Paździrnikowe Szczęścia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Jejku moja miejscówka 12.10 taka pusta, nikt nie chce do mnie dołączyć :p
Czarnula Kochanie moglabys mnie przepisać? Bo wlasnie sobie mysle, ze 11go przeciez wyprawiam moje urodziny, slabo byloby się %%%%% gdyby się okazało, że ciąza jednak jest w prezencie. Wrzucisz mnie na 11go na tej liscie wyzej? Nie będę zapychać strony kopiowaniem z góry dziękuję http://smileys.sur-la-toile.com/repository/respect/0018.gif http://smileys.sur-la-toile.com/repository/respect/0018.gif http://smileys.sur-la-toile.com/repository/respect/0018.gif
Co do lezenia jeszcze, to ja w pierwszej ciazy to nawet nie wiedzialam ze jestem, takze nie wiem co mi 'pomoglo'..chyba nieswiadomoscWiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2014, 10:17
Czarnula87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Werbenka wrote:Mała mi spróbować zawsze można jak masz nadmiar testów a gin przy tak wczesnej ciąży nie wiadomo czy coś już da.
-
nick nieaktualnymała.mi wrote:Ja tak się zastanawiam. Wpisałam się na listę na 6.10 ale myślę czy nie zatestować już 4.10. Mam wtedy wizytę u gina i może dostałabym od razu coś na podtrzymanie. To będzie jakiś 10dpo. Co o tym myślicie? Jest sens?
10dpo to nie zawsze musi coś wyjśc na teście -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDaisy wrote:Dlaczego fl nie moze trwac np 4 dni? Albo i po 3 dniach sprwdzasz czy sie udalo, jak nie to znowu i znowu po 3 dniach sprawdzasz To by bylo
Jestem za! Chociaż z drugiej strony to pewnie bym większej psychozy dostawała Ciśnienie co 3 dni. Ja i tak kurcze zaniedbuję wszystko, w pracy jakaś taka nieobecna jestem, w domu robię tylko to co konieczne No w okóle nic nie robię tylko non stop jestem zajęta zachodzeniem w ciąże Masakrasury_cat, Toxey, Daisy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyrenieczka wrote:Jestem za! Chociaż z drugiej strony to pewnie bym większej psychozy dostawała Ciśnienie co 3 dni. Ja i tak kurcze zaniedbuję wszystko, w pracy jakaś taka nieobecna jestem, w domu robię tylko to co konieczne No w okóle nic nie robię tylko non stop jestem zajęta zachodzeniem w ciąże Masakra
haha ja chyba też popadam w obsesję, bo codziennie mi się takie dziwne rzeczy śnią! niby się nie denerwuję i staram o tym nie myśleć, ale podświadomość jednak pokazuje co innego... -
Najgorsza w tym wszystkim jest ta nadzieja, ze w tym cs NA PEWNO sie uda, a jak przychodzi co do czego to dupa blada. To jest moj najwiekszy bol, podejrzewam,ze i Wasz. ALe wszystko do czasu, juz niedlugo wszystkie bedziemy sikac na zielono
sury_cat, Toxey, renieczka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cieszę się, że inf. się przyda o tych "nogach w górze" ale wiadomo pewnie co lekarz to opinia i nie mam nic przeciwko Czarnula87, że podzieliłaś się tym dalej Po to tutaj jesteśmy by sobie wzajemnie pomagać wspierać się A jeśli mogę pomóc komuś to jestem szczęśliwa póki co należę do tych ludzi (skromnie mówiąc) co wolą dawać (bez skojarzeń) niż brać
mała.mi co do testu w 10dpo to zakładając, że proces od zapłodnienia do zagnieżdżenia może odbywać się od 4dpo aż do 12dpo test może być niewiarygodny, chociaż źródła w necie podają, że w 10dpo hcg jest już wykrywalne w krwi więc może beta..? Ale ja bym poczekała chociaż do 12dpo Sama mam dylemat bo jestem po poronieniu i wiem, że będę na potrzymaniu już biorę od 16dc do 25dc dup-ka jednak w 25dc biorę go ostatni raz i 26dc chciałam robić test to będzie wg. mnie 13dpo więc powinno coś wykryć jeśli się udało ale wg. OF to będzie 11dpo więc niekoniecznie test może być wiarygodny. Lekarz mówił, że odstawienie dup-ka na 3/4 dni nie zaszkodzi bo skoro owulacja wystąpiła to ciałko żółte wytwarza naturalnie prg a lek ma tylko to wspomóc..sama nie wiem bo po tej stracie się trochę boję i nie chciałabym przerywać..a to Nasza ostatnia szansa na ciąże prawie naturalną bo jak się nie uda to szukanie kliniki a to = koszta a obecnie jesteśmy w trakcie kupna mieszkania później remont więc kazdy grosz się liczy..eh. Trzeba to na spokojnie przemyśleć..Ale póki co staram się myśleć pozytywnie
Werbenka - no tak temp. idzie mi do góry ale u mnie to norma, że wykresy ładne, czasami idealnie ciążowe ale bez ciąży taki urok No ale może w końcu się uda
Co do dziwnych snów to mi w cyklu w którym się udało śniło się,że zmarł mój tata i chociaż nie wierzę w takie rzeczy to wyczytałam, że jak się śni śmierć to niby oznaka nowego początku/nowego życia..ale to takie tam...No i w cyklu w którym Nam się udało co prawda z pomocą CLO ale bez monitoringu, po od razu poszłam siusiu i się umyć bo założyłam z góry, że z skoro przez ponad 2 lata się nie udawało ani w 1cs z CLO to czemu akurat teraz i była niespodzianka chociaż zbyt krótka ale mocno wierzę, że się uda
A w tym cyklu znowu dziwnie bo jakieś 2 dni temu śniło mi się, że zmarła moja mama a mojemu mężowi śniło się, że mu zmarła mama i brat .. wgl. skąd się biorą takie sny to nie mam zielonego pojęcia..
No Kochane coraz bliżej 1.10 oby zabocianowany
PS: na moje to jak kobieta zaciąży powinna wyskakiwać koło pępka kropeczka i byłoby jasne
Ale my jesteśmy wariatki grunt, że zdrowe
A mi dziś się chce cały czas spać, spać i spać - to pewnie ta pogoda, która raczej Nas nie rozpieszcza polską złotą jesienią a do tego kłuje mnie z prawej str. a owulka była z lewej, piersi raz dają popalić raz nic nie czuję, mdłości i bóle podbrzusza ale to pewnie zasługa dup-ka
Pozostaje uzbroić się w cierpliwość i czekać na swój wymarzony cud mam nadzieję, że ten 3 pokoik w Naszym nowym mieszkaniu nie będzie długo czekał na lokatora
No to się rozpisałamToxey, Daisy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDaisy wrote:Najgorsza w tym wszystkim jest ta nadzieja, ze w tym cs NA PEWNO sie uda, a jak przychodzi co do czego to dupa blada. To jest moj najwiekszy bol, podejrzewam,ze i Wasz. ALe wszystko do czasu, juz niedlugo wszystkie bedziemy sikac na zielono
Ja akurat to zawsze tak pesymistycznie podchodzę, że się nie udało napewno, bo to śluzu za mało, to staranka kiepskie, to wyjazd i zawsze coś. Nawet jak wszystko jest ok to jakoś ciężko mi sobie wyobrazić ze w końcu może się udać i ja też będę w ciąży! Może te wszystkie porażki tak na mnie wpłynęły My z Panem Mężem ciągle walczymy o pierwsze dziecko, teraz stymulacja, hoduję po kilka pęcherzyków na cykl i jak będę bliźnięta to będzie szczyt marzeń, a i trojaczki będą mile widziane, jedno też byle zdrowe!Toxey, Daisy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja dzisiaj doła złapałam. Myślałam, że ten skoczek może być zaczątkiem owulki ale jedna z dziewczyn mnie zdrowo ustawiła przez przypadek. I tak sie zdołowałam, że aż się popłakalam. Ale mąż mnie przytulił i powiedział żebym się tak nie martwiła. Mamy synka i mam się cieszyć a nie smucić, że z drugim się nie udaje.
-
Czarnula ale o co chodzi? Nie rozumiem? Patrzę na Twój wykres i smialo mozna stwierdzic, ze byc moze mialas wczoraj owulkę, a moze to dzis, i wlasnie dzis zaliczylas pierwszy skok temperatury, schodkowy, powolny, cp moze wskazywac, ze przy sluzie R mozesz miec owulkę dziś. Nie zawsze tempka musi zaliczyc spadek o 1 st zeby mozna bylo powiedziec ze to spadek owulacyjny, a tak samo nie musi wzrastac o kilka stopni zeby mozna bylo powiedziec, ze juz po.
Masz wmo przez parę dni, śluz się ładnie pokrywa, jest dzis lekki wzrost po wczoraj więc tylko czekać, wspolzyć i być dobrej mysli, a nie się załamywać!Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2014, 12:15
Czarnula87 lubi tę wiadomość
-
Morwa wrote:Hey dziewczyny wyobraźcie sobie, że przeczytałam wiadomość Magdaleny mojemu mężowi, a ten na to " cholera to jak ty masz tam taką rosiczkę co czeka na zdobycz w postaci moich cennych plemników to ja następnym razem nie wiem czy z wrażenia nie zwiędnę " hehe
Aahaha Miszcz