Październikowe II kreski
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyRudaAnna wrote:Uu nona szkoda liczyłam ze Ci się uda!!
Ja oszaleje.. ciagle myśle dziś 12dpo test bym zrobiła ale strach mnie paralizuje bo nakręciłam się w tym cyklu fack..przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
Ania95 wrote:Umowilam sie juz na wizyte u jakiejs super babki od nieplodnosci na 6.12
A w tym cyklu pojde sobie na monitoring sprawdzic jak tam moje pecherzyki rosna
Dobry lekarz to połowa sukcesu wiąże to się z kosztami ale bliżej sukcesu:)
Ja bym swojego doktorka nie zmieniła ma plan wiec zawsze to lepsze wyjście niż być sama ze sobą w tej walce o upragnione kreskiWiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2018, 13:44
15.08.19r. Wojciech ❤️ -
nick nieaktualnyRudaAnna wrote:Ja mam w domu to dopiero walka ze sobą zrobic nie zrobic ! Bo nie wiem co gorsze zobaczyć jedna kreskę czy dostac okres ..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2018, 14:11
-
RudaAnna wrote:Ania95 wrote:Umowilam sie juz na wizyte u jakiejs super babki od nieplodnosci na 6.12
A w tym cyklu pojde sobie na monitoring sprawdzic jak tam moje pecherzyki rosna
Dobry lekarz to połowa sukcesu wiąże to się z kosztami ale bliżej sukcesu:)
Ja bym swojego doktorka nie zmieniła ma plan wiec zawsze to lepsze wyjście niż być sama ze sobą w tej walce o upragnione kreski
Ja na razie nie mialam szczescia jesli chodzi o ginekologa mam nadzieje, ze teraz bedzie inaczej. Ale to prawda, ze lzej psychicznie jak ma sie dobrego lekarza, ktory ma plan i podejmuje dzialania -
Wg mnie po roku starań to koniecznie diagnostyka u gina id niepłodności, nie ma co tracić czasu na lekarzy ktorzy cos tam niby wiedza, ale nie do konca sie na tym znają. Pisze na postawie mojej siostry ktora tez tak namawiałam, poszli po roku i teraz mowia ze to Hyla jednak z ich lepszych decyzji w życiu, bo w koncu zajęli sie nimi profesjonalnie. No i teraz mam śliczna siostrzenice:)
U mnie bez zmian, brzuch pobolewa, cycki bola jak szalone:) oby moj cień nie zniknął tylko ściemniał do jutra...
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś - 37t2d, 2600g, 52cm -
Agagusia wrote:Wg mnie po roku starań to koniecznie diagnostyka u gina id niepłodności, nie ma co tracić czasu na lekarzy ktorzy cos tam niby wiedza, ale nie do konca sie na tym znają. Pisze na postawie mojej siostry ktora tez tak namawiałam, poszli po roku i teraz mowia ze to Hyla jednak z ich lepszych decyzji w życiu, bo w koncu zajęli sie nimi profesjonalnie. No i teraz mam śliczna siostrzenice:)
U mnie bez zmian, brzuch pobolewa, cycki bola jak szalone:) oby moj cień nie zniknął tylko ściemniał do jutra...
No ja właśnie zapisałam się na grudzień do ginekologa od niepłodności To akurat będzie też rok starań. W lipcu też poszłam do lekarki, która podobno zajmuje się niepłodnością, a zero konkretów nic nie wynosiłam z tych wizyt. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Sztefi wrote:Myślisz ? Już świruje. Byłam na becie w czwartek i negatywna (7/8 dpo).
Dziś jest 9/10 dpo i popołudniowy mocz, a tu dwie kreski