X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Październikowe II kreski
Odpowiedz

Październikowe II kreski

Oceń ten wątek:
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 15 października 2018, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    speakyourmind93 wrote:
    Pewnie zauważyłaś ze Was podczytuje <3 Dostalam okres 30 wrzesnia, w 37 dc wiec nie zapisałam sie na październikowe testowanie z mysla, ze przeciez okres dostanę pewnie jakoś w listopadzie. Forum czytalam, nie udzielajac sie, troche zluzowalam. I... niewiarygodne. 15 dc test ovu pozytywny, sluzu tyle jak przez ostatnie pol roku razem wziete! Typowo plodny,rozciagliwy ze hoho :-D A co najbardziej dla mnie ważne, pierwszy raz od 10 msc BRAK plamien przed ovu!!! Dzis 17 dc, wczoraj jeszcze test ovu pozytyw, dzis juz blaknie. Nie wiem dokładnie kiedy owulacja byla, ale w porównaniu do ostatnich cykli (21-23 dc) to i tak jakis postęp. Takze mialam sie nie nastawiac, a przez to wszystko kiełkuje nadzieja, ze moze jednak tym razem sie uda?... ;-)
    Czyli jestes kolejnym"dowodem",źe warto odpuścić troche ;) super to wszystko się zapowiada,mam nadzieję że tak samo się skończy <3

    Wybaczcie za spam ale usypiam Polę i tak ogarniam stopniowo.

    speakyourmind93 lubi tę wiadomość

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • moyeu Autorytet
    Postów: 1294 2149

    Wysłany: 15 października 2018, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    makalotia wrote:
    moyeu, a u Ciebie jak ?
    Moja Droga, przede wszystkim gratulacje!
    A u mnie peszek, siknęłam w pracy, ale zalałam test... nie wyszła żadna kreska... ale u mnie to nic z tego nie będzie, brzuch mnie już nasuwa konkretnie, przy podcieraniu zauważyłam kropelkę brunatnego śluzu, ale nie plamię, mimo to, wiem że @ odwiedzi mnie dzisiaj w nocy pewnie :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2018, 19:33

    30 lat 🍍 starania od II 2018
    🩺Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Endometrioza I st., niskie AMH, jajowody drożne
    ❌ Mutacja MTHFR wariant A1289C - A/C heterozygota ❌ Białko S
    ❌AMH
    IX 2020 0,72 -> IV 2021 0,42 ->II 2022 0,49 💪🏻

    👦🏻On: morfologia 3%, reszta wyników w normie

    💉IVF💊
    IV 2021 Invimed Warszawa dr K. długi protokół
    19.05.21 punkcja - pobrano 2 komórki jajowe - IMSI + FertileChip
    22.05.21 transfer 2 zarodków 9bl I i 8bl I - CB 😭

    💉IMMUNOLOGIA🦠
    IV 2022 pierwsza wizyta u doc. P. w Łodzi, zlecił badania
    ❌TEST IMK
    ❌TEST CBA
    ❓ANA 3
    ✅P/c przeciwplemnikowe
    ❓KIR
    ❓HLA-C

    Od X 2021 Trulicity 1,5 mg BMI 30 -> IV 2022 -11 kg, -10cm w biodrach, BMI 26,9 💪🏻
  • speakyourmind93 Autorytet
    Postów: 461 353

    Wysłany: 15 października 2018, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przedszkolanko bede myślała ze warto odpuścić jak zobacze za 2 tyg II kreski :-) na razie nie fisiuje, mialam badać prolaktyne w 3 dc - nie zbadalam. mialam sobie zbadac proga 7 dni po ovu ale tez odpuszczam. co ma byc to bedzie:) psychicznie lepiej sie czuje, ze cykle pomalu sie reguluja i z msc na msc jest coraz lepiej pod tym wzgledem.

    a ty kochana widze, ze czekasz na ovu mam nadzieje ze doczekasz sie sroda/czwartek tak jak lekarz przypuszczał!:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2018, 19:34

    eikts65gz0i70ci6.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 15 października 2018, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    speakyourmind93 wrote:
    przedszkolanko bede myślała ze warto odpuścić jak zobacze za 2 tyg II kreski :-) na razie nie fisiuje, mialam badać prolaktyne w 3 dc - nie zbadalam. mialam sobie zbadac proga 7 dni po ovu ale tez odpuszczam. co ma byc to bedzie:) psychicznie lepiej sie czuje, ze cykle pomalu sie reguluja i z msc na msc jest coraz lepiej pod tym wzgledem.

    a ty kochana widze, ze czekasz na ovu mam nadzieje ze doczekasz sie sroda/czwartek tak jak lekarz przypuszczał!:)
    No właśnie masz powód przynajmniej bo się reguluje a ja..długie cykle doprowadzają mnie do szaleństwa juź :/
    No i po cichu liczę na tą środe/czwartek bo szyjka miękka,wysoko i mega otwarta..

    speakyourmind93 lubi tę wiadomość

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • makalotia Autorytet
    Postów: 977 644

    Wysłany: 15 października 2018, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moyeu wrote:
    Moja Droga, przede wszystkim gratulacje!
    A u mnie peszek, siknęłam w pracy, ale zalałam test... nie wyszła żadna kreska... ale u mnie to nic z tego nie będzie, brzuch mnie już nasuwa konkretnie, przy podcieraniu zauważyłam kropelkę brunatnego śluzu, ale nie plamię, mimo to, wiem że @ odwiedzi mnie dzisiaj w nocy pewnie :(
    Dziękuję .
    Póki @ nie ma to nie trać nadziei. Pech z tym testem :(

    8 cykl starań, 1 cykl z modlitwą do Św. Rity od spraw trudnych i beznadziejnych
    15 .10 - beta 26,25 ; p13,3
    17.10- beta 63,54; p23,1
    23.10-b 1213, p 15,3

    Niedoczynność tarczycy,
    Hashimoto

    n59y3e5ery2u3gss.png
    860i4z17o1rgxg0z.png
  • Menka888 Autorytet
    Postów: 987 1166

    Wysłany: 15 października 2018, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przedszkolanka:) wrote:
    Tyle razy Cię wywoływałam!! Cieszę się,że u was wszystko w porządku ;) ale ten czas leci!
    Dziękuję, że o mnie pamiętasz :*
    U nas w porządku do jutra. Strasznie boję się wizyty po tym co się Nulqa przytrafiło, jestem na podobnym etapie ciąży jak rok temu i ten strach jest.

    3jvzbd3mxm57un6k.png
    5dpo - 189
    17dpo - 575
    19dpo - 1598
    22dpo - 5652
    25dpo - 17570
    03.2010 - córeczka
    11.2016 - 6tc (*)
    05.2017 - 11tc (*)
  • Najmłodsza_staraczka Autorytet
    Postów: 3321 3215

    Wysłany: 15 października 2018, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doła mam.
    Muszę się na chwilę z forum wyłączyć, bo się spinam strasznie.
    Wrócę do was w czwartek z wynikami z krwi :)

    02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.

    5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!

    1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
    17.12 - Transfer 3.2.2 :(
    14.01.2020 - Transfer 8.3 :(

    10.2019 - Histeroskopia ok

    Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.

    3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
    19.07.2019 - Transfer 12.1 :(

    2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.

    Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.

    relgwn156k56cgiw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2018, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ,

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2019, 11:29

  • Nulqa Ekspertka
    Postów: 136 89

    Wysłany: 15 października 2018, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    speakyourmind93 wrote:
    Ogromne wspolczucia. W zeszlym roku przezywalam to samo. w tym samym tygodniu co Ty... Lekarz zdiagnozowal jako poronienie zatrzymane. W piatek wieczorem jeszcze mialam wszystkie ciazowe objawy, zero plamien nic, w sobote juz bylo po zabiegu. Trzymaj sie mocno, żadne slowa teraz nie ukoja Twojego bolu :-(
    Czy mogę zapytać czy miałaś podawane jakieś tabletki na wywołanie poronienia?
    Ja się ogromnie boję, że wywoła u mnie to duży ból. Powiedzieli mi, że najpierw ta tabletka dopochwowo, żeby się szyjka otworzyła a potem dopiero zabieg łyżeczkowania.
    Strasznie się boję tego bólu. Bojuż raz to przeżyłam tylko w 30 ty. wszyscy też mówili, żę nie będzie bolało bo maluch był malutki (300 gram) ale niestety bóle krzyżowe wtedy dały strasznie w kość. Możesz powiedzieć jak to było u Ciebie?

    1c9d649ec9752ed178aec608a57423f4.png

    30tc- 06.06.2018 [*]
    8tc - 15.10.2018 [*]
    7tc- 12.09.2019 - ciąża bezzarodkowa
  • kalcia64 Autorytet
    Postów: 1461 1210

    Wysłany: 15 października 2018, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale sie znowu rozpisalyscie. po dnu w pracy nie nadarzam ze wami:) mnie dzisa nadal mdli odpuscilam sobie poranna kawe bo myslalam ze moze przez to ze na pusty zoladek ja pije to dlatego ale pierwszy 15 minut bylo ok po wstaniu z lozka a potem sie zaczelo. odchodza I przychodza. Jakos dziwnie mnie muli. I tak juz od soboty po poludnia. Przedszkolanka oby udalo sie w tym tygodniu I zdrowka zycze:*

    przedszkolanka:) lubi tę wiadomość

    [link=https://www.suwaczki.com/]4c3tkw7iss6l03u2.png[/link]
  • Nulqa Ekspertka
    Postów: 136 89

    Wysłany: 15 października 2018, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menka888 wrote:
    Hej dziewczyny :)
    Staram się was nadrabiac. Gratuluję wszystkim zafasolkowanym i trzymam kciuki za resztę. Pięknie się zapowiada :)
    Nulqa...tak mi przykro, razem na wrześniowych zafasolkowalysmy... Ja to przeszłam w tamtym roku w 11tc, teraz jestem w końcówce 10tc i zaczęłam dziś panikowac po tym co się u Ciebie wydarzyło. Myślałam, że jeśli nie mam plamien i boli brzucha jak wtedy to wszystko jest ok. Kilka razy dziennie dokładnie oglądam bieliznę. A tu proszę... Bez objawów. Masakra... :(
    Jutro mam wizytę, chyba dziś spać nie będę! Serce wali mi jak młotem. Będę się modlić, żeby jutro znów usłyszeć serduszko....

    Menka ogromnie Cię przepraszam i Was dziewczyny też, że to tu napisałam. Nie chciałam nikogo straszyć, po prostu serce mi pęka... a nie mam komu się wygadać, bo specjalnie czekaliśmy z mężem do prenatalnych, żeby przekazać nowinę.Ale nie zdążyliśmy...
    Nic się nie martw Menka, będzie dobrze u Ciebie, u mnie musi być najwidoczniej jakiś głębszy problem, którego nie widać gołym okiem.
    Błagam Cię nie stresuj się! Nie chciałam :(
    U Ciebie jest wszystko dobrze! Nie wmawiaj sobie nic.. proszę Cię... ;(

    1c9d649ec9752ed178aec608a57423f4.png

    30tc- 06.06.2018 [*]
    8tc - 15.10.2018 [*]
    7tc- 12.09.2019 - ciąża bezzarodkowa
  • Beata81 Ekspertka
    Postów: 206 136

    Wysłany: 15 października 2018, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarnulka możesz mi napisać, kiedy dokładnie brałaś antybiotyk przed tą ciążą? Na początku tego cyklu? Tak się zastanawiam, czy zaraz po antybiotyku staranie się jest bezpieczne. Mam nadzieję, że będę u ginekologa zaraz po antybiotyku, przed owulacją i z nowymi wynikami badania moczu i powie, czy można działać.

    Hashimoto
    03.2018 [*] 9tc
    01.2018 cb
    09.2014 córcia
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 15 października 2018, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menka rozumiem Twoj strach i nie pociesze Cię- tak będą wyglądały całe pozostale 31 tygodni. Strach,sprawdzanie papieru,majtek ..ale będzie wszystko dobrze,tak?? Tego sie trzymamy i czekamy na wieści!

    Najmlodsza ja też świruje więc wiesz..ale nie potrafie od Was sie odciąc..

    Nona róznie bywa..widzisz,ja mialam w 29dc a tu prognozowane niby na 33 dc-4 dni juz..

    Nulqa absolutnie nie masz za co przepraszac! Po to tu jestesmy- na dobre i złe!

    Kalcia dziekuje Ci :*
    I podobają mi się Twoje objawy ;)

    Nulqa, Nona lubią tę wiadomość

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • speakyourmind93 Autorytet
    Postów: 461 353

    Wysłany: 15 października 2018, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nulqa wrote:
    Czy mogę zapytać czy miałaś podawane jakieś tabletki na wywołanie poronienia?
    Ja się ogromnie boję, że wywoła u mnie to duży ból. Powiedzieli mi, że najpierw ta tabletka dopochwowo, żeby się szyjka otworzyła a potem dopiero zabieg łyżeczkowania.
    Strasznie się boję tego bólu. Bojuż raz to przeżyłam tylko w 30 ty. wszyscy też mówili, żę nie będzie bolało bo maluch był malutki (300 gram) ale niestety bóle krzyżowe wtedy dały strasznie w kość. Możesz powiedzieć jak to było u Ciebie?

    Kochana, tak jak Ci powiedzieli. 2 tabletki dopochwowe, 2 doustne. Cytotec bodajze, ale pewnosci nie mam. Po okolu 2-3 godz zaczelam czuc bol brzucha, ale naprawdę do wytrzymania. Pozniej zabieg, mnie usypiali, nie mam pojecia czy zawsze tak jest. Ja nawet tak wolalam... I bylo po wszystkim, pare dni krwawienia i okolo tygodnia bolu tam w tych okolicach. Czy to bezpieczne ze az tydzien kaza Ci czekac? W sensie mysla, ze sama sie oczyscisz?
    bardzo wspolczuje porodu w 30tc, niewyobrażalna tragedia. Nie wiem co powiedziec,procz tego ze bardzo mi przykro :-(

    eikts65gz0i70ci6.png
  • Menka888 Autorytet
    Postów: 987 1166

    Wysłany: 15 października 2018, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nulqa wrote:
    Menka ogromnie Cię przepraszam i Was dziewczyny też, że to tu napisałam. Nie chciałam nikogo straszyć, po prostu serce mi pęka... a nie mam komu się wygadać, bo specjalnie czekaliśmy z mężem do prenatalnych, żeby przekazać nowinę.Ale nie zdążyliśmy...
    Nic się nie martw Menka, będzie dobrze u Ciebie, u mnie musi być najwidoczniej jakiś głębszy problem, którego nie widać gołym okiem.
    Błagam Cię nie stresuj się! Nie chciałam :(
    U Ciebie jest wszystko dobrze! Nie wmawiaj sobie nic.. proszę Cię... ;(
    Ja się dlatego stresuje bo rok temu właśnie to przeszłam, teraz jestem na podobnym etapie ciąży ale myślam, że jak tym razem nie plamię to będzie ok a okazuje się, że to może przechodzić zupełnie bezobjawowo. To nie chodzi o to, że mnie nastraszylas, bo pewnie gdybym tego już nie przeszła nie wzięłabym do siebie. Jutro się dowiem co u mojego maleństwa... Niestety jak się przejdzie takie szokujące przeżycie ciężko jest później się nie martwić... Tyle Cię bardzo bardzo mocno i łączę się z Tobą w bólu :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2018, 20:33

    3jvzbd3mxm57un6k.png
    5dpo - 189
    17dpo - 575
    19dpo - 1598
    22dpo - 5652
    25dpo - 17570
    03.2010 - córeczka
    11.2016 - 6tc (*)
    05.2017 - 11tc (*)
  • Nulqa Ekspertka
    Postów: 136 89

    Wysłany: 15 października 2018, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    speakyourmind93 wrote:
    Kochana, tak jak Ci powiedzieli. 2 tabletki dopochwowe, 2 doustne. Cytotec bodajze, ale pewnosci nie mam. Po okolu 2-3 godz zaczelam czuc bol brzucha, ale naprawdę do wytrzymania. Pozniej zabieg, mnie usypiali, nie mam pojecia czy zawsze tak jest. Ja nawet tak wolalam... I bylo po wszystkim, pare dni krwawienia i okolo tygodnia bolu tam w tych okolicach. Czy to bezpieczne ze az tydzien kaza Ci czekac? W sensie mysla, ze sama sie oczyscisz?
    bardzo wspolczuje porodu w 30tc, niewyobrażalna tragedia. Nie wiem co powiedziec,procz tego ze bardzo mi przykro :-(
    Dziękuję! :*
    Nie wiem czy bezpieczne, powiedzieli, ze to normalne, że się tyle czeka, ale też byłam w szoku. Nie chcę też sama się oczyszczać bo chcemy zbadać co mogło być przyczyną...Ech nie wierzę w to wszystko..

    1c9d649ec9752ed178aec608a57423f4.png

    30tc- 06.06.2018 [*]
    8tc - 15.10.2018 [*]
    7tc- 12.09.2019 - ciąża bezzarodkowa
  • speakyourmind93 Autorytet
    Postów: 461 353

    Wysłany: 15 października 2018, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nulqa wrote:
    Dziękuję! :*
    Nie wiem czy bezpieczne, powiedzieli, ze to normalne, że się tyle czeka, ale też byłam w szoku. Nie chcę też sama się oczyszczać bo chcemy zbadać co mogło być przyczyną...Ech nie wierzę w to wszystko..

    Nie ma za co. Rozumiem, pewnie ile lekarzy, tyle opinii. Trzymajcie sie mocno, duzo sily dla Ciebie przede wszystkim!

    eikts65gz0i70ci6.png
  • kalcia64 Autorytet
    Postów: 1461 1210

    Wysłany: 15 października 2018, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przykro mi dziewczyny ze musialyscie przez to przejsc. Ja sama przez to przeszlam stracilam pierwsza ciaze w 6 tygodniu pamietam to jak teraz mialam wtedy 20 lat plakalam dobry tydzien ale dzieki bogu 3 miesiace po zaszlam znowu wciaze urodzilam kawal zdrowego chlopa wazyl 3890 I mial 60 cm dlugosci. teraz ma 17 lat I dobre 1.88 wzrostu I patrzy na mnie z gory

    speakyourmind93, Beata81, Ariette1983 lubią tę wiadomość

    [link=https://www.suwaczki.com/]4c3tkw7iss6l03u2.png[/link]
  • kalcia64 Autorytet
    Postów: 1461 1210

    Wysłany: 15 października 2018, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przedszkolanka oby objawy poszly w dobrym umnie kierunku ale jedna sprawa jest ciezka ja jestem szefem w kuchni.

    [link=https://www.suwaczki.com/]4c3tkw7iss6l03u2.png[/link]
  • Beata81 Ekspertka
    Postów: 206 136

    Wysłany: 15 października 2018, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    speakyourmind93 wrote:
    Kochana, tak jak Ci powiedzieli. 2 tabletki dopochwowe, 2 doustne. Cytotec bodajze, ale pewnosci nie mam. Po okolu 2-3 godz zaczelam czuc bol brzucha, ale naprawdę do wytrzymania. Pozniej zabieg, mnie usypiali, nie mam pojecia czy zawsze tak jest. Ja nawet tak wolalam... I bylo po wszystkim, pare dni krwawienia i okolo tygodnia bolu tam w tych okolicach. Czy to bezpieczne ze az tydzien kaza Ci czekac? W sensie mysla, ze sama sie oczyscisz?
    bardzo wspolczuje porodu w 30tc, niewyobrażalna tragedia. Nie wiem co powiedziec,procz tego ze bardzo mi przykro :-(
    Ja wtedy poszłam na 2 wizytę do gina, ale okropnie się jej bałam, czułam, że coś jest nie tak. Fatalnie się czułam, byłam bardzo słaba, co rano nie potrafiłam ustać na własnych nogach, kilka dni delikatnie plamiłam, no i na wizycie usłyszałam, że ciąża nie rozwija się prawidłowo, poronienie zatrzymane, maluch przestał się rozwijać w 6tc. Od gin.poszlam do domu powiedzieć o tym mężowi, spakowałam się i do szpitala. O 20 dali mi 2 tabl.dopochwowe, po 1,5 poczułam ból jak na @ i zaczęłam krwawić, chwilę później już odbył się zabieg, trwał 15 min. Rano wyszłam ze szpitala, krwawiłam tydzień, a dokładnie 28 dni później dostałam @. To traumatyczne przeżycie, o którym nigdy się nie zapomina, ale dzięki temu, że rozmawiałam wcześniej z koleżanką, która też przez to przeszła, było mi troszkę łatwiej zrozumieć, że takie historie dotyczą wielu kobiet wokół nas i nie jestem jedyna. Wiem, że jeśli znów zajdę w ciążę, nie będzie ona już tak spokojna jak pierwsza.

    Hashimoto
    03.2018 [*] 9tc
    01.2018 cb
    09.2014 córcia
‹‹ 127 128 129 130 131 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ