Od listopadowego testowania do letniego rozwiązania ❤
-
WIADOMOŚĆ
-
Lady, wierze, ze z Karolkiem na pewno będzie wszystko dobrze. Po prostu bedzie drobniejszy a może potem nadrobi i będziesz przezywac jaki duzy!
Endzi, super! A do niedzieli juz tylko 3 dni 🥰🥰🥰
Uff, powiek wam, ze bardzo mi się nie chce sprzątać i robilam to, żeby moj maz nie musiał, bo widzę, że bardzo go ten kręgosłup boli, a skoro ja w końcu mogę xos więcej, to już się wysiliłam. Ale misja zakończona sukcesem! Kuchnia umyta, tzn wszystkie szafki, nawet cokoły na dole listwy w całym mieszkaniu 😂 wszystkie kurze stare, zdjęłam tez zasłony do prania, niech się odświeża. Odkurzył mi odkurzacz, podłogę byle tylko umyć jeszcze ale to może później, bo teraz leci mi pot po twarzy dramatycznie 😂 teraz już leżę, bo stopy zrobiły się bułki 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2021, 13:10
-
Hej 😁
Za dobrych wieści to ja niemam...w sensie z nami wszystko ok ale lekarz powiedział że nie pomogą mi żadna kroplówką bo nie mogą mi pomóc przed 39tc.czyli jeszcze dwa tygodnie.
Powiedział że rozwarcie się powiekszylo do 4,5-5cm jakoś.Cos się dzieje...
Dorian nie siedzi jeszcze główka w kanale rodnym tylko balansuje bo może go palcami odepchnąć.
Mam skakać na piłce,masować sutki,chodzić i uzbroić się w cierpliwość.Moze to potrwać 2 dni albo 2 tygodnie.
Także ten.Dzisiaj też zrobił masaż szyjki.
I tak się zastanawiam ile bym musiała mieć rozwarcia żeby mi pomogli?w sensie bez skurczy i odejścia wód.[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
adu wrote:Baśka, o kurde.. I cały czas będą Xie trzymać w szpitalu? Nie mogą Cie puścić skoro i tak nic się nie dzieje, w zasadzie wody Ci chyba nie odeszły? Niektóre dzirwczyny z 4 cm to chodzą I kilka tygodni 🤯
Powiedział że boi się mnie wypuścić.Te moje twardnienia macicy nie są niczym dobrym...w końcu po raz 3 wylądowałam na patologii więc z jakiegoś powodu.Powiedzial ze woli mnie mieć na oku i pod ręką w razie W.
Wiesz z jednej strony go rozumiem a z drugiej nie...
Mają mnie na oku jak coś się będzie działo to będą reagować od razu a tak to test na covid musieliby mi na izbie zrobić,itd.
Wolę poleżeć niż później żałować.Trudno modlę się żeby się ruszyło Napewno w poniedziałek znów badania będę mieć i zostanie tydzień tak naprawdę.Dam radę dla synka 💙Kredka się należała też w szpitalu więc i ja na końcu wytrzymam ☺️
Wyobraźcie sobie że od 7miesiecy marzyłam o czerwonej porzeczce i wczoraj mój mi poslal pół kilo 😍😍😍[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Baśka, a to prwnie, że tak, że lepiej w szpitalu, jeśli są jakieś przesłanki. Tylko dziwne, że mimo wszystko nie chcą coś przyspeiszyc, zwłaszcza, że już można, bo mały juz jest donoszony. No ale na pewno juz bliżej niż dalej!
Baśka 89 lubi tę wiadomość
-
Basiu ehh umęczysz się tam tyle czasu ;/ U mnie szybko reagowali ale to pewnie dlatego że wody mi odeszły. Skakaj na piłce sobie może to pomoże w tym aby mały główką był w kanale rodnym. Mi dali też piłkę pod łokcie na łóżku i jak szedł skurcz to musiałam siadać na stopy i powiem Ci że to zadziałało momentalnie. Tyle że ja miałam wtedy 9cm rozwarcia ale mała była wysoko bardzo w kanale rodnym i wtedy się obniżyła momentalnie.
Trzymam kciuki aby to się szybko rozwinęło. A lepiej że jesteś w szpitalu to przynajmniej pod stałą kontrolą. Zawsze mogą skontrolować na ktg od razu i nie musisz nigdzie jeździć i czasu tracić.
Adu podziwiam za to sprzątanie ;o No ale lepiej to zrobić od razu niż tak jak ja mam burdel w domu.
Miałam zamiar jeszcze łazienkę wysprzątać i drzwi wyszorować bo kiedyś były białe.. A tu psikus... W sobotę może się mąż za malowanie kuchni weźmie aby zrobić to jeszcze przed powrotem Zuźki Teraz tak się mną opiekuję że na dworze altankę robi
Martoszka o widzisz to tego nie wiedziałam że aż tyle to może trwać Dzięki za info !Baśka 89 lubi tę wiadomość
💔05.2017
💔04.2020r. 11tc
❤️ Listopad 2020 Cud
-
Endzi, Twój suwaczek! 😍
Baśka No powiem Ci, że ja już widziałam naprawdę różne rzeczy na patologii i jednego jestem pewna - wywoływać bez naprawdę konkretnego powodu to oni nie chcą. Były dziewczyny z cukrzycą, ze skurczami na ktg naprawdę mocnymi ale bez rozwarcia, z dużymi dziećmi blisko terminu ponad 4 kg i czekali.
W sumie to rozumiem bo jednak dobrze byłoby gdyby poród był jak najbardziej to możliwe naturalny jeśli się da oczywiście a wiele dziewczyn tam wpadało na zasadzie „zróbcie coś bo ja już mam dość”. I jak słyszały że to nie ma tak, że chcą i od razu rodzą to zaraz wkurzenie i za plecami położnych sranie się że oni mi łaski nie robią, wypisze się na własne żądanie. Czasami to już mi ręce opadały. 🤦🏻♀️ A to niestety nie koncert życzeń.Baśka 89 lubi tę wiadomość
-
Kredka, no w sumie to racja, że najlepiej jak się zacznie naturalnie. Grunt, że to kontrolują, że z maluchem wszystko dobrze, bo jednak sprawdzać trzeba.
Endzi, powiem Ci, że odpoczęłam i jest całkiem git, chyba faktycznie jeszcze te podłogi umyje. ale no tak jak mowie, szkoda mi bardzo tego mojego męża, on cala ciążę naprawdę robił większość rzeczy w domu to jak ja teraz mogę coś porobić to przynjqmniej tyle. A jak pomyśle, że walna mu plecy i dwa tygodnie z życia wyłączone będą, to aż mam ciarki. Już 2 razy to przechodziliśmy i naprawde dramat.
Ty to teraz kochana odpoczywaj, bo to ostatnie dni bez Zuzi w domku! 🥰Baśka 89 lubi tę wiadomość
-
Adu No oczywiście, że najważniejsze jest to, że dziecko jest pod stałą kontrolą i jak tylko się coś niedobrego zaczyna dziać to jest większa szansa na szybką interwencje. Niestety wiele dziewczyn tak do tego nie podchodzi a pobyt w szpitalu uznaje za karę i robienie im na złość. 🤷🏻♀️ Ja też wiem, że jak pójdę w tym 39 tyg to wcale nie zaczną wywoływać od razu (mój gin mówi, że do dnia terminu ciąża powinna zostać rozwiązana ale nie daje na to gwarancji bo wiadomo, że to decyzja ordynatora) ale najważniejsze dla mnie, że mała będzie pod kontrolą i ja też. Prędzej czy później się poznamy, tu już nie ma odwrotu. ☺️ A mnie pierwsza przenoszona ciąża i ta teraz nauczyły naprawdę dużo pokory.
Masz racje, pomóż mężowi na tyle na ile jesteś w stanie. Ulżysz jego plecom a przy okazji może i sobie zrobisz dobrze 😁 i rozbijasz Nadie do wyjścia. Tym bardziej, że może się zacząć lada chwila a wtedy jego zdrowe plecy na pewno Ci się przydadzą. 😉
Mnie znów czyści, plecy nawalają okrutnie, brzuch się spina jak kamień i aż boli. 🤯
W ogóle przyszedł mój ochraniacz na materac bo jakoś nie ufam temu podkładowi co mam a poza tym mój młody wylał mi już kakao na łóżko. 🤦🏻♀️
Zamontowałam go i apeluję WODY ODPŁYWAJCIE !!! 🛶🛶🛶🤣🤣🤣🤣Lady_Dior, Endzi, Baśka 89 lubią tę wiadomość
-
Kredka, w sumie racja, u Ciebie mogą chcieć inaczej postępach że względu na cholestaze, ale kto wie skoro trzymana jest w ryzach 🤔 Ciekawe w sumie. Ale to prawda, odwrotu juz nie ma, wszystkie niedługo poznamy te nasze cudaki.
Oj zdecydowanie maz m potrzebny z działającymi plecami, jak mu walnęły poprzednio to tydzień to on się podnosić wręcz nie mógł więc on nawet na porod nie dałby rady że mną, a tego sobie nie wyobrażam.
Kurde, ale dramat, ze tak w kółko Cie czyści! Ja mam 2 za każdym razem w toalecie, ale to wina żelaza. Wody Kredki, odplywajcie, jest gotowa! 😂
Ja mam ochraniacz na łóżku, ale może podłoże jeszcze podkład. 😅 -
Basia Twój bobas ewidentnie stwierdził, że w brzuchu nie tak źle i zostaje do terminu 😂
Kredka jakoś kakałko na łóżku wydaje mi się mniej druzgocące niż zimne siuśki w środku nocy na kołdrze 😂 Aż się przestraszyłam, że to może moje wody- a ja dla odmiany nie chcę żeby mi szybciej odpłynęły, bo bez akcji skurczowej to straszna lipa.
Ale za Twoje oczywiście trzymam kciuki😂
Mi dziś udało się odstawić Belzebubio do żłobka i zrobiłam botwinkę i zupę klopsową. Już się pięknie mrożą. Także mały na ponad tydzień zabezpieczony w obiady. Mogę się kłaść do szpitala.
Endzi piękny suwaczek🥰Endzi, kredka, Baśka 89 lubią tę wiadomość
-
Haha jak ja się cieszę że się podniosłam z łóżka w tym momencie co mi postanowiły wody odejść 🙈 No to jakiś cud był 😅
Adu no ja już dzisiaj 2 prania zrobiłam i załączyłam zmywarkę ale rozładowywać nie mam zamiaru jej heh. Co do bólu pleców to może niech mąż na macie zacznie leżeć może mu coś pomoże? Trochę rozluźni te mięśnie 😉
Kredka powiem Ci ze sama jeszcze nie wierzę że ten suwaczek już tak wygląda ❤️ heh trzymam kciuki za odpływające wody ✊ Co do porodu no to nie zawsze może być tak jak tego byśmy chcieli. Trzeba się z tym pogodzić niestety. Także trzeba przyjąć to co nam przypisze los 😁 Ehh kiepsko że znowu zaczyna Cię boleć wszystko. Mogłoby być tak raz a porządnie a nie takie przepowiadajki.
Matko jak gorąco 🙈 Dopiero się wykąpałam już jestem znowu cała mokra 🤨 ehh💔05.2017
💔04.2020r. 11tc
❤️ Listopad 2020 Cud
-
Snowflake co do prania to włożyłam tylko do pralki no i wywiesiłam ale przynosić tego z dworu nie zamierzam 🙈 Muszę też się ograniczać bo powoli widzę że mój to myśli że jestem w stanie wszystko zrobić ale już wiem że wczoraj przesadziłam. Bo zaczęłam latać po domu i a to trochę to zrobiłam trochę tamto i dziś mi to dało skutki w bólach w okolicy szwów. Więc dzisiaj to tyle co to pranie ogarnęłam. A jeżeli chodzi o oazę spokoju to powiem Ci że jak wyszłam z tego szpitala i jestem w domu to dużo lepiej się czuje psychicznie. Wiem że nic nie przyspieszę co do wyjścia małej i trzeba podejść do tego ze spokojem. Po za tym cieszę się faktem że mam mleka coraz więcej bo dzisiaj już ściągam około 50ml za jednym razem. No i ogólnie z natury jestem raczej spokojna. Tyle że płaczliwa bardzo 🙈 Już nawet nie chodzi o sam połóg czy ciąże ale tak ogólnie 🤷♀️ Suwaczek też mi się podoba ❤️ Czekam teraz na Wasze zmiany w nich 👶
A Monia to nam gdzieś przepadła 🙂 Ma trochę do nadrobienia.
Baśka 89 lubi tę wiadomość
💔05.2017
💔04.2020r. 11tc
❤️ Listopad 2020 Cud
-
Snowflake masz dużo racji kochana. Mnie nosi bo tyle rzeczy w domu nie ogarnięte ale muszę się oszczędzać bo to nic dobrego nie przyniesie jak tak będę latała. No dzisiaj właśnie staram się być trochę egoistką. Ja wiem że on też ma dużo rzeczy do zrobienia koło domu i teraz ma ten czas wolny. Ale to ma opiekę na mnie więc opiekować się musi 😁
Także nie ma to tamto jutro nic nie robie!
Po za tym wstaje w nocy co 3h i odciągam mleko więc też jestem niewyspana 🤷♀️ Także jutro jak wrócimy to może czas zacząć jakieś drzemki stosować w ciągu dnia. 😁💔05.2017
💔04.2020r. 11tc
❤️ Listopad 2020 Cud
-
Snowflake dziękuję-podniosłaś mnie na duchu 😊 Ja już w sumie nawet wagą tak się nie przejmuję co wzrostem. Zosia do dziś jest niska i zapewne tak zostanie ale po kim ma być wysoka jak ja 157🙈 Stary może ma z 172 cm. Ahhh już nie zaprzątam sobie tym głowy - byle będzie zdrowy.
Adu no pewnie będzie drobny a może się zdziwię po porodzie 😂 Jak tam Twoje cisnienie❓ Ja teraz u położnej miałam 124 /78 takiego wysokiego to ja od miesięcy nie miałam 😂
Jeju tak sobie powoli myślę o porodzie i przeraża mnie myśl, że mógłby się zakończyć cesarką. Oby nie🙏🏻
Wybaczcie, że się nie odniosłam do wszystkich ale jakiś taki dół mnie dopadł... -
Sandrina, czyli Ty też już gotowa! Do dzieła! 😁😂
Snowflake, super przemyślenia, ale chyba faktycznie hormony już buora u nas górę, bo aż mi się łza zakręciła😂
Lady, ja też niska, mam 162, ale maz 192 😂 flip i flap moje ciśnienie ok, max 145/95, więc to jest dopuszczalne:) a zdarza się i 120/80 😁
Byliśmy w kinie, to już napraede xhyba osttani raz 😁 -
Dzień dobry! ☺️
Ja jestem po kolejnej masakryczne nocy. Obudził mnie po północy okropny ból pleców. Nie mogłam znów spać, brałam prysznic w środku nocy bo było mi tak gorąco, ogólnie przewalone. Ból się utrzymuje, do tego znów kilka straszaków. 🙄 zwariuje dziś i modlę się o trochę chłodu.
Ktoś się rozpakował przez noc? 😄
Moniaaaaa ho ho, gdzie jesteś?! 😐