Październikowe II kreski
-
WIADOMOŚĆ
-
Anhydra wrote:Na spiralach się nie znam i nie wiem jak długo organizm się regeneruje po usunięciu. Myślę, że w Twojej sytuacji nie czekałabym długo tylko faktycznie przeszła na monitoring. A przyjmowanie metylowanego kwasu przy wysokim kwasie foliowym jest jak najbardziej uzasadnione i wskazane. Witamina D też nie zaszkodzi w takiej dawce, zwłaszcza że teraz jesienna aura i mniej słońca.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2020, 11:47
“I believe in being strong when everything seems to be going wrong. I believe that happy girls are the prettiest girls. I believe that tomorrow is another day and I believe in miracles.” -
nick nieaktualnytęczova wrote:Myślę, że warto w takim razie pokierować Twojego gina na ten tor. Uda się nam nawet jak wyjdzie endometrioza!
Jak powiedziałam ginowi (ordynator odziału ginekologii), że wszyscy jego poprzednicy zwalali bolesne miesiączki na tyłozgięcie to to wyśmiał, powiedział, że skrzepy owszem ale nie bolesność. Idę teraz do kolejnego z jeszcze lepszymi opiniami, zobaczymy co powie. -
Moment moment
A te "skrzepy" to faktycznie skrzepy, czyli jakby Wam fragment wątrobki (doslownie) drobiowej wypadł, czy raczej taki glut co się ciągnie jak śluz plodny,tylko ze czerwony i się z łatwością rozmazuje na papierze? Nie twierdzę, że nie wiecie co mówicie, ale czasami kobiety mówią "skrzep" właśnie na to drugie, a myślę, że w endometriozie jak juz to ta wątróbka występuje.
Endometrioza to akurat taka wredna menda, że jak już kobieta wie, co to jest, to chyba najbardziej się boi, że właśnie to ma. A tymczasem kobiety z endometrioza również zachodzą w ciążę. Ale rozumiem Was, ja również ją sobie wkrecałam mimo raczej skąpych miesiączek, przy najbliższej wizycie u lekarza na pewno o to zapytam, bo dlaczego nie? I jak najbardziej uważam, że każda, która chociaż raz to sobie zdiagnozowała powinna zapytać o to gina. Oni mogą nas wyśmiać, ale jeśli dzięki temu będziemy spokojniejsze,to już połowa sukcesu
Tęczova - ciężko zrezygnować z forum? Patrz na mnie, zawieszone starania a nadal tu nos wtykam i jeszcze swoje trzy grosze dorzucam to jest dopiero psychol
przedszkolanka:), Anhydra, tęczova lubią tę wiadomość
-
Powiem Wam, ze nieraz tez mam taki okres ze jestem przerazona tym co widze O.O
Tez sobie dignozowalam endometrioze. Czesto mam problem podczas stosunku, okres potrafi trwac nawet 8 dni, duze skrzepy, czasem mam jeszcze tak, w okolicach owulacji jak i po niej ale juz blizej okresu, ze czuje takie 'parcie w dół w szyjce macicy'normalnie jakbym w ciazy była! I jakby szyjka sie opuszczała. No i do twgo to moje tylozgiecie i 2,5 roku starań / -
Niezapominajka2 wrote:Moment moment
A te "skrzepy" to faktycznie skrzepy, czyli jakby Wam fragment wątrobki (doslownie) drobiowej wypadł, czy raczej taki glut co się ciągnie jak śluz plodny,tylko ze czerwony i się z łatwością rozmazuje na papierze? Nie twierdzę, że nie wiecie co mówicie, ale czasami kobiety mówią "skrzep" właśnie na to drugie, a myślę, że w endometriozie jak juz to ta wątróbka występuje.
Endometrioza to akurat taka wredna menda, że jak już kobieta wie, co to jest, to chyba najbardziej się boi, że właśnie to ma. A tymczasem kobiety z endometrioza również zachodzą w ciążę. Ale rozumiem Was, ja również ją sobie wkrecałam mimo raczej skąpych miesiączek, przy najbliższej wizycie u lekarza na pewno o to zapytam, bo dlaczego nie? I jak najbardziej uważam, że każda, która chociaż raz to sobie zdiagnozowała powinna zapytać o to gina. Oni mogą nas wyśmiać, ale jeśli dzięki temu będziemy spokojniejsze,to już połowa sukcesu
Tęczova - ciężko zrezygnować z forum? Patrz na mnie, zawieszone starania a nadal tu nos wtykam i jeszcze swoje trzy grosze dorzucam to jest dopiero psychol
No bo to takie psychforum!
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
nick nieaktualnyNajmłodsza_staraczka wrote:Ale ja mówię poważnie .. mam mega obfite i długie miesiączki, ogromne skrzepy krwi .. czasem ból przy stosunku. Ogólnie dużo się zgadza
Jakie to są mega obfite? Bo ja się po latach dowiedziałam, że moje to w miarę lajtowe są. Zdaje się, że zbyt obfite to jak w ciągu godziny przecieka Ci podpaska.
Mi przy najmocniejszym krwawieniu tampon normal zrobi kropkę na wkładce po jakiś 4-5h.
A macie pomysł skąd nagle cienki okres? Pierwszy dzień normalny, potem właściwie plamienie... -
nick nieaktualnyNiezapominajka2 wrote:Moment moment
A te "skrzepy" to faktycznie skrzepy, czyli jakby Wam fragment wątrobki (doslownie) drobiowej wypadł, czy raczej taki glut co się ciągnie jak śluz plodny,tylko ze czerwony i się z łatwością rozmazuje na papierze? Nie twierdzę, że nie wiecie co mówicie, ale czasami kobiety mówią "skrzep" właśnie na to drugie, a myślę, że w endometriozie jak juz to ta wątróbka występuje.
Dokładnie. Ja niedawno się dowiedziałam co to skrzep myślałam, że mam, a okazało się, że nie. Podobnież jak się rozmazuje na papierze to nie skrzep. Moje się rozmazują. -
nick nieaktualnySung wrote:Jakie to są mega obfite? Bo ja się po latach dowiedziałam, że moje to w miarę lajtowe są. Zdaje się, że zbyt obfite to jak w ciągu godziny przecieka Ci podpaska.
Mi przy najmocniejszym krwawieniu tampon normal zrobi kropkę na wkładce po jakiś 4-5h.
A macie pomysł skąd nagle cienki okres? Pierwszy dzień normalny, potem właściwie plamienie... -
Nikodemka wrote:Dziewczyny, ja tez mam podejrzenie endometriozy. Mam wszystkie objawy o ktorych napisala Najmlodsza i dwa ogniska endometriozy na szyjce macicy (co jeszcze nie swiadczy o tym, ze jest tez gdzie indziej). Na razie odwlekam laparoskopie, ale jesli nie uda sie z ciaza do stycznia to ide. Moja lekarka pytala mnie czy mam bole podobne do tych przed miesiaczka we wszystkich etapach cyklu, bo to tez podobno charakterystyczny objaw, ale tego nie mam...
No i mam tez tylozgiecie, wiec poki co zwalam wszystkie symptomy na to.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2018, 23:07
5dpo - 189
17dpo - 575
19dpo - 1598
22dpo - 5652
25dpo - 17570
03.2010 - córeczka
11.2016 - 6tc (*)
05.2017 - 11tc (*) -
nick nieaktualny
-
Niezapominajka2 wrote:Moment moment
A te "skrzepy" to faktycznie skrzepy, czyli jakby Wam fragment wątrobki (doslownie) drobiowej wypadł, czy raczej taki glut co się ciągnie jak śluz plodny,tylko ze czerwony i się z łatwością rozmazuje na papierze? Nie twierdzę, że nie wiecie co mówicie, ale czasami kobiety mówią "skrzep" właśnie na to drugie, a myślę, że w endometriozie jak juz to ta wątróbka występuje.
Endometrioza to akurat taka wredna menda, że jak już kobieta wie, co to jest, to chyba najbardziej się boi, że właśnie to ma. A tymczasem kobiety z endometrioza również zachodzą w ciążę. Ale rozumiem Was, ja również ją sobie wkrecałam mimo raczej skąpych miesiączek, przy najbliższej wizycie u lekarza na pewno o to zapytam, bo dlaczego nie? I jak najbardziej uważam, że każda, która chociaż raz to sobie zdiagnozowała powinna zapytać o to gina. Oni mogą nas wyśmiać, ale jeśli dzięki temu będziemy spokojniejsze,to już połowa sukcesu
Tęczova - ciężko zrezygnować z forum? Patrz na mnie, zawieszone starania a nadal tu nos wtykam i jeszcze swoje trzy grosze dorzucam to jest dopiero psychol
Kochana skrzepy, kawałek wątróbki, tego się na papierze rozmnażać nie da, sprawdzalam02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Sung wrote:Jakie to są mega obfite? Bo ja się po latach dowiedziałam, że moje to w miarę lajtowe są. Zdaje się, że zbyt obfite to jak w ciągu godziny przecieka Ci podpaska.
Mi przy najmocniejszym krwawieniu tampon normal zrobi kropkę na wkładce po jakiś 4-5h.
A macie pomysł skąd nagle cienki okres? Pierwszy dzień normalny, potem właściwie plamienie...[/
Ja przez pierwsze 2 dni gdybym używała tamponów normal nie mogłabym sie z domu ruszyć :p02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2020, 11:47
Nona, Ania95 lubią tę wiadomość
“I believe in being strong when everything seems to be going wrong. I believe that happy girls are the prettiest girls. I believe that tomorrow is another day and I believe in miracles.” -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny