X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Paździrnikowe Szczęścia :)
Odpowiedz

Paździrnikowe Szczęścia :)

Oceń ten wątek:
  • mała.mi Autorytet
    Postów: 404 763

    Wysłany: 4 października 2014, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maaadzik1207 wrote:
    @:((
    Przykro mi bardzo :-( W następnym cyklu na pewno się uda <3 Trzymam kciuki

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2014, 14:59

    sv6zcOJ.jpgsv6zp1.png
    3WMBhGc.jpg3WMBp1.png
  • mała.mi Autorytet
    Postów: 404 763

    Wysłany: 4 października 2014, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem już po wizycie.
    Najlepsza wiadomość to ta, że po poronieniu nie ma już śladu :-) Pytałam panią doktor o co chodzi z tymi 3 miesiącami, że niby trzeba odczekać. Powiedziała, że to przede wszystkim chodzi o psychike, że fizycznie wszystko szybko się goi, ale niektóre kobiety przechodzą swoistą żałobę i dlatego radzą odczekać.
    Poza tym endometrium 12mm i płyn w zatoce douglasa, który świadczy o tym, że owulacja się odbyła. Tylko w 10dpo chyba nie powinno go już być, jak myślicie?
    Póki co pani doktor ciąży nie wykluczyła :-)

    Amerie lubi tę wiadomość

    sv6zcOJ.jpgsv6zp1.png
    3WMBhGc.jpg3WMBp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2014, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2015, 11:44

    mała.mi lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2014, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2015, 11:44

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2014, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2015, 14:56

  • mała.mi Autorytet
    Postów: 404 763

    Wysłany: 4 października 2014, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mana wrote:
    a może owu wystąpiła później? Dlatego plyn jeszcze jest
    No mogłoby tak być, ale z tego co wiem to płyn utrzymuje się kilka do kilkunastu godzin, a nie sądzę, żeby u mnie owulacja była w przeciągu ostatnich dwóch dni :-/

    P.S. Zawsze miałam owulację między 11 a 14 dc. Do tego boli mnie lewy jajnik, ten z którego była owulacja

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2014, 15:52

    sv6zcOJ.jpgsv6zp1.png
    3WMBhGc.jpg3WMBp1.png
  • Anastazjaaa Autorytet
    Postów: 8222 5632

    Wysłany: 4 października 2014, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po poronieniu organizm może troszkę delikatniejszy dlatego boli jajnik - trzymam kciuki za zielony koniec

    mała.mi lubi tę wiadomość

    mhsvqps6po41mjm3.png
    mhsv20mmt84wd0zt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2014, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kitaja trzymam kciuki, może to była implantacja ? :)

    maaadzik przykro mi :(

    apaulaa dziwnie mała, ale trzymam kciuki by się rozwinęła :) kobiety bez ciąży mają 0,01 ale norma chyba faktycznie w ciąży jest od 5 w górę.

    Morwa, nie z pęcherzem nie mam problemów. Nie raz miałam zapalenie pęcherza i tym razem to nie to ;) Jak coś mi zaszkodzi i jest mi niedobrze to zawsze mam częstomocz, jak przechodzą mdłości to przechodzi i sikanie :D Dzisiaj już ok, tylko chyba za dużo się rozjadłam bo wciąż coś bym jadła i chyba za dużo sobie pofolgowałam ostatnio :/

    mała.mi super wieści ;) czekamy na rozwój i trzymam kciuki!

    Ja wciąż mam jakby czułe podbrzusze i czuję lewy jajnik. A wieczorami już boli mnie brzuch jak na @ od 16 dc czyli zaraz po owulacji :( w I cyklu po CLO też tak miałam, że bolał mnie od razu wieczorami jak na @.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2014, 16:33

    Kitaja, mała.mi lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2014, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się w piękną sobotę! Pogoda dzisiaj cudowna!!

  • Mimi86 Autorytet
    Postów: 1993 2112

    Wysłany: 4 października 2014, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj sie przejelam tymi wynikami nasienia męża, az spać nie moglam i dzis podjelam mysle sluszną decyzje - zapisalam nas do provity w katowicach, jest to klinika nieplodnosci, ale chodzi mi o konkretnego lekarza, polecalo mi go juz kilka znajomych, ale teraz wyniki meza sklonily mnie do podjecia tej decyzji gdyz lekarz ten jest ginekologiem-poloznikiem i andrologiem, wiec na jednej wizycie załatwi i mnie i męża, a tak to ja bym chodzila do swojego (150 zl) i mąż musialby isc do androloga i kolejna kase zaplacic, starata kasy i czasu mysle, a tu za jednym zamachem bedzie badal mnie i meza a wizyta (160 zl) i dodtakowo jest on specem od nieplodnosci, wiec mysle ze dobrze zrobilam:) choć lubie mojego dotychczasowego lekarza i troche mi szkoda, ale coz.
    wizyta 18 listopada :)

    Lena87 lubi tę wiadomość

    maj- krótki protokół- 6 mrozaczków :)
    15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306

    2r8rj48at734p213.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2014, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi86 bardzo dobrze zrobiłaś :)My z mężem postanowiliśmy że jeżeli do końca 2014r. nam się nie uda idziemy do lekarza tzn mąż idzie na badanie nasienia.

    Ja dziś kupiłam test ciążowy z firmy Pink. Mam nadzieję że rozumu mi tak szybko nie odbierze :D

    Mimi86 lubi tę wiadomość

  • Katarzyna87 Autorytet
    Postów: 4528 6014

    Wysłany: 4 października 2014, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mala.mi parę cykli temu, kiedy uznałam, że zacznę chodzić na monitoring (ten miał być własnie pierwszym) umowiłam się z lekarzem na 9dc, nie wiedziałam wtedy czy mam wczesne, późne, idealnie w 14 dniu owulki.

    Pełna nadziei kładę się na kozetce, ginekolog mnie bada i mówi, ze mam plyn w zatoce i żebym mu przypomniała w którym jestem dniu cyklu.
    Sam sie zdziwił, ale powiedział ze to się zdarza.

    Później sie okazało, że ja jestem późnoowulująca, więc sytuacja była dziwna, ale nic się z tym nie dało zrobić.

    Tak czytając to forum można dojść do wniosku, że:

    - średnio kobieta ma 13 cykli w roku
    - 2 cykle mogą być bezowulacyjne - nie rośnie jajo w ogole
    - 3 cykle mogą być z przerośniętym jajeczkiem, które w ogóle nie pęka
    - 2 cykle w roku jeden z partnerów jest chory
    - 1 cykl w roku jeden z partnerów jest zmęczony

    Zostaje 5 cykli na zajście...;/

    A co z tymi, ktore ze wzgl. na poźna owulkę mają cykle po 40 czy 50 dni

    mała.mi, Tosia 1981 lubią tę wiadomość

    ex2bg7rf9gca70kb.png
    f2wljw4z5xlc2pyj.png
  • Nieukowa Autorytet
    Postów: 3877 6194

    Wysłany: 4 października 2014, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katarzyna87 wrote:

    Tak czytając to forum można dojść do wniosku, że:

    - średnio kobieta ma 13 cykli w roku
    - 2 cykle mogą być bezowulacyjne - nie rośnie jajo w ogole
    - 3 cykle mogą być z przerośniętym jajeczkiem, które w ogóle nie pęka
    - 2 cykle w roku jeden z partnerów jest chory
    - 1 cykl w roku jeden z partnerów jest zmęczony

    Zostaje 5 cykli na zajście...;/

    A co z tymi, ktore ze wzgl. na poźna owulkę mają cykle po 40 czy 50 dni

    No u mnie to by się zgadzało: albo byłam chora, albo mąż na delegacji, albo bez humoru i tak w koło macieja... i tylko okres (prawie) NIGDY nie zawodzi ;/

    0hf8y4n.png
    t2fbolv.png
  • Anastazjaaa Autorytet
    Postów: 8222 5632

    Wysłany: 4 października 2014, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katarzynka ale równie dobrze może się zdarzyć że cyk np bezowulacyjny pokryje się z cyklem kiedy jeden z partnerów jest chory i już wzrasta nam ilość cykli na zajście - trzeba być dobrej myśli ;)

    tomania2806, mik82 lubią tę wiadomość

    mhsvqps6po41mjm3.png
    mhsv20mmt84wd0zt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2014, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi dobrą i słuszną decyzję podjęłaś :)

    tomania, nie obraź się ale mnie szkoda by było czasu na leczenie i czekanie jeśli z nasieniem okaże się być coś nie tak :( można temu wcześniej zaradzić.
    Ja wolałam mieć wszystyko jasne wcześniej i niepotrzebnie w siebie leków nie wciskać.

    Z tymi cyklami to trafne spostrzeżenie i faktycznie tak jest, a cykle lecą jak szalone.

    My po basenie, a wcześniej musiałam się chwilę drzemnąć :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2014, 19:43

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2014, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pirelka wrote:
    Mimi dobrą i słuszną decyzję podjęłaś :)

    tomania, nie obraź się ale mnie szkoda by było czasu na leczenie i czekanie jeśli z nasieniem okaże się być coś nie tak :( można temu wcześniej zaradzić.
    Ja wolałam mieć wszystyko jasne wcześniej i niepotrzebnie w siebie leków nie wciskać.

    Z tymi cyklami to trafne spostrzeżenie i faktycznie tak jest, a cykle lecą jak szalone.

    My po basenie, a wcześniej musiałam się chwilę drzemnąć :P



    Nie no spoko, każdy jest kowalem swojego życia i losu :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2014, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tomania2806 wrote:
    Nie no spoko, każdy jest kowalem swojego życia i losu :)
    A nie przeraża Cię i nie będziesz zdołowana jeśli dowiecie się, że (odpukać) nasienie nie jest idealne i trzeba wdrożyć leczenie Męża, które może potrwać 2 razy dłużej?
    Ja bym się załamała, że tyle czasu straciłam.

  • Isia93 Autorytet
    Postów: 2500 711

    Wysłany: 4 października 2014, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My tez podjelismy decyzje, ze jesli w tym roku sie nie uda to badanie nasienia


    ZGWAp2.png
    Walczymy o dobre nasienie i regulację hormonów
    Od lipca 2014 na ovufriend.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2014, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a ja uważam, ze badanie nasienia powinno się robić w pierwszej kolejności, jak po kilku miesiącach nie wychodzi. Nasza ginka od tego zaczęła, powiedziała, że nie skieruje mnie na żadne inwazyjne badania, ani nie będzie stymulować, póki nie zobaczy spermiogramu. Na szczęście nasienie mamy ok :)

    A ja dziś 7dpo miałam lekkie plamienie, dosłownie ciutkę... I kurcze nie wiem co sobie o tym myśleć. Na pewno nie jest to niedomoga progesteronu, bo biorę luteinę. Nigdy w życiu wcześniej nie miałam żadnych plamień. Boże Najświętszy! żeby to fasolka się wprowadzała!

    pirelka, Toxey, Nieukowa, Daisy, Katarzyna87, Mimi86, Pati Belgia, mik82, Tosia 1981 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2014, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    renieczka i ja jestem tego samego zdania, ale faktycznie każdy robi jak uważa :)
    My natomiast zrobiliśmy po 2-3 mies. od początku starań i sama zapytałam o to ginekologa, zdziwił się pozytywnie i dał Nam nawet zniżkę, a mój Mąż sam mówił, że może się przebadać bo szkoda żebym ja się faszerowała lekami i skoro ja mogę tyle robić i tak dużo chodzić na badania i brać leki to On może zbadać się na początku. Na szczęście i u Nas nasienie ok i wiem, że regulacja jedynie u mnie.

    Trzymam kciuki za fasolkę, brzmi fajnie :*

‹‹ 80 81 82 83 84 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ