ocet jabłkowy
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Robotka1 wrote:to w sumie ile tych łyżeczek dziennie wypijacie??
na rossmanowskim są napisane dwie duże łyżki stołowe na szklankę.....nie wiem czy to nie za dużo....a wypijam takie dwie dziennie szklanki:)
dla mnie smak okej....najwyżej duszkiem wypijam jak mam gorszy dzieńweronika86 lubi tę wiadomość
-
ja piję 2łyżeczki na dużą szklankę dziennie i to mi wystarczy zauważyłam, że od kiedy piję ocet to mam lepszy śluz- jest go ciut więcej niż zawsze. Humor jakoś w tym cyklu też lepszy, choć jak przyjdzie @ to pewno i tak będę płakać jak bóbr. bynajmniej niezdecydowanym polecam picie octu jabłkowego
-
Ja pije od tygodnia i jedyne co jak naraziw zauwazylam, to mam wiecej sluzu
Mnie wychodzi tej mikstury 5-6 szkl. przez caly dzien na poczatku mierzylam na lyzeczki, a teraz jak mi sie chlusnie tak 1-1,5 lyzeczki na szklanke. Namowilam tez mojego m i pije
razem ze mna 1-2xdziennie
Dzisiaj musialam odstawic, bo na obolale i podraznione gardziolko nie wchodzi - wracam do octu jak tylko wyzdrowieje :p -
Super wątek. mam w szafce z Kamisa, ale powstrzymam się i kupię w Rossmanie albo może w zielarskim znajdę taki specyfik. Moja druga połowa z chęcią będzie pić ze mną, najbardziej na odkwaszenie. więc będzie mnie mobilizować, bo ja jestem słaba w postanowieniach.
Czy w razie "wu" mogę dodać trochę miodu?
Rozumiem, że to ma być najbardziej naturalny, niefiltrowany, mętny?
Ja liczę że pomoże mi na moje osowienie, brak chęci i jakąś taką apatie a jeśli przy okazji będę miała mniejsze łaknienie a lepszy śluz - no to cud miód malina.
LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
Też piję rossmannowy, fajny, łagodny jest Piję łyżkę na szklankę wody x2 dziennie i dodaję jeszcze dwie łyżki na litr wody i popijam przez cały dzień.
Efekty zauważalne na dziś, po tygodniu:
-więcej śluzu(ewidentnie mokro)choć nigdy nie miałam z tym problemu
-silny odrzut od słodyczy...tym jestem szczerze zaskoczona, ciekawe jaki mechanizm tu działa...może ktoś mądrzejszy podpowie... -
hej..dolacze sie i ja wczoraj sobie kupilam ocet jablkowy i wieczorem zazylam go pierwszy raz jak narazie jakos idzie to picie choc nie jest jakis fajny w smaku...ja czytalam gdzies o tym occie ze pije sie go trzy razy dziennie,szklanka wody i dwie lyzki octu..pic przed posilkiem...zobaczymy jakie beda efekty..chcialabym bardzo zrzucic troszke nadbagazu...milego dzionka wam wszystkim zycze...
-
Ja miałam ocet z Develey kupiony w sklepie ale teraz kupiłam w rossmanie i widać różnicę po każdym względem więc resztki tego sklepowego wylądują w zlewie
-
nick nieaktualnyDziewczyny mnie przede wszystkim do tych chipsów okropnych nie ciągnie Bo ja z tym większy problem miałam niż ze słodyczami. A tak w ogóle to trzymajcie za mnie kciuki bo jutro będę miec sprawdzian z tego nieciagnięcia do słodyczy, bo idę na urodzinki i to będzie pierwsza impreza na occie i na Metforminie. Bede się starała trzymać dzielnie, żeby nie zjeść truskawkowego tortu. łaaaaaa
weronika86 lubi tę wiadomość
-
mi nawet metformina nie podziala tak na apetyt na slodkie jak ocet wlasnie, wogole mnie teraz nie ciagnie i mam tempki po owulacju duzo stabilniejsze, bez duzych spadkow, nie czuje sie juz zle w czasie okoloowulacyjnym choc nie wiem czy to na pewno zasluga samego cotu, choc czytalam ze zla dieta moze wplywac na pogorszenie pms-u...w tym cyklu oprocz nerwowosci nie mam pms-u wogole...ani mnie piersi nie bola, ani jajniki nie szaleja, wszystko spokojnie chcialam zrobic 3 dni przerwy od octu, maz mi tak polecil, ze powinno sie robic 3 dni przerwy co 3 tygodnie kuracji ale szybko wrocilam do octu, wrocily praktycznie od razu biegunki, problemy z trawieniem, bole jelitowe i przeogromne wzdecie- ale takie ze az sie nie moge ruszyc z iejsca jak juz usiade juz wrocilam, nie odpuszcze octu bo za bardzo pomaga..22kg mniej na wadze, oczywiscie razem z dieta, ale bez cwiczen..na poczatku stycznia latalam z 6 razy na basen, ale teraz nie mam jak na razie Powodzenia dziewczyny!
aha..ja pije ok 6-7 lyzeczek malych dziennie.ivi, Bikini31 lubią tę wiadomość