Październikowe testowanie!
-
WIADOMOŚĆ
-
Styczniowa, doskonale cię rozumiem i nadal trzymam kciuki za II !
Karola - mama Julci i ... ?, dopisane. Nie poddawaj się! Nadzieja umiera ostatnia, a na OF jest dużo pięknych historii zakończonych happy endem!
mika1987, na kiedy cię dopisać ?
ktosiowa, dopisane ! -
Ja też lada chwila zapisze się na październikowe testowanie. Jeszcze dokładnie nie wiem kiedy ale jakoś na początku z wrześniowego testowania nici, bo już trzeci spadek temperatury pod rząd i wszystkie znaki wskazują na to, że małpiszon madejdzie lada dzień, najpóźniej wtorek..nawet nie będę testować.
Tak więc wkrótce zagoszczę tu oficjalnie -
zakocona wrote:mika, gossia, dopisane
gossia, jak dajesz sobie radę z trójką dzieci ?
cookie, miałaś monitoring robiony, czy OF ci nie wyznaczył?Pozytywne nastawienie -
edka85 wrote:Na pewno wtedy przyjdę was zarażać Ale staram się myśleć "trzeźwo" i przyjąć na swój kark ewentualną porażkę we wrześniu. Widzę zakocona, że u ciebie teraz też 2 cs (jak u mnie).
Też to mój 2cs, ale stracony
Edka85 Ty zachodzisz na wrześniowym więc nie ma..potrzeby zapisywania się tutajPozytywne nastawienie -
Styczniowa, myślisz, że mogłoby nie być, bo nie będzie owu?
PS. Przykro mi, że się jednak we wrześniu nie udało? Który to twój cs?
cookie, 2 cs to jeszcze żadna tragedia . Ja jeszcze się nie przejmuję zupełnie, bo na myśl o ciąży z małym dzieckiem, to mi się nie spieszy (bo ciążę znosiłam gorzej niż koszmarnie). Marzę o dziecku, ale gdyby tak ciąża tylko 3 miechy trwała, to by było super
edka, ja się zupełnie nie nakręcałam na 1. cykl i od razu zapisałam na listę na kolejny, bo nie wierzyłam, że można zajść tak szybko, a tu CYK i była ciąża Także wróżę to samo u ciebie -
zakocona wrote:cookie, to niby masz trochę wyższe. Ciekawe czy ogólny pokieruje, bo ten wynik generalnie jest w normach, choć nie zawsze dla staraczek.
Moje TSH przed pierwszą ciążą było 0.40, a teraz mam 0,57. W ogóle się tym nie przejmuję.
P.S. idę dalej szydełkować świnkę peppę bo czas goniPozytywne nastawienie -
Zakocona własciwie to w tym cyklu była pierwsza owulacja po porodzie ale od kiedy mały skończył 6 miesięcy to przestaliśmy z mężam uważać. Mimo to uznaje ze o był 1cs.
Mysle ze teraz ovu juz bedzie ale nie wiem czy my nie odpuscimy bo:
1. Nie wiem jak ugryść powrót do pracy. Nie chce wrócić tak ze po tygodniu pracy okaże sie ze jestem w ciaży i zwolnienie (prace mam taką ze podnosze, przenosze itp osoby niepełnosprawne) W tym tygodniu spotkam się z Szefową i zobacze co wyjdzie z naszych rozmów, ona zna moje plany co do drugiego dziecka
2. Mały od października idzie do złobka i pewnie bedzie to dla mnie stres
3. maz jest po antybiotyku i moze warto odczekac te 3 miesiace -
edka85 wrote:cookiemonsterka, o dziwo są kobiety, które z takim TSH (jak twój) zachodziły w ciążę i dotrwały szczęśliwego rozwiązania. Natura naprawdę potrafi być zaskakująca. Dlatego nie przestawaj w swoich staraniach
A Ty jesteś rocznik 85?Pozytywne nastawienie -
Cookie, no niby dla staraczek za wysokie, ale nigdy nie wiadomo Jeśli uda Ci się w ciążę zajść i gin zobaczy wyniki krwi to wyślę do endokrynologa i ustawi cię na leki
Styczniowa, my nie uważamy od końca połogu Jak dostałam okres, to po prostu bardziej celowanie jest po prostu o ile w ogóle można to nazwać celowaniem w tym miesiącu A kiedy ty okres dostałaś?
Oj to przeżycie dla was obojga będzie ten żłobek.
Ja mam własną firmę, którą z L prowadzę, więc mały dopiero do przedszkola pójdzie. Choć czasem jest cholernie ciężko pogodzić opiekę nad nim z pracą, ale stwierdziliśmy, że szkoda go posyłać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2016, 22:15
cookiemonsterka lubi tę wiadomość
-
edka85 wrote:Oczywiście, że będzie dobrze. Problem wielu z nas jest taki, że brakuje nam cierpliwości. Chcemy teraz, już, natychmiast. Testujemy zaraz po owu nie mogąc wytrzymać nawet do dnia @. Widzimy wszelkie objawy, a później wariujemy, że to jednak @. I tak w kółko. A to właśnie ten stres bywa blokujący, a na dodatek zżera nas od środka. Z drugiej strony nie jest łatwo odpuścić i powiedzieć sobie "od dzisiaj LWD". Do takiej decyzji chyba trzeba po prostu dojrzeć.
Jednego jestem pewna - każdej z nas się uda w końcu zrealizować swoje marzenie, tyle że w różnych terminach.
Miłego dniaPozytywne nastawienie -
Zakocona okres dostałam jak mały miał 5,5 miesiąca (gdy skończył 5 zaczełam wprowadzać stałe pokarmy) i do ostatniego cyklu wszystkie były w miarę regularne ale bezowulacyjne. Teraz gdy zeszłam do 3-4 karmień pojawiła sie owulacja i dopiero ten okres przypomina te z przed porodu, wcześniejsze były dużo bardziej skąpe. My byliśmy ostrożni przez te okolo pół roku bo ja niestety miałam cc i tak zalecił lekarz zeby min 6 miesięcy odczekać. Myśle ze u mnie kwestia 2/3 cykli i wszystko sie unormuje
Jeśli chodzi o zlobek to ja nie mam obaw bo mały jest bardzo otwarty na ludzi, zostanie mi praktycznie z każdym i nie potrzebuje mojego towarzystwa przez cały dzień. Tak był od poczatku uczony, a żlobek sprawdzony: brat męża posłał do niego o rok starszą córke od naszego Szczepana i odkąd chodzi do złobka to bardzo dużo się nauczyła (mówi coraz więcej, nie nosi pieluchy, zna wierszyki a ma niecałe 2 latka). Jestem dobrej myśli bo grunt to pozytywne nastawienie