Od listopadowego testowania do letniego rozwiązania ❤
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny żyje ale co to za życie 😭 nadrobię Was jak tylko będę mogła.
Pomagam siostrze w pisaniu pracy licencjackiej i dostaje kociokwiku bo od wczoraj od 21:30 do północy siedzę i przerabiam fragmenty które nie przeszły w antyplagiacie i dziś cały dzień też 😭😭 nogi mi spuchły bo siedzę przed kompem z małymi przerwami.
Mam nadzieję że do niedzieli skończę 😭😭😭
Pozdrowionka i miłego weekendu 😘 -
Kredka, bidulka jesteś z tym szpitalem. Strasznie mi Ciebie szkoda, mam nadzieje ze żadna operacja nie będzie potrzebna 😘 masz racje, niech już nie szukają 😂
Okej, czyli rozumiem ze wszystkie chcecie urodzić przed moimi prenatalnymi 😜 Ambitnie 😜Snowflake, Jagodowa Mama, kredka lubią tę wiadomość
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
No to wklejam Wam dwie foteczki z dzisiaj
😍 jestem zadowolona z tych zdjęć 🙂 Te makowe średnio wyszły bo to było pod słońce. Ładnie by wyglądało przy zachodzie słońca ale niestety to już byłaby pozna pora wtedy.
https://zapodaj.net/edfe81151edb0.jpg.html
https://zapodaj.net/2471fb232c0ff.jpg.html
Martyna ja to mogę rodzic po 13 lipca bo chciałabym jeszcze pojechać na małą wycieczkę przed 😁 Aczkolwiek do terminu mam jeszcze 6 tygodni także ja pewnie nie wystrzelę tak szybko 😉
Snowflake łóżeczko było malowane pistoletem. No ale ładnie mu to wyszło 😉 Ahh cieszę się że hemoglobina poszła w górę ✊👍 Ahh niby duży i nie duży ten Twój kluseczek 😍 Ale to z tym blatem czemu tak wyszło? Źle wymiary mieli podani czy oni tak schrzanili robotę?
Annamaria piękne te Twoje sukienki 😍 ta moja ze zdjęć też z lumpka 😁 Ale widać że Ci pasują takie motywy ☺️ A no warto sprawdzić z tym szczepieniem 🙈
Sandrina trzymaj się tam kochana i trzymam mocno kciuki abyś niczym się nie zarażała.
A co do szczepienia to właśnie mówiła mi to moja przyjaciółka która jest pielęgniarką. Ale to są właśnie najnowsze wytyczne. Bo jak miałam pierwsza dawkę Pfizer to też mi kazali odstęp zrobić z krztuscem. Także to dopiero jakaś nowość jest 🤷♀️
Monia Ty tam przynajmniej nogi w górze staraj się trzymać aby nie puchły 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2021, 21:39
Snowflake, sandrina22, Jagodowa Mama, kredka, Lady_Dior, Baśka 89, Monika87 lubią tę wiadomość
💔05.2017
💔04.2020r. 11tc
❤️ Listopad 2020 Cud
-
Rany, nie sądziłam, że bostonka jest aż tak groźna 😱. Mało się o tym mówi, za mało najwidoczniej. Sandrina, u mnie z kolei mama dolecza jeszcze opryszczkę. Przyjeżdżała regularnie przez jakiś czas, tak ładnie Jagoda się do niej zaczynała przyzwyczajać a teraz pewnie znów trzeba będzie zaczynać niemal od początku. Wiadomo, choróbsko czy wirus nie wybiera, ale złoszczę się, bo ona ma tak kiepską odporność a nic z tym nie robi. Jak Jagoda się urodziła to przez pierwszy miesiąc też nie mogła się na u nas pokazać bo też opryszczka. I niczego jej to nie nauczyło niestety. Do lekarza czy na zwykłe badania nie wygonisz. Bo po co 🙁.
Endzi, jak sesja? Opowiadaj! Pytałaś o porody rodzinne - tak, wracają i dlatego mój ma na to takie ciśnienie chyba, bo wcześniej jak były te wszystkie obostrzenia to nawet tematu tak za bardzo nie poruszaliśmy. Odwiedziny są, ale skrócone, jednak wszystko powoli wraca do normy. No i się chłopina najpierw napalił a potem obraził na dobre...
Annamaria, mi też wydaje się, że taki kompromis ma ręce i nogi, niezależne od tego czy będę rodzić w dzień czy w nocy, siłami natury czy przez cesarkę. No i właśnie to co my kobiety rozumiemy - że NIE DA SIĘ rodzić w jakimś dodatkowym stresie, martwiąc się o to, co w domu, do mojego nie dociera. On po prostu nie widzi problemu. No nic, będę ciosać kołki na głowie aż pojmie. Mam troszkę czasu jeszcze (I hope so...) to może zdążę wbić mu to do łepetyny... 😉 A sukienka śliczna!
Martoszka, każde dziecko ma troszkę inną wrażliwość, no i moja ma ledwie 19 miesięcy. Jeszcze dwa - trzy miesiące wstecz nawet mój mąż miał kłopot, żeby z nią zostać bo nie dała mu się ani przewinąć ani uśpić, chociaż jak była malutka nie było z tym problemu, dopiero około 10 miesiąca życia jej się tak porobiło dziwnie. Druga sprawa - Jagoda nie mówi, dopiero od niedawna zaczyna powtarzać jakieś wyrazy. Ja wiem o co jej chodzi ale osoby, które spędzają z nią mniej czasu kompletnie jej nie rozumieją a ona się denerwuje, wiadomo. Więc ja niestety wiem, że moja nie dałaby rady ani z babcią ani z siostrą. Zostawiam ją mężowi ile się da i to od dawna i dopiero teraz są jakieś minimalne efekty... No taką ma konstrukcję psychiczną, że na niektóre sprawy potrzebuje dużo czasu a ja niczego na siłę nie będę przyspieszać. Za rok czy nawet pół, to wszystko wyglądałoby zupełnie inaczej a tak to jest jak jest 🤷.
Monika, no to masz dłubaninę, rzeczywiście 😐. Mi dziś też nogi spuchły, pierwszy raz w tej ciąży. Jutro ogarniamy chałupę i zrobiły zakupy a babcię poproszę, żeby zajęła się chociaż częściowo gotowaniem dla tych naszych (w sumie też jej) gości, bo to rodzina. Nie wyobrażam sobie, że w te upały sama stanę do garów 🤦.
Basia coś nie pisze jak sytuacja u niej....
Snowflake a Ty gdzie przepadłaś?
Monika87 lubi tę wiadomość
-
Ogarnęłam pierunem żebyście znów mnie nie przytłoczyły ilością informacji 😉.
Snowflake, moja malutka też nieduża przecież 😊. Najważniejsze że zdrowe dzieci wszystkie mamy, a czy ciut mniejsze czy ciut większe to już nie aż tak istotne. No i jeszcze masz piękne zdjęcia profilowe bobasa - nasza ostatnio pokazała tylko pipke i o, tyle 😁.
Endzi, a mąż co na sesję powiedział?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2021, 21:58
-
Endzi super foto! A to drugie... piękne! Jesteś na nim taka naturalna, uśmiechnięta! No cudo, napatrzeć się nie mogę! 😍
Martyna z tym rozpakowaniem do Twoich prenatalnych to możliwe, że ja się uwinę. Wszystko zależy od mojej reakcji na leki i poziomu kwasów.
Jagodowa masz rację, każde dziecko do pewnych rzeczy dojrzewa w swoim czasie i nie ma co wywierać presji.
Basia halooooo, daj no znak co u Ciebie. -
Jagodowa
Wiadomo,, że każde dziecko jest inne. No my niby siedzimy tylko we trójkę/czwórkę jak pasierb przyjedzie. Ale oni nie mają ze sobą relacji żadnych.
No moja jest stsrss, bo 2,5 roku już.
A też się bałam o nią jak miała kiedyś zostać moją matką czy właśnie siostrą męża, gdy my musieliśmy iść na pogrzeb dziadka, a wtedy miała rok i 9 miesięcy. Ale została u nas w domu, to siostra przyjechała, więc też było ok. No ale każde dziecko jest inne.M&M -
Witam się z rana 😊 Zosia chciała pić i słodko śpi dalej, syn ma czkawkę a matka nie potrafi zasnąć 😛
Sandrina22 to u mnie jest na odwrót - mimo, że moja córka ma bardzo nikły kontakt z dziećmi, bo mieszkamy na wsi (gdzie nawet sklepu nie ma) to uwielbia dzieci. Jak ktoś na nią zareaguje na placu zabaw, to potem biega za nim, śmieje się No dla mnie piękny widok i jednocześnie tak mi przykro, że nie ma z kim się bawić w domu🥺 Swoje kuzynostwo w Pl zna tyle, że widziała je z 2-3razy a tak ich uwielbia. Codziennie wspomina Adama i Hanię - wie kto to jest, pokazuje na zdjęciu (mam na komodzie), że tam jest Adam i Niania😁 ale nie wiadomo jak to będzie z braciszkiem. Mam nadzieję, że zaakceptuje bez problemu ale tego nie przewidzimy. Może być tak, że Twój synek właśnie będzie się cieszył - mimo, że nie przepada za dziećmi. No różne historie już czytałam 🙂 Strasznie współczuję Ci tych choróbsk w domu😖 Stary dostał antybiotyk❓ No i ta bostonka jeju🤦🏼♀️ Miałam nadzieję, że może 3dniowka 😏 a ma synek też dłonie wysypane❓Niby po tym poznać bostonkę. Rety uważaj na siebie.
Endzi jeeeeeju zakatrupilabym starego. Jak mógł z tak błachego powodu doprowadzić Cię do łez 😠 Nosz jasna anielka no😠 Też bym miała focha i to wielkiego. Dobrze, że zrobiłaś sobie tą sesję sama-pięknie wśród zieleni i kwiatów a te maki 😍 Naprawdę udana sesja a stary niech żałuje😈
Ja kilka tyg. temu miałam takiego focha w aucie na mojego, że gorzej być nie mogło😂 Nie chciał się zatrzymać na stacji, by kupić mi kawę a wie, że jak gdzieś jedziemy, to ja muszę się napić kawy-to taki mój rytuał, uwielbiam w aucie sączyć kawę. Byłam tak zła, że prosiłam go, żeby się do mnie nie odzywał😂 On do mnie o jeju ale foch i że zachowuję się jak 5l.dziecko a ja, że tak mam focha i będę mieć już cały dzień. Jak mogłeś mi babie w ciąży odmówić mojej największej zachcianki 😂😜 i nie rozmawiałam z nimz 2godziny😂
Jagodowa mama co do porodu rodzinnego, to u mnie sytuacja jest identyko. Mój pragnie być (ja niekoniecznie 😂) ale nie mamy za bardzo nikogo, kto mógłby zostać z Zosią i lipa.Do szpitala 40km.około to już jest z 40min.jazdy,potem nie wiadomo ile to wszystko będzie się ciągnęło - no ja nie widzę opcji, by z kimś zostawić córkę. Mogliby zostać sąsiedzi, którzy są dla Zosi jak dziadki ale na pewno nie tyle godzin. Ja bym się pewnie stresowała a tak wiem, że jest z kimś kogo zna i czuje się bezpiecznie-córka kocha tatę baaardzo oo. U mnie sytuacja jest o tyle inna, że mój to rozumie i nawet nie próbuje ze mną negocjować. Jeju Ty już 36tc zazdroooo😁😁😁
Annamaria ależ podoba mi się ten balkon 😀 Fajny pomysł z taką podłogą😀 Co do moich ubranek, to są z firmy Marks&Spencer i w sumie nie znam-wyświetliły mi się w reklamie i przepadłam😂 Stronę miałam po holendersku, więc od razu złożyłam zamówienie a to z Anglii przychodzi😂 Już chyba z 4zamowienia zrobiłam 😂 Cieszę się, że pochwaliłaś się brzuszkiem-wyglądasz naprawdę zjawiskowo😍 Bardzo pięknie prezentujesz się z brzuszkiem w tych sukienkach - masz gust mamuśka,potrafisz sobie dobrać ubrania😁 Ja z tym często miałam problem a już na pewno z sukienkami. Jejku 5ty x jesteś w tak zaawansowanej ciąży 😍 Tyle razy przeżyłaś ten cudowny (przynajmniej dla mnie 🙈) stan 😊 Też bym chciała choć jeszcze raz 😁😁😁
Monika87 ojjjj a powinnaś teraz odpoczywać, relaxowac się w miarę możliwości. Chyba faktycznie dostaniesz od nas ogórny nakaz wypoczynku😉 Tyle przed kompem jeju... Moim kompem jest telefon 😂 Serio - nie mam żadnego komputera, laptopa w domu😂
No właśnie ciekawe co z Basią 🤔 Mam nadzieję, że wszystko jest ok i po prostu gdzieś wypoczywa ze swoim mężem 😊
Miałam coś jeszcze pisać hmmm aaaa Jagodowa mamo co do sesji to tak-mamy mieć w plenerze jak z córką ale pani ma też studio, także jeśli będzie lało, to w studio będzie lub ewentualnie przesuniemy parę dni jak się da. Strasznie droga ta sesja no ale pani jest profesjonaliską. Za 10zdjec 1200zl🙈 Nie wiem jak to teraz będzie wyglądać, bo tym razem z córką będziemy a wiadomo, że dwuletnie dziecko średnio ma ochotę do pozowania i słuchania nakazów - już się tego boję 🤦🏼♀️
Kredko mam nadzieję, że leki w końcu choć trochę zadziałały i poczułaś ulgę 😐 Pospałaś coś w tym szpitalu ❓ Wiem, że z reguły ciężko się śpi ale mam nadzieję, że Ty nie masz z tym problemu. O taaak lepiej czasem się nie badać - ja mam guzy na tarczycy i w piersi wykryte przy okazyjnej kontroli. W życiu bym o nich nie wiedziała 🙄
Jeju piszę tego posta od godziny i skończyć nie mogę 😂😂😂😂
Martoszka z tym szewkiem to ja się nie znam nawet ale może faktycznie jest tak jak piszesz-wszak kuzynka miała go zakładanego 15lat temu🙈 pewnie dużo się zmieniło od tej pory.
Dziewczyny jest wśród nas jakaś psycholożka❓😁 przydałaby mi się rada specjalisty w sprawie imienia haha😂 Napiszę w skrócie, bo ten post będzie mieć 3metry🤪
Spodobał nam się i to nawet bardzo Karol. Problem w tym, że tak ma na imię mój wujek-brat taty. Nie chciałabym, żeby tacie było przykro. Teraz okazuje się, że jest jeszcze większy problem, bo wujek kiedyś w przeszłości zrobił coś bardzo złego naszej rodzinie i sąsiadka która zna historię uważa, że absolutnie nie powinnam tak nazwać swojego syna🙄 Ja nawet nie zwróciłam na to uwagi przyznam🙄 To się wydarzyło 30lat temu😐 Twierdzi, że kiedyś mogę tego żałować albo, że syn jak się dowie, to będzie się zastanawiać czemu mu takie imię wybraliśmy 🤔 Kurde no i dała mi tym bardzo do myślenia. Co Wy sądzicie ❓ Mi jest już ciężko, bo ja nie chcę dawać imienia byle jakiego z braku laku. Wiem, że mam jeszcze 2 miesiące ale jeśli nic mi się nie spodoba, to ja nie wiem co to będzie 🤷🏼♀️ -
sandrina22 wrote:
Ja pewnie będę sama rodzić, zależy w którym szpitalu będę , o której godzinie i czy mały będzie w żłobku. Tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi 😂😂
To mnie rozwaliło na łopatki, chichrałam się jak głupia
A co do braku odstępu ze szczepieniem, widocznie tak miało być, niech no tylko ci spróbuje coś zrzędzić gin, przecież to nie twoja wina!
Basia, hop hop, no jak tak u ciebie..?
Endzi, łóżeczko jak nowe i chyba nawet lepiej, że całe na biało A co do zdjęć, powiem ci, że to DRUGIE!!!! Bomba!! Wydrukowałabym i dała w ramkę, jesteś przepiękna na nim!!!!
Monia, życzę ci, żeby się udało szybciej skończyć niż planujesz tym redagowaniem pracy, powodzenia
Snowflake, ale jaja... i tez mnie zastanawia, kto pomylił wymiary? Bo może jest szansa reklamacji, jeśli to nie wasz błąd? No za blat to są raczej spore koszta w plecy, masakra....
Lady Dior, dziękuję za tyle miłych słów co do brzuszka, kochana jesteś i nie widzę przeszkód, czemu nie miałabyś być i 3 raz w ciaży, może się uda A co imienia, myśle i myśle, i czy rozmawiałaś o tym z tatą..?
Co on o tym sądzi i czy coś by mu przeszkadzało?
Ja zaczełabym od tego chyba. Bo skoro wam obojgu się podoba, to warto się nad nim zatrzymać..
Poza tym wasz synek będzie mieszkał zupełnie gdzie indziej.. w innym środowisku, nieobciążony tymi historiami rodzinnymi, to tylko dla ciebie i części twojej rodziny ma jakiś wymiar i skojarzenia. Dla niego? Szczerze? Będzie mu to zwisało. Twój mały chłopiec dorastając w zupełnei innej rzeczywostości tworzy sam swoją historię i jego imię będzie wam się zupełnie inaczej kojarzyć, tylko i wyłącznie z jego przygodami z dzieciństwa, przedszkola, szkoły, z jego charakterem i jego historią...
Na dłuższą metę nie robiłabym problemu z szukaniem na siłę, skoro tu już jest zgodaWiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2021, 07:48
-
Lady absolutnie zgadzam się z Annamarią odnośnie imienia Karol. Najważniejsze żeby Wam się podobało i żebyście byli zadowoleni. Twój syn sam będzie pisał swoją historię a jakiekolwiek patrzenie na niego (jeśli się zdecydujecie na to imię) przez pryzmat tego co kilkadziesiąt lat zrobił Twój wujek wydaje mi się bezsensowne.
W ogóle Karol to piękne imię. Mały Karolek (kojarzy mi się z tym słodkim Karolkiem z naklejkowa- mój syn uwielbia tą bajkę) a dorosły to taki dojrzały i elegancki Karol. Jakoś tak to mi się kojarzy. 😄
Co do spania to powiem Ci że słabo. Dziś spałam chyba z 2 godziny łącznie bo mam sale na przeciwko dyżurki położnych i ciagle coś się dzieje. Na dodatek o 4 przyszła do mnie dziewczyna rodząca. Biedna skurcze co 2-3 min od 21 wczoraj a rozwarcie 2 cm. No i bidula sapie, stęka i stara się nie zwariować. -
Dzieńdoberek, powoli wygrzebujemy się z porannego bałaganu, pospałyśmy elegancko 😊. Chociaż to ma minusy - późno już a tyle roboty dziś mam ale chciałam się chociaż przywitać.
Dzięki za zrozumienie odnośnie naszej sytuacji z pozostawieniem małej. Mam nadzieję, że i mój w końcu to zrozumie. Martoszka, na kilka godzin to i u nas nie byłoby problemu ale z pobytem w szpitalu to wiadomo tyle że nic nie wiadomo 😉. Jejku, Twoja córa już 2,5 roku, fantastyczny wiek 😍, pracuję z takimi bąbelkami. Będzie super starszą siostrą 😊.
Lady_Dior, sesja z Zosią to będzie wyzwanie ale może właśnie zaskoczy Cię pozytywnie? Moja też uwielbia dzieci i to wszystkie jak leci, duże, małe... A w otoczeniu nie ma takich maluszków wcale a jak są w dalszej rodzinie to nie mamy kontaktu. Więc też się cieszę, że Jagodzianka będzie miała rodzeństwo a jak przyjmie siostrę - to się okaże 😉.
Co do imienia Karol - też mi się wydaje, że skoro Wam się podoba to nie ma o czym dyskutować. Ludzie i tak gadają i kręcą nosem, nawet jeśli imię nie ma złych konotacj. Fakt, ja sobie pomyślałam od razu o moim wujku, który lata temu też wywinął moim rodzicom niezły numer i kontakt się na resztę życia im urwał ale to ma znaczenie dla tych, ktorzy to pamiętają. Jeśli nawet ktoś chłopaka w przyszłości "uprzejmie uświadomi", dla niego to będzie raczej prehistoria.
My też nie mamy imienia jeszcze, co nie wymyślimy to po kilku dniach mówimy "nieeeee, to nie to...😔".
-
Lady ja bym albo z rodziną porozmawiała albo odpuściła to imię.
U nas za to moja matka cały czas proponuje imiona po swojej matce i po sobie. Bo myslimy nad imieniem na M jak wszyscy mamy, a drugie córka ma po męża mamie, która zmarła 3 tygodnie po naszym ślubie, więc ona myśli, że jak druga dziewczyna to będzie drugie imię miała po niej. No i się zdziwi, bo na pewno nie.
Jagodowa, ja też nie mam imienia. Zdecyduję albo w szpitalu albo w domu, bo teraz tylko wchodzi rejestracja dziecka przez internet, bo w Łodzi czeka się obecnie 3-4 tygodnie na wizytę w USC.M&M -
Dobra doczytałam Was trochę a to nie lada wyzwanie 🙈
Jagodowa wczoraj mąż wrócił z drugiej zmiany i powiedział tylko cześć. Tzn ja mu powiedziałam cześć i mi odpowiedział. A wstawiłam specjalnie dwa zdjęcia na Facebooka żeby zobaczył ale słowem się nie odezwał na ten temat. Dzisiaj rano wstałam to byłam pewna że pojechał do pracy ale jak wieszałam kołdrę z prania to widziałam że oba samochody stoją i garaż otwarty także siedzi tam. Nie widziałam go dziś nawet jeszcze 🤷♀️ Ja nie zamierzam pierwsza wyskakiwać do niego z czymkolwiek bo nic mu nie zrobiłam.
Co do porodów rodzinnych no to masz całkowitą rację że powinien mąż zostać z małą bo nie wiadomo ile to się z tym zejdzie tak na prawdę. Jeżeli są możliwe odwiedziny to tym bardziej jak urodzisz niech przyjedzie Cię odwiedzić i tyle a nie wymyśla.
U nas w jednym szpitalu od dzisiaj wprowadzają odwiedziny tam gdzie też są porody rodzinne ale to tylko na 15 min. No i to nie ten szpital w którym chce rodzic.
Lady z tymi chłopami to tak jest i jak nie chcą oni też czegoś to ciężko im zajechać czy cokolwiek zrobić. Co do imienia to zgadzam się z dziewczynami. Porozmawiaj na ten temat pierwsze ze swoimi rodzicami. Myślę że oni powinni pomoc Ci rozwiać swoje wątpliwości.
Kredka koniecznie daj znać jak tam dzisiaj będzie po badaniach i co lekarze powiedzieli.
Dziękuję wszystkim za miłe słowa odnośnie sesji 😍 Jesteście kochane. A ja na pewno coś sobie wywołam w końcu ma być to pamiątka moja 😉
Dzisiaj zabrałam się za naleśniki bo jakoś mnie naleciało ochota 🙂 a w międzyczasie nadrobiłam co napisałyście.
Basiu mam nadzieję że nie obraziłaś się na nas za to że sugerowalysmy jazdę do szpitala zamiast słuchanie swojego gina?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2021, 09:55
💔05.2017
💔04.2020r. 11tc
❤️ Listopad 2020 Cud