słyszał od swojej mamy „a kiedy drugie? Przecież nie chcecie by był jedynakiem egoistą?”. Czy muszę dodawać, że partnerka tego brata jest jedynaczką? 🤡
    I jest dokładnie jak mówisz – człowiek się zwierza ze starań, by zrzucić balast, a nie żeby brać dodatkowy w postaci docinków i niechcianych rad. 🙃

    Majuna, Koalaa, Ewka9090, Prezesoowa lubią tę wiadomość

    Starania od 07.23
    👩🏻 '88 👨🏻'89
  • Mikea Autorytet
    Postów: 258 472

    Wysłany: 12 stycznia, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam do Was pytanie związane z niepokalankiem.
    Podejrzewam u siebie niski progesteron – niby się mieści w widełkach, ale mam plamienia przed okresem, mocno bolesne i krwawe miesiączki, krótką fazę lutealną (10 dni).
    Od 3 cykli biorę duphaston, który w sumie dostałam na adenomiozę, ale nie widzę żadnej różnicy. Gdzieś mi mignęła informacja o suplementacji niepokalankiem. Czy któraś z Was stosuje? Widzi różnicę? Jakie dawki, jak często i czy cały cykl czy tylko przed/po owu?

    Starania od 07.23
    👩🏻 '88 👨🏻'89
  • Anne89 Ekspertka
    Postów: 205 98

    Wysłany: 12 stycznia, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę dziewczyny, że poruszyłyście temat seksu przt staraniach- i cholera dla mnie to też jest trudne. Nie mieliśmy oboje nigdy bardzo wysokiego libido, najwieksza ochota była zawsze w weekend czy dni wolne, kiedy był czas i energia, spokój. Raczej rzadko mam ochotę na seks po całym dniu pracy czy innych obowiązkach. O tutaj trzeba się mobilizować bo dni płodne. Na razie staramy się podchodzić do tego na luzie, pomaga żartowanie i finalnie jest miło ale nie wiem co będzie jeśli starania bedą sie przedlużać
    No i jeszcze temat nakręcania się - obiecałam sobie, że tego nie będę robić ale nie umiem. Już czuje, że się nakrecam, 7 dni do terminu @ a ja mam z tyłu głowy ,, może się udało, może jestem w ciąży” i wyliczam jaki byłby termin porodu. Masakra a potem bedzie płacz…
    Dziewczyny jak podchodzicie do picia po ovu? Ja nie pije ogolnie dużo ale czasem 2/3 kieliszki wina. Nie chcę sobie specjalnie odmawiać po owulacji bo to podobno bezsensu, kojarze zasade hipotetycznej hani :) ale jakis stres a co bedzie jak zaszkodzę jednak sie pojawia. A jutro mnie wlasnie kolezanka na winko zaprasza…

  • MummyYummy Autorytet
    Postów: 2813 4730

    Wysłany: 12 stycznia, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    farfalla92 wrote:
    A mnie nic tak nie irytuje jak teksty: "życzę teraz córeczki", "życzę teraz synka", "no to teraz trzeba kolejne, żeby była córeczka", "to kiedy trzecie? teraz musi być synek!"...matko! Jakby na płeć miało się wpływ... aż się teraz zdenerwowałam. Co my jesteśmy? Producenci towaru, żeby konsument mógł potem oceniać? Grrr...Pamiętam reakcję Teściowej, jak powiedzieliśmy, że będziemy mieli pierwszego synka...powiedziała "o masz! no szkooooda, że nie dziewczynka...", a teraz świata poza nim nie widzi.


    Ooo tak, ja uwielbiam te mądrości o płci 😁 A już nic tak mnie nie drażni, jak "rozczarowanie" dziadków 😤 Kurde, zamiast się cieszyć i modlić, żeby było po prostu zdrowe, to jeszcze koncert życzeń.

    Oj, rozumiem Cię z tym niezadowoleniem teściowej. U nas na początku teść był niepocieszony, że nie ma wnuka... No ludzie! Teraz też uwielbia swoje wnuczki, ale po co takie gadanie 🙄

    U nas też był problem z imionami, ale w sumie to się często zdarza, jak rozmawiam ze znajomymi. Moje córki nie mają jakichś mocno nietypowych imion, ale w ich rocznikach też nie były jakoś specjalnie popularne. No i też za każdym razem było jakieś "ale", a to starsza córka ma żeński odpowiednik imienia wujka, a to młodsza córka ma "r" w imieniu 🤯 Wiecie, że nawet kilka osób próbowało namówić nas do zmiany? 🤭

    preg.png
  • MummyYummy Autorytet
    Postów: 2813 4730

    Wysłany: 12 stycznia, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Majuna, @Mikea - ach, te teściowe 🤣 No ale z patologią czy tym, że zwariowali to już naprawdę przegięcie!!! Wiadomo, że dzieci to nasza decyzja i nie powinno nas obchodzić zdanie innych w tej materii, ale przykro słucha się takich rzeczy i nikt nigdy nie powinien pozwolić sobie na mówienie tak mocnych słów.

    preg.png
  • Sparky Autorytet
    Postów: 1940 2731

    Wysłany: 12 stycznia, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mikea wrote:
    Mam do Was pytanie związane z niepokalankiem.
    Podejrzewam u siebie niski progesteron – niby się mieści w widełkach, ale mam plamienia przed okresem, mocno bolesne i krwawe miesiączki, krótką fazę lutealną (10 dni).
    Od 3 cykli biorę duphaston, który w sumie dostałam na adenomiozę, ale nie widzę żadnej różnicy. Gdzieś mi mignęła informacja o suplementacji niepokalankiem. Czy któraś z Was stosuje? Widzi różnicę? Jakie dawki, jak często i czy cały cykl czy tylko przed/po owu?

    Niepokalanek to raczej na obniżenie prolaktyny. Na zwiększenie proga podobno witamina B6 jest dobra 😉

    age.png

    11.03.24 - ⏸️ (3 cs)
    13.11.24 - Laura 👶🏼🩷

    age.png

    24.01.22 - ⏸️ (14 cs)
    28.09.22 - Oliwier 👶🏼🩵
  • farfalla92 Ekspertka
    Postów: 186 415

    Wysłany: 12 stycznia, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MummyYummy wrote:
    Ooo tak, ja uwielbiam te mądrości o płci 😁 A już nic tak mnie nie drażni, jak "rozczarowanie" dziadków 😤 Kurde, zamiast się cieszyć i modlić, żeby było po prostu zdrowe, to jeszcze koncert życzeń.

    Oj, rozumiem Cię z tym niezadowoleniem teściowej. U nas na początku teść był niepocieszony, że nie ma wnuka... No ludzie! Teraz też uwielbia swoje wnuczki, ale po co takie gadanie 🙄

    U nas też był problem z imionami, ale w sumie to się często zdarza, jak rozmawiam ze znajomymi. Moje córki nie mają jakichś mocno nietypowych imion, ale w ich rocznikach też nie były jakoś specjalnie popularne. No i też za każdym razem było jakieś "ale", a to starsza córka ma żeński odpowiednik imienia wujka, a to młodsza córka ma "r" w imieniu 🤯 Wiecie, że nawet kilka osób próbowało namówić nas do zmiany? 🤭

    Haha! Z tymi imionami przybijam piątkę! Teściowi nie podobalo sie imie naszego pierwszego syna i dał swoją listę, mówiac, że mamy sobie coś wybrać :D Oczywiście pozostalismy przy własnym wyborze. Imie dla drugiego syna tez sie nie podobalo, ale ostatecznie dalismy mu inaczej na imie. Jednak mie dlatego, ze teściom nie podobalo sie, tylko dlatego ze urodzeniu pasowalo nam do niego inne imie (które mialo byc jego drugim imieniem). Teraz nie mam zamiaru mowic o ciąży, bo nie chce znowu słuchać tych wszystkich życzeń córeczki i jakie to imie powinna mieć...

    08.2021 <3
    07.2023 <3

    Starania o 3 dzieciątko <3

    12.2023 - 1cs

    06.1.2024 - II kreski!
    08.1.2024 - Beta HCG: 481 U/l
    10.1.2024 - Beta HCG: 808 U/l
    11.1.2024 - Pęcherzyk ciążowy 5mm!
    19.1.2024 - Dzidziuś 3,6mm z serduszkiem! <3
    08.2.2024 - Wizyta
    07,3.2024 - Niskie ryzyka, dziewczynka <3
  • magdalena321 Autorytet
    Postów: 914 879

    Wysłany: 12 stycznia, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anne89 wrote:
    Widzę dziewczyny, że poruszyłyście temat seksu przt staraniach- i cholera dla mnie to też jest trudne. Nie mieliśmy oboje nigdy bardzo wysokiego libido, najwieksza ochota była zawsze w weekend czy dni wolne, kiedy był czas i energia, spokój. Raczej rzadko mam ochotę na seks po całym dniu pracy czy innych obowiązkach. O tutaj trzeba się mobilizować bo dni płodne. Na razie staramy się podchodzić do tego na luzie, pomaga żartowanie i finalnie jest miło ale nie wiem co będzie jeśli starania bedą sie przedlużać
    No i jeszcze temat nakręcania się - obiecałam sobie, że tego nie będę robić ale nie umiem. Już czuje, że się nakrecam, 7 dni do terminu @ a ja mam z tyłu głowy ,, może się udało, może jestem w ciąży” i wyliczam jaki byłby termin porodu. Masakra a potem bedzie płacz…
    Dziewczyny jak podchodzicie do picia po ovu? Ja nie pije ogolnie dużo ale czasem 2/3 kieliszki wina. Nie chcę sobie specjalnie odmawiać po owulacji bo to podobno bezsensu, kojarze zasade hipotetycznej hani :) ale jakis stres a co bedzie jak zaszkodzę jednak sie pojawia. A jutro mnie wlasnie kolezanka na winko zaprasza…

    Ja pierwszy cykl nie piłam od owulacji nic a nic. Bezalkoholowe. A teraz powiedziałam że odpuszczam i normalnie napiję się piwka lub dwa, do terminu wstępnej @ mam 10 dni i na nic się nie nastawiam także czuję się jakbym w tej ciąży w ogóle nie była, choć mam jakieś bóle podbrzusza delikatne, takie uczucie nabrzmienia i kłucie lewego jajnika, ten śluz taki kremowy i dużo go.. Głowa mnie ćmi od wczoraj też ale tak jak mówię. Nie wiem czy to to, nie nastawiam sie 🙂

    Anne89, Mikea lubią tę wiadomość

  • MummyYummy Autorytet
    Postów: 2813 4730

    Wysłany: 12 stycznia, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    farfalla92 wrote:
    Tak, trwały tyle samo. Naprawdę niczym się to nie różniło, poza tym plamieniem :D

    Wiesz co, jest cudownie <3 Młodsze dziecię to ciągle uśmiechnięty aniołek. Nawet zasypia sam <3 <3 <3 Jest tak spokojnym dzieckiem, że starszy w ogóle nie ucierpiał, jeżeli chodzi o spędzanie czasu ze mną!


    Ooo, to brzmi bardzo dobrze 😍 Taka różnica wieku też później super procentuje, bo jednak na wielu etapach jedno drugiego może lepiej zrozumieć, przecież samo niedawno przechodziło przez podobne doświadczenia. Mam na myśli tutaj jakieś etapy dojrzewania i tak dalej 🙂

    preg.png
  • Sparky Autorytet
    Postów: 1940 2731

    Wysłany: 12 stycznia, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Mikea no to jak już dostałaś takie świetne rady, to teraz pójdzie ekspresowo 😆

    @Anne89 dobrze wiedzieć, że jest nas więcej z takimi "problemami"🙈 co do alko, przy pierwszych staraniach unikałam alkoholu po owulacji, obecnie w ogóle nie piję 😀

    age.png

    11.03.24 - ⏸️ (3 cs)
    13.11.24 - Laura 👶🏼🩷

    age.png

    24.01.22 - ⏸️ (14 cs)
    28.09.22 - Oliwier 👶🏼🩵
‹‹ 104 105 106 107 108 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ