kierzynka wrote:
jesteśmy zaje** forum bo nie ma tu męczących gówniar, które piszą o dupie Marynie i wypytują o jakieś zupełnie nie wiadomo skąd wzięte rzeczy
a ja uważam, że codziennie gadamy o głupotach, śmiejemy się i właśnie to mi się podoba, ze nikt Cię za to nie gani... Nie opitala za to, że się jest sobą... Nie ma ciągłego gadania o śluzie, położeniu szyjki, owulacji, badaniach itd. A biorąc pod uwagę to, że staram się bezowocnie o dzidziusia już 14 miesięcy (17 cykli) i stało się to dla mnie procesem (pewnie jak dla niektórych kobiet także), w którym muszę oprócz tego wszystkiego około starankowego tematu pomyśleć o swojej psychice... I to miejsce pomogło mi znaleźć osoby, które myślą tak jak ja... które mi nie powiedzą, że to nie miejsce na "głupoty"... dzięki temu to miejsce żyje, a nie tylko bytuje