Pierwszy cykl starań :) dla swiezakow
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOj korci, korci.
Ogólnie cykle po odstawieniu antykoncepcji mam w miarę regularne (27 -28)..
Poprzednie 3 cykle były... yyy dziwne.. od połowy cyklu plamiłam, miałam ból sutków, ogólnie byłam połamana (czułam się fizycznie kiepsko).
ten cykl ? inny. Mniej dokuczliwy.. Liczę na to, że nawet jeśli nie będzie || kresek to chociaż organizm doszedł trochę do normy. Jest czysty, wolny od hormonów. I może w końcu się uda..Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2017, 13:00
-
Magda - mbc wrote:Nie wiem, zawsze takie miałam, że chcę mieć 1 dziecko i już
A to coś złego, że nie chce się mieć 2,3,4 dzieci? Bo nie rozumiem pytania?
Zastanawialiśmy się długo nad posiadaniem dzieci w ogóle. Ale zdecydowaliśmy, że chcemy mieć dziecko i że jedno będzie okej. Tak po prostu.
Nie mam super instynktu macierzyńskiego, staramy się o dziecko w tym momencie bardziej ze względu na wiek. Tak to wygląda i nie wstydzę się tego.
Czasem zazdroszczę takiego podejścia, pewnie jestes bardziej cierpliwa dzięki temu, że nie masz "super instynktu " -
nick nieaktualnyMagda - mbc wrote:Nie wiem, zawsze takie miałam, że chcę mieć 1 dziecko i już
A to coś złego, że nie chce się mieć 2,3,4 dzieci? Bo nie rozumiem pytania?
Nie, nie nic w tym złego. Tak z ciekawości pytam po prostu.
Ja tam nie wybiegam aż tak w przyszłość co do ilości dzieci. hehe
Jak uda mi się mieć jedno, to będę szczęśliwa..
A dalej życie pokaże.. Na razie jestem już wkurzona, bo niby 3cs to mało..
Ale najwidoczniej dla mnie za dużo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2017, 14:39
-
nick nieaktualny
-
Nisia91 wrote:Czasem zazdroszczę takiego podejścia, pewnie jestes bardziej cierpliwa dzięki temu, że nie masz "super instynktu "
zdecydowanie nie jestem
PLPaulina, chyba jak to w życiu, jedni wiedzą, inni nie
Wiadomo, że różnie może być. Ale ja jestem raczej osobą mocno zdecydowaną jeśli chodzi o decyzje jakie podejmuje względem życia
To mój 2cs i byłam zawiedziona, że za pierwszym się nie udało. I jak teraz się nie uda, to będę tak samo zła jak Wy. W końcu jak już zaplanowałam, to ma być to teraz, zaraz ;P
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2017, 14:44
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Też jestem świeżynką!
2 cs, zaczyna do mnie docierać, że to nie takie łatwe a każdy z otoczenia mówi, że "pstryk i dziecko jest!" i u nich faktycznie tak zaskakiwało za pierwszym, max drugim razem.
1.09 miałam okres, 10.09 owulkę (mam ją dość szybko), wczoraj zrobiłam test (a co!)i wyszedł nieważny. Ani jedna krecha się nie pojawiła, biało wszędzie. Cóż, jak ktoś ma trafić na wadliwy test to muszę to być ja.
W sobotę idziemy na wesele, więc rano wtedy zatestuję, co by z czystym sumieniem się napić albo żeby nie pić, jakby krecha wyszła
Magda - mbc, Nisia91, Fi0lecik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKitkat wrote:2 cs, zaczyna do mnie docierać, że to nie takie łatwe a każdy z otoczenia mówi, że "pstryk i dziecko jest!" i u nich faktycznie tak zaskakiwało za pierwszym, max drugim razem.
Nie wiem czemu u nas nie jest tak "pstryk"...
;( zaraz zacznę 4cs i jestem już trochę zdołowana.
Nie sądziłam, że to takie trudne. Tyle lat faszerowałam się hormonami (tabletki anty).. Ale po co?? skoro tak łatwo w ciąże się nie zachodzi..
Magda - mbc lubi tę wiadomość
-
PLPaulina, chyba każdy kto chce, to musi swoje odczekać... Mnie irytuje tylko gadanie rodziny męża, że jego siostra to zaszła w ciąże po jednym cyklu (co jest nieprawdą, bo się z pół roku starali, ale teraz utrzymują, że to nie były starania "na serio") i ja jestem gorsza pomijając fakt, że oni w ogóle nie wiedzą czy się staramy czy nie, grunt żeby dokopać
-
nick nieaktualnyKitkat wrote:PLPaulina, chyba każdy kto chce, to musi swoje odczekać... Mnie irytuje tylko gadanie rodziny męża, że jego siostra to zaszła w ciąże po jednym cyklu (co jest nieprawdą, bo się z pół roku starali, ale teraz utrzymują, że to nie były starania "na serio") i ja jestem gorsza pomijając fakt, że oni w ogóle nie wiedzą czy się staramy czy nie, grunt żeby dokopać
Ja akurat nie przejmuję się gadaniem rodziny.. Zawsze rzucę jakiś złośliwy komentarz i siedzą cicho
i + taki, że młoda część rodziny też jakoś parcia nie ma na robienie gromadki dzieci.
Jestem osobą bezpośrednią i czy to moja rodzina czy męża nie ukrywam swojego zdania, że co do kwestii posiadania dzieci to nie jest ich sprawa. -
nick nieaktualnyHej dziewczyny, ja też dopiero niedawno zaczelam, właśnie wkraczam w 4cs a tak naprawdę to bedzie taki drugi bardziej na poważnie i intensywnie.
Paulina to widzę ze my podobnie bo ja również dopiero 4 miesiec bez tabletek anty i narazie tez mam cykle 26-28 dni co mnie strasznie dziwi gdyż zawsze mialam ponad 30 dni.
No zobaczymy, ja juz siw niecierpliwie i tez zaczynam swirowac ze cos jest nie tak skoro nie ma jeszcze. Widocznie cos z owulacja jest, ide jutro na badania krwi to sie cos dowiem. Oby to wrocilo do normy po tych tabsach...Fi0lecik lubi tę wiadomość
-
My nikomu nie mówimy, że działamy :)Niepotrzebne nam komentarze no i tez nie chcemy( w razie jakby mialo sie nie udac) jakiegos współczucia:) Paulina, dokładnie! Też miałam takie myśli, że po co ta cała antykoncepcja skoro tak trudno trafić Ale póki co nie chcę się nakręcać negatywnie, bo nie minął nawet cały jeden cykl!
-
nick nieaktualnyMy tez nikomu nie mówimy o staraniach. Nie mam super ciśnienia bo wiem ze wiele z Was długo się stara, ale myśl ze mój partner będzie dopiero za pół roku w moje dni płodne jest trochę dołujące, bo nie mam tek świadomości aaa jak nie w ten cykl to w następny. Ostatnie pół roki przyjeżdżał na 9 dni w miesiącu akurat jak zaczynałam okres
-
nick nieaktualny