X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Październikowe II kreski
Odpowiedz

Październikowe II kreski

Oceń ten wątek:
  • RudaAnna Autorytet
    Postów: 529 652

    Wysłany: 11 października 2018, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    XxMoniaXx wrote:
    No to testujemy razem :) 2gi raz w tym miesiacu :)
    Oo to musza nasze cykle trwać tyle samo :) czyli zaraz będziemy korzystać z dni płodnych u mnie owulacja około wtorku w poniedziałek mam doktorka to zobaczymy co ciekawego powie :)

    przedszkolanka:) lubi tę wiadomość

    15.08.19r. Wojciech ❤️
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 11 października 2018, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    RudaAnna wrote:
    Oo to musza nasze cykle trwać tyle samo :) czyli zaraz będziemy korzystać z dni płodnych u mnie owulacja około wtorku w poniedziałek mam doktorka to zobaczymy co ciekawego powie :)
    To podobnie jak u mnie stawia lekarz(środa) ,ja na niedzielę wiec zobaczymy ;)

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • Nikodemka Autorytet
    Postów: 5527 8433

    Wysłany: 11 października 2018, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beti82 wrote:
    Dziewczyny czy Wy tez macie takie bolesne @ ? :( Ja od zawsze tak mialam .Jak mi sie trafi miesiąc co jest w miare ok to super.Boje sie ,że moge miec endometrioze.To nie jest podobno takie łatwe do zdiagnozowania.Wczesniej co mowilam o tych bolach ginkowi to kazdy olewał.A u mnie nie raz sie konczylo ,ze do szpitala jechalam na zastrzyk bo tylko to pomagalo.Mam nawet od rodzinnego takie jakby stale zlecenie co mi maja podac i ,ze maja podac.Bo nie raz jak jechalam do szpitala to musialam jeszcze 2h w kolejce czekac az mnie lekarz przyjmie i napisze pielegniarce co ma podac.Zazwyczaj nic nadzwyczajnego nie dostawalam no spe i pyralgine ale dzialaja na mnie tylko w zastrzyku.:(


    Ja mam od zawsze tak bolesne miesiączki, że właściwie co miesiąc ląduję w szpitalu na zastrzyku. Mam tam znajomą pielęgniarkę, więc trochę ułatwia to sprawę. Tabletki też na mnie nie działają. Przyczyna oczywiście nie znana, wielokrotnie słyszałam, że "taka moja uroda" albo, że to wina tyłozgięcia... Dopiero ostatnio moja nowa lekarka, stwierdziła, że przyczyną może być endometrioza. Jeśli nie zajdę w ciążę w ciągu kilku najbliższych miesięcy, czeka mnie laparoskopia :/

    hchygov3p2jypx4e.png
    Synek - 17.03.2020 🚗
    Drugie bobo w drodze 🌸
    Mięśniak podsurowicówkowy.
    27.06.19 - histeroskopia z usunięciem polipa. - szczęśliwy cykl ❤️
  • Ania95 Autorytet
    Postów: 2987 2799

    Wysłany: 11 października 2018, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikodemka wrote:
    Ja mam od zawsze tak bolesne miesiączki, że właściwie co miesiąc ląduję w szpitalu na zastrzyku. Mam tam znajomą pielęgniarkę, więc trochę ułatwia to sprawę. Tabletki też na mnie nie działają. Przyczyna oczywiście nie znana, wielokrotnie słyszałam, że "taka moja uroda" albo, że to wina tyłozgięcia... Dopiero ostatnio moja nowa lekarka, stwierdziła, że przyczyną może być endometrioza. Jeśli nie zajdę w ciążę w ciągu kilku najbliższych miesięcy, czeka mnie laparoskopia :/

    A próbowałaś może wypić dexak? Też na mnie leki nie działają podczas okresu, ale w maju jak zwijałam się z bólu to mąż pojechał do apteki i powiedział, że potrzebuje czegoś szybkiego na ból miesiączkowy i babka dała w saszetkach ten lek. Wypiłam i po 10 minutach czułam się jakbym okresu nie miała :)

  • Najmłodsza_staraczka Autorytet
    Postów: 3321 3215

    Wysłany: 11 października 2018, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy owulacja może bolec cały Boży dzień? Ostatnio tak bolało przy stymulacji i zastrzykach :( jak mi mały stanął na brzuchu myślałam ze się posikam z bólu ... boje się jakieś cholernej torbieli :(

    02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.

    5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!

    1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
    17.12 - Transfer 3.2.2 :(
    14.01.2020 - Transfer 8.3 :(

    10.2019 - Histeroskopia ok

    Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.

    3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
    19.07.2019 - Transfer 12.1 :(

    2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.

    Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.

    relgwn156k56cgiw.png
  • Meggs Autorytet
    Postów: 3945 5917

    Wysłany: 11 października 2018, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najmłodsza_staraczka wrote:
    Czy owulacja może bolec cały Boży dzień? Ostatnio tak bolało przy stymulacji i zastrzykach :( jak mi mały stanął na brzuchu myślałam ze się posikam z bólu ... boje się jakieś cholernej torbieli :(
    Może. Mnie z reguły boli dzień, czasem dwa.

    Trombofilia wrodzona
    25.10.19 - Wiktorek ❤
    cEAdp1.png
  • Najmłodsza_staraczka Autorytet
    Postów: 3321 3215

    Wysłany: 11 października 2018, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meggs wrote:
    Może. Mnie z reguły boli dzień, czasem dwa.

    Ciekawe od czego ta zależy.. ostatnio czułam jajnik może 15 minut. Stad moje zdziwienie :)

    02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.

    5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!

    1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
    17.12 - Transfer 3.2.2 :(
    14.01.2020 - Transfer 8.3 :(

    10.2019 - Histeroskopia ok

    Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.

    3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
    19.07.2019 - Transfer 12.1 :(

    2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.

    Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.

    relgwn156k56cgiw.png
  • Beti82 Autorytet
    Postów: 6769 6057

    Wysłany: 11 października 2018, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikodemka wrote:
    Ja mam od zawsze tak bolesne miesiączki, że właściwie co miesiąc ląduję w szpitalu na zastrzyku. Mam tam znajomą pielęgniarkę, więc trochę ułatwia to sprawę. Tabletki też na mnie nie działają. Przyczyna oczywiście nie znana, wielokrotnie słyszałam, że "taka moja uroda" albo, że to wina tyłozgięcia... Dopiero ostatnio moja nowa lekarka, stwierdziła, że przyczyną może być endometrioza. Jeśli nie zajdę w ciążę w ciągu kilku najbliższych miesięcy, czeka mnie laparoskopia :/

    Tyłozgiecia nie mam chyba ,bo znalazlam kiedys stare usg i tam bylo opisane trzon macicy przodozgiety.Wiec to sie chyba nie zmienilo.Ale ,ze taka moja uroda to juz ,,uwielbiam'' to powiedzenie jak również odwieczna diagnoza na wszystko-NERWY heh
    A slyszalas moze o takim badaniu C-125 ? to jest antygen nowotworowy .Podobno jak ma sie podwyzszony to moze swiadczyc o endometriozie.Ale to slyszalam od kolezanki-kolezanki wiec nie chce mącić.Mam to zanotowane ,zeby zapytac nowej gin.Nikodemka a to przed ta laparoskopia sie nie robi zadnych badan? Bo z tego co wiem to chyba nie widac endometriozy na usg i ciezka ta franca do wykrycia ,ale ,zeby od razu laparo :(

    w5wqroeqo28oqb86.png
    22.11-Będzie córeczka <3
    24.01-432 (22tc)
    06.02-579 (24tc)
    14.02-800 (26tc)
    05.03-1067 (28tc)
    13.03-1250 (29tc)
    27.03-1699 (31tc)
    02.04-2001 (32tc)
    30.04-2500 (36 tc)
    13-05-3170 (38 tc )
    25.05-3450 (40 tc)
  • Meggs Autorytet
    Postów: 3945 5917

    Wysłany: 11 października 2018, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najmłodsza_staraczka wrote:
    Ciekawe od czego ta zależy.. ostatnio czułam jajnik może 15 minut. Stad moje zdziwienie :)
    Nie mam pojęcia. Jeszcze kilka lat temu nie czulam owulacji nigdy. Teraz jajnik kłuje przez cały dzień, półtora, a nawet dwa. Ale uznałam ze to normalne. Ponoc jak pęka pęcherzyk wylatuje płyn i on może podrażniać.

    Trombofilia wrodzona
    25.10.19 - Wiktorek ❤
    cEAdp1.png
  • Beti82 Autorytet
    Postów: 6769 6057

    Wysłany: 11 października 2018, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania95 wrote:
    A próbowałaś może wypić dexak? Też na mnie leki nie działają podczas okresu, ale w maju jak zwijałam się z bólu to mąż pojechał do apteki i powiedział, że potrzebuje czegoś szybkiego na ból miesiączkowy i babka dała w saszetkach ten lek. Wypiłam i po 10 minutach czułam się jakbym okresu nie miała :)


    Jutro ide kupić heh Ja juz chyba wszystkiego próbowałam ale tego nie ;)

    w5wqroeqo28oqb86.png
    22.11-Będzie córeczka <3
    24.01-432 (22tc)
    06.02-579 (24tc)
    14.02-800 (26tc)
    05.03-1067 (28tc)
    13.03-1250 (29tc)
    27.03-1699 (31tc)
    02.04-2001 (32tc)
    30.04-2500 (36 tc)
    13-05-3170 (38 tc )
    25.05-3450 (40 tc)
  • Beata81 Ekspertka
    Postów: 206 136

    Wysłany: 11 października 2018, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najmłodsza_staraczka wrote:
    Ja przy okazji progesteronu zbadam tarczyce .. zwiększyłam dawkę euthyroxu baaardzo (weszłam z 75 na 125, mam nadzieje ze się nadczynnością nie skończy). Suplementuje się sumiennie, wiec tez liczę ze ft3 i ft4 trochę się naprawiły. Czuje się na pewno o nieba lepiej, energia mi wrocila
    Ja przez długi czas brałam co drugi dzien euthyrox 100 i 125, tsh było 0,88 i czułam się dobrze, ale w tym miesiącu bardzo się męczyłam, serce mocno biło i ciągle miałam zadyszkę, okazało się, że właśnie z niedoczynności wpadłam w nadczynność tsh 0,4, teraz biorę tylko euthyrox 100 i tsh 1,04 w końcu czuję się normalnie. Trzeba się obserwować i często robić badania.

    Hashimoto
    03.2018 [*] 9tc
    01.2018 cb
    09.2014 córcia
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 11 października 2018, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę tak myśle bo jutro jedziemy na babski rodzinny wypad i myślałam czy test robić w razie czego 11dpo by chyba było

    przedszkolanka:), Ariette1983, Nona lubią tę wiadomość

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • Beata81 Ekspertka
    Postów: 206 136

    Wysłany: 11 października 2018, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beti82 wrote:
    Dziewczyny czy Wy tez macie takie bolesne @ ? :( Ja od zawsze tak mialam .Jak mi sie trafi miesiąc co jest w miare ok to super.Boje sie ,że moge miec endometrioze.To nie jest podobno takie łatwe do zdiagnozowania.Wczesniej co mowilam o tych bolach ginkowi to kazdy olewał.A u mnie nie raz sie konczylo ,ze do szpitala jechalam na zastrzyk bo tylko to pomagalo.Mam nawet od rodzinnego takie jakby stale zlecenie co mi maja podac i ,ze maja podac.Bo nie raz jak jechalam do szpitala to musialam jeszcze 2h w kolejce czekac az mnie lekarz przyjmie i napisze pielegniarce co ma podac.Zazwyczaj nic nadzwyczajnego nie dostawalam no spe i pyralgine ale dzialaja na mnie tylko w zastrzyku.:(
    A ja przed porodem miałam obfite i bolesne, a po porodzie praktycznie nie czuję bólu, ale są tak obfite, że pierwsze dwa dni boję się wyjść z domu. :(

    Hashimoto
    03.2018 [*] 9tc
    01.2018 cb
    09.2014 córcia
  • Beata81 Ekspertka
    Postów: 206 136

    Wysłany: 11 października 2018, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania95 wrote:
    A u nas wczoraj po 11 dniach przerwy był pierwszy seks :P było od tyłu i potem leżałam z podniesionym tyłkiem przez 30 minut, bo mam tyłozgięcie, a któraś pisała, że takie są zalecenia od ginekologa :P mam nadzieję, że będzie z tego dzidzia <3
    My w tym cyku za każdym razem działaliśmy od tyłu, ale zastygałam w tej pozycji tylko na 15 min. :)

    Izaw lubi tę wiadomość

    Hashimoto
    03.2018 [*] 9tc
    01.2018 cb
    09.2014 córcia
  • Najmłodsza_staraczka Autorytet
    Postów: 3321 3215

    Wysłany: 11 października 2018, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Test owu negatywny. Rano był pozytywny. Wiec wyrzut lh to jakieś 24h :D

    Nona lubi tę wiadomość

    02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.

    5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!

    1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
    17.12 - Transfer 3.2.2 :(
    14.01.2020 - Transfer 8.3 :(

    10.2019 - Histeroskopia ok

    Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.

    3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
    19.07.2019 - Transfer 12.1 :(

    2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.

    Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.

    relgwn156k56cgiw.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 11 października 2018, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kozgo probuj ,aczkolwiek ja tam bym czekała ;p

    Najmłodsza_staraczka u mnie negatyw ale identyko jak te dwa co wrzucilaś ,chociaż u mnie takie same kilka dni moga być.

    Podziwiam,że leżycie po aź 15-30 min.;p ja chwila i wstaje bo szycie czeka hahab ;p

    Beata81, Izaw lubią tę wiadomość

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • Izaw Autorytet
    Postów: 500 344

    Wysłany: 11 października 2018, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przedszkolanka:) wrote:
    Kozgo probuj ,aczkolwiek ja tam bym czekała ;p

    Najmłodsza_staraczka u mnie negatyw ale identyko jak te dwa co wrzucilaś ,chociaż u mnie takie same kilka dni moga być.

    Podziwiam,że leżycie po aź 15-30 min.;p ja chwila i wstaje bo szycie czeka hahab ;p

    U mnie mąż pilnuje, więc nie ma co wstawać :P

    Co do miesiączek to też mam bolesne, ale tak mamy w rodzinie. Po mocnych nurofenach mogę funkcjonować :)

    Ania95 lubi tę wiadomość

    27 lat
    9cs
  • Ania95 Autorytet
    Postów: 2987 2799

    Wysłany: 11 października 2018, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przedszkolanka, ja zawsze się przygotowuję na to leżenie po :P puszczam muzyczkę i mam laptopa i telefon obok :D

    przedszkolanka:) lubi tę wiadomość

  • Ania95 Autorytet
    Postów: 2987 2799

    Wysłany: 11 października 2018, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izaw wrote:
    U mnie mąż pilnuje, więc nie ma co wstawać :P

    Co do miesiączek to też mam bolesne, ale tak mamy w rodzinie. Po mocnych nurofenach mogę funkcjonować :)

    Ostatnio mnie mąż też bardzo pilnuje :D czasami nawet złapie mnie za nogi i trzęsie, żeby wszystko jak najgłębiej wleciało :P haha

    Izaw, czarnulka24, Beata81, Niezapominajka2, przedszkolanka:), Ariette1983 lubią tę wiadomość

  • Meggs Autorytet
    Postów: 3945 5917

    Wysłany: 11 października 2018, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ci wasi mężczyźni to widzę że nieźle się angażują :) Mojego mam wrażenie że to nie interesuje jakoś specjalnie.

    Trombofilia wrodzona
    25.10.19 - Wiktorek ❤
    cEAdp1.png
‹‹ 92 93 94 95 96 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ