plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDora wrote:Kiti w mojej klinice na pacjenta lekarz ma 10 minut! na ciezarna 15! porazka
Dora wszędzie tak jestTo jest przerażające, bo lekarz powinien dużo rozmawiać z pacjentkami. Zawsze mam mnóstwo pytań, i 10-15 minut to stanowczo za mało.
Dora lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymauysia wrote:mauysia wrote:Libra wrote:mauysia, czy wg Twojej metody ovu dobrze mi wyznaczyło owulkę?
No, wg mojej metody też FL zaczęłaby Ci się 11dc - tak jak na Twoim wykresie. [bo, jak wiadomo, metoda Roetzera wychodzi z założenia że nie da się wyznaczyć dnia owu]
... ale trudno w to uwierzyć, bo w dzień pozytywnego testu owu rzadko jest owulacja. Zwykle dzień, dwa później... Ale nie ma reguły bez odstępstw...
dzień wcześniej wyszedł mi taki... hmmm... sporny, dwie krechy niemalże identyczne, więc uznałam na -, a na następny dzień (sobota) krecha testowa była wręcz ciemniejsza... -
kiti wrote:Beata wrote:hej kITI
ja robiłam takie badania:
4d.c. :tsh, fsh, lh,estradiol, dhea-so4 i testosteron
a 24 d.c. : progesteron i prolaktynę
a czemu najpierw badasz męza jest jakieś podejrzenie?
dzieki beatka musze zapisaćbo właśnie nie wiedziałam co w który dzień się robi .... a męża wysyłam najpierw bo tak zalecił lekarz że to trwa szybko i wszystko wyjaśni i jeżeli z m wszystko ok to będziemy szukać przyczyny u mnie więc chciałam trochę przyspieszyć ten proces i sama w między czasie zrobić te badania i iść już z wszystkim do ginka...
HMMM... no skoro tak zalecił... widać co lekarz to inna opinia
bo dla mnie o wiele prostsze jest zbadanie hormonów niż badanie nasienie...
bo hormony robiuę na miejscu, a nasienie to trzeba chyba specjalnie faceta przygotować itp. no i chyba w specjalnej klinice sie robi prwda?Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Effcia28 wrote:jeszcze chwilę Was tu po obserwuję a potem znikam bo teściu na kawkę przyjdzie-trzeba mu zrobić
... pewnie będzie tez jakieś ciasteczko... mniamAle tylko wirtualne mniam
Ja mam przerąbane jak jadę do teściów, bo teściowa piecze takie rewelacyjne ciasta, że nie wyobrażam sobie nie spróbować... A potem waga wskazuje kilo (po ostatnich świętach - dwa!) kilo więcej...
A jeździmy dość często, raz na dwa miesiące (350 km). -
nick nieaktualnyBeata wrote:kiti wrote:Beata wrote:hej kITI
ja robiłam takie badania:
4d.c. :tsh, fsh, lh,estradiol, dhea-so4 i testosteron
a 24 d.c. : progesteron i prolaktynę
a czemu najpierw badasz męza jest jakieś podejrzenie?
dzieki beatka musze zapisaćbo właśnie nie wiedziałam co w który dzień się robi .... a męża wysyłam najpierw bo tak zalecił lekarz że to trwa szybko i wszystko wyjaśni i jeżeli z m wszystko ok to będziemy szukać przyczyny u mnie więc chciałam trochę przyspieszyć ten proces i sama w między czasie zrobić te badania i iść już z wszystkim do ginka...
HMMM... no skoro tak zalecił... widać co lekarz to inna opinia
bo dla mnie o wiele prostsze jest zbadanie hormonów niż badanie nasienie...
bo hormony robiuę na miejscu, a nasienie to trzeba chyba specjalnie faceta przygotować itp. no i chyba w specjalnej klinice sie robi prwda?
Beata nie koniecznie w specjalnej klinice. W laboratoriach też robią. -
nick nieaktualnyFacet przed badaniem nasienia musi jedynie mieć 3 dni wstrzemięźliwości seksualnej, a co najważniejsze musi mieć chęć zrobić takie badania. Według mnie w ogóle starania o dziecko powinny być rozpoczęte, przez zbadanie od A do Z i kobiety i mężczyzny.
-
Rucia wrote:Dora wrote:Kiti w mojej klinice na pacjenta lekarz ma 10 minut! na ciezarna 15! porazka
Dora wszędzie tak jestTo jest przerażające, bo lekarz powinien dużo rozmawiać z pacjentkami. Zawsze mam mnóstwo pytań, i 10-15 minut to stanowczo za mało.
niestety taka prawda -
nick nieaktualnyRucia wrote:Dora wrote:Kiti w mojej klinice na pacjenta lekarz ma 10 minut! na ciezarna 15! porazka
Dora wszędzie tak jestTo jest przerażające, bo lekarz powinien dużo rozmawiać z pacjentkami. Zawsze mam mnóstwo pytań, i 10-15 minut to stanowczo za mało.
Chodzicie na NFZ,czy prywatnie? Ja chodzę prywatnie,to nie spieszę się nigdy, pogadamy sobie i nie tylko o tym z czym przyszłamAle fakt,że przychodzisz na swoją godzinę umówioną, a okazuje się,że musisz poczekać w kolejce, bo pewnie nie tylko ze mną się rozgada
A właśnie co do badań facetów,to w przyszłym cyklu (jeśli o zgrozo! taki nadejdzie) przebadałabym swojego, ale nie wiem co i jak się robi
-
mauysia wrote:Effcia28 wrote:jeszcze chwilę Was tu po obserwuję a potem znikam bo teściu na kawkę przyjdzie-trzeba mu zrobić
... pewnie będzie tez jakieś ciasteczko... mniamAle tylko wirtualne mniam
Ja mam przerąbane jak jadę do teściów, bo teściowa piecze takie rewelacyjne ciasta, że nie wyobrażam sobie nie spróbować... A potem waga wskazuje kilo (po ostatnich świętach - dwa!) kilo więcej...
A jeździmy dość często, raz na dwa miesiące (350 km).
na razie go jeszcze nie ma,ale z niego smakosz słodkiego więc trzeba słodkie postawić(tylko dla niego) bo ja ograniczam.Mayus to daleko teście od Was mieszkają-ale dobrze ,że macie dobry kontakt i się spotykacie tak często:) -
Libra wrote:mauysia wrote:mauysia wrote:Libra wrote:mauysia, czy wg Twojej metody ovu dobrze mi wyznaczyło owulkę?
No, wg mojej metody też FL zaczęłaby Ci się 11dc - tak jak na Twoim wykresie. [bo, jak wiadomo, metoda Roetzera wychodzi z założenia że nie da się wyznaczyć dnia owu]
... ale trudno w to uwierzyć, bo w dzień pozytywnego testu owu rzadko jest owulacja. Zwykle dzień, dwa później... Ale nie ma reguły bez odstępstw...
dzień wcześniej wyszedł mi taki... hmmm... sporny, dwie krechy niemalże identyczne, więc uznałam na -, a na następny dzień (sobota) krecha testowa była wręcz ciemniejsza...
ojoj czyli jak dwie kreski to nie jest pozytywny?
hmmm to ja chyba jak zacznę testowac to bęe Wam fotki wstawiała do oceny..mauysia lubi tę wiadomość
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Shagga_80 wrote:Rucia wrote:Dora wrote:Kiti w mojej klinice na pacjenta lekarz ma 10 minut! na ciezarna 15! porazka
Dora wszędzie tak jestTo jest przerażające, bo lekarz powinien dużo rozmawiać z pacjentkami. Zawsze mam mnóstwo pytań, i 10-15 minut to stanowczo za mało.
Chodzicie na NFZ,czy prywatnie? Ja chodzę prywatnie,to nie spieszę się nigdy, pogadamy sobie i nie tylko o tym z czym przyszłamAle fakt,że przychodzisz na swoją godzinę umówioną, a okazuje się,że musisz poczekać w kolejce, bo pewnie nie tylko ze mną się rozgada
A właśnie co do badań facetów,to w przyszłym cyklu (jeśli o zgrozo! taki nadejdzie) przebadałabym swojego, ale nie wiem co i jak się robi
Ja chodzę prywatnie (firma wykupuje nam pakiety). Ale zwykle gdzieś się spieszę, więc się trochę denerwuję, jak przedłuża się wizyta osoby przede mną. Potem się trochę uspokajam, bo myślę, że pewnie mają powód, żeby coś tak dogłębnie omawiać. Ale jak słyszę zza drzwi gabinetu jakieś pogaduchy, śmichy-chichy, podczas gdy ja zagotowuję się już na korytarzu, to mnie szlag trafiaBeata, Shagga_80 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBeata wrote:muzarcia wrote:A ja chciałam być delikatna...o Wy...ale Beatko one mają rację...poczekaj do następnego usg...jestem ciekawa co wyjdzie...zapytaj czy masz dużo niepękniętych pęcherzyków...jakie wymiary mają jajniki itd...to już konkretne informacje...ja zapomniałam zapytać o endometrium niestety...ale trudno...następnym razem...trzymam kciuki za porządną owulację!
ZOSIEŃKO JESTEŚ ALE WIDZĘ, ŻE I U WAS ZACHWIANIE RÓWNOWAGI NA POLU RODZINNYM...tulę mocno i przepraszam za dużą czcionkę...odruchowo jakoś takoś...się zagapiłam...idę pracować...
tak już wiem doczytałam co napisała Libra i myslę ze to o to chodziło
wiec czekam do poniedziąłku, mam zapytac czy dużo niepękniętych? a jakie to ma znaczenie ?
wymiary jajników jak byłam w pażdzierniku to mi pisała nawet ale teraz nie pamiętam w każdym bądz razie zapamiętałam że jeden jest spooro wiekszy od drugiego i wtedy powiedziła ze którys tam nie wiadomo czy pracuje (ale nie wiem czy mniejszy czy wieszy... wcześniej myslałam że ten mniejszy heeh ale teraz z tego co tu dziś wyczytałam vchyba Ty napisałaś ze jak duży to niedobrze tak?)
nie dziękuję
jeżeli już by miał nie pracować to większy... ja mam prawy dużo większy od lewego, ale nie wiem czy on pracuje czy nie... jajnik może się powiększyć np. z powodu choroby... dopiero powstaje problem, jeżeli w kilku monitorowanych cyklach tendencja się utrzymuje i jajnik się nie zmniejsza... problem nie problem - bo pracę może przejąć jeden jajnik i spokojnie można zachodzić w ciążęBeata lubi tę wiadomość
-
Dora wrote:Beatko jak Ci sie chce slodkiego to sobie wypij kawe z mlekiem i z miodem. To zaspokoi Twoja potrzebe slodkiego!! Dasz rade! Jedz suszone morele!
dzięki no z miodem to kawy jeszcze nie próbowałam
no musze spróbować z morelami... bo ja własnie miewam takie ostre napady na slodkie ze nie potrafiesie zadowolić kosteczką czekolady..Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie