X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne PAŹDZIERNIKOWE TESTOWANIE 2017
Odpowiedz

PAŹDZIERNIKOWE TESTOWANIE 2017

Oceń ten wątek:
  • KAL Autorytet
    Postów: 1131 672

    Wysłany: 13 września 2017, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny ja też wskakuje na paździwernik miałam nadzieje na bycie majóweczką ale czerwcóweczka też może być (mam nadzieję) i lipcóweczka też :P mam córkę z 12.07.12 :D ja chyba zbadam teraz prl i progesteron... no i wybieram się za 3 tyg do endo zobaczymy jak moje TSH i Ft4 :D mam nadzieję, że lepiej niż miesiąc temu. Życzę Nam wszystkiem II na testach za równo owu jak i ciążowych :D :D

    mi88 lubi tę wiadomość

    Akceptacja!
  • Sanka Autorytet
    Postów: 973 1507

    Wysłany: 13 września 2017, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Kal! Na kiedy Cię wpisać? Ja też bardzo chciałam być majóweczką, mam trochę żal do męża że tak późno zaczęliśmy starania bo rozmowy o drugim bobasie prowadziliśmy właśnie od maja a on na sam koniec lipca dopiero się zdecydował. A ja po porodzie założyłam sobie wkładkę i na szczęście na 2 dni przed @ zdążyłam ją usunąć. Ale i tak w poprzednim cyklu się nie udało :(

    Wiem że to trochę głupie, ale czy wy może też zwracacie uwagę na to kiedy by się ewentualnie urodziło dziecko? Ja wiem że jeśli nie udało by mi się zajść w ciąże do terminu na październik to potem na pewno robię dwa miesiące przerwy, tak aby termin nie przypadał mi na listopad i grudzień. W ogóle najbardziej chciałam mieć dzieci z początku roku lub z wiosny, uważam że tak jest najlepiej i szczególnie dla małych dzieci te kilka miesięcy robi różnice i te z końca roku mają najtrudniej. Lato też uważam za kiepski czas na urodziny bo wszyscy koledzy i koleżanki są na wakacjach. Wiem że może mieć o to do mnie żal moja córeczka, ale niestety tak wyszło :( tak bardzo bym chciała żeby w tym cyklu się udało, ale boję się że jednak znowu nic z tego nie będzie.

    Magda - mbc lubi tę wiadomość

    16udrjjgntojuwbl.png
    7cs - szczęśliwy! 14dpo-202,3 16dpo-607,4
    25.11.2017 - 6tc [*]
    Córeczka - 08.2016
  • KAL Autorytet
    Postów: 1131 672

    Wysłany: 14 września 2017, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sanka ja zwracam uwagę na to kiedy się urodzi :) mam córkę z 12 lipca i jest ok chociaż w przedskzolu robię jej urodziny w czerwcu :D ale nie chciała bym by się urodziło w styczniu i w październik, listopad i grudzień sama jestem z grudnia i było mi przykro w szkole że miałam ostatnia urodziny bo jestem z 22 a teraz marzyło mi się dzieciątko z wiosny ale chyba nic z tego :( no cóż lato też jest fajne :D

    Akceptacja!
  • KAL Autorytet
    Postów: 1131 672

    Wysłany: 14 września 2017, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a jestem już wpisana na testyowanie na 07.10.2017

    Akceptacja!
  • Sana Autorytet
    Postów: 3149 2799

    Wysłany: 14 września 2017, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sanka ja też na to zwracam uwagę. Moje "wymarzone" miesiące na poród to maj-październik. Córcia jest z 28 lipca i faktycznie może być problem z urodzinami.

    km5scwa10mzljyjj.png
    Julia <3 07.2015
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 14 września 2017, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sanka, ja celowałam w luty/marzec, bo tez uwazam ze początek roku jest najlepszy. Udalo się pozniej, bedę kwietniową mamą. Tez nie jest zle :)

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Ellka Autorytet
    Postów: 2387 768

    Wysłany: 14 września 2017, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie przywiązywałam wagi do terminu, kiedy miałabym mieć termin porodu. Najważniejsze było dla mnie żeby się udało :) Tak samo w pierwszej ciąży jak i teraz:)
    Synka mam z końca sierpnia i w sumie fajnie się złożyło, bo pogoda była i można było od razu na spacerki wyruszyć jak nas w końcu ze szpitala wypuścili:)
    Teraz mam termin na kwiecień i też mi pasuje:)

    Ha, Paulinaaa, mi88, Rene lubią tę wiadomość

    Lista Staraczek
    https://robotkiszydelkoweivuli.blogspot.com/
    c55fyx8d0vs14fe0.png
  • Almond Autorytet
    Postów: 571 384

    Wysłany: 14 września 2017, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki witam sie i ja w pazdziernikowym testowaniu:D

    Prosze mnie wpisać na 2.10 - choć po owulcji pewnie zweryfikuje date:-)

    Dla mnie termin porodu nie ma znaczenia. Corcie mam z konca października i tez były spacery i fajna pogoda:-)

    mi88 lubi tę wiadomość

    f2w3dqk36x7eedzr.png

    7 cs o 2 dzidziusia - 12.03.2018 beta 265 14.03 beta 648 17.03 beta 1589 19.03 3587 dająca nadzieje <3

    1cs z Lametta - cb 02.2018
    2 cs z Lametta - Chyba się udało :)

  • Ha Autorytet
    Postów: 871 725

    Wysłany: 14 września 2017, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje córki są starsza ze stycznia, a młodsza z czerwca. Nie ukrywam, że przy młodszej było łatwiej - nie było takiego problemu z ubieraniem, na dworze cieplutko, szybko wyjechałam z nią na pierwszy spacer :) Mimo wszystko termin porodu nie ma dla mnie teraz większego znaczenia - najważniejsze aby w ogóle się udało :)

    19.01.2007 córka
    09.06.2014 córka
    ex2bkrhm336va282.png
  • Sanka Autorytet
    Postów: 973 1507

    Wysłany: 14 września 2017, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam urodziny w lutym i zawsze byłam zadowolona że z początku roku jestem, poza tym dużo mi to też dawało w sporcie, jak swego czasu trenowałam wyczynowo koszykówkę. Ale zdarzało mi się mieć urodziny w ferie i jak byłam dzieckiem to czasem było mi przykro że dopiero po czasie przynoszę cukierki do szkoły ;) I troche zazdroscilam tym majowo-czerwcowym dzieciakom że mogą organizować urodziny na powietrzu :)
    Moja córka jest z 11 sierpnia i muszę przyznać że trochę się z nią namęczyłam bo jak cały czerwiec i lipiec raczkowała na dworze to ciągle musiałam uważać by nie jadła wszystkich śmieci z ziemi, piasku, kamyków, petów itp, nie wspominajac juz o stosie nie nadajacych sie juz do niczego wytartych i niedopranych spodenek :p Zaczęła chodzić chwile po roczku i trochę załapała się na ciepełko i chodzenie na bosaczka po trawie ale niestety teraz już trzeba założyć buty. Pod tym względem też mają trochę gorzej te jesienno-zimowe dzieci.

    Almond lubi tę wiadomość

    16udrjjgntojuwbl.png
    7cs - szczęśliwy! 14dpo-202,3 16dpo-607,4
    25.11.2017 - 6tc [*]
    Córeczka - 08.2016
  • Almond Autorytet
    Postów: 571 384

    Wysłany: 14 września 2017, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sanka wrote:
    Ja mam urodziny w lutym i zawsze byłam zadowolona że z początku roku jestem, poza tym dużo mi to też dawało w sporcie, jak swego czasu trenowałam wyczynowo koszykówkę. Ale zdarzało mi się mieć urodziny w ferie i jak byłam dzieckiem to czasem było mi przykro że dopiero po czasie przynoszę cukierki do szkoły ;) I troche zazdroscilam tym majowo-czerwcowym dzieciakom że mogą organizować urodziny na powietrzu :)
    Moja córka jest z 11 sierpnia i muszę przyznać że trochę się z nią namęczyłam bo jak cały czerwiec i lipiec raczkowała na dworze to ciągle musiałam uważać by nie jadła wszystkich śmieci z ziemi, piasku, kamyków, petów itp, nie wspominajac juz o stosie nie nadajacych sie juz do niczego wytartych i niedopranych spodenek :p Zaczęła chodzić chwile po roczku i trochę załapała się na ciepełko i chodzenie na bosaczka po trawie ale niestety teraz już trzeba założyć buty. Pod tym względem też mają trochę gorzej te jesienno-zimowe dzieci.

    Sanka wiadomo, żr na początku nawet kilka miesiecy robi dużą różnice ale pozniej ta przewaga się zaciera i dzieciaki szybko niwelują tą roznice kilku miesiecy:-). Moja corka jest z konca pazdziernika i w przedszkolu radzi sobie świetnie. Mysle że kazdy miesiac jest piękny na narodziny dziecka :)!

    f2w3dqk36x7eedzr.png

    7 cs o 2 dzidziusia - 12.03.2018 beta 265 14.03 beta 648 17.03 beta 1589 19.03 3587 dająca nadzieje <3

    1cs z Lametta - cb 02.2018
    2 cs z Lametta - Chyba się udało :)

  • Sanka Autorytet
    Postów: 973 1507

    Wysłany: 14 września 2017, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiście że tak, tak samo w dorosłym życiu jest nam już wszystko jedno kiedy mamy urodziny :) to takie troche moje fanaberie że bym chciała wszystko dokładnie tak jak sobie zamarzyłam i zaplanowałam. Mąż się ze mnie śmieje i mówi że to przecież nie ma znaczenia i że jakby drugie też miało mieć latem urodziny to przynajmniej oboje tak będą mieć i żadne nie będzie poszkodowane ;)

    16udrjjgntojuwbl.png
    7cs - szczęśliwy! 14dpo-202,3 16dpo-607,4
    25.11.2017 - 6tc [*]
    Córeczka - 08.2016
  • justacz Koleżanka
    Postów: 42 5

    Wysłany: 14 września 2017, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do miesiąca narodzin to ja może i kiedyś planowałam, że by trafić w jakiś fajny miesiąc, ale teraz, po roku starań, mam zupełnie inne myślenie. Marzę, żeby w ogóle się udało zostać mamą i najlepiej jakby to było już niedługo:)

    mi88, tolerancyjna lubią tę wiadomość

  • Magda - mbc Autorytet
    Postów: 7056 5334

    Wysłany: 14 września 2017, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kitkat wrote:
    Magda-mbc, Ty dopiero w październiku testujesz? :) myślałam, że obie się załapiemy na końcówkę września : )

    ja 30 września bedę miała 10dpo a dzień spodziewanej @ to 4.10. Do tego 20.09 wylatuje na wakacje więc nie wiem kiedy zatestuje :( bo na betke nie pójdę, ew. wezmę jakieś 2 testy ze sobą :P

    💙11.06.2019
    💙 05.08.2021
  • Magda - mbc Autorytet
    Postów: 7056 5334

    Wysłany: 14 września 2017, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sanka wrote:
    Hej Kal! Na kiedy Cię wpisać? Ja też bardzo chciałam być majóweczką, mam trochę żal do męża że tak późno zaczęliśmy starania bo rozmowy o drugim bobasie prowadziliśmy właśnie od maja a on na sam koniec lipca dopiero się zdecydował. A ja po porodzie założyłam sobie wkładkę i na szczęście na 2 dni przed @ zdążyłam ją usunąć. Ale i tak w poprzednim cyklu się nie udało :(

    Wiem że to trochę głupie, ale czy wy może też zwracacie uwagę na to kiedy by się ewentualnie urodziło dziecko? Ja wiem że jeśli nie udało by mi się zajść w ciąże do terminu na październik to potem na pewno robię dwa miesiące przerwy, tak aby termin nie przypadał mi na listopad i grudzień. W ogóle najbardziej chciałam mieć dzieci z początku roku lub z wiosny, uważam że tak jest najlepiej i szczególnie dla małych dzieci te kilka miesięcy robi różnice i te z końca roku mają najtrudniej. Lato też uważam za kiepski czas na urodziny bo wszyscy koledzy i koleżanki są na wakacjach. Wiem że może mieć o to do mnie żal moja córeczka, ale niestety tak wyszło :( tak bardzo bym chciała żeby w tym cyklu się udało, ale boję się że jednak znowu nic z tego nie będzie.

    Sanka, ja właśnie na razie myślę sobie, że nie chciałabym w wakacje urodzić :P a koniec roku jak dla mnie super, bo i ja i mąż jesteśmy z końca. A miesiąca, którego chcę uniknąć na pewno, to marzec :P

    💙11.06.2019
    💙 05.08.2021
  • Sanka Autorytet
    Postów: 973 1507

    Wysłany: 14 września 2017, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja lubie marzec, moi rodzice są z marca no i czuć już tą zbliżającą się wiosne :D dla mnie najlepszy czas to luty-czerwiec, choć absolutny faworyt to maj.
    Justacz, zdaję sobie sprawę że gdybym długo starała się o dziecko to wtedy rzeczywiście byłaby to ostatnia rzecz na którą zwracałabym uwagę. Tak tylko zadałam to pytanie by poznać opinie innych :)

    16udrjjgntojuwbl.png
    7cs - szczęśliwy! 14dpo-202,3 16dpo-607,4
    25.11.2017 - 6tc [*]
    Córeczka - 08.2016
  • KAL Autorytet
    Postów: 1131 672

    Wysłany: 14 września 2017, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sankach ja też chciałam maj wymarzony.... Jednak się nie udało pewnie za dużo planowania wszystko pod to ustawione i pewnie głowa nie wytrzymała... Si tego hash i niedoczynność wyszła w sierpniu dużo stresu i nie poszło o naszej myśli ale teraz już mam luz do tego... A przynajmniej tak mi się wydaje....

    Akceptacja!
  • Magda - mbc Autorytet
    Postów: 7056 5334

    Wysłany: 15 września 2017, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sanka wrote:
    Ja lubie marzec, moi rodzice są z marca no i czuć już tą zbliżającą się wiosne :D dla mnie najlepszy czas to luty-czerwiec, choć absolutny faworyt to maj.
    Justacz, zdaję sobie sprawę że gdybym długo starała się o dziecko to wtedy rzeczywiście byłaby to ostatnia rzecz na którą zwracałabym uwagę. Tak tylko zadałam to pytanie by poznać opinie innych :)

    Ja znowu lecę po znakach zodiaku, chcę uniknąć ryb. Sama jestem skorpion więc moje dziecko będzie miało ze mną ciężko, chyba że będzie wagą, jak tata :D

    💙11.06.2019
    💙 05.08.2021
  • Ellka Autorytet
    Postów: 2387 768

    Wysłany: 15 września 2017, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się na znakach nie znam;p nie wiem który oznacza jaki charakter;)
    Magda, potrafisz tak z pamięci na wyrywki?;>

    Lista Staraczek
    https://robotkiszydelkoweivuli.blogspot.com/
    c55fyx8d0vs14fe0.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 15 września 2017, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda - mbc wrote:
    Ja znowu lecę po znakach zodiaku, chcę uniknąć ryb. Sama jestem skorpion więc moje dziecko będzie miało ze mną ciężko, chyba że będzie wagą, jak tata :D

    Hehe, ja jestem z marca, jestem rybą, moj mąz z lutego - wodnik i tak wlasnie celowałam w luty marzec ;p Będzie z kwietnia i spod znaku barana ;p trudno ;p;p

    dqprqps6kaqxmc83.png
1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ