plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyEffcia oby ten rok okazał się szcześliwy dla Nas wszystkich. Biorąc pod uwagę, że zaczęła kiełkować fasolka u Dory, i może u Fedry i Beaty o ile zaktualizują swoje temperatury, to może do Nas też uśmiechnie się szczeście
FEDRA, BEATA, FEDRA, BEATA GDZIE JESTEŚCIE !!!
Co chwilę zaglądam w ich wykresy i cisza -
Amicizia to przykre co piszesz,ale oczywiście Cie rozumiem i jedno co Ci mogę poradzić to to ,żebyś porozmawiała z mężem tak od serca i powiedz mu jak Ty się czujesz jak on Cię tak traktuję i jak go zaczynasz się czuć w takim związku, może sobie przemyśli i spróbuję się zmienić
-
Effcia28 wrote:Amicizia to przykre co piszesz,ale oczywiście Cie rozumiem i jedno co Ci mogę poradzić to to ,żebyś porozmawiała z mężem tak od serca i powiedz mu jak Ty się czujesz jak on Cię tak traktuję i jak go zaczynasz się czuć w takim związku, może sobie przemyśli i spróbuję się zmienić
nawe t nie masz pojecia ile juz u nas takich rozmow było i noc do niego nie dociera takze mam juz dosc i nie zamierzam wiecej rozmawiac... to nic nie daje on nie widzi problemu u siebie, uwaza ze jest w porzadku a to ja jestem ta zła, ta co wprowadza nerwową atmosfere itd. do tego egoisty nic nie dociera...a jak mu powiedzialam ze jak robi wszytsko zeby mnie stracic to odparl zebym go nie straszyla i jak chce odejsc to zebym odeszła ale nic mu nie mowila, czyli co? jak odejde bo nie wytrzymam to on nie zawlaczy o mnie? gtak po prostu pozwoli mi odejsc? szkoda słów... -
nick nieaktualnyAmicizia rozumiem Cię troszku. Od jakiś 2 tygodni u mnie też jest ciężko. A wszystko przez jego rodzinę. Wcześniej mieszkał u babki bo go matka w wieku 4 lat tam zostawiła bo stwierdziła że nie ma warunków na dziecko. Znalazła sobie nowego partnera "alkoholika" i ma z nim drugie dziecko, dziewczynke. Ale żeby pokwapić się po syna to ni hu hu. Teraz kiedy mieszka ze mną jest szczęśliwy. Do czasu kiedy mamusia przypomniała sobie że synek po śmierci babci otrzyma mieszkanie własnościowe i ma myśli sobie że ona zamieszka w tym domu razem ze swoim mężem i córunią. Teraz jego siostra mi grozi, matka naopowiadała głupot że niby go głodze, bije, znęcam się psychicznie, ze prze ze mnie schodzi na złą droge, że poleciałam na jego kase (a on był biedny jak mysz kościelna jak go poznałam) itp. Babka chce zgłosić ten fakt na policje, ubliża mi dzwoniąc do niego wraz z matką, jutro mam wizyte jego ojczyma bo chce go ode mnie zabrać. Już mam serdecznie wszystkiego dość
. Wczoraj usłyszałam że jak coś mi się nie podoba to mam sobie go zmienić
Straszne, bolesne słowa -
Miryndaa wrote:Amicizia rozumiem Cię troszku. Od jakiś 2 tygodni u mnie też jest ciężko. A wszystko przez jego rodzinę. Wcześniej mieszkał u babki bo go matka w wieku 4 lat tam zostawiła bo stwierdziła że nie ma warunków na dziecko. Znalazła sobie nowego partnera "alkoholika" i ma z nim drugie dziecko, dziewczynke. Ale żeby pokwapić się po syna to ni hu hu. Teraz kiedy mieszka ze mną jest szczęśliwy. Do czasu kiedy mamusia przypomniała sobie że synek po śmierci babci otrzyma mieszkanie własnościowe i ma myśli sobie że ona zamieszka w tym domu razem ze swoim mężem i córunią. Teraz jego siostra mi grozi, matka naopowiadała głupot że niby go głodze, bije, znęcam się psychicznie, ze prze ze mnie schodzi na złą droge, że poleciałam na jego kase (a on był biedny jak mysz kościelna jak go poznałam) itp. Babka chce zgłosić ten fakt na policje, ubliża mi dzwoniąc do niego wraz z matką, jutro mam wizyte jego ojczyma bo chce go ode mnie zabrać. Już mam serdecznie wszystkiego dość
. Wczoraj usłyszałam że jak coś mi się nie podoba to mam sobie go zmienić
Straszne, bolesne słowa
a co na to Twój facet? jeśli i on widzi w tym wszystkim problem ja bym się nie zastanawiała ale zgłosiła to na policje że jesteś zastraszana i tak dalej, nawet jeśli nic z tym nie zrobią to przynajmniej będzie to w papierach no i wazne żebyś zgłosiła ze się boisz i że jesteś zastraszana...17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualnyOn nie chce kłótni ani ze mną ani ze swoją matką. Boi się że jak się wyprowadzi to go zostawię a on mnie kocha. Ale z drugiej strony jeżeli się nie wyprowadzi to boi się że straci kontakt z matką
. Ja dziękuje za taką matke co zostawiła syna jak psa u babki bo niby brak warunków, a zmajstrowała sobie drugie dziecko i warunki były. A ja widziałam ten brak warunków. Mieszkanie z 3 pokojami
. Powiedziałam swojemu że pójdę na policje, ale on nie będzie składał zeznań przeciw swojej rodzinie
I jestem w czarnej dupie
-
Miryndaa wrote:On nie chce kłótni ani ze mną ani ze swoją matką. Boi się że jak się wyprowadzi to go zostawię a on mnie kocha. Ale z drugiej strony jeżeli się nie wyprowadzi to boi się że straci kontakt z matką
. Ja dziękuje za taką matke co zostawiła syna jak psa u babki bo niby brak warunków, a zmajstrowała sobie drugie dziecko i warunki były. A ja widziałam ten brak warunków. Mieszkanie z 3 pokojami
. Powiedziałam swojemu że pójdę na policje, ale on nie będzie składał zeznań przeciw swojej rodzinie
I jestem w czarnej dupie
on sobie musi uświadomić że teraz będzie tworzył rodzine z Tobą...
i powinien wybrać... zresztą jak on może na to spokojnie patrzeć jak ktoś Cię obraża i Ci grozi? czy to nie powinien być sygnał dla niego że z jego matką jest coś nie tak i że odnowiła kontakt z synem tylko dla jego spadku a jak się już do spadku dobieże to kopnie go w dupe i znowu zostawi samego...17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualnyJa mu to 6 dni do jego pustego łba wbijała. Siedzi cicho i nic nie mówi. A ja sobie żyły wypruwałam by było dobrze. On mówi że ja tego nie rozumiem.
Święta spędziłam z jego rodzinką bo chciałam by miał normalne rodzinne święta których nigdy nie miał. Starałam się bardzo by wszyscy byli zadowoleni. Nawet nie usłyszałam od nich słów "dziękujemy". Nic, zero! Jakby im się to wszystko należało. Na samym końcu stycznia jego kochana mamuśka straciła prace (nie przedłużyli jej umowy czy cuś). To dzwoniła do niego co chwile żeby poszedł z nią do posreniaka bo samej jej się nie che. Tak samo żeby poszedł do siostry na zebranie bo ona czasu nie ma bo pracy szuka. Znalazła sobie osła który będzie robił wszystko na jej skinienie. A jak powiedziałam mu że nigdzie nie pójdzie, to zrobił mi afere że się pluje o byle gówno! Że i tak pójdzie. Na razie przerywam starania bo nie wiem co dalej będzieNie daj Boże będę w ciąży a on stwierdzi że się wyprowadza, a rodzinka jego uzna że złapałam go na dziecko
Wczoraj poszłam się odchamić do klubu. Potańczyłam sobie, wybawiłam się. Ja przychodze po 3 a on nietrzeźwy! Teraz śpi dalej
a ja nie śpię już 2 dobę
-
Miryndaa rzeczywiście bardzo trudna sytuacja. I niestety główne zadanie leży po stronie Twojego partnera. On musi dojrzeć i postawić sprawę jasno. Albo walczy o Was albo o swoją "byłą" rodzinę. W tej sytuacji nie da się tego pogodzić. Wierze, że wkrótce pójdzie po rozum do głowy...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA z takim zapytaniem dziewczyny, znacie jakieś środki uspakajające na bazie ziół? Bo truć się chemią nie chce, ale musze się jakoś troszku uspokoić bo nerwowo już wysiadam. Pije codziennie po 3 filiżanki herbaty z melisy, ale chyba się na nią uotporniłam
-
tabletki uspokajające labofarm
niebieskie literki, pudełeczko plastikowe.
działają ale nie od rzau (zioła musza mieć czas)
polecam
http://sklep.labofarm.pl/index.php?p2,tabletki-uspokajajace-labofarm-60-tabletekWiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2013, 14:07
Rucia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny