Ośrodki adopcyjne
-
WIADOMOŚĆ
-
Mag85 wrote:Amygdala w co drugim przypadku byl alkohol, kurcze to bardzo duzo
No niestety Z biedy dzieci się nie odbiera. Co nie oznacza, że wszystkie te dzieci będą miały pełny FAS ale ryzyko jakis nieprawidłowości rozwojowych jest . Ehhh Panie mówiły, że na dziecko czeka się ok. 2 lat od zgłoszenia do OA a na takie zupełnie zdrowe bez alko w ciąży to nawet 4,5 I wiecie co trochę dziwi mnie brak świadomości tych par, ktore są na kursie. Wszystkie są nastawione optymistycznie hurra. O jej jaki śliczny, co tam FAS co tam Rad, wszystkie dzieci są niegrzeczne, to kiedyś przejdzie. Takie komentarze wczoraj padały... Naprawdę mało ludzie wiedzą o FAS i Rad... A te rozwiązania adopcji o których mówiła Pani następowały juz po kilku latach, kiedy dziecko było nastolatkiem. Wtedy Rad daje o sobie najbardziej znać. Wiec jak widać to wcale nie przechodzi z wiekiem. -
strawberry wrote:My Siedlce, chcielismy Warszawe ale tam kazali zglosic sie za 1.5roku:/chyba z Siedlec nikogo tu nie ma?
Z Siedlec nie ma jeszcze nikogo. Niestety w Warszawie jakąś masakra z terminami i sztywno trzymają się stażu 5 lat. Ale na szczęście są jeszcze inne OA -
nick nieaktualny
-
amygdala wrote:No niestety Z biedy dzieci się nie odbiera. Co nie oznacza, że wszystkie te dzieci będą miały pełny FAS ale ryzyko jakis nieprawidłowości rozwojowych jest . Ehhh Panie mówiły, że na dziecko czeka się ok. 2 lat od zgłoszenia do OA a na takie zupełnie zdrowe bez alko w ciąży to nawet 4,5 I wiecie co trochę dziwi mnie brak świadomości tych par, ktore są na kursie. Wszystkie są nastawione optymistycznie hurra. O jej jaki śliczny, co tam FAS co tam Rad, wszystkie dzieci są niegrzeczne, to kiedyś przejdzie. Takie komentarze wczoraj padały... Naprawdę mało ludzie wiedzą o FAS i Rad... A te rozwiązania adopcji o których mówiła Pani następowały juz po kilku latach, kiedy dziecko było nastolatkiem. Wtedy Rad daje o sobie najbardziej znać. Wiec jak widać to wcale nie przechodzi z wiekiem.
-
Jeszczę raz polecam Wam wszystkim książkę Wychowanie zranionego dziecka. Tam jest wszytko o zespole RAD. I o tym jak postępować z takim dzieckiem. Książka nie do kupienia w księgarniach. Należy napisać do pani, która ją wydała na e-mail [email protected] (Elżbieta Raciniewska). Koszt książki z wysyłką to 38 zł. Do mnie przyszła w ciągu 3 dni od zapłaty.
-
Jest jeszcze jedna pozycja: Zranione dzieci uzdrawiające domy. Sposób nabycia taki sam jak w przypadku wcześniejszej pozycji.
Tej książki jeszcze nie mam i nie czytałam, ale wydźwięk ma zapewne podobny. Ja zakupię to dam znać.
Dziewczyny, na kursach wszystkiego tez nie powiedzą, naprawdę trzeba samemu czytać, szukać informacji, aby wcześnie odpowiednio reagować, aby ta adopcja udała się. Przy niemowlakach ryzyko RADU jest dużo mniejsze, ale z kolei inne rzeczy trudniej wychwycić. Dlatego trzeba jak najwięcej wiedzieć aby podjąć świadomą decyzję. -
nick nieaktualny
-
opu wrote:Amygdala dzieki ze jestes i ze nas uswiadamiasz przynajmniej mnie
Po to tu jesteśmy, żeby się wspierać, wymieniać doświadczeniami, informacjami i wątpliwościami.
Super, że Agi zalożyła ten wątek. Należy jej się nobelAgi83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
amygdala wrote:No niestety Z biedy dzieci się nie odbiera. Co nie oznacza, że wszystkie te dzieci będą miały pełny FAS ale ryzyko jakis nieprawidłowości rozwojowych jest . Ehhh Panie mówiły, że na dziecko czeka się ok. 2 lat od zgłoszenia do OA a na takie zupełnie zdrowe bez alko w ciąży to nawet 4,5 I wiecie co trochę dziwi mnie brak świadomości tych par, ktore są na kursie. Wszystkie są nastawione optymistycznie hurra. O jej jaki śliczny, co tam FAS co tam Rad, wszystkie dzieci są niegrzeczne, to kiedyś przejdzie. Takie komentarze wczoraj padały... Naprawdę mało ludzie wiedzą o FAS i Rad... A te rozwiązania adopcji o których mówiła Pani następowały juz po kilku latach, kiedy dziecko było nastolatkiem. Wtedy Rad daje o sobie najbardziej znać. Wiec jak widać to wcale nie przechodzi z wiekiem.
Dzięki Amygdala - kurcze ja właśnie z tego powodu mam wzloty i upadki, choć w głowie mi się nie mieści rozwiązanie adopcji:( i to po kilku latach a jak biologiczne dziecko byłoby zaburzone np chore psychicznie to ktoś też by się chciał wykręcić z rodzicielstwa?
Też słyszałam o przypadkach braku miłości do dziecka, ale jest Też obowiązek i szacunek do drugiego człowieka - pomału godze się z tym, że wszystkie swoje oczekiwania mogę sobie wsadzić do kieszeni, tylko po prostu dopasować swoje życie do dziecka które adoptujemy- właśnie rozmawiałam z mężem że nie możemy przewidzieć co potem dziecko jako dorosły zrobi że swoim życiem, ale jako dziecku musimy zapewnić mu wszystko bezwarunkowo. Ja zaraz też zamówię ta książkę i os niej zacznę, a potem sięgnę po kolejne polecane przez Was pozycje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2017, 18:24
Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
nick nieaktualnyPrzeczytalam troche o FAS i nie iem co gorsze ... no masakra... Dziecko, ktore nie rozumie polecen, jest ograniczone w jakims stopniu myslowo, nie lubi zmian ...no nie wiem nie wiem ... Boje sie tego wszytskiego
***
Te dzieci z tego filmu sen o mamie i tacie.... ciekawe czy maja radWiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2017, 18:32
-
Dziewczyny to jest link do tej ostatniej audycji radiowej z 16.01 http://www.polskieradio.pl/9/5363/Artykul/1716418,Szczescie-podyktowane-nie-tylko-sercem-Trudy-i-radosci-adopcji
amygdala, Yoselyn82, Mag85 lubią tę wiadomość
Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
A propo tej audycji to rozmowy z różnymi gośćmi przeplatane są piosenkami, także trzeba słuchać do końca. W pierwszej części byli pracownicy OA, w drugiej wolontariuszka z OA, a teraz czekam na mamę adopcyjną
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2017, 20:02
Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
83HOPE wrote:A propo tej audycji to rozmowy z różnymi gośćmi przeplatane są piosenkami, także trzeba słuchać do końca. W pierwszej części byli pracownicy OA, w drugiej wolontariusza z OA, a teraz czekam na mamę adopcyjną