Październikowe testowanie!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Zakocona śpimy razem od dnia narodzin Karmilam ma lezaco, bo było mi wygodnie. My z mężem po bokach a córcia w środku ❤
Bylo ciężko i nadal jest, ona traktuje cycusia nie tylko jak mleko, ale jako smoczek (nie smoczkowa ani butelkowa), jako ukojenie łez, jak opoka.
Czasem chce żeby już się odstawila bo nie wytrzymam tego dłużej a ona wtedy przychodzi i mówi : mamusia, cici, plosie
No i jak jej odmówić!
Szczerze, patrząc na jej miłość do cycusia, to chyba też będzie tandemAJA_S, zakocona lubią tę wiadomość
Pola
Hania -
Pianistka wrote:zFolwarku, biegunka mówisz... to ja Wam powiem co mnie dziś spotkało
Emma po drzemce, wstała o 15:20, ale słyszę w niani że coś gada do misia
nie idę od razu, chcę by była cierpliwa... gada sobie do misia, włączyła sobie karuzelę... no i po chwili zaczęła wołać wtedy idę... zachodzę... i wyszłam. jak słowo daję, wyszłam. wróciłam ponownie...
Emma w gównie, miś w gównie, pościel w gównie, ochraniacz w gównie, karuzela w gównie, szczebelki w gównie.... gówno we włosach, w uszach, na smoczku.... zabrakło mi słów, serio
kupa uciekła z pieluchy a Emmą ją rozsmarowała WSZEDZIE
Straszne choc usmialam sie to czytajac. Moja nie robi takich numerow
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLilianap wrote:Odebralam wszystkie wyniki. I zgupiałam w nawiasie normy
Prolaktyna 20.08 (2,8 - 29,2 ng/ml)
Progesteron 29.42
Testosteron 0.80 (0,14 — 0,76)
Zerknijcie na nie proszę.
Czemu zgłupiałaś? Są ładne
Pianistka, nie chcę wiedzieć "co czułaś" kiedy ją myłaś Swoją drogą bardzo ciekawe co mówiła misiowi "chodż zróbmy mamie psikusa" -
zFolwarku wrote:Straszne choc usmialam sie to czytajac. Moja nie robi takich numerow
Emma to jest chodzący numer
jak słowo daję, stanęłam nad łóżeczkiem i kopara mi opadła...
miałam ochotę wziąć ją takimi szczypcami do grilla i do morza od razu wrzucić wyprać...
ja stoję taka nieogarnięta a ta w smiech!!!
xD jak się zaczęłam lać, tak ją rozebrałam do goła i od razu pod prysznic bo nie było jak nawet kąpieli szykowaćAJA_S lubi tę wiadomość
-
Susanna, rutynę możesz sobie w d wsadzić, jak ci dziecko spać nie będzie chciało pójść itd. Możesz sobie usypiać, a dzieciak i tak spać nie pójdzie
Usypianie małego przez pierwsze 4 msce trwało po 4h dziennie i chodził spać po 23, my byliśmy tak wykończeni psychicznie i fizycznie, że to głowa mała po jego usypianiu, bo co go odłożyliśmy uśpionego (z cyca czy z chusty), to wrzask. A potem i tak co godzina, co pół pobudki na karmienie. Spał tylko i wyłącznie w chuście drzemki (choć z czasem to pokochałam i jak miał 5 mscy dopiero wsadziliśmy go do wózka, a ja się poryczałam, że mi go przytulonego brakuje). Noszony był całymi dniami, pomiędzy skakaniem nad nim jak wariatka. Jego drzemki nie trwały dłużej niż 20 min, jeśli usypiany był w bujaczku, a usypianie trwało i 40 min, na piersi nie usypiał. A ja musiałam wrócić do roboty, jak miał msc, bo pieniądze same się nie zarobią.
Ech to był koszmarny czas.bobas2015 lubi tę wiadomość
-
SusannaDean wrote:w którym dniu cyklu robione?
Czemu zgłupiałaś? Są ładne
Pianistka, nie chcę wiedzieć "co czułaś" kiedy ją myłaś Swoją drogą bardzo ciekawe co mówiła misiowi "chodż zróbmy mamie psikusa"
yyyyy, miś też oberwał ^^SusannaDean, zFolwarku lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyzakocona wrote:Susanna, rutynę możesz sobie w d wsadzić, jak ci dziecko spać nie będzie chciało pójść itd. Możesz sobie usypiać, a dzieciak i tak spać nie pójdzie
Usypianie małego przez pierwsze 4 msce trwało po 4h dziennie i chodził spać po 23, my byliśmy tak wykończeni psychicznie i fizycznie, że to głowa mała po jego usypianiu, bo co go odłożyliśmy uśpionego (z cyca czy z chusty), to wrzask. A potem i tak co godzina, co pół pobudki na karmienie. Spał tylko i wyłącznie w chuście drzemki (choć z czasem to pokochałam i jak miał 5 mscy dopiero wsadziliśmy go do wózka, a ja się poryczałam, że mi go przytulonego brakuje). Noszony był całymi dniami, pomiędzy skakaniem nad nim jak wariatka. Jego drzemki nie trwały dłużej niż 20 min, jeśli usypiany był w bujaczku, a usypianie trwało i 40 min, na piersi nie usypiał. A ja musiałam wrócić do roboty, jak miał msc, bo pieniądze same się nie zarobią.
Ech to był koszmarny czas. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
InBlue, czemu uważasz, że było mniej pokarmu i był za duży? Ale i tak gratuluję wyniku Ponad rok kp w naszym kraju to i tak wyczyn
Katiś, to tak, jak my Choć pierwsze kilka dni spał w koszu mojżesza przy łóżku, ale szybko wylądował między nami, bo ja nie wyrabiałam. Budził się, jak tylko go odkładałam. A przy nas spał. Kochamy współspanie Butelkę miał w ustach 2x w życiu, bo musiałam do lekarza pojechać na badania. Potem, jak miałam zapierdziel w robocie, to mały siedział z moją babcią i jeździłam na karmienia do niego co 2h. Smoczek dostał, jak miał 9 tyg tylko i wyłącznie na drzemki w wózku [ale jak usnął, to mu zabierałam] i do samochodu (strasznie dużo w pracy samochodem muszę jeździć), smoczek zabraliśmy ze 2 msce temu, więc jest tylko cycusiowy w pełni, jeśli chodzi o ciumanie Fajnie czytać, że ktoś ma podobne podejście do naszego