Ośrodki adopcyjne
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej Sysiaaaaa,
jesteś na końcówce procedury czy już czekasz na "ten" telefon? Ja mam tylko nadzieję, że nie zamkną mi ośrodka ze względu na pandemię...VIII 2020r. - pierwsza wizyta
XII - I 2020/2021 - wizyta w domu, testy
II 2021 - kwalifikacja na kurs
IV 2021 - VI 2021 - kurs zakończony kwalifikacją
VII - czekam ... -
monaliza6 wrote:Hej Sysiaaaaa,
jesteś na końcówce procedury czy już czekasz na "ten" telefon? Ja mam tylko nadzieję, że nie zamkną mi ośrodka ze względu na pandemię...
Nasz ośrodek działa online, więc raczej nie mam obaw.Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Sysiaaaaa,
dobrze widzę, że pierwsze spotkanie miałaś w lutym zeszłego roku? Tak długo na szkolenie czekasz?VIII 2020r. - pierwsza wizyta
XII - I 2020/2021 - wizyta w domu, testy
II 2021 - kwalifikacja na kurs
IV 2021 - VI 2021 - kurs zakończony kwalifikacją
VII - czekam ... -
nick nieaktualny3 lata temu w tym czasie wybierałam się na pierwsze spotkanie do ośrodka adopcyjnego. Z sercem na dloni, z wiara i nadzieja, że będę mama. Nikt nie rozwinął przede mną czerwonego dywanu, nikt nie poklepał po plecach - wręcz przeciwnie- nawet kierownik ośrodka probowal nas zniechecic...
Porod boli. Każdy jeden. Porod dziecka adopcyjnego rowniez, może nawet i bardziej? Bolalo nawet fizycznie. Ile lez wylanych, nocy nieprzespanych, ile strachu i leku. Aż wkoncu nadszedł ten dzień, ten telefon. Każdego dnia go wyczekiwałam, nosiłam ze sobą komórkę nawet do toalety a mimo to, gdy zadzwonili, o mało co z łóżka nie spadłam
Propozycja nie taka jakiej sie oczekiwało, szok, niedowierzanie. Bo przecież tyle razy mówiliśmy, że gdy padnie taka propozycja to odmówimy..
I wiecie co? Nie odmówiliśmy... wszystkie strachy i potwory rozpłynęły się i nic juz nie było ważniejsze od naszego dziecka.
Od ponad 1.5 roku jesteśmy rodzicami pięknego chlopca. Pięknego, mądrego, rezolutnego chłopczyka. Ma wielkie bystre oczy, ciągle się śmieje, jego największym bohaterem jest tata, a ulubiony smakolyk to mleczne kanapki. Każdego wieczoru wdrapuje się na moj brzuch zanim zaśnie, poranki rozpoczyna wkładaniem obslinionego palca tacie do ucha
Moj synek każdego dnia uczy mnie jak byc lepszym człowiekiem, jak doceniać małe rzeczy...
1.5 roku temu urodziłam się na nowo. 1.5 roku temu moje dziecko mnie uratowało. 1.5 roku temu moje dziecko wybralo wlasnie mnie na swoją mamę.
Jestem najszczęśliwsza na świecie. I wiecie co? To nie ma najmniejszego znaczenia, ze dziecko jest adoptowane. Nie da się juz bardziej kochac...
Wy też bedziecie szczęśliwe ♡Doriska29, Pia88, asiastokrota, Sasanka55., melba, Ayayanee lubią tę wiadomość
-
Mroweczka dziękuję ale mi zrobiłaś dzień pięknie to się czyta... cieszę się, że jesteś szczęśliwa. 1,5 roku czekałaś od pierwszej wizyty.. gdyby mi się udało w podobnym czasie to może pod koniec przyszłego roku też będą mamą... ahh, ale super piszesz, że propozycja bardzo różniła się od tego czego oczekiwaliście.. Napiszesz coś o tym? Ja bym chyba też nie odmówiła.
VIII 2020r. - pierwsza wizyta
XII - I 2020/2021 - wizyta w domu, testy
II 2021 - kwalifikacja na kurs
IV 2021 - VI 2021 - kurs zakończony kwalifikacją
VII - czekam ... -
nick nieaktualnymonaliza6 wrote:Mroweczka dziękuję ale mi zrobiłaś dzień pięknie to się czyta... cieszę się, że jesteś szczęśliwa. 1,5 roku czekałaś od pierwszej wizyty.. gdyby mi się udało w podobnym czasie to może pod koniec przyszłego roku też będą mamą... ahh, ale super piszesz, że propozycja bardzo różniła się od tego czego oczekiwaliście.. Napiszesz coś o tym? Ja bym chyba też nie odmówiła.
Nie chce poruszać tego tematu na forum, ale nie chodziło o stan zdrowia- ten nie budził żadnych zastrzeżeń -
monaliza6 wrote:Sysiaaaaa,
dobrze widzę, że pierwsze spotkanie miałaś w lutym zeszłego roku? Tak długo na szkolenie czekasz?
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Doriska29
Hej tak umówiłam nas na poniedziałek, ale nie jestem pewna czy akurat w poniedziałek dojdzie do skutku ze względu na pracę męża...
Jak tam? Byłaś w ośrodku ?VIII 2020r. - pierwsza wizyta
XII - I 2020/2021 - wizyta w domu, testy
II 2021 - kwalifikacja na kurs
IV 2021 - VI 2021 - kurs zakończony kwalifikacją
VII - czekam ... -
Cześć Pia88,
ja mojego męża długo maglowałam...jak tylko zaczynałam temat to od razu kłótnia. Aż któregoś dnia powiedział, że mam nas umówić w ośrodku. To był jeden z piękniejszych dni w moim życiu. Nie poddawaj się. Odczekaj trochę i działaj. On musi dojrzeć do tego. My też tak jak Wy staraliśmy się 6 lat o dziecko biologiczne.Pia88 lubi tę wiadomość
VIII 2020r. - pierwsza wizyta
XII - I 2020/2021 - wizyta w domu, testy
II 2021 - kwalifikacja na kurs
IV 2021 - VI 2021 - kurs zakończony kwalifikacją
VII - czekam ... -
Pia88 wrote:Dam mu czas. I sobie też, bo u mnie oczywiście też masa wątpliwości.
Chcemy podejść jeszcze do jednej (i jak dla mnie) ostatniej procedury.
Wy staraliście się tylko naturalnie, jeśli mogę zapytać?
Tak, my tylko naturalnie się staraliśmy. Oczywiście braliśmy leki, hormony, dużo wizyt u lekarzy... na szczęście mam to za sobąPia88 lubi tę wiadomość
VIII 2020r. - pierwsza wizyta
XII - I 2020/2021 - wizyta w domu, testy
II 2021 - kwalifikacja na kurs
IV 2021 - VI 2021 - kurs zakończony kwalifikacją
VII - czekam ... -
monaliza6 wrote:Doriska29
Hej tak umówiłam nas na poniedziałek, ale nie jestem pewna czy akurat w poniedziałek dojdzie do skutku ze względu na pracę męża...
Jak tam? Byłaś w ośrodku ?
Tylko, że mam masę wątpliwości, co gorsze mąż również.
Myślę, że pójdziemy na to spotkanie informacyjne i chyba damy sobie jeszcze trochę czasu na przemyslenia... -
Dziewczyny wiem, że większość z Was tutaj jest dopiero na początku lub w połowie drogi do swojego szczęścia, ale potem nim się spostrzeżecie dziecko będzie już z Wami, a wtedy kilka spraw praktycznych o których warto pamiętać, a z którymi ja się borykałam. O urlop macierzynski możecie składać wniosek już z chwilą, gdy dziecko jest z Wami, nawet należy dzień wcześniej, nie trzeba czekać na adopcję ani nawet na pieczę, bo np u mnie było to miesiąc przed pieczą - tak się szczęśliwie ułożyło... W ZUS to Wy oświadczacie od kiedy dziecko jest z Wami - warunek to złożone dokumenty o przysposobienie. Od tego też dnia przysługuje Wam świadczenie 500+, o które możecie wystąpić nawet do 3 miesiący po przyjęciu dziecka do domu, jako jego opiekun faktyczny i wtedy wypłacą Wam świadczenie wstecz. O bon turystyczny również możecie wystąpić z chwilą przyznania 500+.
Co do wizyt u lekarzy itd to szczerze nikt nie pyta czy jesteście rodzicami, więc z tym też problemu przynajmniej u nas nie było czy na NFZ czy prywatnie.
Spotykając się na początku z dzieckiem możecie wystąpić do MOPS oficjalnie o tzw urlopowanie dziecka i na tej podstawie zabierać dziecko np na weekend do siebie, bo czasami RZ chcą tylko taką oficjalną drogą to załatwić, choć naprawdę wiele z nich w tym moja pozwala na zabieranie dziecka, aby szybciej nawiązać więź, bo tym bardziej teraz w trakcie pandemii spotkania odbywają się różnie, s zależności od obostrzeń danego MOPS np u nas mogły być tylko na dworze, co z początku bardzo utrudniało kontakt z dzieckiem. Wniosek o pieczę i adopcję najlepiej złożyć jak najszybciej tzn po kilku spotkaniach, jak będziecie pewni, że to właściwa droga, bo dopiero od tego momentu cała machina nabiera rozpędu, a szkoda tracić czas.
Życzę wszystkim wytrwałości, pamiętam jak przekonywałam męża do pierwszego spotkania w OA, a teraz bez naszej córeczki nie wyobraża już sobie życia... Więc nie traćcie nadziei.
Życzę każdej z Was, żeby TEN telefon zadzwonił jak najszybciej.
Doriska29, monaliza6, zizia_a, asiastokrota, Sysiaaaaa, sylvuś, Regina lubią tę wiadomość
Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
83HOPE wrote:Dziewczyny wiem, że większość z Was tutaj jest dopiero na początku lub w połowie drogi do swojego szczęścia, ale potem nim się spostrzeżecie dziecko będzie już z Wami, a wtedy kilka spraw praktycznych o których warto pamiętać, a z którymi ja się borykałam. O urlop macierzynski możecie składać wniosek już z chwilą, gdy dziecko jest z Wami, nawet należy dzień wcześniej, nie trzeba czekać na adopcję ani nawet na pieczę, bo np u mnie było to miesiąc przed pieczą - tak się szczęśliwie ułożyło... W ZUS to Wy oświadczacie od kiedy dziecko jest z Wami - warunek to złożone dokumenty o przysposobienie. Od tego też dnia przysługuje Wam świadczenie 500+, o które możecie wystąpić nawet do 3 miesiący po przyjęciu dziecka do domu, jako jego opiekun faktyczny i wtedy wypłacą Wam świadczenie wstecz. O bon turystyczny również możecie wystąpić z chwilą przyznania 500+.
Co do wizyt u lekarzy itd to szczerze nikt nie pyta czy jesteście rodzicami, więc z tym też problemu przynajmniej u nas nie było czy na NFZ czy prywatnie.
Spotykając się na początku z dzieckiem możecie wystąpić do MOPS oficjalnie o tzw urlopowanie dziecka i na tej podstawie zabierać dziecko np na weekend do siebie, bo czasami RZ chcą tylko taką oficjalną drogą to załatwić, choć naprawdę wiele z nich w tym moja pozwala na zabieranie dziecka, aby szybciej nawiązać więź, bo tym bardziej teraz w trakcie pandemii spotkania odbywają się różnie, s zależności od obostrzeń danego MOPS np u nas mogły być tylko na dworze, co z początku bardzo utrudniało kontakt z dzieckiem. Wniosek o pieczę i adopcję najlepiej złożyć jak najszybciej tzn po kilku spotkaniach, jak będziecie pewni, że to właściwa droga, bo dopiero od tego momentu cała machina nabiera rozpędu, a szkoda tracić czas.
Życzę wszystkim wytrwałości, pamiętam jak przekonywałam męża do pierwszego spotkania w OA, a teraz bez naszej córeczki nie wyobraża już sobie życia... Więc nie traćcie nadziei.
Życzę każdej z Was, żeby TEN telefon zadzwonił jak najszybciej.
Hope, dziękuję za informacje, ale do macierzyńskiego to jeszcze ho ho... jestem przed testami i rozmową z psychologiem. Czekam 2 miesiące, a dłuży mi się strasznie... Z jednej strony nie mogę się doczekać a z drugiej boje się, że źle wypadnę... Doczekałaś się córeczki. Wiem, że długo czekałaś. I jak wam jest razem? Radzisz sobie? Jesteś szczęśliwa? Ja też marzę o córeczce. W formularzu nie podaliśmy płci tylko wiek do 2 lat.VIII 2020r. - pierwsza wizyta
XII - I 2020/2021 - wizyta w domu, testy
II 2021 - kwalifikacja na kurs
IV 2021 - VI 2021 - kurs zakończony kwalifikacją
VII - czekam ... -
83HOPE wrote:Dziewczyny wiem, że większość z Was tutaj jest dopiero na początku lub w połowie drogi do swojego szczęścia, ale potem nim się spostrzeżecie dziecko będzie już z Wami, a wtedy kilka spraw praktycznych o których warto pamiętać, a z którymi ja się borykałam. O urlop macierzynski możecie składać wniosek już z chwilą, gdy dziecko jest z Wami, nawet należy dzień wcześniej, nie trzeba czekać na adopcję ani nawet na pieczę, bo np u mnie było to miesiąc przed pieczą - tak się szczęśliwie ułożyło... W ZUS to Wy oświadczacie od kiedy dziecko jest z Wami - warunek to złożone dokumenty o przysposobienie. Od tego też dnia przysługuje Wam świadczenie 500+, o które możecie wystąpić nawet do 3 miesiący po przyjęciu dziecka do domu, jako jego opiekun faktyczny i wtedy wypłacą Wam świadczenie wstecz. O bon turystyczny również możecie wystąpić z chwilą przyznania 500+.
Co do wizyt u lekarzy itd to szczerze nikt nie pyta czy jesteście rodzicami, więc z tym też problemu przynajmniej u nas nie było czy na NFZ czy prywatnie.
Spotykając się na początku z dzieckiem możecie wystąpić do MOPS oficjalnie o tzw urlopowanie dziecka i na tej podstawie zabierać dziecko np na weekend do siebie, bo czasami RZ chcą tylko taką oficjalną drogą to załatwić, choć naprawdę wiele z nich w tym moja pozwala na zabieranie dziecka, aby szybciej nawiązać więź, bo tym bardziej teraz w trakcie pandemii spotkania odbywają się różnie, s zależności od obostrzeń danego MOPS np u nas mogły być tylko na dworze, co z początku bardzo utrudniało kontakt z dzieckiem. Wniosek o pieczę i adopcję najlepiej złożyć jak najszybciej tzn po kilku spotkaniach, jak będziecie pewni, że to właściwa droga, bo dopiero od tego momentu cała machina nabiera rozpędu, a szkoda tracić czas.
Życzę wszystkim wytrwałości, pamiętam jak przekonywałam męża do pierwszego spotkania w OA, a teraz bez naszej córeczki nie wyobraża już sobie życia... Więc nie traćcie nadziei.
Życzę każdej z Was, żeby TEN telefon zadzwonił jak najszybciej.
Dziękuję CI bardzo za ten post :* zapisuje sobie i będzie czekał w czeluściach telefonu
Asiula86 lubi tę wiadomość
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Dziewczyny,
dzwonili do mnie z Ośrodka - nasza pani opiekun przyjeżdża do nas w przyszłą środę na wywiad, który ma trwać 15-20 min. Trochę mnie to dziwi bo wcześniej mówili, że przez pandemię ta wizyta jest przeniesiona na koniec procedury. Pani mówiła, że musi sprawdzić czy to co napisaliśmy w życiorysach się zgadza i mamy coś podpisać. Równie dobrze mogli nas wezwać do siebie...Z jednej strony cieszę się, że się ruszyło a z drugiej mam nadzieję że dobrze wypadniemy.VIII 2020r. - pierwsza wizyta
XII - I 2020/2021 - wizyta w domu, testy
II 2021 - kwalifikacja na kurs
IV 2021 - VI 2021 - kurs zakończony kwalifikacją
VII - czekam ... -
monaliza6 wrote:Dziewczyny,
dzwonili do mnie z Ośrodka - nasza pani opiekun przyjeżdża do nas w przyszłą środę na wywiad, który ma trwać 15-20 min. Trochę mnie to dziwi bo wcześniej mówili, że przez pandemię ta wizyta jest przeniesiona na koniec procedury. Pani mówiła, że musi sprawdzić czy to co napisaliśmy w życiorysach się zgadza i mamy coś podpisać. Równie dobrze mogli nas wezwać do siebie...Z jednej strony cieszę się, że się ruszyło a z drugiej mam nadzieję że dobrze wypadniemy.Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Sysiaaaaa wrote:Hej, jak tam po wizycie w domu? Wszystko poszło po Waszej myśli?
Cześć Kochana,
nie przyjechali. Zadzwonili z ośrodka dzień wcześniej, że pani która ma do nas przyjechać miała kontakt z kimś zarażonym na covid... ale mają dzwonić w tym tygodniu może nawet dzisiaj zadzwonią a jak u Ciebie? Cierpliwie czekasz ?VIII 2020r. - pierwsza wizyta
XII - I 2020/2021 - wizyta w domu, testy
II 2021 - kwalifikacja na kurs
IV 2021 - VI 2021 - kurs zakończony kwalifikacją
VII - czekam ...