Ośrodki adopcyjne
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny zdrowych, spokojnych i wesołych Świąt zastanawiałyście się ze nasze Dzieci są teraz przez pomyłkę w innym brzuchu, właśnie się rodzą lub spędzają Święta czekając na nas i naszą miłość ? Oby jak najszybciej były już z nami ...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2017, 11:04
Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
nick nieaktualnyDziewczyny również życzę Wam Wesołych Świat. Hope trzymam ogromnie kciuki za Ciebie ;* od początku wierzę że to będzie Twój cud.
Ja 4.05 idę na laparoskopie w związku z moją niedrożnościa.nie wiem czego się spodziewać ale jak źle wyjdzie to też startujemy od razu do in vitro ;( -
No u mnie niestety cud przestał trwać - we wtorek jadę do lekarza na usg - boję się yego co mnie czekaNiepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
Mag85 wrote:Hope martwie sie co sie dzieje. Mam nadzieje, ze to tylko zly nastroj....
Nie Mag - mam za maly przyrost - dzisiejsza beta tylko 307 ryczę cały czas. Najgorsze jest to, ze na adopcje tyle jeszcze mam czekać - 1.5 roku masakra , a wiem, ze dałoby mi to szczęście i zapelniło pustkę w sercu, którą mam od dawna ....Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2017, 23:38
Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
83HOPE wrote:Nie Mag - mam za maly przyrost - dzisiejsza beta tylko 307 ryczę cały czas. Najgorsze jest to, ze na adopcje tyle jeszcze mam czekać - 1.5 roku masakra , a wiem, ze dałoby mi to szczęście i zapelniło pustkę w sercu, którą mam od dawna ....
Powiem Ci tylko, ze stracilam dwie ciaze i kiedys myslalam ze tego bym nie przezyla, ale zyje.....i nie jest tragicznie. Bylo, ale to mija. Nawet nie wiemy ile mamy w sobie pokladow sily. Ty tez dasz rade. Byc moze jest Ci pisana inna droga i wlasnie w czyims brzuchu pomylkowo siedzi Twoje malenstwo. Musisz znalezc sile zeby je odnalezc bo Ono na Was bedzie czekac. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dzięki Dziewczyny, chyba tylko myśl o adopcji mnie jakoś 3ma ... choć jestem teraz w takim stanie , ze wolalabym, żeby mnie po prostu nie było wiem, ze czas leczy rany i zaświeci dla mnie słońce. Nie wiem jak można przejść przez to 2 razy - naprawdę nie wiem, nie zdawałam sobie sprawy ... A świat kręci się dalej jakby nic się nie stało. Tym razem nawet z mężem relacje się pogorszyły i nie dostaję tyle wsparcia ile potrzebuję - wiem, ze dla niego to też trudne,przecież nie tylko ja przeżyłam stratę ... na szczęście zgadzamy się co do adopcji, a jeszcze rok temu nie było nawet szans na rozmowę o tym.Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
nick nieaktualny
-
83HOPE wrote:Dzięki Dziewczyny, chyba tylko myśl o adopcji mnie jakoś 3ma ... choć jestem teraz w takim stanie , ze wolalabym, żeby mnie po prostu nie było wiem, ze czas leczy rany i zaświeci dla mnie słońce. Nie wiem jak można przejść przez to 2 razy - naprawdę nie wiem, nie zdawałam sobie sprawy ... A świat kręci się dalej jakby nic się nie stało. Tym razem nawet z mężem relacje się pogorszyły i nie dostaję tyle wsparcia ile potrzebuję - wiem, ze dla niego to też trudne,przecież nie tylko ja przeżyłam stratę ... na szczęście zgadzamy się co do adopcji, a jeszcze rok temu nie było nawet szans na rozmowę o tym.
-
Hope, a tak mocno wierzyłam, że będzie dobrze
Specjalnie dla Ciebie wchodzę na ten wątek i mimo wszystko wierzę dalej, że będzie dobrzeProblem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
nick nieaktualnyPowiem szczezrze, że dopiero podczas rozmów z psychologiem dowiedziałam się jak mąż to wszytsko przezywał, niemniej niż ja. Faceci widza to tak - jest problem trzeba go rozwiazac. Kiedy np. zona cierpi i oni patrza na to cierpienie i nie potrafia nic na to poradzic strasznie to przezywaja, ale żaden sie do tego nie przyzna.
-
opu wrote:Ja wiem, że może nie chciałabyś teraz tego przeczytać, ale przekręcę pytanie ( nie musisz na nie odpowiadać. Odpowiedz sobie.) A ile wsparcia Twój mąż dostaje od Ciebie w takiej chwili jak ta ?
Kochana, trzymajcie się RAZEM, ZAWSZE
Masz rację, ze go nie wspieram - nie potrafię wiem ze to egoistyczne ale to ja codziennie czuję dalej objawy ciąży, które przypominają o stracie choć naprawdę się staram, bo inaczej bue wychodzilabym w Święta z domuNiepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
Justine wrote:Hope, a tak mocno wierzyłam, że będzie dobrze
Specjalnie dla Ciebie wchodzę na ten wątek i mimo wszystko wierzę dalej, że będzie dobrze
Dzięki Justin, ja się bardzo cieszę, ze Tobie się udałoNiepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
nick nieaktualnyKochana Hope, ja nie wiem co i jak, nic mi do tego. Tylko chce powiedziec ze on tez cierpi, mimo że tego nie pokaze. W koncu oboje straciliście ciążę, dziecko i marzenia z nim związane. Nie oddalajcie się teraz od siebie
****
Dziewczyny musimy w koncu znależć szczęście i niech ta nasza karta się odwróci, już dość tego, dość tego nieszczęścia ! -
Mag85 wrote:Ja tez w takich chwilach mysle, ze maz tego nie przezywa tak jak ja. Teraz widze, ze dawalam mu niezle popalic. Poprostu faceci maja inny tok myslenia. U mnie tez jeszcze rok temu na haslo adopcja maz uciekal do drugiego pokoju i nic nie chcial slyszec, a teraz jak mam dola to mi mowi ze przeciez bedzie dziecko z adopcji czemu placze skoro wszystko zalatwione.
No właśnie - załatwione - tylko to czekanie ... masakra 1.5 roku jeszcze - przy dobrych wiatrachNiepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha