Ośrodki adopcyjne
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyEwuszek wrote:Cześć 🙂 Ja też zamierzam wykonać ten pierwszy telefon do ośrodka adopcyjnego właśnie w Toruniu od stycznia jakoś nie możemy się za to zabrać boimy się że uznają że się nie nadajemy czy ta Twoja znajoma to ktoś z tego wątku? Jaki ma nick poczytalabym? Wiesz ile dokładnie czekała od kwalifikację i jak to wszystko w Toruniu wygląda ile trwają wszystkie formalności wizyty z psychologami, kurs ?🙂
-
Berbeć. wrote:Napisz do mnie na priv
Edit. chyba dopóki nie zaakceptujesz zaproszenia to nie mogę napisać chyba że nie potrafię 🙂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2020, 18:15
Starania od 2013
27 lat PCOS Cukrzyca typu 2 AMH 5,9 słabe komórki
02.2019 I PICSI ☹️
12.2019 II PICSI ☹️
Zarodki zatrzymują się w rozwoju po 3 dobie.
06.2020 III ICSI--1❄️ 4.2.2
28.09.2020 crio ☹️
AZ 😊
Mamy 3.1.1 ❄️❤️ i 2.1.1 ❄️❤️ -
Cześć,
jesteśmy po kolejnej wizycie w OA i powiem, że spotkanie zupełne nie przypominało tego pierwszego.
Atmosfera na luzie, możliwość zażartowania i spokojna ciepła rozmowa.
Dużo mówiliśmy o matkach biologicznych i na jakie historie byśmy się nie zgodzili.
Podkreśliliśmy, że naszym marzeniem jest rodzeństwo.
30 marca kolejne spotkanie z testami i drzewem... Już mam pietra!
Idziemy do przodu!!!!
A co do podania, to wyszło piękne!
sylvuś lubi tę wiadomość
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Sysiaaaaa wrote:Cześć,
jesteśmy po kolejnej wizycie w OA i powiem, że spotkanie zupełne nie przypominało tego pierwszego.
Atmosfera na luzie, możliwość zażartowania i spokojna ciepła rozmowa.
Dużo mówiliśmy o matkach biologicznych i na jakie historie byśmy się nie zgodzili.
Podkreśliliśmy, że naszym marzeniem jest rodzeństwo.
30 marca kolejne spotkanie z testami i drzewem... Już mam pietra!
Idziemy do przodu!!!!
A co do podania, to wyszło piękne!
Przynajmniej u Nas pierwsze spotkanie było z Panią Dyrektor, było miło i sympatycznie ale no wiadomo, że lekko stresująco.
Wszystkie kolejne spotkania były już z psychologiem prowadzącym i zależności od tematyki były mniej lub bardziej "stresujące" i na luzie. Dla Nas najtrudniejsze były te odnośnie "straty", po nim oboje z M mieliśmy wrażenie, że to koniec naszej przygody z OA.
Mówiąc drzewo masz na myśli genogram?? U nas było to jedno z przyjemniejszych spotkań
A testy są dziwne, napewno będziesz miała wrażenie że pytania się powtarzają
Czekamy na dalsze dobre wieści :*:* -
lipcowka86 wrote:Przynajmniej u Nas pierwsze spotkanie było z Panią Dyrektor, było miło i sympatycznie ale no wiadomo, że lekko stresująco.
Wszystkie kolejne spotkania były już z psychologiem prowadzącym i zależności od tematyki były mniej lub bardziej "stresujące" i na luzie. Dla Nas najtrudniejsze były te odnośnie "straty", po nim oboje z M mieliśmy wrażenie, że to koniec naszej przygody z OA.
Mówiąc drzewo masz na myśli genogram?? U nas było to jedno z przyjemniejszych spotkań
A testy są dziwne, napewno będziesz miała wrażenie że pytania się powtarzają
Czekamy na dalsze dobre wieści :*:*
Choć nie jestem pewna czy faktycznie tak będzie
Fajnie mieć myśl, że coś się dzieje i idziemy w dobrym kierunku.
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Sysiaaaaa wrote:Chodzi o test Kocha, który polega na rysowaniu drzewa.
Choć nie jestem pewna czy faktycznie tak będzie
Fajnie mieć myśl, że coś się dzieje i idziemy w dobrym kierunku.
To o tym teście Kocha nie słyszałam, widać każdy ośrodek ma swój program
Odnośnie posuwania się na przód to faktycznie fajne uczucie, tym bardziej jak spotkania są w miarę często i wszytko się dzieje szybko. Powoli zaczynasz widzieć światełko w tunelu, że coś w końcu się zmieni w Waszym życiu pomimo tego co działo się wcześniejSysiaaaaa lubi tę wiadomość
-
lipcowka86 wrote:Jakie wrażenia??
jesteśmy bardzo zadowoleni ośrodka.zajecia super, aczkolwiek przerwane przez koronawirusa
2 kwietnia mały być ostatnie, a bedziemy wracać dopiero, bo w sumie zalezy od sytuacji. Mam nadzieje, ze ten wirus zginie.
Patt1002
-
7 dzień siedzenia w domu i dostaje szału! Człowiek, który na codzień spotyka się z ludźmi, a teraz jest jak w klatce
chyba zle to wszytko znoszę! Praca zdalna, książki, netflix, a mimo to łażę po domu jak zmora. Jaki macie sposób na radzenie sobie z obecną sytuacja?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2020, 13:09
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Sysiaaaaa wrote:7 dzień siedzenia w domu i dostaje szału! Człowiek, który na codzień spotyka się z ludźmi, a teraz jest jak w klatce
chyba zle to wszytko znoszę! Praca zdalna, książki, netflix, a mimo to łażę po domu jak zmora. Jaki macie sposób na radzenie sobie z obecną sytuacja?
Ja codziennie wychodzę na spacer, niezależnie od pogody, nasze psy są zawsze chętne na wyjście.
Dziś np. sprzątałam taras po zimie, żeby rozstawić już meble ogrodowe
Generalnie więcej odpoczynku i zaległe porządki -
lipcowka86 wrote:Ja codziennie wychodzę na spacer, niezależnie od pogody, nasze psy są zawsze chętne na wyjście.
Dziś np. sprzątałam taras po zimie, żeby rozstawić już meble ogrodowe
Generalnie więcej odpoczynku i zaległe porządki
Chyba zrobię sobie jeden dzień właśnie na porządki, bo przez moje okna już coraz mniej widacDopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Sysiaaaaa wrote:Ty kochana dbaj o siebie! Nie przemęczaj się zbytnio! Ja niestety jestem ciut przywiązana do kompa w godzinach pracy, bo a nóż się ktoś odezwie, więc na zewnątrz skacze po trochę wit D i znowu wracam.
Chyba zrobię sobie jeden dzień właśnie na porządki, bo przez moje okna już coraz mniej widac
Dzięki za troskę :*
Oczywiście dbam o siebieale wiesz jak to jest jak się było przez ostatnie 10 lat na pełnych obrotach po 12h na dobę to teraz ciężko usiąść na dupie i nic nie robić
Niby jestem od października w domu ale zlecenia robię cały czas, w przeciwnym razie z mojego mózgu zrobiłby się kalafior
Przez Nasze okna przez większość roku mało widać ale już do tego przywykłam, teraz M przejął większość obowiązków więc ja się nie wtrącam -
Cześć
wiem, że teraz wirus szaleje i wszystko pozamykane ale chcemy się rozeznać w temacie adopcji dziecka. Jesteśmy z Krakowa, 30+, mamy 2,5 roczny staż małżeński, oboje pracujemy no i jesteśmy bezdzietni. Wiem, że cały proces trwa dosyć długo dlatego nie czekamy aż osiągniemy staż 5 letni tak jak czytałam, że to koniecznie. Ale od czego tak naprawdę zacząć? Który ośrodek wybrać? Jak długo proces adopcyjny może trwać? Czy wszędzie konieczny jest staż 5 lat? Na co zwrócić uwagę? Podzielcie się proszę swoim doświadczeniem :*
09.09.2017r. ❤
- plamienie kontaktowe i w 2 fazie cyklu
- HSK 09.18 - polipowate fragmenty endometrium z cechami wydzielania w gruczołach
- plamienie kontaktowe i w 2 fazie cyklu
- ELCO 03.19 - biopsja szyjki macicy - przewlekłe zapalenie szyjki macicy
- Bakteria ecoli w szyjce
- HSG 09.19 - ok
- plamienie w 2 fazie cyklu
- inseminacja 03.20
- histerolaparoskopia i drożność 06.20
- endometrioza
- adenomioza rozległa, tylnia sciana macicy
- progesteron
- Mąż - 1% prawidłowych ale duża liczebność plemników -
KR wrote:Cześć
wiem, że teraz wirus szaleje i wszystko pozamykane ale chcemy się rozeznać w temacie adopcji dziecka. Jesteśmy z Krakowa, 30+, mamy 2,5 roczny staż małżeński, oboje pracujemy no i jesteśmy bezdzietni. Wiem, że cały proces trwa dosyć długo dlatego nie czekamy aż osiągniemy staż 5 letni tak jak czytałam, że to koniecznie. Ale od czego tak naprawdę zacząć? Który ośrodek wybrać? Jak długo proces adopcyjny może trwać? Czy wszędzie konieczny jest staż 5 lat? Na co zwrócić uwagę? Podzielcie się proszę swoim doświadczeniem :*
CześćNie wiem jak ośrodki w okolicach Krakowa, ale nasz ośrodek nie wymaga stażu małżeńskiego. My sie staramy w Kaliszu
Patt1002
-
KR wrote:Cześć
wiem, że teraz wirus szaleje i wszystko pozamykane ale chcemy się rozeznać w temacie adopcji dziecka. Jesteśmy z Krakowa, 30+, mamy 2,5 roczny staż małżeński, oboje pracujemy no i jesteśmy bezdzietni. Wiem, że cały proces trwa dosyć długo dlatego nie czekamy aż osiągniemy staż 5 letni tak jak czytałam, że to koniecznie. Ale od czego tak naprawdę zacząć? Który ośrodek wybrać? Jak długo proces adopcyjny może trwać? Czy wszędzie konieczny jest staż 5 lat? Na co zwrócić uwagę? Podzielcie się proszę swoim doświadczeniem :*
Hej, my w zeszłym roku przeszliśmy procedurę w TPD w Krakowie. Odnośnie stażu małżeńskiego nie pomogę bo my mieliśmy już 5 lat. Na pierwszym informacyjnym spotkaniu byliśmy w lutym, w marcu złożyliśmy teczkę z dokumentami. Wszystko ruszyło końcem kwietnia, wizyta domowa a później spotkania z psychologiem. Przerwę wakacyjna mieliśmy od lipca do września a w październiku zaczęliśmy warsztaty. Początkiem grudnia dostaliśmy kwalifikacje. Dodam że spotkania z psychologiem mieliśmy w godzinach popołudniowych więc może w godzinach rannych szybciej by to poszło.
Uważam że całość idzie dość sprawnie, atmosfera jest miła a pracownicy TPD bardzo pomocni
Jak masz jakieś pytania to pisz tutaj bądź na priv -
A czy ktoś korzystał z ośrodka we Wrocławiu?
21.12.2020-04.01.2021 szpital, zatrzymanie porodu przedwczesnego, pessar.
04.12.2020 połówkowe♀️
25.07.2020 FET 8b 🙏 9dpt bhcg 12, 11dpt bhcg 36, 13dpt bhcg 84 plamienia, 16 dpt bhcg 396, 29dpt krwotok (krwiaki), 31 dpt 💜
06.20 histero usunięto uwypuklenie w macicy
05.20 histero +hegarowanie nieudane (zbyt wąska szyjka)
12.19 II IMSI długi protokół: 17 komórek/ 8 dojrzałych/ 4 zaplodnione/1❄️8b
09.2019 laparohistero=usunięcie przegrody, endometrioza 2 st.
06.2019 IMSI krótki 12 komórek/7 dojrzałych/5 zapłodnionych/ 1 zarodek 2BB ETcb, zero mrozaków
1 IUI 03.04.19Invicta Wrocław
4 x stymulacja clo
Ja: HSG ok, AMH ok 3; Choroba Gravesa Basedowa, Hashimoto, Łuszczyca, Endometrioza II, zrosty, MTHFR hetero, PAI homo, KIR AA, cukrzyca ciążowa.
Mąż: mała ilość, słabe upłynnienie i ruchliwość, morfologia 4%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry poniżej normy
Starania od 01.2016 -
Ja jestem i cały czas Was czytam, choć faktycznie forum trochę umarlo...
U nas w OA ze względu na pandemię wszystko wstrzymane, dowiedziałam się, że mają dzieci, ale nie mogą im na razie zrobić testów psychologicznych i badań, więc dzieciaczki czekają na wzowienie pracy OA... Może w maju... Straszne to, bo dla nich każdy dzień takiego czekania jest krokiem w tył 😞Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
83HOPE wrote:Ja jestem i cały czas Was czytam, choć faktycznie forum trochę umarlo...
U nas w OA ze względu na pandemię wszystko wstrzymane, dowiedziałam się, że mają dzieci, ale nie mogą im na razie zrobić testów psychologicznych i badań, więc dzieciaczki czekają na wzowienie pracy OA... Może w maju... Straszne to, bo dla nich każdy dzień takiego czekania jest krokiem w tył 😞jakaś podpowiedz ?
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Sysiaaaaa wrote:Z tego co się dowiedziałam, to ośrodki piszą pisma do misterstwa o rozwiązanie problemu. Bocian wystosował pismo w tej sprawie. Nasz ośrodek ruszył ze spotkaniami online i wcale to nie jest zły pomysł. Jesteśmy po jednym takim spotkaniu i cieszę się, ze coś w końcu drgnęło. Mamy do napisania życiorysy i nie wiem jak zacząć
jakaś podpowiedz ?
Sysia ja pisałam etapami:
- pierwsze o ogólnej sytuacji obecnej i kolejno
- wczesne dzieciństwo, rodzice, rodzeństwo, kuzynowstwo i dziadkowie, jakie zabawy i jak spędzaliśmy czas
- okres przedszkolny i sposoby spedzania czasu z rodzicami
- okres szkolny, studia - jakie zainteresowania, wybór kierunku i drogi zawodowej
- czas kiedy poznałam M i zaczęliśmy wspólną historię, dlaczego się pobraliśmy i takie tam, wspólne zainteresowania i pasje
- czas po ślubie, jak mieszkamy no i oczywiście droga do macierzyństwa...
Nie ukrywam, że w pisaniu tych formalnych rzeczy bardzo pomogła mi dobra duszyczka z forum :*:*
Jak byś miała jakieś pytania to pisz śmiało :*
-
lipcowka86 wrote:Sysia ja pisałam etapami:
- pierwsze o ogólnej sytuacji obecnej i kolejno
- wczesne dzieciństwo, rodzice, rodzeństwo, kuzynowstwo i dziadkowie, jakie zabawy i jak spędzaliśmy czas
- okres przedszkolny i sposoby spedzania czasu z rodzicami
- okres szkolny, studia - jakie zainteresowania, wybór kierunku i drogi zawodowej
- czas kiedy poznałam M i zaczęliśmy wspólną historię, dlaczego się pobraliśmy i takie tam, wspólne zainteresowania i pasje
- czas po ślubie, jak mieszkamy no i oczywiście droga do macierzyństwa...
Nie ukrywam, że w pisaniu tych formalnych rzeczy bardzo pomogła mi dobra duszyczka z forum :*:*
Jak byś miała jakieś pytania to pisz śmiało :*zastanawiam się jak zacząć i to wszystko połączyć w jedna całość. Poszukam jakiś wzorów w internecie i chociaż zarys złapie
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA