Październikowe II kreski
-
WIADOMOŚĆ
-
mikaa88 wrote:Jest jajowod ale nie drozny.
Ja dzisiaj mam taki spadek cisnienia tak mi sie kreci w glowie.ze ledwo doszlam ze sklepu nonto fajnie ze ruszyla Ci ta dobra strona bomwiem.jakie to potrafi byc frustrujace:( oby sie udalo
I tak trzeba się starać, czasami zdrowy jajowód podobno 'wyłapuje' jajeczko.
A Ty jesteś stymulowana?
My zdecydowaliśmy się dodatkowo na IUI z powodu 'dobrej strony' bo nasienie męża raz dobrze raz źle.
Przez bóle jak na @ (chociaż u niektórych to był objaw), trochę tracę nadzieję.
Ciągle walczę z tym, żeby nie testować jutro.syn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
Słoneczko12 wrote:Teraz czekam cierpliwie na @, a jak nie przyjdzie do czwartku to idę na betę w piątek.
W ogóle nic mi się nie układa. Niby zaczęłam studia magisterskie, ale od czerwca szukam pracy i w tym temacie nic się nie ruszyło. W kwestii dziecka też nic. W ogóle straciłam poczucie kierunku w jakim zmierza moje życie.. Soeki za ten mój wywód
Też to znam, jak się sypie to wszystko, ale w końcu musi się odwrócić i zacząć wszystko układać.syn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
Słoneczko12 wrote:Teraz czekam cierpliwie na @, a jak nie przyjdzie do czwartku to idę na betę w piątek.
W ogóle nic mi się nie układa. Niby zaczęłam studia magisterskie, ale od czerwca szukam pracy i w tym temacie nic się nie ruszyło. W kwestii dziecka też nic. W ogóle straciłam poczucie kierunku w jakim zmierza moje życie.. Soeki za ten mój wywód
Witaj w klubie. Mi aktualnie tez wszystko idzie pod gorke... Odkladalam zajscie w ciaze, bo rozwijalam firme, nie chcialam poswiecac zlecen, a teraz budze sie z reka w nocniku, z miesniakiem, ktory rosnie, z duzym ZUSem, ktory zima ledwo daje rade placic... Jest idealny momemt na ciaze, ale idzie zupelnie nieidealnie -
No to mogę czekać na okres.. zrobiłam test jedna krecha jak co miesiąc.. przynajmiej nadzieja mnie już nie meczy a taka była nastawiona i te rozczarowanie w środę wizyta u doktorka ciekawe jaki plan w tym cyklu będzie ahh15.08.19r. Wojciech ❤️
-
nick nieaktualny_Hania wrote:I tak trzeba się starać, czasami zdrowy jajowód podobno 'wyłapuje' jajeczko.
A Ty jesteś stymulowana?
My zdecydowaliśmy się dodatkowo na IUI z powodu 'dobrej strony' bo nasienie męża raz dobrze raz źle.
Przez bóle jak na @ (chociaż u niektórych to był objaw), trochę tracę nadzieję.
Ciągle walczę z tym, żeby nie testować jutro.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2018, 10:07
-
Lady_Dior wrote:xgirl ja jestem aktualnie w 5t2d ciąży.Mam już uwidoczniony pęcherzyk w macicy.Na następną wizytę idę 7-8listopada.
-
mikaa88 wrote:Tak teraz ostatnie podejscie juz stymulacji mi ona nie pomogla ale tez moze dlatego ze ta owulacja ciagle byla ze zlej strony. Szczerze to nie mam pomyslu co dalej pozostaje tylko laparoskopia albo in vitro
Laparoskopia? W celu udrożnienia? Mi lekarz mówił, że tego się teraz już nie robi.
Mi inny lekarz, który był z zastępstwie, mówił, że stymulacja często działa ' z opoznieniem'. Ze komórki jajowe, które dojrzewają są rekrutowane wcześniej i najczęściej efekt stymulacji widać po 2-3 cyklach dopiero.
Wydaje mi się trochę nieprawdopodobne, ale u mnie rzeczywiście już na koniec ruszyła dobra strona.
A sprawdzałaś AMH?syn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
nick nieaktualnyxgirl wrote:Co? Tak szybko pecherzyk widac? Myslalam, ze dopiero w 6-7 tyg..
Dziewczyny, głowy do góry, ja z synem zanim zaszłam w ciążę kończyłam magisterkę też bezskutecznie szukałam pracy, aż tu nagle w 12tc dostałam ofertę pracy plus udało mi się na studiach dostać indywidualny tok nauczania, więc tylko na zaliczenia i na obronę poszłam
A wysokim ZUSem się nie przejmujemy, od nowego roku dla jednoosobowych firm nie zarabiających super kokosów ma być mały zus
Będzie dobrze, musi byćprzedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny_Hania wrote:Laparoskopia? W celu udrożnienia? Mi lekarz mówił, że tego się teraz już nie robi.
Mi inny lekarz, który był z zastępstwie, mówił, że stymulacja często działa ' z opoznieniem'. Ze komórki jajowe, które dojrzewają są rekrutowane wcześniej i najczęściej efekt stymulacji widać po 2-3 cyklach dopiero.
Wydaje mi się trochę nieprawdopodobne, ale u mnie rzeczywiście już na koniec ruszyła dobra strona.
A sprawdzałaś AMH?
Ja ogolnie nie mam juz zdania co do laparoskopii bo to mi sie juz wydaje bez sensu jajowod uszkodzony oroba go udroznienia a jeszcze jak pracuja tam rzeski ? Moze w ogole nie pracuja ? Bol dochodzenie po laparoskopii poza tym mozliwosc kolejnych zrostow no nie wiem czy to ma wszystko sens co miesiac kupe kasy zostawialam i u lekarza i w aptece od marca 2018 r bywalo tak ze cala wyplata szla na monitoringi leki itp. Wszystko to poszlo do kosza kulam sie codzinnie aby ukrwienie polepszyc sterydy leki immunosupresyjne mdlosci po bromergonie nawet zastanawiam.sie czy jego nie odstawic w koncu po co mam ta prolaktyne obnizac skoro i tak sie nie udaje. Maz chce adoptowac dziecko a ja sama juz nie wiem co robic najchetniej to juz bym nic nie robila bo wisze tak i sie zastanawiam co ja w zyciu zrobilam nie tak co ze mna jest nie tak...
I tak naprawde to juz nie mam ochoty robic zadnych badan. Bo prawie kazde moje badanie wychodzi nie prawidlowe. Nie mowie juz ile ja juz testow wysikalam...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2018, 10:26
-
xgirl wrote:Co? Tak szybko pecherzyk widac? Myslalam, ze dopiero w 6-7 tyg..
Tak byłam w 4t4d z Beatą 2040 i był już pęcherzyk To normalne na tym etapie A w 6-7 powinien być już widoczny zarodek z bijacym sercem.
Dziewczyny październik dobiega końca ale ja Wam nie przestanę kibicować.Tylko się tu zapisałam i od razu dwie kreseczki-to będzie zawsze dla mnie magiczny miesiąc pomimo wszystkiego
xgirl to mocno zaciskam kciuki za betęWiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2018, 10:23
speakyourmind93 lubi tę wiadomość
-
W 15dc miałam owulację.
-
mikaa88 wrote:Ja ogolnie nie mam juz zdania co do laparoskopii bo to mi sie juz wydaje bez sensu jajowod uszkodzony oroba go udroznienia a jeszcze jak pracuja tam rzeski ? Moze w ogole nie pracuja ? Bol dochodzenie po laparoskopii poza tym mozliwosc kolejnych zrostow no nie wiem czy to ma wszystko sens co miesiac kupe kasy zostawialam i u lekarza i w aptece od marca 2018 r bywalo tak ze cala wyplata szla na monitoringi leki itp. Wszystko to poszlo do kosza kulam sie codzinnie aby ukrwienie polepszyc sterydy leki immunosupresyjne mdlosci po bromergonie nawet zastanawiam.sie czy jego nie odstawic w koncu po co mam ta prolaktyne obnizac skoro i tak sie nie udaje. Maz chce adoptowac dziecko a ja sama juz nie wiem co robic najchetniej to juz bym nic nie robila bo wisze tak i sie zastanawiam co ja w zyciu zrobilam nie tak co ze mna jest nie tak...
I tak naprawde to juz nie mam ochoty robic zadnych badan. Bo prawie kazde moje badanie wychodzi nie prawidlowe. Nie mowie juz ile ja juz testow wysikalam...
Ja właśnie miałam laparoskopię ostatecznie, ale w celu diagnostycznym, bo HSG wyszło niby OK, ale mega boleśnie. Lekarz uprzedzał, że nie udrażaniają jajowodów, bo wtedy dochodzi do uszkodzenia tych rzęsek właśnie i u takich pacjentek bardzo rośnie ryzyko ciąży pozamacicznej.
Ja już nie liczę ile kasy wydałam, na pewno więcej niż na koszt invitro, jak nie dwa razy lepiej, więc w końcu się zdecydowaliśmy. Zobaczymy, może już w następnym cyklu się uda.
syn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
Lady_Dior wrote:Tak byłam w 4t4d z Beatą 2040 i był już pęcherzyk To normalne na tym etapie A w 6-7 powinien być już widoczny zarodek z bijacym sercem.
Dziewczyny październik dobiega końca ale ja Wam nie przestanę kibicować.Tylko się tu zapisałam i od razu dwie kreseczki-to będzie zawsze dla mnie magiczny miesiąc pomimo wszystkiego
xgirl to mocno zaciskam kciuki za betę
Wow piękna beta! Jak w 5 tyg.
Mi mówiono, że pęcherzyk widać jak Beta jest gdzieś na poziomie 1500.Lady_Dior lubi tę wiadomość
syn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
nick nieaktualny_Hania wrote:Ja właśnie miałam laparoskopię ostatecznie, ale w celu diagnostycznym, bo HSG wyszło niby OK, ale mega boleśnie. Lekarz uprzedzał, że nie udrażaniają jajowodów, bo wtedy dochodzi do uszkodzenia tych rzęsek właśnie i u takich pacjentek bardzo rośnie ryzyko ciąży pozamacicznej.
Ja już nie liczę ile kasy wydałam, na pewno więcej niż na koszt invitro, jak nie dwa razy lepiej, więc w końcu się zdecydowaliśmy. Zobaczymy, może już w następnym cyklu się uda.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2018, 10:40
-
mikaa88 wrote:Rzeczywiscie jak to przeliczyc to nie dlugo bedzie wrtosc samochodu widocznie dziecko nie dla nas jeszcze jalby to in vitro zagwarantowalo ze na 100 sie uda to pewnie bym poszla bez watpliwosci ale mam duzo znajomych co w koncu odpuscili i in vitro
Odpuścii bo im nie wyszło?
No właśnie invitro nie da 100% pewności ale przy braku drożności jest jedynym rozwiązaniem i bardzo zwiększa szansę.
Rozumiem, że osoby, które mają problemy na innym tle, gdzie teoretycznie powinno im się udać, mogą mieć wątpliwości, ale mi już szkoda czasu na wyczekiwanie owulacji po dobrej stronie.
Najgorsze to czekanie teraz, im bliżej terminu @ tym gorzej to znoszę. Posieszam się, że jak teraz nie wyszło, to invitro zwiększy nam szansę...syn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
xgirl wrote:I juz taka wysoka bete mialas? Niezle
Chyba normalna ta beta-optymalna.16dpo 845 i 18dpo 2040.Dodam,że fazę lutealną mam 12dni.
Niby beta fajna ale wiadomo,że w ciąży na każdym etapie może się coś złego wydarzyć i dlatego beta dla mnie to żaden wyznacznik zdrowej ciąży.