Ośrodki adopcyjne
-
WIADOMOŚĆ
-
Książka na pewno Wam się przyda. Warto mieć tę wiedzę. No ja po wczorajszym szkoleniu wyszłam trochę podłamana, ze tak duzo jest matek pijących w ciąży i przez to te dzieci są obciążone Trzeba być dobrej mysli ale trzeba być tez świadomym trudności.
-
strawberry wrote:Dziewczyny nie pozwólmy, żeby rozmyślanie o FAS burzyło nasz optymizm związany z adopcją, z tym, że coś ruszyło w temacie naszego rodzicielstwa:) Będzie dobrze!
Słucham i ja:) -
Mnie troche przeraza te cale Fas niestety.
W ogole to nie rozumiem dlaczego tyle sie walczy o zakaz aborcji itd, a nikt nie walczy o te biede dzieci, ktore juz sie rozwijaja w brzuchach a ich matki pija, biora narkotyki i dobrze sie bawia. Skoro traktujemy dziecko w brzuchu jako obywatela to dlaczego narazenie na utrate zdrowia i zycia nie jest karane. Powinny byc osrodki dla takich kobiet, widzisz pijana w ciazy, dzwonisz i nie ma dyskusji powinna byc pod opieka odpowiednich instytucji. A za urodzenie dziecka z promilami to juz w ogole bym karala. Nikt nie walczy o te dzieci, byle nie usunela a potem hulaj dusza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2017, 20:51
-
Mag85 wrote:Mnie troche przeraza te cale Fas niestety.
W ogole to nie rozumiem dlaczego tyle sie walczy o zakaz aborcji itd, a nikt nie walczy o te biede dzieci, ktore juz sie rozwijaja w brzuchach a ich matki pija, biora narkotyki i dobrze sie bawia. Skoro traktujemy dziecko w brzuchu jako obywatela to dlaczego narazenie na utrate zdrowia i zycia nie jest karane. Powinny byc osrodki dla takich kobiet, widzisz pijana w ciazy, dzwonisz i nie ma dyskusji powinna byc pod opieka odpowiednich instytucji. A za urodzenie dziecka z promilami to juz w ogole bym karala. Nikt nie walczy o te dzieci, byle nie usunela a potem hulaj dusza.
No dokładnie- jestem za.
Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
Ja teżStarania od 2013r.
2015r. - 2x IUI hsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIO kariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
Strawberry absolutnie nie mialam na mysli, tego ze taka patologia ma usunac ciaze, bron Boze. Chodzilo mi raczej o te organizacje pro life itd. Krzycza glosno o aborcji a co sie dzieje z dziecmi potem juz nikogo nie obchodzi. Jesli sie mowi A to trzeba tez i o kolejnych literkach pomyslec.
Tak to juz chyba bedzie, ze entuzjazm miesza sie ze strachem. Cieszymy sie, ze bedziemy mamami a za chwile zapala sie lampka z roznymi przypadlosciami, ktore przy adopcji sa bardzo prawdopodobne.strawberry lubi tę wiadomość
-
strawberry wrote:Może ja opacznie zrozumiałam:) Z tym się w zupełności zgodzę.
Wiadomo, że różnie to jest. Ja na razie staram się myśleć pozytywnie - nie wiem, jak długo;) -
No dokładnie- o adopcji trzeba dużo czytać, być świadomym i gotowym na wszystko, a potem trzeba tylko otworzyć swoje serce i cieszyć się macierzyństwem.
amygdala lubi tę wiadomość
Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
nick nieaktualnyDziewczyny walcze z zyciorysem. Mialyscie tam suche fakty czy opiesywalyscie wszystko dokladnie ? w sensie czy bylyscie lubiane w szkole, jakie ialyscie oceny, czy jak bylo na studiach ... Zastanawiam sie czy sie tak az wglebiac w szczegoly ... Np. dostalam sie na dwa kierunki studiow wybralam jeden, nie podszedl mi i w kolejnym roku rozpoczelam nowy kierunek i ukonczylam go. Albo np czy dzielilyscie zyciorys na rodzina, szkola, praca, zwiazek. Bo u mnie sie to wszystko tak przeplata ze czasami wydaje mi sie ze to w ogole nie ma rak i nog ... Mam juz 3 strony a jestem jeszcze "przed slubem" przed staraniami o dziecko no masakra jakas ... Pomozcie
-
Ja mam o pracy dwa zdania, pracuje tu i tu, mamy w pracy mila atmosfere, czuje sie spelniona, ze moge wykorzystac zdobyta wiedze. Cos w tym stylu.
O szkole nie rozpisywalam sie w ogole, tyle ze mialam dobre oceny i nawiazalam wiele znajomosci, niektore przetrwaly do dzis.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2017, 17:13
-
nick nieaktualnyNo ja pracowalam w kilku firmach i mam opisywac kazda ? Kazda szkole ? kazdapierdole ? a ile macie o zwiazku ? ja wlasnie opisuje siostre przepisuje zyciorys na kompa bo mnie juz reka boli od pisania no ale pisze ze np pomagala mamie sie mna opiekowac pomagala mi w nauce, ze stanowimy dla siebie wsparecie i wtedy i teraz. O bracie mam podobnie, opisuje rodzicow po kolei potem swoje szkoly ... Kurde nie wiem jak to skrocic
-
opu wrote:No ja pracowalam w kilku firmach i mam opisywac kazda ? Kazda szkole ? kazdapierdole ? a ile macie o zwiazku ? ja wlasnie opisuje siostre przepisuje zyciorys na kompa bo mnie juz reka boli od pisania no ale pisze ze np pomagala mamie sie mna opiekowac pomagala mi w nauce, ze stanowimy dla siebie wsparecie i wtedy i teraz. O bracie mam podobnie, opisuje rodzicow po kolei potem swoje szkoly ... Kurde nie wiem jak to skrocic
-
Mag85 wrote:O matko. Ja o siostrze napisalam ze.... Ja mam i tyle. O rodzicach tylko gdzie pracuja. Ogolnie opisalam jak wygladalo nasze zycie, ze jezdzilismy na wakacje itp. Szkol w ogolw nie opisywalam. Ale ja sie mialam stresic w 1 stronie takze.... U Ciebie ile ma byc?
ja mam na 2 strony i tez skrótowo.. bo tak by wyszlo o wiele wiecej..a maz ma 1.5 strony.
Nie pisalam o ocenach, troche o szkole, studiach, pracy, o spelnieniu zawodowym i szkoleniach z kursami.. o mezu jako juz nasz.. o rodzicach itpWiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2017, 17:38
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
opu wrote:Przepisuję i skracam. Skonczylam o pracy i mam jedna strone i dwie linijki Zastanawiam sie czy opisywac nasze dzieje we dwoje czy poprostu zaczac od slubu?