Nowy cykl nowe szanse ;) Kto zaczyna od nowa?
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie dziewczyny Ja niestety już od 5 na nogach, siedzę już w pracy;/ Nie chce mi się strasznie tu dzisiaj być i nie wiem jak wytrzymam do 15:30 ;/ Poza tym owulec przesunął mi owulę na 17dc ! W następnym cyklu nie piję tych ziół! A tymczasem idę zrobić kawkę... może ona mi troszkę humor poprawi...
-
Maka, współczuje taki ranny ptaszek musisz być ale pomyśl, że za to szybciej w domu będziesz, jeszcze jasno będzie, a inni np. do 18 muszą zasuwać. Ja zawsze wolałam pracować od wczesnych godzin i być szybciej w domu no a teraz kawka w łóżeczku i to też mnie juz wkurza, bo im dłużej jestem w domu tym mniej mi się chce. Bu.
kamicia0101 lubi tę wiadomość
LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
Maka wrote:Saramago moja kochana ale to dzisiaj szczególnie tak szybko wstałam i późno będę w domu. Zwykle kończę o 14 a jadę na 8. I to jeszcze w piątek jak już człowiek o niczym innym niż weekend nie myśli. No szlag by to trafił.
aaaaa no to rzeczywiście. PIątki są najgorsze, też nigdy nie mogłam wysiedzieć, jak sie tylko udawało to zwiewałamLUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
Ja postanowiłam, że zrobię tylko to co muszę. Zero przepracowywania się ! Dlatego tylko skończę to co muszę i odpalam allegro i szukam prezentów na święta, meblościanki do salonu, ozdób świątecznych... Taki jest mój dzisiejszy plan;D
Saramago, Ruda27, Guniaczek lubią tę wiadomość
-
Anka10222 wrote:witam kochane....
ja tez musze jakies prezenty wymyslec...
MAKA a te ziolka to ci zaszkodzily , czy cos rozregolowaly?
No niestety chyba z tymi ziołami przekombinowałam. Zawsze miałam śluz rozciągliwy a w tym cyklu brak, owule zwykle 14-15 dc a teraz 17, z testów owulacyjnych to byłam cała głupia...cały czas taka sama krecha. A przeważnie im blizej owulacji tym była ciemniejsza. No jakiś absurd zupełny. -
Anka10222 wrote:ja tez je pije...... (o.sroki)
mi ovu nie moze wyznaczyc owulacji.. bo tempka ciagle taka sama... moze tez mi sie cos przestawilo....
czyli to się zdarza, że może nie wyznaczyć? Bo chyba mam podobnie...LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
nick nieaktualnyHej kobitki!
Ja 3 cykl pije sroke i nie pomoglo w zajsciu.. A tyle sie pozytywow naczytalam.. Co prawda mam normalne cykle, nie calkiem regularne bo po poronieniu sie rozregulowaly, ale chyba te ziolka specjalnie nie zaszkodzily.
Na brak sluzu dzoewczyny bierzcie wiesiolka, to moge polecic jak najbardziej
Postanowilam ze dzisiaj ide do lekarza w koncu. Nie czuje sie lepiej tylko coraz gorzej, a tak mysle jakby sie udalo a ja chora to napewno nic dobrego z tego nie wyniknie..
Szefowa sie wscieknie bo malo ludzi mamy, ale musze patrzec na siebie..
-
nick nieaktualny
-
Ruda27 wrote:Hej kobitki!
Ja 3 cykl pije sroke i nie pomoglo w zajsciu.. A tyle sie pozytywow naczytalam.. Co prawda mam normalne cykle, nie calkiem regularne bo po poronieniu sie rozregulowaly, ale chyba te ziolka specjalnie nie zaszkodzily.
Na brak sluzu dzoewczyny bierzcie wiesiolka, to moge polecic jak najbardziej
Postanowilam ze dzisiaj ide do lekarza w koncu. Nie czuje sie lepiej tylko coraz gorzej, a tak mysle jakby sie udalo a ja chora to napewno nic dobrego z tego nie wyniknie..
Szefowa sie wscieknie bo malo ludzi mamy, ale musze patrzec na siebie..
Ja biore wiesioła też. I nic. Serio w tym cyklu jak w żadnym nie było ani kropelki śluzu płodnego. Nie wiem co mam myśleć. Pije zioła do końca cyklu i koniec. -
Mnie wiesio pomógł wyraźnie, nawet mąż zauważył różnicę....
Tez idę dziś do gina :)niech patrzy na wykresy i wyniki badan i coś wydumaMacierzanka:) lubi tę wiadomość
starania od 2013 r.
mąż:
- morfologia 1-2%,
- 2 operacje ŻPN,
- hormony, suple, dieta, sport
ja - 2021 wyszło, że:
- KIR Bx - brak implantacyjnych,
- TNF alfa ↑
- białko S ↓
- MTHFR - homozygota CC
Genetyka ok
2015 nieudane IVF, jeden zarodek
- 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
- 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
- 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
- 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
Zarzio, Encorton, Acard)
- 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin) -
Maka wrote:A Ty moja Saramago też je pijesz?? Normalnie jestem załamana. Miały nam pomóc
Makuś, ja jestem tak zielona w tych sprawach, że nawet nie wiem co to są te sroki, hihi. Do tej pory znalam je tylko pod postacią wykradajacych mi z balkonu żabek, skrzydlate potwory
a tak na serio, ja nie pijam wiesiołków, lnu (chyba,ze choruje), biore tylko kwas foliowy, magnzes i b6. Póki co jestem na początku staran, wiec jeszcze nie weszłam w to tak głęboko.
LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
mnie w drugim meisiący łykania się poprawił
starania od 2013 r.
mąż:
- morfologia 1-2%,
- 2 operacje ŻPN,
- hormony, suple, dieta, sport
ja - 2021 wyszło, że:
- KIR Bx - brak implantacyjnych,
- TNF alfa ↑
- białko S ↓
- MTHFR - homozygota CC
Genetyka ok
2015 nieudane IVF, jeden zarodek
- 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
- 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
- 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
- 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
Zarzio, Encorton, Acard)
- 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin)